Gość
SMS:
Mówisz?
Gość
SMS:
Daj spokój. Jeste¶ teraz wolny?
Gość
SMS:
Spotkamy siê w jakim¶ barze, czy co¶? U Alice wszysytko jak najbardziej okay.
Gość
SMS:
Zaraz bêdê.
Gość
SMS od Mirandy
Przepraszam za to co powiem, ale ona jest nie powa¿na. Mo¿e ona sobie to wszystko wymy¶li³a, czy si³y natury posz³y na kawê pozwalaj±c na tyle zmian w ci±gu krótkiego czasu? Prêdzej czy pó¼niej wyjdzie co powinno, a jej dusza... To nawet smutne.
Ca³a Anglia jest magiczna, nie mo¿na temu zaprzeczyæ.
U mnie jest w miarê dobrze. Pozna³am kogo¶ kto mi zamiesza³ w g³owie i... który widzi mnie w zbyt kolorowych barwach...
Gość
SMS:
Sammy! Zaraz bêdê, musisz zaj±æ siê przez kilka godzin moim dzieckiem.
Gość
SMS od Mirandy
Przepraszam, ale ostatnio mia³am troche z³y humor.
Odezwê siê jutro.
Gość
SMS:
Chyba tak. A co u ciebie, stary? Nie chcesz siê spotkaæ?
Gość
SMS:
Masz piwo?
Gość
SMS:
College boy my¶li, ¿e jest taki wyluzowany i zabawny? ¦mieszne.
Zaraz bêdê.
Gość
SMS:
Sammy musimy siê spotkaæ nied³ugo. Chodzi o Bobby'ego
Gość
SMS od M.
Bardzo krótko. Chcesz siê spotkaæ? jestem w MF
Gość
SMS:
Co? Sammy, proszê nie rób niczego g³upiego! Nied³ugo siê spotkamy.
Gość
SMS:
Wybacz stary. Ostatnio hmm nie mia³em za du¿o czasu. Wiem wiem, ¶mieræ hazel i bycie samotnym ojcem + idziesz do piek³a za kilka dni. Postaram siê spotkaæ z tob± jutro wieczorem, okay? Wpadnê do ciebie, muszê poznaæ swoj± bratanicê
Gość
SMS:
To dzi¶, mam racjê? Kiedy mam po ciebie przyjechaæ?
Gość
SMS:
Powoli zaczynam siê przyzwyczajaæ.
Z reszt±, ty ze mn± by³e¶.
Gość
SMS:
Super. A co masz zamiar zrobiæ z ma³±?
Gość
SMS:
No chyba, ¿e ten drugi nie ma pojêcia jak wyci±gn±æ tego pierwszego z piek³a.
Niewa¿ne. Bêdê po ósmej.
Gość
SMS:
Wal siê.
Gość
WIADOMO¦Æ G£OSOWA:
<w tle charakterystyczny warkot silnika Impali i przyciszony kawa³ek Rush Fly by night>
Wyjecha³em na polowanie. Ellen nas potrzebuje, nie wiem jeszcze w czym, ale... w ka¿dym razie powiedzia³em jej, ¿e ju¿ nie jeste¶my teamem... Mimo wszystko wiem, ¿e jeszcze jest tam mój ma³y Sammy... I...emm... no có¿, miejmy nadziejê, ¿e wrócê ca³y i zdrowy, huh? Ugh, nevermind. Trzymaj siê bracie, nie rób g³upot.
Gość
SMS:
What's up, Sammy? Kiedy wracasz do Falls?
Gość
SMS:
¦wietnie. Za³o¿ê siê, ¿e ma³y Sammy wróci³ do "normalno¶ci"...?