Gość
Ostatnio edytowany przez Jace Wayland (02-11-13 08:37:55)
Gość
<Wchodzi do domu, rozpakowuje się szybko. Bierze trochę broni, po czym wychodzi>
Gość
WCZORAJ: <Wraca i od razu kładzie się spać>
DZISIAJ: <Budzi się, przejeżdża ręką po włosach i idzie do łazienki. Czesze się, ubiera itp. Potem wychodzi>
Gość
<Wraca na chwilę do domu, bierze swoją gitarę i szybko wychodzi>
Gość
<Wraca do domu i odkłada swoją gitarę. Przez chwilę patrzy na pianino w kącie, ale szybko odwraca wzrok i wychodzi>
Gość
<Wraca do domu, przebiera się w coś luźniejszego i siada przy pianinie. Zaczyna grać trochę po amatorsku, ale z niezaprzeczalnym talentem>
Gość
<Gra przez chwilę, ale w końcu myli nuty i zaczyna uderzać rękami w klawisze. Oddycha głęboko i odchodzi od pianina. Wychodzi>
Gość
<Wraca do domu, bierze pokrowiec z gitarą na ramię i wychodzi>
Gość
<Wraca do domu, odkłada gitarę, przeczesuje palcami włosy i znów wychodzi>
Gość
<Wraca do domu. Przez chwilę stoi w progu, po czym bierze do ręki gitarę i stroi ją. Potem zaczyna grać>
Gość
<Przestaje grać i odkłada gitarę. Wychodzi z domu>
Gość
<Przyszedł po dom z Amandą> Jesteśmy <uśmiechnął się do niej>
Gość
*Rozejrzała się* Ładny masz dom. *Spojrzała na Jace'a* To co mi zagrasz?
Gość
Dziękuję <uśmiechnął się kątem ust.> Chodź <rzekł nie odpowiadając na jej pytanie. Weszli do domu, zaprowadził Amandę do salonu i sięgnął po gitarę. Usiadł obok niej na kanapie i uśmiechnął się> A co byś chciała żebym zagrał?
Gość
Coś twojego. Jestem pewna że coś kiedyś napisałeś. *Powiedziała gładząc palcem linię jego szczęki*
Gość
<Uśmiecha się mimowolnie.> Piosenkę której jeszcze nikt nie słyszał <uśmiechnął się tajemniczo i zaczął grać, a potem śpiewać>
http://twihs.tumblr.com/post/5933192435 … l-everyone
Gość
Jace Wayland napisał:
<Uśmiecha się mimowolnie.> Piosenkę której jeszcze nikt nie słyszał <uśmiechnął się tajemniczo i zaczął grać, a potem śpiewać>
http://twihs.tumblr.com/post/5933192435 … l-everyone
*Przymknęła oczy i wsłuchała się w piosenkę. Gdy skończył, była pod wrażeniem* Masz talent. Ja jak zawsze nie mam się czym pochwalić.
Gość
<Uśmiechnął się i odłożył gitarę> Gdzie tam znowu talent. Uczyłem się od dziecka grać <spojrzał na nią>
Gość
Jace Wayland napisał:
<Uśmiechnął się i odłożył gitarę> Gdzie tam znowu talent. Uczyłem się od dziecka grać <spojrzał na nią>
*nie odezwała sie. Poprostu patrzyła na niego.*
Gość
<Pod wpływem chwili dotknął jej twarzy, pochylił się i pocałował ją delikatnie>
Gość
*odsunęła się na moment. Popatrzyła mu w oczy. Pokręciła głową i odwzajemniła pocałunek.*
Gość
<Uśmiechnął się i szybkim ruchem wyciągnął kołek z torby leżącej niedaleko. Błyskawicznym ruchem wbił go dziewczynie w brzuch>
(nie pozwolisz mi jej zabić, co? xD)
Gość
Jace Wayland napisał:
<Uśmiechnął się i szybkim ruchem wyciągnął kołek z torby leżącej niedaleko. Błyskawicznym ruchem wbił go dziewczynie w brzuch>
(nie pozwolisz mi jej zabić, co? xD)
*Zgięła się z bólu w pół* ty... *wycharczała i w wampirzym tempie resztkami sił znalazła się na drugim końcu pokoju. wyciągnęła kołek z brzucha. Zza paska wyjęła berettę i strzeliła w kierunku chłopaka, trafiła w udo.*
(hmm.. właściwie to czemu nie? Mam jeszcze Megan. a ta postac jest troche nijaka. nie rozwiązana sprawa z byłym. teraz miała by się ukrywa przed łowcą. rób co chcesz. i tak chciałam się pozbyć Amandy)
Gość
Amanda Collins napisał:
Jace Wayland napisał:
<Uśmiechnął się i szybkim ruchem wyciągnął kołek z torby leżącej niedaleko. Błyskawicznym ruchem wbił go dziewczynie w brzuch>
(nie pozwolisz mi jej zabić, co? xD)*Zgięła się z bólu w pół* ty... *wycharczała i w wampirzym tempie resztkami sił znalazła się na drugim końcu pokoju. wyciągnęła kołek z brzucha. Zza paska wyjęła berettę i strzeliła w kierunku chłopaka, trafiła w udo.*
(hmm.. właściwie to czemu nie? Mam jeszcze Megan. a ta postac jest troche nijaka. nie rozwiązana sprawa z byłym. teraz miała by się ukrywa przed łowcą. rób co chcesz. i tak chciałam się pozbyć Amandy)
<Syknął i złapał się za udo, ale w błyskawicznym tempie znalazł się przy Amandzie i wbił jej kolejny kołek. Tym razem trafił w serce> Przepraszam. <dotknął jej twarzy> Polubiłem cię.
(Dzięki ^^ RC i GG by mnie żywcem zjadły gdybym nic nie zrobiła xD)
Ostatnio edytowany przez Jace Wayland (28-08-13 13:39:07)
Gość
Jace Wayland napisał:
Amanda Collins napisał:
Jace Wayland napisał:
<Uśmiechnął się i szybkim ruchem wyciągnął kołek z torby leżącej niedaleko. Błyskawicznym ruchem wbił go dziewczynie w brzuch>
(nie pozwolisz mi jej zabić, co? xD)*Zgięła się z bólu w pół* ty... *wycharczała i w wampirzym tempie resztkami sił znalazła się na drugim końcu pokoju. wyciągnęła kołek z brzucha. Zza paska wyjęła berettę i strzeliła w kierunku chłopaka, trafiła w udo.*
(hmm.. właściwie to czemu nie? Mam jeszcze Megan. a ta postac jest troche nijaka. nie rozwiązana sprawa z byłym. teraz miała by się ukrywa przed łowcą. rób co chcesz. i tak chciałam się pozbyć Amandy)<Syknął i złapał się za udo, ale w błyskawicznym tempie znalazł się przy Amandzie i wbił jej kolejny kołek. Tym razem trafił w serce> Przepraszam. <dotknął jej twarzy> Byłabyś dobrą partnerką.
(Dzięki ^^ RC i GG by mnie żywcem zjadły gdybym nic nie zrobiła xD)
*Z kołkiem w sercu martwa po raz drugi osunęła się na podłogę.*
(nie ma problemu )