Gość
Ostatnio edytowany przez Jake O'Shea (28-09-13 21:08:13)
Gość
<wjeżdża samochodem do garażu, wchodzi do domu, uprzednio wyjmując walizkę z rzeczami z bagażnika; rozgląda się po domu, wychodzi w celu zwiedzenia miasta>
Gość
<wraca do domu, rozpakowuje się, bierze prysznic, przebiera się, kładzie się spać>
Gość
<budzi się, przebiera, wychodzi>
Gość
<przychodzi do domu jedynie po samochód, otwiera garaż, wchodzi do Mustanga i odjeżdża uprzednio zamykajac garaż>
Gość
<wjeżdża samochodem do garażu, wchodzi do domu, bierze prysznic i kładzie się spać>
Gość
<budzi się, zjada coś, przebiera się, wychodzi>
Gość
WCZORAJ WIECZOREM: <wróćił do domu, położył się spać>
DZISIAJ: <budzi się, zjada coś, bierze prysznic, przebiera się, wychodzi>
Gość
<wraca do domu, kładzie się spać>
Gość
<budzi się, przebiera, wychodzi>
Gość
<wraca do domu, przebiera się, kładzie się spać>
Gość
<budzi się, przebiera, wychodzi>
Gość
SMS OD ROSALIE: Z chęcią Pasuje Ci 19? Bo obawiam się, że szybciej nie dam rady.
Gość
SMS OD ROSALIE: Las naprawdę brzmi ciekawie. Już nie mogę się doczekać.
Gość
<wrócił do domu ostatkiem sił, dopiero teraz odebrał SMS, zacisnął mocno szczęki czytając jego treść, widząc godzinę, przeklnął pod nosem i napisał wiadomość do Rosalie; następnie poszedł do swojej sypialni i wyjął spod łóżka grubą księgę, w której odszukał zaklęcie, dzięki któremu wszystkie jego rany przestały krwawić; schował księgę i poszedł pod prysznic, położył się na kanapie, myśląc, co ma zrobić>
Gość
SMS OD ROSALIE: Nie mam czego Ci wybaczać, rozumiem wszystko...
Gość
<budzi się, przebiera, wychodzi>
Gość
SMS OD ROSALIE: Poważnie, nie ma nic do wybaczania. I miałeś mi coś pokazać w lesie, wciąż liczę, że niedługo to zrobisz.
Gość
SMS OD ROSALIE: Tylko coś zjem i będę.
Gość
SMS OD ROSALIE: Zrobiłam coś naprawdę głupiego... Nie dam rady się jednak dzisiaj spotkać.
Gość
<wraca do domu, dopiero teraz zauważył sms od Avery, ściągnał brwi widząc, o której wysłałą wiadomość'westchnął odłożył telefon na stół i udał się pod prysznic, po czym połozył się spać>
Gość
<budzi się, przebiera, zjada śniadanie, wychodzi>
Gość
<wraca do domu, bierze prysznic, robi sobie cos do jedzenia>
Gość
SMS od Cassie : Jake, wiem, że dopiero co udało ci się ode mnie uwolnić, ale . . . potrzebuję czyjegoś wsparcia, a tylko ciebie tutaj znam.Proszę cię, przyjdź. ( wysyła mu swój adres )
Gość
<odebrał sms, ściągnął brwi, po chwili ubrał kurtkę, buty i wyszedł z domu>