Ogłoszenie


UWAGA
To forum zostało wyłączone z użytku.
Możliwość rejestracji, logowania i dodawania komentarzy wyłączona.
Cała rozgrywka została przeniesiona na nową stronę http://www.mystic-fallsrpg.wxv.pl


#151 12-05-14 19:15:02

Alexander Kahn

Gość

Re: Loft C. Hall

<przewraca oczami i unosi brew spoglądając na obie> Nie podoba mi się już ta gra. Co to za satysfakcja, skoro ja zostanę nagi, a wy w ubraniach? Nie myślicie strategicznie. A może ja się wstydzę? <zaciska wargi rozbawiony i wstaje. Powoli odpina spodnie i zsuwa je, aż lądują gdzieś na boku. Przeczesuje włosy palcami, w tym nieświadomie seksownym geście i siada z powrotem spoglądając na obie> A co z moim fullem? Obie się rozbieracie. Nie znacie się na grze? <patrzy na nie kpiąco, ale też z rozbawieniem>

 

#152 12-05-14 19:44:53

Rashel Keller

Gość

Re: Loft C. Hall

A ty nie? <mruknęła, odpowiadając pytaniem na pytanie dziewczyny i przenosi wzrok na Alexandra> Dla mnie wielka satysfakcja <puszcza mu oczko i uśmiecha się pod nosem. Słysząc jego ostatnie słowa wstaje i odpina guziczek w jeansach i zahacza kciukami o ich krańce na biodrach, powoli je z siebie zsuwając, po czym odrzuca je na resztę swoich rzeczy> Rozumiem, że gra się kończy, kiedy pierwsza osoba zostanie naga? <unosi brew, zakładając nogę na nogę i opierając się wygodniej na fotelu>

 

#153 12-05-14 20:23:01

Charlotte Hall

Gość

Re: Loft C. Hall

Ty i wstyd? Nie sądziłam że znasz takie pojęcie.. *uśmiechnęła się przechylając głowę. Spojrzała na karty, a gdy Keller wstała, Charlotte podniosła wzrok na nią i z lekkim uśmiechem obserwowała ruchy dziewczyny.* Tak więc skoro nalegasz.. *Anielica wstała z fotela i zdjęła czarne szpilki które nadal miała na stopach. Rozpięła spodnie i zsuneła je ze zgrabnych nóg. Materiał opadł na ziemię, a Hall została tylko w czarnej koronkowej bieliźnie. Z powrotem wsunęła stopy w szpilki, po czym przysiadła na kanapie koło Alexandra prostując nogi na stoliku* Tak. Ale właściwie są dwie opcje. Albo będziesz naga, albo wymiękniesz. Chociaż nie wiem czy uznajemy walkover. *spojrzała pytająco na Alexa.*

 

#154 12-05-14 20:29:27

Alexander Kahn

Gość

Re: Loft C. Hall

Wolałbym widzieć was obie rano u mego boku.. w łóżku, rzecz jasna. Ale po dwóch stronach kanapy.. <kiwa głową siedząc między nimi i specjalnie układa dłonie na ich kolanach> Jest okay. <zaciska wargi rozbawiony spoglądając im w oczy. Z premedytacją, cofając dłonie, przesuwa nimi w górę ich ud i cofa> Nie. Kiedy ktoś jest nagi, wypada z gry. Gramy do czasu, aż wszyscy będą.. nadzy. <unosi znacząco brew> Nie bawimy się w walkovera. To by było wykpienie się. <unosi kącik ust i sięga po karty>

 

#155 12-05-14 20:46:52

Rashel Keller

Gość

Re: Loft C. Hall

Ach, więc o to ci chodziło? <uniosła brew, patrzą się na Alexandra> Rozumiem, że lubujesz się w orgiach? <prychnęła cicho pod nosem. Tego się zupełnie nie spodziewała. Ekstra, teraz już zupełnie nie miała pojęcia co o tym wszystkim myśleć. Napiła się whisky z nadzieją, że to jej pomoże i zacisnęła usta w cienką linię> Świetnie. Więc wracajmy do gry <wywraca oczami i ponownie sięga po swoje karty>

 

#156 12-05-14 21:06:37

Charlotte Hall

Gość

Re: Loft C. Hall

*Kiedy usiadł między nimi Alex, Charlotte wychyliłą się i spojrzała na Rashel uśmiechając się. Po chwili wróciła do poprzedniej pozycji i spojrzała tym razem na Alexandra.* Czyli jej nie uprzedziłeś o tym jak może się zakończyć ten wieczór? *uniosła brwi i zgarnęła szklankę whisky.* Zawsze możesz zabrać ciuchy i uciec, jeśli chcesz... *rzuciła w przestrzeń niewinnym tonem, ale jednocześnie stawiajac dziewczynie wyzwanie. Wzięła swoje karty i zanim na nie spojrzała, coś jej przyszło do głowy* Alex, chyba nie wspominałeś czym jest twoja koleżanka.. *popatrzyła na  niego pytajaco.*

 

#157 12-05-14 21:19:08

Alexander Kahn

Gość

Re: Loft C. Hall

Trzy osoby to trójkąt, a nie orgia. <patrzy na nią znacząco. Widząc jej zirytowanie, unosi kącik ust zastanawiając się, czy odebrać to jako zazdrość, czy nie> Nie, ale jak widać sama się domyśliła. <spogląda na Keller i unosi kącik ust> Hybrydą, aniele. <przenosi wzrok na C i posyła jej szelmowski uśmiech. Spogląda w swoje karty i wymienia>

 

#158 12-05-14 21:33:43

Rashel Keller

Gość

Re: Loft C. Hall

To prawda, mogę i to jest nawet bardzo dobry pomysł <powiedziała beznamiętnie. Czy to brzmiało jak wyzwanie? No błagam. Posłała jej wymuszony uśmiech, przekrzywiając lekko głowę> A jakbyś nie zauważyła, jestem tu, więc możesz kierować pytania bezpośrednio do mnie <wzruszyła lekko ramionami i ubrała spodnie, po czym przewiesiła sobie kurtkę i pasek przez ramię. Wyłożyła karty na stół> Poker królewski. Miłej zabawy <puściła im oczko i wyszła z domu. Wsiadła do samochodu i przeczesała palcami włosy, odchylając po chwili głowę i opierając ją o siedzenie. Po chwili odjechała>

Ostatnio edytowany przez Rashel Keller (12-05-14 21:52:04)

 

#159 12-05-14 21:48:55

Charlotte Hall

Gość

Re: Loft C. Hall

*uśmiechnęła się pod nosem słysząc odpowiedź R.* Wiem, nawet zwróciłam się do ciebie chwilę wcześniej. A teraz chciałam włączyć i Alexa w rozmowę. *odpowiedziała z beztroskim uśmiechem. Whisky w końcu zaczynało działać. Nareszcie. Spojrzała na swoje karty. Kiedy R. położyła swoje i wyszła, C. spojrzała na nią zdziwiona*

Ostatnio edytowany przez Charlotte Hall (12-05-14 22:01:21)

 

#160 12-05-14 21:49:11

Alexander Kahn

Gość

Re: Loft C. Hall

<marszczy brwi widząc co robi> O co chodzi, Rashel? <pyta niepewnie i po chwili uchyla wargi odprowadzając ją wzrokiem. Spogląda na C i wzrusza ramionami> Nie patrz tak na mnie. <mruczy pod nosem i sięga po spodnie i koszulkę szybko się ubierając> Cholera. <warczy pod nosem> Zależy mi na niej. Muszę iść. Widzimy się jakoś w tygodniu, wybacz aniele. <nachyla się i całuje ją w nosek. Posyła jej łagodny uśmiech, narzuca marynarkę i wychodzi szybszym krokiem>

 

#161 12-05-14 22:06:59

Charlotte Hall

Gość

Re: Loft C. Hall

*kiedy Alex nagle wstał i wyszedł Charlotte zamarła na chwilę zdziwiona i zdezorientowana. O co do jasnej cholery chodziło?* To na niej ci zależy? *krzyknęła za nim i spojrzała na swoje ciuch na podłodze.* A na kim ci nie "zależy".. *westchnęła anielica i wzięła swoją bluzkę z założyła ją. Porwała w dłoń pozostałe pół butelku alkoholu. Skoro już zaczęła pić to mogłaby chociaż skończyć. Po kilku próbach udało jej się teleportować do łóżka, gdzie przykryła się lekko kołdrą i zaczęła sączyc alkohol z butelki. W końcu resztę whisky odstawiła na szafkę i położyłą się spać.*

 

#162 14-05-14 19:33:37

Charlotte Hall

Gość

Re: Loft C. Hall

*Następnego dnia Charlotte mierzyła się z kacem pijąc hektolitry wody jednocześnie sprzątając na błysk cały dom. Pod wieczór urządziła sobie maraton filmowy z butelką wina i położyłą się spac. *
*Dzisiejszy dzień, anielica spędziła w domu nie robiąc nic.. zupełnie. No poza czytaniem ksiazki, czy dwóch. W końcu jednak stwierdziła, że mogłaby wyjsć z domu. Tak więc wzieła przysznic, umalowała się, ubrała itp. po czym znikneła z loftu*

 

#163 17-05-14 10:45:11

Charlotte Hall

Gość

Re: Loft C. Hall

Kiedyśtam: *Wróciła do domu, wzieła prysznic i kilka dni spędziła w domu*

*Przed południem zebrała się, wzieła prysznic, ubrałą się itd. po czym do paska przypięła ulubiony nóż i chowając go za plecach pod dłuższą bluzką, założyła kurtkę i wyszła z domu.*

Ostatnio edytowany przez Charlotte Hall (17-05-14 11:49:44)

 

#164 17-05-14 20:28:20

Charlotte Hall

Gość

Re: Loft C. Hall

*Popołudniu wróciła do domu i klapneła na kanapę z kawą i laptopem. Gdzieś przewinęło się jej ogłoszenie o imprezie.* Znów darmowy alkohol, super. *uśmiechnęła się pod nosem i przeteleportowała się na piętro, gdzie otworzyła skrzynię stojącą pod ścianą. Wyjeła z niej jedną z sukienek, które tam były i.. odrzuciła ją. Kolejna.. też nie. Może ta? W końcu. Charlotte, czy właściwie Caligo, wzieła sukienkę i buty z kufra i rzuciła to na łóżko. Poszła wziąć prysznic i po jakimś czasie wróciła do sypialni. Spod łóżka wysuneła płaską skrzynię i wzieła z niej cienki sztylet z ciemnego metalu. przymocowała go do czarnej podwiązki na udzie, po czym założyła sukienkę, buty i rezygnując z torebki dobrała jeszcze biżuterię. Po kilku dodatkowych minutach w domu w końcu wyszła, wsiadła na motor i odjechała w kierunku imprezy.*

 

#165 28-05-14 20:45:57

Charlotte Hall

Gość

Re: Loft C. Hall

*Kiedyśtam wróciła do domu i  przez jakiś czas żyła sobie spokojnie prawie nie wychodząc z domu. Raz co prawda - w poniedziałek - teleportowała się do Nowego Jorku żeby zjeść śniadanie na szczycie wieżowca, jednak na tym skończyły się jej wyprawy. W międzyczasie wpiła torche wina. w końcu we środe zorientowała się, że nie ma telefonu. No tak, zostawiła go w poniedziałek w NY. Wieczorkiem skoczyła po komórkę i ze zdziwieniem stwierdziła, że ktoś jednak czegoś od niej chciał. Odpisała na SMSa, wzieła prysznic itd. po czym ubrała się i wyszła z domu.*

 

#166 01-06-14 10:38:14

Charlotte Hall

Gość

Re: Loft C. Hall

*Przedwczoraj, gdy zwineła z magazynu dowodów trochę marihuany, wróciła do domu. Następny dzień spędziła w domu tuląc cały czas butelkę whisky, a później wódkę. Raz przez myśli jej przeszło, że będzie miała później kaca, jednak kac pojawi się tylko wtedy, gdy zabraknie alkoholu. W końcu  z nudów położyła się spać na kilka godzin.*

 

#167 01-06-14 20:55:53

Charlotte Hall

Gość

Re: Loft C. Hall

*Pod wieczór Charlotte obudziła się z lekkim kacem. O nie, nie, nie... Usiadła na łóżku, zapaliła światło, potrząsnęła głową próbując się troszkę ogarnąć. W końcu podniosłą się z łóżka i w samym t-shircie zeszła chwiejnie po schodach do salonu. Tam zgarnęła butelkę z ginem i wróciłą na piętro. Tam przebrała się wcześniej biorąc prysznic. Później podeszła do komody w sypialni i po kilku minutach znalazła srebrną piersiówkę. Przelała w nią jak najwięcej ginu i schowała do torebki. Ze spodu szuflady wyciągneła też papierośnicę do której zamiast papierosów wrzuciła skręty przygotowane przed snem. Dorzuciła ją do torebki i zakładając na siebie pasującą do spodenek marynarkę zniknęła z domu.*

 

#168 02-06-14 16:39:27

Charlotte Hall

Gość

Re: Loft C. Hall

*Upadła anielica wróciła do domu. Nie miała zamiaru spać. I tak nie była zmęczona. Do końca uzupełniła piersiówkę, dołożyła do papierośnicy skrętów. W końcu położyła się na ziemi (nie była w stanie utrzymać się kucając) i wyciągnęła spod łóżka ulubiona skrzynię. Odrzuciła klapę i wyjęła z niej anielskie ostrze. To beznadziejny pomysł, przemknęło jej przez myśl, jednak to zagłuszyło milion innych - głównie wspomnień Alexandra. Leżąc na ziemi na plecach ułożyła pod ciuchami ostrze. Od dawna nie bawiła się w przywoływanie i materializację przedmiotów, więc wolałą mieć wszystko co trzeba od razu przy sobie. Po kilku minutach podnoisła się z ziemi i wyszła z loftu.*

 

#169 09-06-14 14:36:29

Charlotte Hall

Gość

Re: Loft C. Hall

*Późną noca, czy moze prawie nad ranem, Charlotte pojaiwłą się w lofcie. Jej ludzkie ciało było już wyjatkowo obciążone używkami i zmeczone. Co prawda ona sama mogłaby pić aż do dnia Sądu, ale... Tak czy inaczej, po tym jak wzięła długą kąpiel, położyła się do łóżka i zasnełą*

 

#170 09-06-14 15:43:57

Charlotte Hall

Gość

Re: Loft C. Hall

<Po kilku godzinach Charlotte sie obudziła. Z kacem. Podnisła sie na łóżku i pochyliła się przykłądajac chłodne dłonie do skroni. Niewielka ulga, jednak wystarczyło, żeby zwlokła się z łóżka. W samej koszulce, zeszła z piętra po schodach i podeszła do kuchennego blatu. Z szuflady wyjeła aspirynę i po rozpuszczeniu jej w wodzie, wypiła. Na jakiś czas położyła się na kanapie.
Ostatnie kilka dni były naprawdę fajne, jednak teraz dawały się we znaki. Charlotte sięgneła po pilota od stereo i włączyła jakiś jazzowy kawałek. O tak, tego jej było trzeba. Sturlała się z kanapy i wróciła na pietro. Tam ubrała się i umalowała. Sieˆneła jeszcze po okulary przeciw słoneczne i wyszła z domu>

 

#171 16-06-14 11:30:58

Charlotte Hall

Gość

Re: Loft C. Hall

*Kiedyśtam wróciła do domu.*
*Wstała, wzieła prysznic. Ubrała się, wyprostowała włosy i zeszła do kuchni. Wzieła jabłko z blatu i wyszła z mieszkania.*

 

#172 29-06-14 20:12:09

Charlotte Hall

Gość

Re: Loft C. Hall

*Charlotte pojawiła się w swoim lofcie wpatrując się w ekran telefonu. Dlatego nie zauważyła bałaganu, a dopiero poczuła odór rozkładających się resztek. Z trudem powstrzymała odruch wymiotny i zasłaniając usta oraz nos podeszła do leżącej na ziemi kartki. Z trudem przeczytała jej treść, a gdy to zrobiła, z załzawionymi oczami zgniotła kartkę i cisnęła ją przez całą długość loftu. W mgnieniu oka znalazła się na korytarzu, poza mieszkaniem. Wyciągnęła telefon z kieszeni i szybko znalazła kontakt do jakieś firmy sprzątającej. Ekipa przyjechała w ciągu kwadransa. Wtedy, Charlotte nieco zmanipulowała ich umysły, tak, że po wyjściu mieli o wszystkim zapomnieć. Wiedząc że okropny zapach będzie się długo utrzymywał w mieszkaniu, wyszła z budynku zostawiając ekipę, żeby skończyli swoją robotę.*

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.koszalinhh.pun.pl www.zzn.pun.pl www.darkots.pun.pl www.ktnewsfansubs.pun.pl www.gossip-girl.pun.pl