Ogłoszenie


UWAGA
To forum zostało wyłączone z użytku.
Możliwość rejestracji, logowania i dodawania komentarzy wyłączona.
Cała rozgrywka została przeniesiona na nową stronę http://www.mystic-fallsrpg.wxv.pl


#1 20-05-13 17:30:52

 StefanSięUśmiecha

Administrator

Zarejestrowany: 19-05-13
Posty: 373
WWW

Hotel Warwick.

https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/247174_404348729663888_2044042302_n.jpg

Offline

 

#2 04-07-13 20:46:10

Samuel Blackwood

Gość

Re: Hotel Warwick.

*przyjeżdżają do hotelu, meldują się i idą do swojego pokoju*

 

#3 04-07-13 20:52:58

Annabeth Blake

Gość

Re: Hotel Warwick.

SamuelBlackwood napisał:

*przyjeżdżają do hotelu, meldują się i idą do swojego pokoju*

Podoba mi się tutaj <mówi zostawiając swoje rzeczy obok drzwi> Jest tak.. przytulnie <uśmiechnęła się i odwróciła głowę w stronę Samuela> Nie uważasz?

 

#4 04-07-13 20:55:25

Samuel Blackwood

Gość

Re: Hotel Warwick.

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

*przyjeżdżają do hotelu, meldują się i idą do swojego pokoju*

Podoba mi się tutaj <mówi zostawiając swoje rzeczy obok drzwi> Jest tak.. przytulnie <uśmiechnęła się i odwróciła głowę w stronę Samuela> Nie uważasz?

Tak, masz rację. *pokiwał głową i usiadł na dużym łóżku* Nie jesteś zmęczona? *spogląda na nią z troską*

 

#5 04-07-13 20:57:39

Annabeth Blake

Gość

Re: Hotel Warwick.

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

*przyjeżdżają do hotelu, meldują się i idą do swojego pokoju*

Podoba mi się tutaj <mówi zostawiając swoje rzeczy obok drzwi> Jest tak.. przytulnie <uśmiechnęła się i odwróciła głowę w stronę Samuela> Nie uważasz?

Tak, masz rację. *pokiwał głową i usiadł na dużym łóżku* Nie jesteś zmęczona? *spogląda na nią z troską*

Jestem <uśmiechnęła się> I to bardzo. Podróże mnie wyczerpują <usiadła obok niego>

 

#6 04-07-13 20:58:47

Samuel Blackwood

Gość

Re: Hotel Warwick.

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:


Podoba mi się tutaj <mówi zostawiając swoje rzeczy obok drzwi> Jest tak.. przytulnie <uśmiechnęła się i odwróciła głowę w stronę Samuela> Nie uważasz?

Tak, masz rację. *pokiwał głową i usiadł na dużym łóżku* Nie jesteś zmęczona? *spogląda na nią z troską*

Jestem <uśmiechnęła się> I to bardzo. Podróże mnie wyczerpują <usiadła obok niego>

*uśmechnął się pod nosem i wskazał głowa na łóżko* Więc pośpij. *założył kosmyk opadający za jej ucho i sam się położył na łóżku, zamykając oczy*

 

#7 04-07-13 21:02:05

Annabeth Blake

Gość

Re: Hotel Warwick.

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:


Tak, masz rację. *pokiwał głową i usiadł na dużym łóżku* Nie jesteś zmęczona? *spogląda na nią z troską*

Jestem <uśmiechnęła się> I to bardzo. Podróże mnie wyczerpują <usiadła obok niego>

*uśmechnął się pod nosem i wskazał głowa na łóżko* Więc pośpij. *założył kosmyk opadający za jej ucho i sam się położył na łóżku, zamykając oczy*

<zbliżyła się do Samuela. Nie słysząc żadnych słów protestu położyła się na łóżku obok niego i zasnęła>

 

#8 05-07-13 09:32:27

Annabeth Blake

Gość

Re: Hotel Warwick.

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:


Jestem <uśmiechnęła się> I to bardzo. Podróże mnie wyczerpują <usiadła obok niego>

*uśmechnął się pod nosem i wskazał głowa na łóżko* Więc pośpij. *założył kosmyk opadający za jej ucho i sam się położył na łóżku, zamykając oczy*

<zbliżyła się do Samuela. Nie słysząc żadnych słów protestu położyła się na łóżku obok niego i zasnęła>

<budzi się, jak najciszej wstaje i idzie wziąć prysznic, ubiera się w czyste ubrania. Widząc, że Samuel nadal śpi bierze z torby szkicownik, kładzie go na łóżku i siada na podłodze obok. Zaczyna nowy rysunek zerkając co chwilę na chłopaka>

 

#9 05-07-13 12:16:42

Samuel Blackwood

Gość

Re: Hotel Warwick.

Annabeth Blake napisał:

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:


*uśmechnął się pod nosem i wskazał głowa na łóżko* Więc pośpij. *założył kosmyk opadający za jej ucho i sam się położył na łóżku, zamykając oczy*

<zbliżyła się do Samuela. Nie słysząc żadnych słów protestu położyła się na łóżku obok niego i zasnęła>

<budzi się, jak najciszej wstaje i idzie wziąć prysznic, ubiera się w czyste ubrania. Widząc, że Samuel nadal śpi bierze z torby szkicownik, kładzie go na łóżku i siada na podłodze obok. Zaczyna nowy rysunek zerkając co chwilę na chłopaka>

*budzi sę po południu i od razu czuje na sobie wzrok Ann, ostrożnie na nią spogląda i niepewnie się uśmiecha* Co robisz? *unosi brwi*

 

#10 05-07-13 12:24:14

Annabeth Blake

Gość

Re: Hotel Warwick.

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:

Annabeth Blake napisał:


<zbliżyła się do Samuela. Nie słysząc żadnych słów protestu położyła się na łóżku obok niego i zasnęła>

<budzi się, jak najciszej wstaje i idzie wziąć prysznic, ubiera się w czyste ubrania. Widząc, że Samuel nadal śpi bierze z torby szkicownik, kładzie go na łóżku i siada na podłodze obok. Zaczyna nowy rysunek zerkając co chwilę na chłopaka>

*budzi sę po południu i od razu czuje na sobie wzrok Ann, ostrożnie na nią spogląda i niepewnie się uśmiecha* Co robisz? *unosi brwi*

Rysuję <mówi zadowolona> Jak śpisz to przynajmniej się nie wiercisz.

 

#11 05-07-13 12:27:12

Samuel Blackwood

Gość

Re: Hotel Warwick.

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:


<budzi się, jak najciszej wstaje i idzie wziąć prysznic, ubiera się w czyste ubrania. Widząc, że Samuel nadal śpi bierze z torby szkicownik, kładzie go na łóżku i siada na podłodze obok. Zaczyna nowy rysunek zerkając co chwilę na chłopaka>

*budzi sę po południu i od razu czuje na sobie wzrok Ann, ostrożnie na nią spogląda i niepewnie się uśmiecha* Co robisz? *unosi brwi*

Rysuję <mówi zadowolona> Jak śpisz to przynajmniej się nie wiercisz.

*od razu wstaje z łóżka i kręci z niedowierzaniem głową* Koniec przedstawienia. *powiedział z rozbawieniem, kierując swoje kroki do łazienki* Co chcesz dzisiaj robić? *krzyknął do niej, jednak nie oczekiwał nawet odpowiedzi. Zamknął drzwi od łazienki i wziął prysznic, po czym wyszedł z łazienki już w czystych ubraniach*

 

#12 05-07-13 12:35:49

Annabeth Blake

Gość

Re: Hotel Warwick.

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:


*budzi sę po południu i od razu czuje na sobie wzrok Ann, ostrożnie na nią spogląda i niepewnie się uśmiecha* Co robisz? *unosi brwi*

Rysuję <mówi zadowolona> Jak śpisz to przynajmniej się nie wiercisz.

*od razu wstaje z łóżka i kręci z niedowierzaniem głową* Koniec przedstawienia. *powiedział z rozbawieniem, kierując swoje kroki do łazienki* Co chcesz dzisiaj robić? *krzyknął do niej, jednak nie oczekiwał nawet odpowiedzi. Zamknął drzwi od łazienki i wziął prysznic, po czym wyszedł z łazienki już w czystych ubraniach*

<zamknęła zeszyt i usiadła na łóżku> Nie wiem. Możemy iść na śniadanie, albo na spacer <uśmiecha się lekko> Chciałabym się czegoś o tobie dowiedzieć <podchodzi do niego>

 

#13 05-07-13 12:38:10

Samuel Blackwood

Gość

Re: Hotel Warwick.

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:


Rysuję <mówi zadowolona> Jak śpisz to przynajmniej się nie wiercisz.

*od razu wstaje z łóżka i kręci z niedowierzaniem głową* Koniec przedstawienia. *powiedział z rozbawieniem, kierując swoje kroki do łazienki* Co chcesz dzisiaj robić? *krzyknął do niej, jednak nie oczekiwał nawet odpowiedzi. Zamknął drzwi od łazienki i wziął prysznic, po czym wyszedł z łazienki już w czystych ubraniach*

<zamknęła zeszyt i usiadła na łóżku> Nie wiem. Możemy iść na śniadanie, albo na spacer <uśmiecha się lekko> Chciałabym się czegoś o tobie dowiedzieć <podchodzi do niego>

Możemy pójść do Central Parku. *powiedział po chwili rozmyślenia, starając się zignorować jej prośbę*

 

#14 05-07-13 12:45:12

Annabeth Blake

Gość

Re: Hotel Warwick.

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:


*od razu wstaje z łóżka i kręci z niedowierzaniem głową* Koniec przedstawienia. *powiedział z rozbawieniem, kierując swoje kroki do łazienki* Co chcesz dzisiaj robić? *krzyknął do niej, jednak nie oczekiwał nawet odpowiedzi. Zamknął drzwi od łazienki i wziął prysznic, po czym wyszedł z łazienki już w czystych ubraniach*

<zamknęła zeszyt i usiadła na łóżku> Nie wiem. Możemy iść na śniadanie, albo na spacer <uśmiecha się lekko> Chciałabym się czegoś o tobie dowiedzieć <podchodzi do niego>

Możemy pójść do Central Parku. *powiedział po chwili rozmyślenia, starając się zignorować jej prośbę*

Dobrze <uśmiecha się, jednak poczuła lekkie rozczarowanie> To idziemy?

 

#15 05-07-13 12:46:28

Samuel Blackwood

Gość

Re: Hotel Warwick.

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:


<zamknęła zeszyt i usiadła na łóżku> Nie wiem. Możemy iść na śniadanie, albo na spacer <uśmiecha się lekko> Chciałabym się czegoś o tobie dowiedzieć <podchodzi do niego>

Możemy pójść do Central Parku. *powiedział po chwili rozmyślenia, starając się zignorować jej prośbę*

Dobrze <uśmiecha się, jednak poczuła lekkie rozczarowanie> To idziemy?

*pokiwał głową**wyszli, udając się do Central Parku*

 

#16 08-07-13 18:44:49

Samuel Blackwood

Gość

Re: Hotel Warwick.

*wchodzą do hotelu, Samuel kładzie się na łóżku i zasypia*

 

#17 08-07-13 18:49:46

Annabeth Blake

Gość

Re: Hotel Warwick.

SamuelBlackwood napisał:

*wchodzą do hotelu, Samuel kładzie się na łóżku i zasypia*

<kładzie się obok Samuela, przez chwilę patrzy się na jego zrelaksowaną snem twarz, po chwili sama zasypia>

 

#18 08-07-13 18:52:58

Samuel Blackwood

Gość

Re: Hotel Warwick.

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

*wchodzą do hotelu, Samuel kładzie się na łóżku i zasypia*

<kładzie się obok Samuela, przez chwilę patrzy się na jego zrelaksowaną snem twarz, po chwili sama zasypia>

PO KILKU GODZINACH: *budzą się* Więc teraz Brooklyn tak? *spogląda na nią spod uniesionych brwi*

 

#19 08-07-13 19:02:31

Annabeth Blake

Gość

Re: Hotel Warwick.

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

*wchodzą do hotelu, Samuel kładzie się na łóżku i zasypia*

<kładzie się obok Samuela, przez chwilę patrzy się na jego zrelaksowaną snem twarz, po chwili sama zasypia>

PO KILKU GODZINACH: *budzą się* Więc teraz Brooklyn tak? *spogląda na nią spod uniesionych brwi*

Może najpierw coś przegryziemy? <pyta zaspanym głosem podnosząc się z łóżka> Myślałam, że jakoś da się zignorować to palące uczucie w gardle, ale chyba się przeliczyłam.

 

#20 08-07-13 19:08:20

Samuel Blackwood

Gość

Re: Hotel Warwick.

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:


<kładzie się obok Samuela, przez chwilę patrzy się na jego zrelaksowaną snem twarz, po chwili sama zasypia>

PO KILKU GODZINACH: *budzą się* Więc teraz Brooklyn tak? *spogląda na nią spod uniesionych brwi*

Może najpierw coś przegryziemy? <pyta zaspanym głosem podnosząc się z łóżka> Myślałam, że jakoś da się zignorować to palące uczucie w gardle, ale chyba się przeliczyłam.

*przygląda się jej uważnie, po chwili unosi nadgarstek* Masz na myśli ten rodzaj pożywienia? *uśmecha się nieśmiało*

 

#21 08-07-13 19:17:53

Annabeth Blake

Gość

Re: Hotel Warwick.

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:


PO KILKU GODZINACH: *budzą się* Więc teraz Brooklyn tak? *spogląda na nią spod uniesionych brwi*

Może najpierw coś przegryziemy? <pyta zaspanym głosem podnosząc się z łóżka> Myślałam, że jakoś da się zignorować to palące uczucie w gardle, ale chyba się przeliczyłam.

*przygląda się jej uważnie, po chwili unosi nadgarstek* Masz na myśli ten rodzaj pożywienia? *uśmecha się nieśmiało*

<kiwa głową i patrzy na niego uważnie> Ty chcesz, żebym ja..? <zaczęła, spoglądając to na jego rękę, to na twarz i rumieniąc się przy tym lekko>

 

#22 08-07-13 19:21:28

Samuel Blackwood

Gość

Re: Hotel Warwick.

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:


Może najpierw coś przegryziemy? <pyta zaspanym głosem podnosząc się z łóżka> Myślałam, że jakoś da się zignorować to palące uczucie w gardle, ale chyba się przeliczyłam.

*przygląda się jej uważnie, po chwili unosi nadgarstek* Masz na myśli ten rodzaj pożywienia? *uśmecha się nieśmiało*

<kiwa głową i patrzy na niego uważnie> Ty chcesz, żebym ja..? <zaczęła, spoglądając to na jego rękę, to na twarz i rumieniąc się przy tym lekko>

*słysząc jej słowa, uśmiech zszedł mu z twarzy* Myślałem, że jesteś głodna. *przełknął ślinę i powoli zaczął zawijać rekawy*

 

#23 08-07-13 19:26:18

Annabeth Blake

Gość

Re: Hotel Warwick.

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:


*przygląda się jej uważnie, po chwili unosi nadgarstek* Masz na myśli ten rodzaj pożywienia? *uśmecha się nieśmiało*

<kiwa głową i patrzy na niego uważnie> Ty chcesz, żebym ja..? <zaczęła, spoglądając to na jego rękę, to na twarz i rumieniąc się przy tym lekko>

*słysząc jej słowa, uśmiech zszedł mu z twarzy* Myślałem, że jesteś głodna. *przełknął ślinę i powoli zaczął zawijać rekawy*

Znaczy... ja... tak <wydukała, wstała z łóżka i podeszła do niego> Tylko słyszałam, że to dość... hmm... intymny zabieg <uśmiechnęła się lekko i spojrzała mu głęboko w oczy> Chcesz tego?

 

#24 08-07-13 19:30:06

Samuel Blackwood

Gość

Re: Hotel Warwick.

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:


<kiwa głową i patrzy na niego uważnie> Ty chcesz, żebym ja..? <zaczęła, spoglądając to na jego rękę, to na twarz i rumieniąc się przy tym lekko>

*słysząc jej słowa, uśmiech zszedł mu z twarzy* Myślałem, że jesteś głodna. *przełknął ślinę i powoli zaczął zawijać rekawy*

Znaczy... ja... tak <wydukała, wstała z łóżka i podeszła do niego> Tylko słyszałam, że to dość... hmm... intymny zabieg <uśmiechnęła się lekko i spojrzała mu głęboko w oczy> Chcesz tego?

*parsknął śmiechem, kiedy usłyszał słowo "intymny"* To prawda, ale... *przerwał i ostrożnie przyłożył swój nadgarstek do jej ust* Nigdy tego nie robiłaś? *unosi brwi*

 

#25 08-07-13 19:36:31

Annabeth Blake

Gość

Re: Hotel Warwick.

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:


*słysząc jej słowa, uśmiech zszedł mu z twarzy* Myślałem, że jesteś głodna. *przełknął ślinę i powoli zaczął zawijać rekawy*

Znaczy... ja... tak <wydukała, wstała z łóżka i podeszła do niego> Tylko słyszałam, że to dość... hmm... intymny zabieg <uśmiechnęła się lekko i spojrzała mu głęboko w oczy> Chcesz tego?

*parsknął śmiechem, kiedy usłyszał słowo "intymny"* To prawda, ale... *przerwał i ostrożnie przyłożył swój nadgarstek do jej ust* Nigdy tego nie robiłaś? *unosi brwi*

<uśmiechnęła się lekko i delikatnie wgryzła mu się w nadgarstek unikając tym samym odpowiedzi. Powoli zaczęła pić jego krew>

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.ktnewsfansubs.pun.pl www.gossip-girl.pun.pl www.kultura.pun.pl www.darkots.pun.pl www.zzn.pun.pl