Gość
*Wzięła torebkę i wyszła z domu.*
Gość
*Wczoraj przyszła i poszła spać, a dzisiaj obudziła się, wzięła prysznic, umyła zęby, zaplotła włosy w długiego dobieranego warkoczs na bok, którego delikatnie roztrzepała i kilka ciemnych pasem wypadło że splotu. Ubrała się w czarne legginsy z białymi poprzecznymi napisami "Black Milk" i luźną, cienką, lekko prześwitującą czarną koszulkę. Zrobiła czarne kreski wokół oczu, założyła na nogi zaswuane po zewnętrznej stronie kobaltowe botki sięgające delikatnie za kostkę na wysokim koturnie. Wzięła torebkę i wyszła.*
Gość
*Wczoraj przyszła, wzięła prysznic i poszła spać.*
Gość
( Hej Mogę zrobić twojego brata ? Brema ? ;D )
Gość
Bram Evans napisał:
* Nie pewnie zapukał do drzwi. Miał nadzieję że to tu. Że nareszcie ją znalazł*
*Oglądała telewizję, kiedy usłyszała pukanie. Kto może wiedzieć, że tu mieszkam?, pomyślała i wstała z kanapy. Podeszła do drzwi i otworzyła je. Zmarszczyła brwi przyglądając się chłopakowi, który przed nią stał.*
Gość
Bram Evans napisał:
* spojrzał na nią wielkimi oczami* Mystere * powiedział i przytulił ją najmocniej jak umiał*
Ja...*Powiedziała cicho zaskoczona. Po chwili skojarzyła sobie wszystko.*O mój boże, Bram.*Wtuliła się w niego z tęsknotą, jak dziecko.*
Gość
Bram Evans napisał:
Nie wierze że Cię znalazłem. Po tylu latach. Nareszcie. Dlaczego tu jesteś ? Jak się czujesz ? Kto Cię wychowywał ? * Mówił bardzo szybko, jakby chciał nadrobić stracone lata w kilka minut*
*Patrzyła na niego, jakby niadal nie wierzyła, że stoi tu, przed jej drzwiami. Po chwili dotarło do niej, że jest prawdziwy, a nie wytworem jej wyobraźni. Westchnęła.*Pytasz za szybko. Wejdź, to ci wszystko opowiem.*Uśmiechnęła się szeroko.*
Gość
Bram Evans napisał:
* Uśmiechnął się szeroko i wszedł do mieszkania * Chcę wiedzieć o Tobie wszystko. Może zacznijmy kto cię wychowywał ? * spytał i usiadł w salonie*
Joseph i Séraphine Lacroix, francuzi. Miałam całkiem niezłe życie. A ty?*Usiadła obok niego.*
Gość
*Wzruszyła ramionami.*Mieszkałam w Orleanie, w Nowym Jorku, a teraz padło na Falls. Sama nie wiem czemu. Chyba dlatego, że było małe.*Uśmiechnęła się do niego.*Jak mnie znalazłeś? Szukałam cię przez cały czas, ale raczej nic z tego nie wychodziło.
Gość
Bram Evans napisał:
Zostałem marynarzem. Jeden z moich współpracowników powiedział że poznał ładną dziewczynę- Myster, która szuka brata. Rzuciłem statek i przyjechałem po raz kolejny szukać mojej małej siostrzyczki. Tym razem się udało * powiedział uśmiechając się * Mogę dziś u Ciebie przenocować ?
*Słysząc jego słowa uśmiechnęła się i przytuliła do niego znowu.*Tak bardzo tękniłam.*Spojrzała na niego.*Jasne, możesz się nawet do mnie wprowadzić. Mieszkam sama.
Gość
Jak widać możliwe. Nikt nie docenił jej urody.*Zaśmiała się cicho.*
Gość
Raczej nie.*Pokręciła głową i przygryzła wargę uśmiechając się.*A teraz spać, Bram. Pewnie jesteś zmęczony. Jutro możesz mnie pytać o co tylko chcesz i to nawet przez cały dzień.
Gość
*Kiedy potargał jej włosy pokazała mu język. Poszła do wolnej sypialni i przygotowała łóżko dla Brama, rozejrzała się po pokoju i wróciła do salonu czekając na niego, aż wyjdzie z łazienki.*
Gość
*Wczoraj położyła się spać, a dzisiaj wstała i widząc, że Brama nie ma w domu, sama zjadła śniadanie, wzięła prysznic, zaplotła włosy w długi warkocz, zrobiła czarne kreski na górnych powiekach i ubrała się w białą koszulkę, czarne legginsy i czarną skórzaną kurtkę. Na nogi założyła kremowe lity, wzięła torebkę i wyszła z domu.*
Gość
*Przedwczoraj wróciła i poszła spać, wczoraj siedziała w domu, a dzisiaj wstała, wzięła prysznic, związała włosy w koka, ubrała się w czarne legginsy i niebieską bluzę, usiadła na kanapie i włączyła telewizję.*
Gość
*Przebrała się w fioletową bluzkę, zrobiła makijaż, założyła czarne lity i kurtkę khaki, wzięła torebkę i wyszła z domu.*
Gość
*Weszła do domu i już przeszła obok salonu, kiedy uświadomiła sobie, że siedzi w nim Bram. Wróciła się i oparła o ścianę obok wejścia do salonu.*Cześć, braciszku.*Powiedziała wesoło i zdjęła kurtkę.*
Gość
*Wzruszyła ramionami.*Byłam w Grillu, a ty?*Przeszła przez pokój i usiadła po turecku na kanapie wieszając kurtkę na jej oparciu. Spojrzała na brata i uśmiechnęła się.*Poznałeś już kogoś w tym nudnym mieście?
Gość
To zależy kiedy.*Puściła mu oczko i zaśmiała się.*Jak ma na imię?*Zapytała odnośnie dziewczyny, którą poznał.*
Gość
SMS DO BRAMA OD ADRIENNE:
Chętnie Co proponujesz?
Gość
SMS DO BRAMA OD ADRIENNE:
Czyżbyś chciał mnie upić?
Gość
SMS DO BRAMA OD ADRIENNE:
No, zobaczymy, bo mam co świętować Zaraz będę
Gość
*Ogląda salon po czym opada na kanapę* Ładnie tu *Mówi na tyle głośno, żeby Bram mógł ją usłyszeć*
Gość
W takim razie przekaż siostrze, że ma dobry gust *Uśmiecha się i bierze od niego drinka* Czyli jednak chcesz mnie upić? *Śmieje się i bierze łyk* Całkiem niezły *Kiwa głową z aprobatą*
Gość
Aż takie dobre nie są *Wystawia mu język i się śmieje*