Gość
Nathaniel Goop napisał:
QuinnMuller napisał:
<wzięła gryza zapiekanki> A tak ogólnie co u Ciebie?
U mnie dobrze *Uśmiecha się lekko* A u ciebie?
U mnie? <powtórzyła głupio po czym wzruszyła ramionami> Jak to mówią... bywało lepiej. <posłała mu wymuszony uśmiech>
Gość
Spoko*Wzrusza ramionami*
Gość
Nathaniel Goop napisał:
Spoko*Wzrusza ramionami*
Taaaaaak. <przeciągnęła niechętnie> Jutro zaczynają się moje egzaminy. <dodała skwaszona, po czym mruknęła pod nosem> Przynajmniej pogoda jest ładna. <mimowolnie sie uśmiechnęła>
Gość
Nom*Uśmiecha się* Mam nadzieje że egzaminy pójdą ci jak najlepiej.
Gość
Nathaniel Goop napisał:
Nom*Uśmiecha się* Mam nadzieje że egzaminy pójdą ci jak najlepiej.
Och. O to się nawet nie martwię. <poruszała zabawnie brwiami> Po prostu szkoła po raz kolejny zmusiła mnie do zrezygnowania przyjemności, a ja nenawidzę byc stawiana pod ścianą. <wywróciła teatralnie oczami>
Tak, czy inaczej. Trzymaj za mnie kciuki. <uśmiechnęła się delikatnie>
Gość
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Nom*Uśmiecha się* Mam nadzieje że egzaminy pójdą ci jak najlepiej.
Och. O to się nawet nie martwię. <poruszała zabawnie brwiami> Po prostu szkoła po raz kolejny zmusiła mnie do zrezygnowania przyjemności, a ja nenawidzę byc stawiana pod ścianą. <wywróciła teatralnie oczami>
Tak, czy inaczej. Trzymaj za mnie kciuki. <uśmiechnęła się delikatnie>
Będę trzymać*Spojrzał się na barmana*
Gość
Nathaniel Goop napisał:
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Nom*Uśmiecha się* Mam nadzieje że egzaminy pójdą ci jak najlepiej.
Och. O to się nawet nie martwię. <poruszała zabawnie brwiami> Po prostu szkoła po raz kolejny zmusiła mnie do zrezygnowania przyjemności, a ja nenawidzę byc stawiana pod ścianą. <wywróciła teatralnie oczami>
Tak, czy inaczej. Trzymaj za mnie kciuki. <uśmiechnęła się delikatnie>Będę trzymać*Spojrzał się na barmana*
Nie dziękuję. <przegryzła dolna wargę, zamawiając sobie sprite'a> Nudno jakoś ostatnio.. <mruknęła pod nosem, kątem oka spoglądając na swój telefon. zauważają, że nie ma żadnej wiadomości, westchnęła smutno>
Gość
Zależy jak dla kogo.*Zamyślił się* Czasem jest nudno a czesem nie.
Gość
Nathaniel Goop napisał:
Zależy jak dla kogo.*Zamyślił się* Czasem jest nudno a czesem nie.
W każdym razie mi się nudzi. <burknęła pod nosem, biorąc łyka sprite'a>
Gość
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Zależy jak dla kogo.*Zamyślił się* Czasem jest nudno a czesem nie.
W każdym razie mi się nudzi. <burknęła pod nosem, biorąc łyka sprite'a>
Mi trochę też.*Uśmiecha się*
Gość
Nathaniel Goop napisał:
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Zależy jak dla kogo.*Zamyślił się* Czasem jest nudno a czesem nie.
W każdym razie mi się nudzi. <burknęła pod nosem, biorąc łyka sprite'a>
Mi trochę też.*Uśmiecha się*
Takie życie. <mruknęła cicho, mieszając rurką do picia napój>
Gość
A może gdzieś pójdziemy ? *Wstaje*
Gość
Nathaniel Goop napisał:
A może gdzieś pójdziemy ? *Wstaje*
<wyciąga portfel i kładzie pieniądze na stole, mimowolnie się usmiechając do zdjęć w portfelu> Pewnie, a gdzie proponujesz?
Gość
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
A może gdzieś pójdziemy ? *Wstaje*
<wyciąga portfel i kładzie pieniądze na stole, mimowolnie się usmiechając do zdjęć w portfelu> Pewnie, a gdzie proponujesz?
Nad jeziorko*Łapie ją za rękę i wychodzi*
Gość
Nathaniel Goop napisał:
QuinnMuller napisał:
Nathaniel Goop napisał:
A może gdzieś pójdziemy ? *Wstaje*
<wyciąga portfel i kładzie pieniądze na stole, mimowolnie się usmiechając do zdjęć w portfelu> Pewnie, a gdzie proponujesz?
Nad jeziorko*Łapie ją za rękę i wychodzi*
<zsuwa się z krzesła i wychodzi za nim>
Gość
*wchodzi, zamawia cole z lodem, siada przy barze, patrzy sie na swoje swiezo pomalowane paznokcie, bierze lyk coli, placi, wychodzi*
Ostatnio edytowany przez Jessica (29-05-13 17:49:30)
Gość
*wchodzi, waha się nad zamówieniem werbeny, jednak zamawia zwykłą herbatę z cytryną*
Gość
BerryBlackmine napisał:
*wchodzi, waha się nad zamówieniem werbeny, jednak zamawia zwykłą herbatę z cytryną*
*pije powoli herbatę, wyciąga notes i pisze chyba najbardziej szczery i uczuciowy wiersz w swoim życiu*
Gość
BerryBlackmine napisał:
BerryBlackmine napisał:
*wchodzi, waha się nad zamówieniem werbeny, jednak zamawia zwykłą herbatę z cytryną*
*pije powoli herbatę, wyciąga notes i pisze chyba najbardziej szczery i uczuciowy wiersz w swoim życiu*
*płaci, gniecie wiersz i wrzuca go do kosza, wychodzi*
Gość
*wchodzi, zamawia wodę z lodem, przygląda się swojemu naszyjnikowi z werbeną*
Gość
*wchodzi, zauważa Berry, siada koło niej* Hej. Jak ci mija dzień *uśmiecha się*
Gość
Jessica napisał:
*wchodzi, zauważa Berry, siada koło niej* Hej. Jak ci mija dzień *uśmiecha się*
Fantastycznie! *uśmiechnęła się sztucznie zamykając notes*
Gość
*popatrzyła na Berry* Coś się stało ? Jeśli oczywiście nie chcesz nie musisz mówić *zamówiła cole*
Gość
Cześć Anna! *zwróciła się do niej* Wiesz, raczej nie mam ochoty o tym mówić *uśmiechnęła się smutno do Jessicy*
Gość
Andromeda Mikaelson napisał:
BerryBlackmine napisał:
Jessica napisał:
*wchodzi, zauważa Berry, siada koło niej* Hej. Jak ci mija dzień *uśmiecha się*
Fantastycznie! *uśmiechnęła się sztucznie zamykając notes*
*Wchodzi, dostrzega Berry. Podchodzi do niej* Witaj znowu *usmiecha sie*
*Spojrzała na rudowlosa* My się chyba jeszcze nie znamy *uśmiechnela się* jestem Jessie