Gość
No dobrze, więc <zamyślił się na moment> Uważam, że niebo jest dzisiaj przepiękne, ale w niczym nie dorównuje Twojej urodzie <puścił jej oczko i zaśmiał się> Wiem, romantyk ze mnie <poruszył brwiami i zaczął ją łaskotać>
Gość
*wybuchłam melodyjnym śmiechem, gdy zaczął mnie łaskotać* tak, ogromny, ale mieliśmy skończyć z komplementami *wystawiłam mu język, usiadłam na piasku i spojrzała się w niebo* fakt, jest przepiękne *dodałam po chwili*
Gość
Ale ty jesteś piękniejsza! <szturchnął ją i wyciągnął z kieszeni telefon włączając pierwszą lepszą piosenkę, ściągnął kurtkę położył ją na piasku i na niej położył telefon z włączoną muzyką> Zatańczysz? <wyszczerzył się i wyciagnął rękę w kierunku Katelynn>
Gość
*padałam mu rękę i wstałam roześmiana* ja nie umiem tańczyć *dodałam*
Gość
Każdy potrafi <roześmiał się i zakręcił nią, po czym ręce położył na jej biodrach i zaczął się kołysać> Wychodzi Ci to!
Gość
*zaczęłam robić to samo co chłopak, potknęłam się o swoje własne nogi i upadłam pupą na piasek, położyłam się na piasku głośno się śmiejąc, zaczęłam klaskać widząc ruchy kolegi*
Gość
<spoważniał, ale po chwili się roześmiał> Musisz isc do jakiegoś programu i zaprezentować tam Twój talent taneczny <podniósł ją z piasku biorąc jednocześnie na ręce> I proszę, jesteś lekka jak na modelkę przystało.
Gość
oh, dziękuje *zachichotałam i wstałam posłusznie*
Gość
<leciała jakaś szybsza piosenka, więc zmarszczył brwi i zaczął skakać jak szalony, złapał ją za ręce i zaczął się z nią kręcić w kółko> Tak tez można!
Gość
*zaczęłam robić piruety, wygłupiałam się razem z nim, jednak po chwili zatrzymałam się zmęczona* będę musiała już iść, obiecałam Sam'owi, że się z nim spotkam *spuściłam wzrok*
Gość
<wzydycha> Na pewno można mu zaufać? Wiesz, chodzi o to czy nie zrobi Ci krzywdy? Martwię się <powiedział przejęty>
Gość
powiedział facet który ciągle wmawia mi, że jest psychopatą *uśmiechnęłam się szeroko* nic mi nie będzie, mówiłam Ci, że umiem o siebie zadbać, po za ty Sam'a pierwszy raz tak poniosło *westchnęłam*
Gość
<wzrusza ramionami> Rób co chcesz Kate, ale jeżeli on coś Ci zrobi, to tylko wystarczy jedno słowo, a go zabije <uśmiecha się szeroko>
Gość
to nie będzie konieczne *powiedziałam zirytowana, wymieniliśmy się numerami* jakbyś miał jakiś problem w nowym miejscu, wiesz w nowym mieście to pisz *posłałam mu życzliwy uśmiech i poszłam*
Gość
<kręci głową i zrezygnowany wraca do miasta>
Gość
<przychodzi i spaceruje po plaży>
Gość
<Wychodzi>
Gość
<przyjeżdża razem z Mini samochodem pod całkiem pustą plażę, siadają przy palenisku, jednym ruchem ręki rozpala ognisko>
Gość
*sieda obok Jake'a i uśmiecha się delikatnie* Muszę przyznać, że twoje moce przydają Ci zaskakująco zbyt często *przegryzła zmysłowo dolną wargę* Zgaduje, że sztuczka z zapaleniem papierosa była również magiczna *uniosła kąciki ust przyglądając się żarzącemu się ogniu*
Gość
Tak <pokręcił rozbawiony głową, po chwili ciszy dodał> Słuchaj, tak sobie myslałem, że my się prawie w ogóle nie znamy <powiedział nie pewnie; zerknął kątem oka na M.>
Gość
Mhm *zacisnęła wargi w cienką kreskę i zaczęła wsłuchiwać się w dalszą część słów chłopaka*
Gość
Więc... <kontynuował> Może opowiesz mi coś o sobie? <uśmiechnął się zachęcająco>
Gość
Więc może powiesz mi co chcesz wiedzieć *uniosła brwi i uśmiechnęła się słodko* A wtedy ja to przemyślę i może Ci powiem, oczywiście nie mówię, że na pewno *puściła mu oczko*
Gość
Ok <wzniósł oczy ku górze, zastanawiając się> Skąd jesteś i jak to się stało, ze jesteś w Falls?
Gość
Jestem z Bistolu *uśmiechnęła się słodko i przechyliła głowę na bok* I znalazłam się tu bo zwyczajnie znudziło mi się w poprzedni miejscu zamieszkania *skłamała niezauważalnie* To samo pytanie kieruje do Ciebie *przejechała delikatnie dłonią po jego torsie*