Administrator
opper[/center]
Offline
Gość
<wchodzi, kupuje frytki i kurczaka, je>
Gość
JackieDaniels napisał:
<wchodzi, kupuje frytki i kurczaka, je>
<siada obok niej> Hej, J <mówi i patrzy z obrzydzeniem na kurczaka> Jak ty możesz to jeść? <pyta porywając z talerza siostry frytkę>
Gość
Heaven Moore napisał:
JackieDaniels napisał:
<wchodzi, kupuje frytki i kurczaka, je>
<siada obok niej> Hej, J <mówi i patrzy z obrzydzeniem na kurczaka> Jak ty możesz to jeść? <pyta porywając z talerza siostry frytkę>
Hej. <mówi cicho, przykładając dłoń do skroni. cholernie bolała ja głowa> Cicho.. <ugryzła kurczaka> Jest pyszne, dziwolągu. <pokazała jej język>
Gość
JackieDaniels napisał:
Heaven Moore napisał:
JackieDaniels napisał:
<wchodzi, kupuje frytki i kurczaka, je>
<siada obok niej> Hej, J <mówi i patrzy z obrzydzeniem na kurczaka> Jak ty możesz to jeść? <pyta porywając z talerza siostry frytkę>
Hej. <mówi cicho, przykładając dłoń do skroni. cholernie bolała ja głowa> Cicho.. <ugryzła kurczaka> Jest pyszne, dziwolągu. <pokazała jej język>
Znam dobry sposób na kaca. Zaczekaj chwilę <kupuje kubek herbaty, bierze z koszyczka kilka saszetek z cukrem po czym wraca do stolika i wsypuje wszystko do napoju, miesza patyczkiem i podsuwa siostrze> Masz, to ci pomoże <uśmiecha się>
Gość
Heaven Moore napisał:
JackieDaniels napisał:
Heaven Moore napisał:
<siada obok niej> Hej, J <mówi i patrzy z obrzydzeniem na kurczaka> Jak ty możesz to jeść? <pyta porywając z talerza siostry frytkę>Hej. <mówi cicho, przykładając dłoń do skroni. cholernie bolała ja głowa> Cicho.. <ugryzła kurczaka> Jest pyszne, dziwolągu. <pokazała jej język>
Znam dobry sposób na kaca. Zaczekaj chwilę <kupuje kubek herbaty, bierze z koszyczka kilka saszetek z cukrem po czym wraca do stolika i wsypuje wszystko do napoju, miesza patyczkiem i podsuwa siostrze> Masz, to ci pomoże <uśmiecha się>
<wzięła łyk herbaty i skrzywiła się> Fuj. Wolę coś z prądem. <poruszała zabawnie brwiami>
Gość
JackieDaniels napisał:
Heaven Moore napisał:
JackieDaniels napisał:
Hej. <mówi cicho, przykładając dłoń do skroni. cholernie bolała ja głowa> Cicho.. <ugryzła kurczaka> Jest pyszne, dziwolągu. <pokazała jej język>Znam dobry sposób na kaca. Zaczekaj chwilę <kupuje kubek herbaty, bierze z koszyczka kilka saszetek z cukrem po czym wraca do stolika i wsypuje wszystko do napoju, miesza patyczkiem i podsuwa siostrze> Masz, to ci pomoże <uśmiecha się>
<wzięła łyk herbaty i skrzywiła się> Fuj. Wolę coś z prądem. <poruszała zabawnie brwiami>
To co? Zmywamy się stąd? <posłała siostrze porozumiewawcze spojrzenie> Tutaj okropnie pachnie <stwierdziła po chwili marszcząc nosek>
Gość
Heaven Moore napisał:
JackieDaniels napisał:
Heaven Moore napisał:
Znam dobry sposób na kaca. Zaczekaj chwilę <kupuje kubek herbaty, bierze z koszyczka kilka saszetek z cukrem po czym wraca do stolika i wsypuje wszystko do napoju, miesza patyczkiem i podsuwa siostrze> Masz, to ci pomoże <uśmiecha się><wzięła łyk herbaty i skrzywiła się> Fuj. Wolę coś z prądem. <poruszała zabawnie brwiami>
To co? Zmywamy się stąd? <posłała siostrze porozumiewawcze spojrzenie> Tutaj okropnie pachnie <stwierdziła po chwili marszcząc nosek>
Dla Ciebie wszędzie okropnie pachnie. <uśmiechnęła się uszczypliwie i wstała od stolika, wyrzucając resztki jedzenia do kosza> Idziemy. Prowadź, sis.
Gość
JackieDaniels napisał:
Heaven Moore napisał:
JackieDaniels napisał:
<wzięła łyk herbaty i skrzywiła się> Fuj. Wolę coś z prądem. <poruszała zabawnie brwiami>To co? Zmywamy się stąd? <posłała siostrze porozumiewawcze spojrzenie> Tutaj okropnie pachnie <stwierdziła po chwili marszcząc nosek>
Dla Ciebie wszędzie okropnie pachnie. <uśmiechnęła się uszczypliwie i wstała od stolika, wyrzucając resztki jedzenia do kosza> Idziemy. Prowadź, sis.
Ty prowadź <uśmiechnęła się złośliwie> Lepiej znasz to miasto.
Gość
Heaven Moore napisał:
JackieDaniels napisał:
Heaven Moore napisał:
To co? Zmywamy się stąd? <posłała siostrze porozumiewawcze spojrzenie> Tutaj okropnie pachnie <stwierdziła po chwili marszcząc nosek>Dla Ciebie wszędzie okropnie pachnie. <uśmiechnęła się uszczypliwie i wstała od stolika, wyrzucając resztki jedzenia do kosza> Idziemy. Prowadź, sis.
Ty prowadź <uśmiechnęła się złośliwie> Lepiej znasz to miasto.
<wywróciła teatralnie oczami, wyszły>
Gość
<wchodzi, zamawia hamburgera i je>
Gość
JackieDaniels napisał:
<wchodzi, zamawia hamburgera i je>
*Wszedł, zauważył dziewczynę której jeszcze nie poznał* Hej ślicznotko mogę się dosiąść ?
Gość
Nathaniel Goop napisał:
JackieDaniels napisał:
<wchodzi, zamawia hamburgera i je>
*Wszedł, zauważył dziewczynę której jeszcze nie poznał* Hej ślicznotko mogę się dosiąść ?
<mruży oczy, łapiąc się za skroń. syknęła z bólu> Masz może jakieś środki przeciwbólowe? <unosi brwi do góry>
Gość
Widzę że nie tylko ja mam kaca.*Podał dziewczynie proszki przeciwbólowe* Trzymaj*Usiadł na przeciwko niej*
Gość
Nathaniel Goop napisał:
Widzę że nie tylko ja mam kaca.*Podał dziewczynie proszki przeciwbólowe* Trzymaj*Usiadł na przeciwko niej*
Dzięki. <mruknęła cicho i łyknęła lekarstwo, popijając wodą, wzięła gryz hamburgera, po czym podała mu jedzenie> Chcesz? <unosi brew do góry>
Gość
Nie dzięki *Zmówił sobie kawę*
Gość
Nathaniel Goop napisał:
Nie dzięki *Zmówił sobie kawę*
<Wzruszyła obojętnie ramionami, dokończając jedzenie. po chwili uśmiechnęła się lekko> Jak Cię nazywają?
Gość
Nate *Uśmiechnął się do niej arogancko*
Ostatnio edytowany przez Nathaniel Goop (18-06-13 11:45:45)
Gość
Nathaniel Goop napisał:
Nate *Uśmiechnął się do niej arogancko*
Nie nauczono Cię manier? <unosi prawą brew do góry, wyciągając dloń w jego kierunku, usmiechnęła się zadziornie>
Gość
JackieDaniels napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Nate *Uśmiechnął się do niej arogancko*
Nie nauczono Cię manier? <unosi prawą brew do góry, wyciągając dloń w jego kierunku, usmiechnęła się zadziornie>
Chyba nie *Wzruszył ramionami* A ty ślicznotko masz imię ?
Gość
Nathaniel Goop napisał:
JackieDaniels napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Nate *Uśmiechnął się do niej arogancko*
Nie nauczono Cię manier? <unosi prawą brew do góry, wyciągając dloń w jego kierunku, usmiechnęła się zadziornie>
Chyba nie *Wzruszył ramionami* A ty ślicznotko masz imię ?
Może mam.. Może nie mam. <zamrugała oczami, uśmiechając sie tajemniczo. cofnęła dłoń do tyłu> Masz dziewczynę?
Gość
JackieDaniels napisał:
Nathaniel Goop napisał:
JackieDaniels napisał:
Nie nauczono Cię manier? <unosi prawą brew do góry, wyciągając dloń w jego kierunku, usmiechnęła się zadziornie>Chyba nie *Wzruszył ramionami* A ty ślicznotko masz imię ?
Może mam.. Może nie mam. <zamrugała oczami, uśmiechając sie tajemniczo. cofnęła dłoń do tyłu> Masz dziewczynę?
Nie *Szepnął jej na ucho* Co mam zrobić żebyś zdradziła mi swoje imię ?
Gość
Nathaniel Goop napisał:
JackieDaniels napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Chyba nie *Wzruszył ramionami* A ty ślicznotko masz imię ?Może mam.. Może nie mam. <zamrugała oczami, uśmiechając sie tajemniczo. cofnęła dłoń do tyłu> Masz dziewczynę?
Nie *Szepnął jej na ucho* Co mam zrobić żebyś zdradziła mi swoje imię ?
<nachyliła sie nad stołem i wyszeptała mu do ucha> Zasłużyć. <delikatnie przegryzła płatek jego ucha>
Gość
JackieDaniels napisał:
Nathaniel Goop napisał:
JackieDaniels napisał:
Może mam.. Może nie mam. <zamrugała oczami, uśmiechając sie tajemniczo. cofnęła dłoń do tyłu> Masz dziewczynę?Nie *Szepnął jej na ucho* Co mam zrobić żebyś zdradziła mi swoje imię ?
<nachyliła sie nad stołem i wyszeptała mu do ucha> Zasłużyć. <delikatnie przegryzła płatek jego ucha>
Mógłbym cię zabrać do siebie.* Spojrzał na nią z aroganckim uśmiechem na twarzy* Ale to by było za proste.
Gość
Nathaniel Goop napisał:
JackieDaniels napisał:
Nathaniel Goop napisał:
Nie *Szepnął jej na ucho* Co mam zrobić żebyś zdradziła mi swoje imię ?<nachyliła sie nad stołem i wyszeptała mu do ucha> Zasłużyć. <delikatnie przegryzła płatek jego ucha>
Mógłbym cię zabrać do siebie.* Spojrzał na nią z aroganckim uśmiechem na twarzy* Ale to by było za proste.
<odsunęła się do niego, śmiejąc się figlarnie> Prawda. To będzie za proste. Poza tym nie chodzę do domów nieznajomych. <poruszała zabawnie brwiami, prostując się dumnie>