Ogłoszenie


UWAGA
To forum zostało wyłączone z użytku.
Możliwość rejestracji, logowania i dodawania komentarzy wyłączona.
Cała rozgrywka została przeniesiona na nową stronę http://www.mystic-fallsrpg.wxv.pl


#1 11-06-13 16:29:41

 StefanSięUśmiecha

Administrator

Zarejestrowany: 19-05-13
Posty: 373
WWW

Bar śniadaniowy

http://ad009cdnb.archdaily.net/wp-content/uploads/2012/04/1335148754-mainimage-shameleon-zaarchitects-breakfast-528x396.jpg

Offline

 

#2 11-06-13 16:39:31

QuinnMuller

Gość

Re: Bar śniadaniowy

<wchodzi, zamawia sobie frytki i je>

Ostatnio edytowany przez QuinnMuller (11-06-13 17:17:15)

 

#3 11-06-13 16:49:34

Alexis Doreen

Gość

Re: Bar śniadaniowy

<wchodzi do baru, rozgląda się> O, hej Quinn <mówi na widok dziewczyny, podchodzi do niej> Mogę? <pyta wskazując na wolne siedzenie obok niej>

 

#4 11-06-13 16:50:10

QuinnMuller

Gość

Re: Bar śniadaniowy

Alexis Doreen napisał:

<wchodzi do baru, rozgląda się> O, hej Quinn <mówi na widok dziewczyny, podchodzi do niej> Mogę? <pyta wskazując na wolne siedzenie obok niej>

Pewnie. <uśmiecha się do niej przyjaźnie, wskazując gestem głowy na krzesło> Co słychać?

 

#5 11-06-13 16:53:04

Alexis Doreen

Gość

Re: Bar śniadaniowy

QuinnMuller napisał:

Alexis Doreen napisał:

<wchodzi do baru, rozgląda się> O, hej Quinn <mówi na widok dziewczyny, podchodzi do niej> Mogę? <pyta wskazując na wolne siedzenie obok niej>

Pewnie. <uśmiecha się do niej przyjaźnie, wskazując gestem głowy na krzesło> Co słychać?

<wzrusza ramionami> Nic nowego <mówi i zamawia jajka na bekonie oraz szklankę soku pomarańczowego> A u ciebie?

 

#6 11-06-13 16:54:40

QuinnMuller

Gość

Re: Bar śniadaniowy

Alexis Doreen napisał:

QuinnMuller napisał:

Alexis Doreen napisał:

<wchodzi do baru, rozgląda się> O, hej Quinn <mówi na widok dziewczyny, podchodzi do niej> Mogę? <pyta wskazując na wolne siedzenie obok niej>

Pewnie. <uśmiecha się do niej przyjaźnie, wskazując gestem głowy na krzesło> Co słychać?

<wzrusza ramionami> Nic nowego <mówi i zamawia jajka na bekonie oraz szklankę soku pomarańczowego> A u ciebie?

Właściwie... <zmarszczyła czoło, przegryzając dolna wargę> Właściwie tak samo. Strasznie dużo roboty mam ostatnio, a jednocześnie cały czas się nudzę. <wywróciła oczami, uśmiechając się szeroko, po czym gestem głowy wskazała na frytki> Chcesz?

 

#7 11-06-13 16:59:10

Alexis Doreen

Gość

Re: Bar śniadaniowy

<bierze od niej frytkę> Ja nie mam czasu na nudę <kręci głową> Strasznie wymagająca szefowa <mówi w ramach wyjaśnienia>

 

#8 11-06-13 17:00:07

Nathaniel Goop

Gość

Re: Bar śniadaniowy

Alexis Doreen napisał:

<bierze od niej frytkę> Ja nie mam czasu na nudę <kręci głową> Strasznie wymagająca szefowa <mówi w ramach wyjaśnienia>

*Przechodził obok, zauważył Quinn rozmawiającą z inną dziewczyną więc wszedł do środka. Podszedł do nich* Hej Quinn.*Powiedział chłodno*A my się chyba jeszcze nie znamy.*Spojrzał się na drugą dziewczynę* Jestem Nathaniel.*Oparł się o stolik*

 

#9 11-06-13 17:00:30

QuinnMuller

Gość

Re: Bar śniadaniowy

Alexis Doreen napisał:

<bierze od niej frytkę> Ja nie mam czasu na nudę <kręci głową> Strasznie wymagająca szefowa <mówi w ramach wyjaśnienia>

<kiwa ze zrozumieniem głową> Hmm.. a jak wczoraj z..? <unosi prawą brew do góry, uśmiechając się znacząco>

 

#10 11-06-13 17:02:29

QuinnMuller

Gość

Re: Bar śniadaniowy

Nathaniel Goop napisał:

Alexis Doreen napisał:

<bierze od niej frytkę> Ja nie mam czasu na nudę <kręci głową> Strasznie wymagająca szefowa <mówi w ramach wyjaśnienia>

*Przechodził obok, zauważył Quinn rozmawiającą z inną dziewczyną więc wszedł do środka. Podszedł do nich* Hej Quinn.*Powiedział chłodno*A my się chyba jeszcze nie znamy.*Spojrzał się na drugą dziewczynę* Jestem Nathaniel.*Oparł się o stolik*

<przełyka głośno śline> Masz pięć sekund by wyjść, zanim zacznę krzyczeć, że mnie molestujesz. <spojrzała na niego wyzywająco>

 

#11 11-06-13 17:04:13

Nathaniel Goop

Gość

Re: Bar śniadaniowy

QuinnMuller napisał:

Nathaniel Goop napisał:

Alexis Doreen napisał:

<bierze od niej frytkę> Ja nie mam czasu na nudę <kręci głową> Strasznie wymagająca szefowa <mówi w ramach wyjaśnienia>

*Przechodził obok, zauważył Quinn rozmawiającą z inną dziewczyną więc wszedł do środka. Podszedł do nich* Hej Quinn.*Powiedział chłodno*A my się chyba jeszcze nie znamy.*Spojrzał się na drugą dziewczynę* Jestem Nathaniel.*Oparł się o stolik*

<przełyka głośno śline> Masz pięć sekund by wyjść, zanim zacznę krzyczeć, że mnie molestujesz. <spojrzała na niego wyzywająco>

Żartujesz prawda ? * Zaśmiał się*

 

#12 11-06-13 17:05:18

QuinnMuller

Gość

Re: Bar śniadaniowy

Nathaniel Goop napisał:

QuinnMuller napisał:

Nathaniel Goop napisał:


*Przechodził obok, zauważył Quinn rozmawiającą z inną dziewczyną więc wszedł do środka. Podszedł do nich* Hej Quinn.*Powiedział chłodno*A my się chyba jeszcze nie znamy.*Spojrzał się na drugą dziewczynę* Jestem Nathaniel.*Oparł się o stolik*

<przełyka głośno śline> Masz pięć sekund by wyjść, zanim zacznę krzyczeć, że mnie molestujesz. <spojrzała na niego wyzywająco>

Żartujesz prawda ? * Zaśmiał się*

Nie. <powiedziała ostro i skrzyżowała dłonie pod piersiami, spoglądając na drzw wejściowe> Wyjdź. <sykneła>

 

#13 11-06-13 17:06:15

Alexis Doreen

Gość

Re: Bar śniadaniowy

QuinnMuller napisał:

Nathaniel Goop napisał:

Alexis Doreen napisał:

<bierze od niej frytkę> Ja nie mam czasu na nudę <kręci głową> Strasznie wymagająca szefowa <mówi w ramach wyjaśnienia>

*Przechodził obok, zauważył Quinn rozmawiającą z inną dziewczyną więc wszedł do środka. Podszedł do nich* Hej Quinn.*Powiedział chłodno*A my się chyba jeszcze nie znamy.*Spojrzał się na drugą dziewczynę* Jestem Nathaniel.*Oparł się o stolik*

<przełyka głośno śline> Masz pięć sekund by wyjść, zanim zacznę krzyczeć, że mnie molestujesz. <spojrzała na niego wyzywająco>

<popatrzyła się najpierw na Quinn, a potem na nieznajomego chłopaka> Jestem Alexis <mówi powoli marszcząc brwi>

 

#14 11-06-13 17:09:32

Nathaniel Goop

Gość

Re: Bar śniadaniowy

QuinnMuller napisał:

Nathaniel Goop napisał:

QuinnMuller napisał:


<przełyka głośno śline> Masz pięć sekund by wyjść, zanim zacznę krzyczeć, że mnie molestujesz. <spojrzała na niego wyzywająco>

Żartujesz prawda ? * Zaśmiał się*

Nie. <powiedziała ostro i skrzyżowała dłonie pod piersiami, spoglądając na drzw wejściowe> Wyjdź. <sykneła>

A jak nie to co ? * Spojrzał się na nią* Zamierzam być dzisiaj miły ale ty mi tego nie ułatwiasz. *Uśmiechnął się do Alexis* Nie przejmuj się naszą kłutnią Quinn chyba nie wieła dzisiaj proszków uspokajających.

 

#15 11-06-13 17:11:23

QuinnMuller

Gość

Re: Bar śniadaniowy

Nathaniel Goop napisał:

QuinnMuller napisał:

Nathaniel Goop napisał:


Żartujesz prawda ? * Zaśmiał się*

Nie. <powiedziała ostro i skrzyżowała dłonie pod piersiami, spoglądając na drzw wejściowe> Wyjdź. <sykneła>

A jak nie to co ? * Spojrzał się na nią* Zamierzam być dzisiaj miły ale ty mi tego nie ułatwiasz. *Uśmiechnął się do Alexis* Nie przejmuj się naszą kłutnią Quinn chyba nie wieła dzisiaj proszków uspokajających.

<poderwała się gwałtownie z miejsca . nachyliła się nad stołem i uderzyła go otwartą dłonia w twarz, zostawiając na jego policzki czerwony siniak. syknęła>
Mówię ostatni raz. WYJDŹ.

 

#16 11-06-13 17:13:27

Nathaniel Goop

Gość

Re: Bar śniadaniowy

QuinnMuller napisał:

Nathaniel Goop napisał:

QuinnMuller napisał:


Nie. <powiedziała ostro i skrzyżowała dłonie pod piersiami, spoglądając na drzw wejściowe> Wyjdź. <sykneła>

A jak nie to co ? * Spojrzał się na nią* Zamierzam być dzisiaj miły ale ty mi tego nie ułatwiasz. *Uśmiechnął się do Alexis* Nie przejmuj się naszą kłutnią Quinn chyba nie wieła dzisiaj proszków uspokajających.

<poderwała się gwałtownie z miejsca . nachyliła się nad stołem i uderzyła go otwartą dłonia w twarz, zostawiając na jego policzki czerwony siniak. syknęła>
Mówię ostatni raz. WYJDŹ.

*Wkurzył się, walnął mocno dłońmi o stolik* Nie *Powiedział starając się opanować* Twoje chłoptasia tu nie ma a ty dużej krzywdy mi nie zrobisz.* Warknął*

 

#17 11-06-13 17:16:10

QuinnMuller

Gość

Re: Bar śniadaniowy

Nathaniel Goop napisał:

QuinnMuller napisał:

Nathaniel Goop napisał:


A jak nie to co ? * Spojrzał się na nią* Zamierzam być dzisiaj miły ale ty mi tego nie ułatwiasz. *Uśmiechnął się do Alexis* Nie przejmuj się naszą kłutnią Quinn chyba nie wieła dzisiaj proszków uspokajających.

<poderwała się gwałtownie z miejsca . nachyliła się nad stołem i uderzyła go otwartą dłonia w twarz, zostawiając na jego policzki czerwony siniak. syknęła>
Mówię ostatni raz. WYJDŹ.

*Wkurzył się, walnął mocno dłońmi o stolik* Nie *Powiedział starając się opanować* Twoje chłoptasia tu nie ma a ty dużej krzywdy mi nie zrobisz.* Warknął*

Jesteś zerem. <uśmiechneła się grzecznie, spojrzała na Alexis po czym dodała spokojnie> Pamiętasz jak mówiłam wczoraj o nachalnych chłopakach? Miałam na mysli tego kretyna, zwanego męską dziwką. Bez obaw, gdy będziesz chciała załatwie Ci zakaz zbliżania. <zabrała swoja torbę i zrobiła krok w kierunku wyjścia> Masz szczęście, że się najadłam, tak to zadzwoniłabym na policje. <warkneła w kierunku Nathaniela i wyszła>

 

#18 11-06-13 17:18:13

Alexis Doreen

Gość

Re: Bar śniadaniowy

QuinnMuller napisał:

Nathaniel Goop napisał:

QuinnMuller napisał:


<poderwała się gwałtownie z miejsca . nachyliła się nad stołem i uderzyła go otwartą dłonia w twarz, zostawiając na jego policzki czerwony siniak. syknęła>
Mówię ostatni raz. WYJDŹ.

*Wkurzył się, walnął mocno dłońmi o stolik* Nie *Powiedział starając się opanować* Twoje chłoptasia tu nie ma a ty dużej krzywdy mi nie zrobisz.* Warknął*

Jesteś zerem. <uśmiechneła się grzecznie, spojrzała na Alexis po czym dodała spokojnie> Pamiętasz jak mówiłam wczoraj o nachalnych chłopakach? Miałam na mysli tego kretyna, zwanego męską dziwką. Bez obaw, gdy będziesz chciała załatwie Ci zakaz zbliżania. <zabrała swoja torbę i zrobiła krok w kierunku wyjścia> Masz szczęście, że się najadłam, tak to zadzwoniłabym na policje. <warkneła w kierunku Nathaniela i wyszła>

<przygląda się, jak Quinn odchodzi> Co ty jej zrobiłeś? <pyta Nathaniela lekko oskarżycielskim tonem przyglądając się mu badawczo>

 

#19 11-06-13 17:20:42

Nathaniel Goop

Gość

Re: Bar śniadaniowy

QuinnMuller napisał:

Nathaniel Goop napisał:

QuinnMuller napisał:


<poderwała się gwałtownie z miejsca . nachyliła się nad stołem i uderzyła go otwartą dłonia w twarz, zostawiając na jego policzki czerwony siniak. syknęła>
Mówię ostatni raz. WYJDŹ.

*Wkurzył się, walnął mocno dłońmi o stolik* Nie *Powiedział starając się opanować* Twoje chłoptasia tu nie ma a ty dużej krzywdy mi nie zrobisz.* Warknął*

Jesteś zerem. <uśmiechneła się grzecznie, spojrzała na Alexis po czym dodała spokojnie> Pamiętasz jak mówiłam wczoraj o nachalnych chłopakach? Miałam na mysli tego kretyna, zwanego męską dziwką. Bez obaw, gdy będziesz chciała załatwie Ci zakaz zbliżania. <zabrała swoja torbę i zrobiła krok w kierunku wyjścia> Masz szczęście, że się najadłam, tak to zadzwoniłabym na policje. <warkneła w kierunku Nathaniela i wyszła>

*Nie spojrzał się na nią kiedy wychodziła.* Radzę ci jej nie słuchac od czasu kiedy się zmieniła ma cos nie tak z głową. * Zamówił sok pomarańczowy i postawił go obok Alexis* To dla ciebie za to że musiałaś szłuchać tej kłutni*Uśmiechnął się*

 

#20 11-06-13 17:24:16

Alexis Doreen

Gość

Re: Bar śniadaniowy

Dzięki <uśmiecha się> Usiądziesz? <wskazuje brodą na wolne krzesło>

 

#21 11-06-13 17:27:30

Nathaniel Goop

Gość

Re: Bar śniadaniowy

*Spojrzał na zegarek. * Jasne ale zaraz muszę iść. *Usiadł* Musisz tu od nie dawna mieszkać prawda ?

 

#22 11-06-13 17:29:59

Alexis Doreen

Gość

Re: Bar śniadaniowy

Wprowadziłam się kilka dni temu <mówi, po chwili marszczy brwi> Co się stało miedzy tobą a Quinn? <pyta się> Chyba nie za bardzo za sobą przepadacie, co?

 

#23 11-06-13 17:31:31

Nathaniel Goop

Gość

Re: Bar śniadaniowy

Nie chcę o tym za bardzo gadać. *Zamówił sobie sok* Wcześniej byliśmy przyjaciółmi ale teraz się trochę pozmieniało.

 

#24 11-06-13 17:36:50

Alexis Doreen

Gość

Re: Bar śniadaniowy

Znam ten ból <uśmiecha się smutno> Znałam kiedyś taką dziewczynę, Em. Byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami, znałyśmy się praktycznie od piaskownicy <wzdycha> A teraz mnie nienawidzi.

 

#25 11-06-13 17:38:57

Nathaniel Goop

Gość

Re: Bar śniadaniowy

*Położył dłoń na jej dłoni* Nie przejmuj się *Uśmiechnął się* Na mnie już czas. * Położył kartke ze swoim numerem telefonu* Jak coś to zdzwoń. *Zapłacił za soki i wyszedł*

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pokeworld.pun.pl www.dglteam.pun.pl www.agromex.pun.pl www.virusmt2.pun.pl www.forumimperium.pun.pl