Gość
Ostatnio edytowany przez Logan Ashford (29-12-13 22:54:03)
Gość
WCZORAJ:
*Przyjechał, wszedł do środka, oglądał telewizję, wziął prysznic i położył się spać.*
DZISIAJ:
*Wstał, zaczął się szykować na imprezę, założył ciemne dżinsy, czarne buty, koszulkę i skórzaną kurtkę. Wyszedł z domu.*
Gość
*Przyszedł z dziewczyną weszli szybko do środka* Witaj w skromnych progach Logana * Wskazał dłonią na pomieszczenie*Tam masz łazienkę i pokój.*Wzruszył ramionami patrząc na jej zgrabne nóżki*
Gość
*parska śmiechem przez całą drogę obserwując go nagiego, aż wchodzą do domu; rozgląda się* Masz szczęście, że to nie jakaś melina. *wzdycha i odgarnia uroczym gestem włosy do tyłu i powoli rozpina koszulę* W takim razie ja idę.. Pod prysznic. *odwraca głowę w jego stronę, spogląda mu przeciągle w oczy i zrzuca z siebie koszulę. Zgrabnym krokiem idzie do łazienki i kręci seksownie biodrami. Zamyka za sobą drzwi, bierze długi, gorący prysznic i po wszystkim osusza się i przeczesuje mokre włosy. Suszy je, po czym owija się ręcznikiem i idzie do pokoju, który wskazał jej Logan. Wydyma lekko wargi, wzrusza ramionami i zrzuca z siebie ręcznik. Wchodzi do łóżka, wsuwa się pod kołdrę i okrywa. Odwraca się w stronę okna i przygląda się czemuś za nim czekając, aż znuży ją sen*
Ostatnio edytowany przez Gabrielle Aplin (28-12-13 03:36:09)
Gość
*Wzruszył ramionami, podniósł koszulę którą upusciła dziewczyna i odprowadził ją wzrokiem.*Dobranoc*mruknął i poszedł do łazienki na górze. Tam umył się i przebrał w bokserki. Po tym jak już lśnił czystoscią poszedł do sypialni. Rzucił się na swoje wygodne łóżko i zasnął szybko*
Ostatnio edytowany przez Logan Ashford (28-12-13 03:39:57)
Gość
*myśli jeszcze długo, aż w końcu mimowolnie zasypia*
Gość
*budzi się w południe przez rażące światło. Wstaje, i spogląda siebie nagą. Unosi brwi przypominając sobie jak przez mgłę co się wczoraj stało. Idzie do pokoju chłopaka i przygląda mu się. Wchodzi do łazienki, bierze prysznic i idzie do garderoby. Ubiera bokserki chłopaka, jego koszulę i zapina ją. W salonie natyka się na swoją bieliznę. Biustonosz odkłada na kanapę, a stringi chwyta i idzie do sypialni. Układa je na łóżku obok śpiącego Logana, a na nich zostawia karteczkę ze swoim numerem telefonu i dopiskiem: xoxo, Foxy. Sięga po jego portfel i przegląda go. Wyciąga papierowe pieniądze, zwija je i wsuwa pod bokserki, które ma na sobie. Wraca do kuchni, zabiera woreczek z krwią, opróżnia go, wyrzuca i wychodzi ubrana w to, co jest.*
Gość
*Budzi się dopiero teraz ponieważ był bardzo zmęczony po intensywnym seksie.Postawił prawą nogę na dywanie, a później drugą żeby nie mieć pecha przez cały dzień który i tak się kończył. Kątem oka zauważył stringi dziewczyny i jakąś karteczkę. Pokręcił rozbawiony głową kiedy przeczytał, ze znajduje się na nich numer i podpis dziewczyny. Rozciągał się jak kot po drodze do łazienki. Tam wziął prysznic i umył się bardzo drogim żelem pod prysznic. Wychodząc z pod prysznica cały mokry zatrzymał się przy lustrze* No no no takiego boga każda laska by chciała.*Opuścił wzrok i spojrzał na swojego kumpla* Nie wyżyty co?*Na jego buzi pojawił się szeroki uśmieszek, a oczy zaiskrzyły* Spokojnie będziesz miał szansę jeszcze się pokazać*Wytarł się i przebrał w starte jeansy i niebieską koszulę. W tym stroju wyglądał elegancko jak i normalnie codziennie. Po ułożeniu starannie fryzury i wyperfumowaniu się perfumami zszedł na dół. W kuchni wypił krew z woreczka i kawę którą zaparzył. Nie cała godzina minęła aż znowu poszedł na górę. Zmarszczył brwi widząc, że brakuje kilka stów, wzruszył bezradnie ramionami z sejfu wyjął kilka stów i włożył do portfela. Po jakimś czasie wyszedł z domu wsiadł do samochodu i odjechał*
Gość
SMS: Nie zadowoliłeś mnie w stu procentach, więc musiałam sobie to wynagrodzić. Czekam na coś lepszego. - Foxy
Gość
SMS: Co oferujesz? Oby nie tak tanio jak poprzednio, grecki bogusie - Foxy
Gość
SMS: Dzisiaj jestem zajęta.. Ale w nowym roku mogę wpaść na striptiz. -F.
Gość
SMS; Odezwę, możesz być pewien. Tęsknię, wasza Foxy
Gość
SMS: Skoro tak prosisz, biedaku.. Za godzinę w Grillu. - Foxy
Gość
*Przyjechał z dziewczyną na swoim motorze*Jesteśmy*Powiedział parkując w garażu, wyswobodził się z ucisku dziewczyny i zszedł z motoru. Wyciągnął w stronę dziewczyny dłoń żeby pomóc jej zejść*
Gość
*unosi kącik ust, chwyta jego dłoń i schodzi w motoru, ale w ekspresowym tempie popycha go mocno tak, że leci na ścianę. Zgrabnym krokiem zbliża się powoli, wsuwa nogę między jego nogi i podkurcza ją dotykając jego przyrodzenia kolanem; układa dłonie na jego torsie i patrzy mu w oczy uśmiechając się zadziornie* Nie zdążyłam się upić.
Gość
*Uśmiechnął się szeroko patrząc w oczy dziewczyny swoimi płomiennymi oczami*Upijesz się kochana ale nie alkoholem tylko mną*Stanowczy jak i również seksowny Logan bez namysłu wpił się w usta kocicy. Całował ją drapieżnie każąc dołączyć się, jego język oplótł jej bił się z nim o władzę. Wymruczał jakieś słowa, a dłonie wplótł w jej gęste czarne włosy*
Ostatnio edytowany przez Logan Ashford (29-12-13 22:05:35)
Gość
Mm.. *mruczy pod nosem i odwzajemnia pocałunek przylegając do niego. Zgiętą nogę przesuwa na jego biodro i porusza biodrami czując, jak jego członek ociera się o jej magiczne miejsce; jęczy mu cicho w wargi nie przerywając pocałunku*
Gość
*Puścił jej włosy które przed chwilą trzymał i zjechał dłońmi na jej pośladki.Zacisnął mocno na nich swoje długie palce i przyciągnął Faxy bardzo blisko swojego ciała.*Z pewnością tam na dole już jesteś mokra*Szepnął jej do ust całując ją nadal jego jązyk stawał się natarczywy*
Gość
Chciałbyś.. *mruczy cicho i powoli muska wargami jego żuchwę, po czym przygryza ją boleśnie, uśmiecha się i wsuwa dłonie pod jego koszulkę gładząc tors* Ale zawsze możesz sprawdzić.
Gość
Yhm*Mruknął, wsunął ponownie język do jej buzi całując ją. Gładził ją jedną ręką po udzie aż w końcu wsadził dłoń w jej majteczki. Pieścił ją w tym miejscu i uniósł przy tym kącik ust* A jednak.*Wychrypiał cicho* Przenosimy się maleńka.*Złapał ją za biodra i po chwili znaleźli się w ciemnym pokoju.*
Ostatnio edytowany przez Logan Ashford (29-12-13 22:22:03)
Gość
A jednak. *mruczy cicho pod nosem i rozgląda się po pokoju wciąż mając dłonie pod koszulką chłopaka. Drapie go paznokciami i uśmiecha się zadziornie* Co.. teraz?
Gość
Zobaczysz*Odsunął się od niej i poszedł zapalić światło kiedy już to zrobił ogarną wzrokiem pokój zabaw.* Zabawimy się kocico.*Puścił do niej oczko* Jak już mówiłem przygotowałem się dla ciebie.
Gość
Możesz mniej pierdolić i w końcu mnie przelecieć? *unosi brwi niecierpliwiąc się i siada na łóżku*
Gość
Ktoś tu jest niecierpliwy*Pokręcił głową śmiejąc się przy tym pod nosem*Dobrze maleńka już się tobą zajmuję*Popchnął ją tak, że leżała na łóżku.jego usta wróciły do całowanie jej ust. Przygniótł ją swoim ciałem dłońmi wspinając się do piersi Gabi*
Gość
W końcu.. *mruczy pod nosem, uśmiecha się lądując na łóżku i odwzajemnia pocałunki. Wplątuje palce w jego krótkie włosy i przyciąga go do siebie; oplata go nogami w pasie czując, jak jego członek wbija się w jej krocze*