- Mystic Falls - RPG http://www.mysticfallsrpg.pun.pl/index.php - Gastronomia http://www.mysticfallsrpg.pun.pl/viewforum.php?id=16 - Burger King. http://www.mysticfallsrpg.pun.pl/viewtopic.php?id=201 |
StefanSięUśmiecha - 11-06-13 16:44:10 |
|
JackieDaniels - 15-06-13 18:34:03 |
<wchodzi, kupuje frytki i kurczaka, je> |
Heaven Moore - 15-06-13 18:55:21 |
<siada obok niej> Hej, J <mówi i patrzy z obrzydzeniem na kurczaka> Jak ty możesz to jeść? <pyta porywając z talerza siostry frytkę> |
JackieDaniels - 15-06-13 18:59:47 |
Hej. <mówi cicho, przykładając dłoń do skroni. cholernie bolała ja głowa> Cicho.. <ugryzła kurczaka> Jest pyszne, dziwolągu. <pokazała jej język> |
Heaven Moore - 15-06-13 19:07:26 |
Znam dobry sposób na kaca. Zaczekaj chwilę <kupuje kubek herbaty, bierze z koszyczka kilka saszetek z cukrem po czym wraca do stolika i wsypuje wszystko do napoju, miesza patyczkiem i podsuwa siostrze> Masz, to ci pomoże <uśmiecha się> |
JackieDaniels - 15-06-13 19:28:57 |
<wzięła łyk herbaty i skrzywiła się> Fuj. Wolę coś z prądem. <poruszała zabawnie brwiami> |
Heaven Moore - 15-06-13 19:38:49 |
To co? Zmywamy się stąd? <posłała siostrze porozumiewawcze spojrzenie> Tutaj okropnie pachnie <stwierdziła po chwili marszcząc nosek> |
JackieDaniels - 15-06-13 19:40:09 |
Dla Ciebie wszędzie okropnie pachnie. <uśmiechnęła się uszczypliwie i wstała od stolika, wyrzucając resztki jedzenia do kosza> Idziemy. Prowadź, sis. |
Heaven Moore - 15-06-13 20:10:51 |
Ty prowadź <uśmiechnęła się złośliwie> Lepiej znasz to miasto. |
JackieDaniels - 15-06-13 20:11:30 |
<wywróciła teatralnie oczami, wyszły> |
JackieDaniels - 18-06-13 13:31:34 |
<wchodzi, zamawia hamburgera i je> |
Nathaniel Goop - 18-06-13 13:34:20 |
*Wszedł, zauważył dziewczynę której jeszcze nie poznał* Hej ślicznotko mogę się dosiąść ? |
JackieDaniels - 18-06-13 13:35:08 |
<mruży oczy, łapiąc się za skroń. syknęła z bólu> Masz może jakieś środki przeciwbólowe? <unosi brwi do góry> |
Nathaniel Goop - 18-06-13 13:37:43 |
Widzę że nie tylko ja mam kaca.*Podał dziewczynie proszki przeciwbólowe* Trzymaj*Usiadł na przeciwko niej* |
JackieDaniels - 18-06-13 13:38:47 |
Dzięki. <mruknęła cicho i łyknęła lekarstwo, popijając wodą, wzięła gryz hamburgera, po czym podała mu jedzenie> Chcesz? <unosi brew do góry> |
Nathaniel Goop - 18-06-13 13:41:42 |
Nie dzięki *Zmówił sobie kawę* |
JackieDaniels - 18-06-13 13:42:56 |
<Wzruszyła obojętnie ramionami, dokończając jedzenie. po chwili uśmiechnęła się lekko> Jak Cię nazywają? |
Nathaniel Goop - 18-06-13 13:45:30 |
Nate *Uśmiechnął się do niej arogancko* |
JackieDaniels - 18-06-13 13:46:33 |
Nie nauczono Cię manier? <unosi prawą brew do góry, wyciągając dloń w jego kierunku, usmiechnęła się zadziornie> |
Nathaniel Goop - 18-06-13 13:48:48 |
Chyba nie *Wzruszył ramionami* A ty ślicznotko masz imię ? |
JackieDaniels - 18-06-13 13:49:43 |
Może mam.. Może nie mam. <zamrugała oczami, uśmiechając sie tajemniczo. cofnęła dłoń do tyłu> Masz dziewczynę? |
Nathaniel Goop - 18-06-13 13:52:37 |
Nie *Szepnął jej na ucho* Co mam zrobić żebyś zdradziła mi swoje imię ? |
JackieDaniels - 18-06-13 13:53:35 |
<nachyliła sie nad stołem i wyszeptała mu do ucha> Zasłużyć. <delikatnie przegryzła płatek jego ucha> |
Nathaniel Goop - 18-06-13 13:57:33 |
Mógłbym cię zabrać do siebie.* Spojrzał na nią z aroganckim uśmiechem na twarzy* Ale to by było za proste. |
JackieDaniels - 18-06-13 13:59:03 |
<odsunęła się do niego, śmiejąc się figlarnie> Prawda. To będzie za proste. Poza tym nie chodzę do domów nieznajomych. <poruszała zabawnie brwiami, prostując się dumnie> |
Nathaniel Goop - 18-06-13 14:01:26 |
*Wstał z krzesła i stanął przednią* Możemy iść sie upić lub popływać na basenie. |
JackieDaniels - 18-06-13 14:03:42 |
Albo... <przegryzła dolną wargę, uśmiechając się znacząco> Możemy pójść do łazienki. <zachichotała, wstając> Zapłacisz za mojego burgera? <uniosła prawą brew do góry i nie czekając na odpowiedź wyszła z baru> |
Nathaniel Goop - 18-06-13 14:05:21 |
*Uniósł brwi, zapłacił i szybko pobiegł za nią* |
KatherineLorem [*] - 18-06-13 15:18:40 |
*wchodzi, zamawia frytki i hamburgera oraz colę, je* |
KatherineLorem [*] - 18-06-13 15:36:58 |
*kończy jeść, płaci wychodzi* |
JackieDaniels - 20-06-13 19:54:30 |
<wchodzi, zamawia hamburgera, je> |
JackieDaniels - 20-06-13 20:04:42 |
Nie wiem o czym mówisz. <mówi z pełną buzią, spoglądając na niego ja na idiotę> |
JackieDaniels - 20-06-13 20:07:39 |
Jeśli słyszałeś całą rozmowę, to powinieneś wiedzieć, że zależy mi tylko na jednym. <przełknęła jedzenie i podała mu hamburgera> Chcesz? |
JackieDaniels - 20-06-13 20:11:30 |
<wzruszyła ramionami i dokończyła jedzenie, po chwili wróciła do domu> |
Tomas Torees - 06-08-13 20:15:01 |
*Weszli* Ja poproszę cheeseburgera, frytki i cole *zwrócił się do brata* A ty co zamawiasz? |
Diego Torees - 06-08-13 20:18:03 |
To samo* Zapłacił za nich, usiedli przy stoliku* Jak zamierzasz przekonać do siebie Nicole ? |
Tomas Torees - 06-08-13 20:20:22 |
A może lepiej mi powiesz, dlaczego Sara wyjechała? Bo w końcu mi nie powiedziałeś. Wgl kontaktowałeś się z nią w jakikolwiek sposób? *spojrzał na brata* |
Diego Torees - 06-08-13 20:26:10 |
* przełknął ślinę* Nie powinno cię to obchodzić. * Warknął* |
Tomas Torees - 06-08-13 20:32:33 |
Twoja sprawa *wzruszył ramionami * byłem po prostu ciekaw. Szczególnie mojego bratanka. * wziął do ust frytke* |
Avery Saltzman - 06-08-13 20:33:42 |
*Wchodzi, zamawia colę, siada samotnie przy jednym z stolików.Z torby wyciąga szkicownik, w którym kończy rysunek.* |
Diego Torees - 06-08-13 20:36:05 |
*Spojrzał na niego* Skąd ... |
Tomas Torees - 06-08-13 20:38:05 |
Skąd co braciszku? *zmrużył oczy* |
Diego Torees - 06-08-13 20:39:19 |
Nie ważne * Upił łyka Coli.* |
Tomas Torees - 06-08-13 20:43:03 |
*chwile mu się przypatrywał* A jak tam z Mirandą?*zapytał obojętnie* |
Diego Torees - 06-08-13 20:45:55 |
Dobrze * Powiedział cicho.* Skąd wiesz o Sarze ? * Spytał po chwili* |
Tomas Torees - 06-08-13 20:50:13 |
Nie ważne * napił się* |
Diego Torees - 06-08-13 20:51:37 |
*Westchnął* Gadaj skąd wiesz. I co dokładnie wiesz ? |
Tomas Torees - 06-08-13 20:57:37 |
Sara zaszła w ciąże, wyjechała, urodziła.. * chwile się zastanowił* to był chyba synek? |
Diego Torees - 06-08-13 21:03:44 |
Taaaa... nie ma to jak wchodzić do głowy starszego brata * Spojrzał na swoje dłonie* Nazywa się Hugo, niedawno skończył 8 lat. |
Tomas Torees - 06-08-13 21:15:13 |
Widziałeś go ? *spytał ciekawy* Podobny do ciebie? |
Diego Torees - 06-08-13 21:21:09 |
Nie widziałem * Skończył jeść.* Sara to przeszłość. |
Tomas Torees - 06-08-13 21:22:33 |
Sara może tak, ale niekoniecznie dziecko*przyjrzał się bratu * |
Diego Torees - 06-08-13 21:25:11 |
On nie wie kim jest jego ojciec. * Powiedział zdenerwowany* I niech tak zostanie. |
Tomas Torees - 06-08-13 21:28:16 |
Twój wybór. Zrobisz jak zechcesz * zaczął jeść cheeseburgera* |
Diego Torees - 06-08-13 21:35:39 |
*Wzruszył ramionami* Powiesz mi jak chcesz poderwać Nicole ? * Uniósł brwi* |
Tomas Torees - 06-08-13 21:39:45 |
*wywrócił oczami * a ty znów wracasz do tego? Mam ci zdradzać moje tajemnice ? *zaśmiał się * nie ma mowy |
Diego Torees - 06-08-13 21:42:58 |
Ona nie jest w twoim typie* Uśmiechnął się* A tak w ogóle rozmawiałeś z Avery ? |
Tomas Torees - 06-08-13 21:49:16 |
Nie twoja sprawa, Diego * nie silił się nawet na uśmiech* Ja już się chyba najadłem. |
Diego Torees - 06-08-13 21:55:01 |
* Pokręcił oczami* W ogóle się nie zmieniłeś, nadal nie potrafisz szanować dziewczyn. |
Tomas Torees - 06-08-13 21:59:19 |
Sorry, ale jak na jeden dzień mam dość ,,rodzinnego spotkania" * ostanie dwa słowa powiedział z ironią, zapłacił i wyszedł bez pożegnania* |
Diego Torees - 06-08-13 22:01:21 |
*Odprowadził go wzrokiem po chwili też wyszedł* |
Avery Saltzman - 06-08-13 22:03:44 |
*Chowa szkicownik, dopija colę do końca, płaci, wychodzi.* |
Louis Tomlinson - 13-08-13 14:53:25 |
*Podchodzi do kasy,zamawia Whopper'a i colę.* |
Louis Tomlinson - 13-08-13 14:53:53 |
*Zjada,płaci i wychodzi.* |
Katelynn Blake - 13-08-13 22:17:03 |
*wchodzi osłabiona i głodna, zamawia Stackerburger, duże frytki i colę, siada przy stoliku, z biustonosza wyjmuje jakieś zioło które wsypuje do coli, zioła te mają pomóc jej zregenerować moce* |
Sam Overstreet - 13-08-13 22:21:30 |
< Wszedł, zauważył pięknął nieznajomą. Zamówił sobie hamburgera i cole. Podszedł do dziewczyny.> Hej, mogę się przysiąść ? |
Katelynn Blake - 13-08-13 22:27:46 |
jasne *powiedziała nie zwracając na niego uwagi* |
Sam Overstreet - 13-08-13 22:30:49 |
< Usiadł na przeciwko dziewczyny> Nazywam się Sam < Uśmiechnął się arogancko> A ty ? |
Katelynn Blake - 13-08-13 22:32:59 |
Katelynn Blake *spojrzała na niego, po czym znów zajęła się jedzeniem* |
Sam Overstreet - 13-08-13 22:38:10 |
Kate, piękne imię < Też zaczął jeść.> |
Katelynn Blake - 13-08-13 22:40:57 |
dziękuje *wysiliła się na uśmiech, opróżniła szybko cały kubek z colą* |
Sam Overstreet - 13-08-13 22:45:47 |
Długo tu mieszkasz ? < Uniósł brwi > |
Katelynn Blake - 13-08-13 22:49:44 |
niedawno przyjechałam do siostry *odparła ponuro* ale wolę nie zwierzać się facetowi którego dopiero co poznałam, ostatnio musiałam powiedzieć słowo za dużo i źle na tym wyszłam *westchnęła* |
Sam Overstreet - 13-08-13 22:53:14 |
< Zmarszczył brwi> Spoko, ale jak coś mi możesz wszystko powiedzieć.< uśmiechnął się > |
Katelynn Blake - 13-08-13 22:57:57 |
podziękuje *powiedziała ponuro, dokończyła jedzenie, zapłaciła, szła do wyjścia, zrobiło jej się słabo, zemdlała* |
Sam Overstreet - 13-08-13 23:01:45 |
< Kiedy zauważył jak dziewczyna upada szybko do niej podbiega> Kate < Przytrzymał jej głowę> Ocknij się. |
Sam Overstreet - 13-08-13 23:09:37 |
< Wziął dziewczynę na ręce i zaniósł do siebie > |
Isaac Lahey - 16-08-13 18:09:28 |
<przychodzi, zamawia sobie hamburgera i frytki, je> |
Katelynn Blake - 16-08-13 18:42:09 |
*przychodzi, zamawia kawę, podchodzi do chłopaka i siada obok niego* hej, my się chyba jeszcze nie znamy *uśmiecha się i podaje mu rękę* jestem Kate |
Isaac Lahey - 16-08-13 18:43:55 |
<spogląda na dziewczynę i ściska jej dłoń> Isaac <uśmiecha się lekko i wskazuję głową na wolne siedzenie> Przysiądziesz się? |
Katelynn Blake - 16-08-13 18:45:59 |
jasne *siada* od jak dawna tu mieszkasz? *pyta i bierze łyk kawy* |
Isaac Lahey - 16-08-13 18:57:53 |
Ponad 4 lata <wzrusza lekko ramionami i uśmiecha się do niej szeroko> A jak jest z Tobą? |
Katelynn Blake - 16-08-13 19:04:32 |
ja przyjechałam kilka dni temu do siostry i postanowiłam, że zostanę na dłużej, jutro wprowadzam się do własnego mieszkania *stara się wejść do jego głowy* coś cię gnębi? *pyta z troską widząc jaki zamęt ma w głowię* |
Isaac Lahey - 16-08-13 19:09:22 |
Co masz na mysli? <unosi brwi, ale po chwili wracają na właściwe miejsce> Medium? |
Katelynn Blake - 16-08-13 19:59:22 |
aż tak widać? *uśmiechnęła się lekko* no więc? |
Isaac Lahey - 17-08-13 17:29:54 |
To dość dramatyczna historia. <zaśmiał się i pokręcił głową> Kiedyś Ci opowiem, teraz niestety muszę coś zrobic w domu. <westchnął i zapłacił, po czym wyszedł> |
Katelynn Blake - 18-08-13 15:15:28 |
WCZORAJ: Dobrze *odpowiedziała i także wyszła* |
BerryBlackmine - 27-08-13 16:55:01 |
<Wchodzi do lokalu i zamawia Cheeseburger'a i kawę. Siada przy jednym ze stolików i zaczyna jeść posiłek> |
BerryBlackmine - 27-08-13 17:14:33 |
<wypija kawę, wychodzi> |
Olivia Swallow - 28-08-13 19:36:49 |
*Wchodzi, zamawia cheeseburgera i colę. Siada przy wolnym stoliku i je* |
Olivia Swallow - 28-08-13 20:24:18 |
*Wychodzi* |
Dexter Mayhew - 29-09-13 18:16:52 |
<przyszedł i zamówił burgery po czym je jadł> |
Nicole Schuer - 29-09-13 21:11:36 |
*Usiadła przy stoliku, zamówiła średnie frytki, po czym szybko je zjadła* |
Nicole Schuer - 29-09-13 21:17:44 |
*Siedziała jeszcze przez chwilę w samotności rozglądając się za kimś z kim mogłaby porozmawiać* |
Nicole Schuer - 29-09-13 21:20:27 |
*Po krótkiej chwili wyszła* |
Aria Montogmery - 02-10-13 16:11:49 |
<Weszłam, powiesiłam kurtkę na oparciu i poszłam zamówić Cheeseburgera. Po otrzymaniu zamówienia wzięłam dużego kęsa.> |
Aria Montogmery - 02-10-13 16:16:51 |
<Płaci i wychodzi> |
Adrienne Masanovic - 14-10-13 18:57:32 |
*Wchodzi, zamawia whoopera i średnie frytki po czym zabiera się do jedzenia* |
Adrienne Masanovic - 14-10-13 19:30:04 |
*Najedzona płaci za jedzenie i wychodzi z baru* |
Colton Haynes - 04-12-13 14:31:44 |
*Wszedł, staną w kolejce; po jakimś czasie złożył zamówienie na kurczak burgera. Kiedy odebrał tacę z jedzeniem usiadł przy stoliku. Zaczął jeść posiłek mimo iż już nie był głodny* |
Dean Winchester - 09-12-13 16:10:10 |
<parkuje samochód pod lokalem, wchodzi i zamawia sobie hamburgera z frytkami, po odebraniu zamówienia siada przy stoliku i wgryza się w kanapkę> |
Caroline Forbes - 09-12-13 18:26:32 |
*weszła do środka i podeszła do lady, zamówiła cole i po otrzymaniu zamówienie rozejrzała się po lokalu, zauważając znajoma sylwetkę wzięła napój i przysiadła się do chłopaka* Widzę, że jednak postanowiłeś zagościć tu na dłużej *uniosła kąciki ust i upiła łyk coli* |
Dean Winchester - 09-12-13 18:29:15 |
<skończył hamburgera, i już miał wychodzić, gdy podeszła do niego blondynka> Ta, ktoś dał mi powód do zostania <uśmiechnął się> |
Caroline Forbes - 09-12-13 18:37:29 |
*uniosła brwi i spojrzała na niego* Zapytałabym kto, ale wbrew pozorom nie lubię wtykać nosa w nie swoje sprawy *uśmiechnęła się niewinne i oparła sie przedramieniem o blat stolika nachylając się odrobinę nad nim* Ale jeśli miałabym zgadywać to zapewne jakaś dziewczyna? *zapytała pół szeptem i po chwili uniosła kąciki ust* |
Dean Winchester - 09-12-13 18:39:01 |
<ułożył usta w podkówkę> Można tak powiedzieć. |
Caroline Forbes - 09-12-13 18:44:50 |
*wywróciła teatralnie oczami o oparła się wygodnie na krześle* Zastanawia mnie fakt, że niektórzy faceci są aż nad wyraz przywidywali *posłała mu znaczące spojrzenie i uniosła kąciki ust* Więc dlaczego teraz z nią nie jesteś? |
Dean Winchester - 09-12-13 18:47:52 |
Nie przepadam za nią? <uniósł brew> Na pewno znasz Red Coat. |
Caroline Forbes - 09-12-13 18:53:03 |
*spojrzała na niego odrobinę zmieszana* Och, no cóż muszę przyznać, że tego się nie spodziewałam *uśmiechnęła się i przeczesała nerwowo włosy* Odrobinę się nie zrozumieliśmy *uśmiechnęła się niewinnie i upiła łyk coli* A więc co takiego zrobiła Ci RC? |
Dean Winchester - 09-12-13 18:57:22 |
W skrócie, za dużo o mnie wie <jego ton głosu wyraźnie wskazywał na to, że na nic więcej nie odpowie> |
Caroline Forbes - 09-12-13 19:08:15 |
*przychyliła głowę w bok i spojrzała na niego z zaciekawieniem* A ty zapewne wolisz, żeby nie ujawniała Twoich najmroczniejszych sekretów? *zapytała i po chwili uniosła kąciki ust w dociekliwym uśmiechu* |
Dean Winchester - 09-12-13 19:10:31 |
A czy to nie oczywiste? <uniósł brew> |
Caroline Forbes - 09-12-13 19:15:44 |
Wiesz, niektórzy lubią jak inni wiedzą o nich zbyt dużo *powiedziała i upiła kolejny łyk coli oblizując przy tym usta* A więc zapewne dalsze pytania nie mają sensu, bo i tak nie usłyszę żadnej konkretnej odpowiedzi? *zapytała pewnie i odstawiła szklankę na swoje miejsce* |
Dean Winchester - 09-12-13 19:18:31 |
Nie lubię o sobie mówić <rzucił, oparł sie wygodnie na krześle krzyżując ręce na klatce piersiowej> |
Caroline Forbes - 09-12-13 19:29:05 |
*prychnęła* Och, tak to było wręcz nie do zauważenia *uśmiechnęła się sarkastycznie* Wiesz zwykle ludzie którzy nie mówią o sobie zbyt wiele skrywają ciekawe tajemnice.. *przegryzła delikatnie dolną wargę i spojrzała na niego* ..lub po prostu sa małomówni *wzruszyła ramionami* |
Dean Winchester - 09-12-13 19:33:14 |
A trzecia opcja? <uśmiechnął się kąśliwie> |
Caroline Forbes - 09-12-13 19:43:05 |
Hm trzecia opcja wymaga powiedzenia czegoś o sobie *spojrzała na niego ze złośliwym uśmieszkiem na ustach* Więc zapewne na wstępie z niej zrezygnujesz |
Dean Winchester - 09-12-13 19:46:27 |
Ok, więc wybieram opcję 'b' - małomówny <uśmiechnął się kątem ust> A ty? A, b czy c? <uniósł brew> |
Caroline Forbes - 09-12-13 19:50:17 |
Wiesz ja z reguły raczej niczego nie ukrywam *uśmiechnęła się pewnie* Więc chętnie wybrałabym opcje "c", ale nie chcę Cię przynudzać |
Dean Winchester - 09-12-13 19:51:25 |
Jestem dobrym słuchaczem <uśmiechnął się zachęcająco> |
Caroline Forbes - 09-12-13 19:54:18 |
W to nie wątpię *uniosła kąciki ust i upiła łyk Coli, a następnie założyła nogę na nogę* A więc co chcesz wiedzieć? *uniosła brwi* |
Klaus Mikaelson - 09-12-13 19:56:00 |
< Wszedł do środka, kiedy zauważył Caroline z jakimś chłopakiem zmarszczył brwi. Usiadł obok dziewczyny i objął ją ramieniem.> Cześć Caroline. < Uśmiechnął się arogancko.> Tęskniłaś? |
Dean Winchester - 09-12-13 19:59:06 |
<uniósł brwi, odchylił się na krześle> Niezręcznie ...(Awkward^^)<mruknął pod nosem> |
Caroline Forbes - 09-12-13 19:59:28 |
*spojrzała zaskoczona na Klausa* Oczywiście wręcz nie mogłam zaprzestać o Tobie myśleć, Mikaelson *uśmiechnęła się ironicznie* |
Klaus Mikaelson - 09-12-13 20:02:14 |
Schowaj te pazurki maleńka < Szepnął jej na ucho.> Mam coś dla ciebie... < Dokończył mówić po czym spojrzał na chłopaka.> A ty to kto? < Uniósł lewą brew do góry.> |
Dean Winchester - 09-12-13 20:04:22 |
Chwila <uniósł palec wskazujący> Mikaelson? To są chyba jakieś jaja <pokręcił głową mrużąc przy tym oczy> |
Klaus Mikaelson - 09-12-13 20:09:35 |
Tak Klaus Mikaelson we własnej osobie < Zmarszczył brwi.> Masz z tym jakiś problem chłopcze? < Spytał drapiąc się po karku.> Radzę ci szybko opuścić to miejsce bo zrobi się zaraz nie ciekawie. < Oblizał usta koniuszkiem języka.> |
Dean Winchester - 09-12-13 20:12:11 |
<prychnął pod nosem> Poważnie? Powiem ci coś, arogancki pajacu, nigdzie się stąd nie wybieram <uśmiechnął się kąśliwie> |
Caroline Forbes - 09-12-13 20:12:29 |
*spojrzała na Klausa z niedowierzaniem* Serio? Zaczynam myśleć, że pierwszą rzeczą którą słyszy od ciebie nowo poznana osoba to groźba *prychnęła i wróciła spojrzeniem do Dean'a* A więc na czym stanęliśmy? *zapytała i i spojrzała kątem oka na hybrydę uśmiechając się przy tym zadziornie* |
Klaus Mikaelson - 09-12-13 20:15:31 |
< Pokręcił oczami.> Za dużo gadasz Caroline < Przerzucił sobie blondynkę przez ramię po czym wstał.> W takim razie zostaniesz tu sam < Zacisnął usta w cienką linię.> Nie wierć się tak < Syknął po czym wyszedł z Caro.> |
Dean Winchester - 09-12-13 20:19:24 |
<ściągnął brwi, po chwili również wyszedł, wsiadł do samochodu i odjechał> |
Colton Haynes - 12-12-13 22:16:52 |
< Dawno temu wyszedł.> |
Kol Mikaelson - 20-04-14 23:53:41 |
<przyjechał do MF z długiej podróży, zgłodniał i postanowił,zatrzymać się,na małą przekąskę, wszedł rozejrzał się i,usiadł przy stoliku> |
Kol Mikaelson - 21-04-14 00:27:51 |
<gdy podszedł do niego jakiś mężczyzna, który chciał dostać zamówienie od Kol'a, ten przyklinował go do ściany i wbił kły w jego szyje, wcześniej upewniając się czy niema światków. Napił się trochę, zahipnotyzował osobnika, a póżniej zniknął z baru, wsiadł do,samochodu i,odjechał> |