Ogłoszenie


UWAGA
To forum zostało wyłączone z użytku.
Możliwość rejestracji, logowania i dodawania komentarzy wyłączona.
Cała rozgrywka została przeniesiona na nową stronę http://www.mystic-fallsrpg.wxv.pl


#1 20-05-13 15:52:31

 StefanSięUśmiecha

Administrator

Zarejestrowany: 19-05-13
Posty: 373
WWW

Motel Denver

http://i40.tinypic.com/yfh4i.png
-pokoje 2 i 3 osobowe, z łazienką lub bez
-oferta z wyżywieniem i bez wyżywienia

Offline

 

#2 03-07-13 23:35:41

Diann Midnight

Gość

Re: Motel Denver

<przychodzi do motelu, wynajmuje pokój. Od razu do niego idzie, rzuca plecak na fotel i udaje się do łazienki żeby wziąć szybki prysznic. Wychodzi z łazienki i idzie spać>

 

#3 04-07-13 09:42:17

Diann Midnight

Gość

Re: Motel Denver

<przebiera się, odpala laptopa, szuka mieszkania do wynajęcia>

 

#4 04-07-13 17:16:22

Diann Midnight

Gość

Re: Motel Denver

<wyłącza laptopa, bierze sweter z oparcia krzesła, zarzuca go na siebie, wychodzi>

 

#5 05-07-13 23:24:06

Diann Midnight

Gość

Re: Motel Denver

<wraca do motelu, bierze prysznic, kładzie się spać>

 

#6 06-07-13 10:49:50

Diann Midnight

Gość

Re: Motel Denver

<wstaje, ubiera się w białą, koronkową sukienkę i jasno niebieski sweterek, podchodzi do lustra i zmienia kolor włosów na ciemny blond, wychodzi>

Ostatnio edytowany przez Diann Midnight (06-07-13 10:55:52)

 

#7 08-07-13 14:14:12

Diann Midnight

Gość

Re: Motel Denver

<wraca do motelu, pakuje się, płaci za pobyt, wychodzi>

 

#8 10-07-13 19:23:44

Carmen Monroe

Gość

Re: Motel Denver

Połóżcie go tutaj. <Nakazała dwóm rosłym osiłkom, by położyli ciało nieprzytomnego wampira na dużym łóżku>
I nie pytajcie o nic. <Dodała, gdy jeden z nich otworzył usta. Podeszła do niego i wspięła się na palcach, biorąc jego twarz w dłonie> Jesteś taki odważny. <Wyszeptała, całując go przelotnie w usta, po czym zwróciła się do drugiego> I ty także. <Złapała drugiego chłopaka za rękę, a gdy obaj przysięgli jej, że nikomu nie szepną ani słowa, przyklęknęła przy Samuelu>
IDŹCIE. <Krzyknęła, tracąc kontrolę, gdy mężczyźni jej się przyglądali, następnie obróciła głowę w ich kierunku i zamrugała słodko oczami> Proszę. <dodała płaczliwym tonem, a Ci wystraszeni opuścili pomieszczenie. Carmen pogłaskała Samuela po policzku> Może Ci wybaczę, nie wiem. <westchnęła ciężko i oparła się o ścianę, chowając twarz w dłoniach. Poczuła, jakby się zapadała pod ziemię. Uniosła wzrok i przez ułamek sekundy widziała na środku pomieszczenia wielką kałużę z krwią, w której odbijała się jej twarz bez.. włosów. Zaczęła przeraźliwie krzyczeć, jednak po chwili z jej gardła nie wydobywał się juz najcichszy dźwięk, a kałuża zniknęła. Położyła się na ziemi, płacząc cicho>

Ostatnio edytowany przez Carmen Monroe (10-07-13 19:25:04)

 

#9 10-07-13 19:26:07

Samuel Blackwood

Gość

Re: Motel Denver

Carmen Monroe napisał:

Połóżcie go tutaj. <Nakazała dwóm rosłym osiłkom, by położyli ciało nieprzytomnego wampira na dużym łóżku>
I nie pytajcie o nic. <Dodała, gdy jeden z nich otworzył usta. Podeszła do niego i wspięła się na palcach, biorąc jego twarz w dłonie> Jesteś taki odważny. <Wyszeptała, całując go przelotnie w usta, po czym zwróciła się do drugiego> I ty także. <Złapała drugiego chłopaka za rękę, a gdy obaj przysięgli jej, że nikomu nie szepną ani słowa, przyklęknęła przy Samuelu>
IDŹCIE. <Krzyknęła, tracąc kontrolę, gdy mężczyźni jej się przyglądali, następnie obróciła głowę w ich kierunku i zamrugała słodko oczami> Proszę. <dodała płaczliwym tonem, a Ci wystraszeni opuścili pomieszczenie. Carmen pogłaskała Samuela po policzku> Może Ci wybaczę, nie wiem. <westchnęła ciężko i oparła się o ścianę, chowając twarz w dłoniach. Poczuła, jakby się zapadała pod ziemię. Uniosła wzrok i przez ułamek sekundy widziała na środku pomieszczenia wielką kałużę z krwią, w której odbijała się jej twarz bez.. włosów. Zaczęła przeraźliwie krzyczeć, jednak po chwili z jej gardła nie wydobywał się juz najcichszy dźwięk, a kałuża zniknęła. Położyła się na ziemi, płacząc cicho>

*ehm... leży nieprzytomny (? xD)*

Ostatnio edytowany przez SamuelBlackwood (11-07-13 18:37:02)

 

#10 11-07-13 18:37:12

Samuel Blackwood

Gość

Re: Motel Denver

SamuelBlackwood napisał:

Carmen Monroe napisał:

Połóżcie go tutaj. <Nakazała dwóm rosłym osiłkom, by położyli ciało nieprzytomnego wampira na dużym łóżku>
I nie pytajcie o nic. <Dodała, gdy jeden z nich otworzył usta. Podeszła do niego i wspięła się na palcach, biorąc jego twarz w dłonie> Jesteś taki odważny. <Wyszeptała, całując go przelotnie w usta, po czym zwróciła się do drugiego> I ty także. <Złapała drugiego chłopaka za rękę, a gdy obaj przysięgli jej, że nikomu nie szepną ani słowa, przyklęknęła przy Samuelu>
IDŹCIE. <Krzyknęła, tracąc kontrolę, gdy mężczyźni jej się przyglądali, następnie obróciła głowę w ich kierunku i zamrugała słodko oczami> Proszę. <dodała płaczliwym tonem, a Ci wystraszeni opuścili pomieszczenie. Carmen pogłaskała Samuela po policzku> Może Ci wybaczę, nie wiem. <westchnęła ciężko i oparła się o ścianę, chowając twarz w dłoniach. Poczuła, jakby się zapadała pod ziemię. Uniosła wzrok i przez ułamek sekundy widziała na środku pomieszczenia wielką kałużę z krwią, w której odbijała się jej twarz bez.. włosów. Zaczęła przeraźliwie krzyczeć, jednak po chwili z jej gardła nie wydobywał się juz najcichszy dźwięk, a kałuża zniknęła. Położyła się na ziemi, płacząc cicho>

*ehm... leży nieprzytomny (? xD)*

*leży nadal nieprzytomny, powoli umiera*

(Do zobaczenia za tydzień )

 

#11 11-07-13 18:42:47

Annabeth Blake

Gość

Re: Motel Denver

SamuelBlackwood napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Carmen Monroe napisał:

Połóżcie go tutaj. <Nakazała dwóm rosłym osiłkom, by położyli ciało nieprzytomnego wampira na dużym łóżku>
I nie pytajcie o nic. <Dodała, gdy jeden z nich otworzył usta. Podeszła do niego i wspięła się na palcach, biorąc jego twarz w dłonie> Jesteś taki odważny. <Wyszeptała, całując go przelotnie w usta, po czym zwróciła się do drugiego> I ty także. <Złapała drugiego chłopaka za rękę, a gdy obaj przysięgli jej, że nikomu nie szepną ani słowa, przyklęknęła przy Samuelu>
IDŹCIE. <Krzyknęła, tracąc kontrolę, gdy mężczyźni jej się przyglądali, następnie obróciła głowę w ich kierunku i zamrugała słodko oczami> Proszę. <dodała płaczliwym tonem, a Ci wystraszeni opuścili pomieszczenie. Carmen pogłaskała Samuela po policzku> Może Ci wybaczę, nie wiem. <westchnęła ciężko i oparła się o ścianę, chowając twarz w dłoniach. Poczuła, jakby się zapadała pod ziemię. Uniosła wzrok i przez ułamek sekundy widziała na środku pomieszczenia wielką kałużę z krwią, w której odbijała się jej twarz bez.. włosów. Zaczęła przeraźliwie krzyczeć, jednak po chwili z jej gardła nie wydobywał się juz najcichszy dźwięk, a kałuża zniknęła. Położyła się na ziemi, płacząc cicho>

*ehm... leży nieprzytomny (? xD)*

*leży nadal nieprzytomny, powoli umiera*

(Do zobaczenia za tydzień )

(Samuel dostaje SMSa )

 

#12 11-07-13 18:49:18

Carmen Monroe

Gość

Re: Motel Denver

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

SamuelBlackwood napisał:


*ehm... leży nieprzytomny (? xD)*

*leży nadal nieprzytomny, powoli umiera*

(Do zobaczenia za tydzień )

(Samuel dostaje SMSa )

<Budzi się rano na środku pokoju, jest cała zaspana. Słyszy dźwięk smsa, który przyszedł na telefon Samuela. Wyciąga komórkę z jego kieszeni i uśmiecha się, czytając treść wiadomości. Prycha pod nosem i odpisuje dziewczynie na smsa, śmiejąc się przy tym. Następnie idzie do łazienki, przemywa twarz wodą i wychodzi, zostawiając umierającego chłopaka>

 

#13 11-07-13 19:16:32

Carmen Monroe

Gość

Re: Motel Denver

Carmen Monroe napisał:

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:


*leży nadal nieprzytomny, powoli umiera*

(Do zobaczenia za tydzień )

(Samuel dostaje SMSa )

<Budzi się rano na środku pokoju, jest cała zaspana. Słyszy dźwięk smsa, który przyszedł na telefon Samuela. Wyciąga komórkę z jego kieszeni i uśmiecha się, czytając treść wiadomości. Prycha pod nosem i odpisuje dziewczynie na smsa, śmiejąc się przy tym. Następnie idzie do łazienki, przemywa twarz wodą i wychodzi, zostawiając umierającego chłopaka>

<Wchodzi do motelu i od razu idzie wziąć prysznic. Po kilku minutach wychodzi z przewiewnej koszulce nocnej i kładzie się koło Samuela. Momentalnie zasypia>

 

#14 20-07-13 19:06:05

Carmen Monroe

Gość

Re: Motel Denver

Carmen Monroe napisał:

Carmen Monroe napisał:

Annabeth Blake napisał:

(Samuel dostaje SMSa )

<Budzi się rano na środku pokoju, jest cała zaspana. Słyszy dźwięk smsa, który przyszedł na telefon Samuela. Wyciąga komórkę z jego kieszeni i uśmiecha się, czytając treść wiadomości. Prycha pod nosem i odpisuje dziewczynie na smsa, śmiejąc się przy tym. Następnie idzie do łazienki, przemywa twarz wodą i wychodzi, zostawiając umierającego chłopaka>

<Wchodzi do motelu i od razu idzie wziąć prysznic. Po kilku minutach wychodzi z przewiewnej koszulce nocnej i kładzie się koło Samuela. Momentalnie zasypia>

<Budzi się w środku nocy cała zalana potem, oddycha szybko i głęboko, rozglądając się po pomieszczeniu, jakby nie wiedziała jak się tu znalazła ani o co chodzi. Po pewnym czasie zauważa nieznajomego chłopaka, który ma zamknięte oczy. Z jej ust wydobywa się cichy okrzyk, od razu sprawdza jego puls, który jest słaby>
Nie możesz być martwy. <Wyjąkała, szukając czegoś w dużej kosmetyczce, sięga po małą fiolkę wypełnioną bordową substancją i bez wahania wlewa płyn do ust chlopaka, po czym wstaje z łóżka i odchodzi, nie bardzo świadoma co się dzieje>

(No cześć )

Ostatnio edytowany przez Carmen Monroe (20-07-13 19:06:30)

 

#15 20-07-13 19:30:39

Samuel Blackwood

Gość

Re: Motel Denver

Carmen Monroe napisał:

Carmen Monroe napisał:

Carmen Monroe napisał:


<Budzi się rano na środku pokoju, jest cała zaspana. Słyszy dźwięk smsa, który przyszedł na telefon Samuela. Wyciąga komórkę z jego kieszeni i uśmiecha się, czytając treść wiadomości. Prycha pod nosem i odpisuje dziewczynie na smsa, śmiejąc się przy tym. Następnie idzie do łazienki, przemywa twarz wodą i wychodzi, zostawiając umierającego chłopaka>

<Wchodzi do motelu i od razu idzie wziąć prysznic. Po kilku minutach wychodzi z przewiewnej koszulce nocnej i kładzie się koło Samuela. Momentalnie zasypia>

<Budzi się w środku nocy cała zalana potem, oddycha szybko i głęboko, rozglądając się po pomieszczeniu, jakby nie wiedziała jak się tu znalazła ani o co chodzi. Po pewnym czasie zauważa nieznajomego chłopaka, który ma zamknięte oczy. Z jej ust wydobywa się cichy okrzyk, od razu sprawdza jego puls, który jest słaby>
Nie możesz być martwy. <Wyjąkała, szukając czegoś w dużej kosmetyczce, sięga po małą fiolkę wypełnioną bordową substancją i bez wahania wlewa płyn do ust chlopaka, po czym wstaje z łóżka i odchodzi, nie bardzo świadoma co się dzieje>

(No cześć )

*po kilku dniach czuje jak jego ciało się relaksuje, a ból ustaje. otwiera niepewnie oczy, ale w pokoju jest sam, czuje jedynie na swoich wargach lepką substancję. wyciera usta wierzchem dłoni i z trudem podnosi się z łóżka, po czym ostrożnie, sprawdzając czy nie ma Carmen wychodzi, jest osłabiony*

( )

 

#16 13-08-13 23:02:26

Tomas Torees

Gość

Re: Motel Denver

*Zostawia samochód na parkingu i wchodzi do środka*

 

#17 13-08-13 23:04:13

Tomas Torees

Gość

Re: Motel Denver

Tomas Torees napisał:

*Zostawia samochód na parkingu i wchodzi do środka*

*wynajmuje pokój i idzie tam spać*

 

#18 14-08-13 10:07:47

Hunter Jones

Gość

Re: Motel Denver

< Przyjechał taksówką, wynajął 3 pokoje. Wszedł do jednego, zostawił w nim rzeczy po czym wyszedł.>

 

#19 14-08-13 23:08:54

Tomas Torees

Gość

Re: Motel Denver

*Wychodzi i wraca do MF*

 

#20 15-08-13 19:34:29

Danielle Carter

Gość

Re: Motel Denver

<Przychodzę i wynajmuję pokój. Tłumaczę, że mój dom sie spalił i potrzabuję pokoju. Oferują tylko dwuosobowy więc biorę z łazienką. Płacę od razu i rozgaszczam się w pokoju. Potem wychodzę>

 

#21 16-08-13 00:35:07

Hunter Jones

Gość

Re: Motel Denver

< Przyszedł, wszedł do jednego z pokoi i położył się spać.>

 

#22 16-08-13 10:50:55

Danielle Carter

Gość

Re: Motel Denver

<Wreszcie wracam do mojego pokoju w hotelu. Biorę pieniądze i je przeliczam. Stwierdzam, że nie mogę mieszkać w motelu i muszę oszczędzać, więc schodzę na dół i wymeldowuję się. Cóż, najwyżej będę spała w parku. Gdy już mam wychodzić, przypominam sobie, że teraz jestem wampirem i słońce mnie może spalić. Zatrzymuję się nie wiedząc co robić, gdy nagle dostrzegam czarownicę. Podchodzę do niej i chwilę rozmawiam. Idziemy do jej pokoju. Czarownica rzuca zaklęcie i wychodzę z motelu z naszyjnikiem z lapis-lazuli>

Ostatnio edytowany przez Danielle Carter (16-08-13 10:56:43)

 

#23 16-08-13 16:19:48

Hunter Jones

Gość

Re: Motel Denver

< Wstał i wyszedł.>

 

#24 16-08-13 18:17:14

Hunter Jones

Gość

Re: Motel Denver

< Wszedł do pokoju, wziął kilka rzeczy po czym wyszedł.>

 

#25 11-09-13 19:03:51

Finnick Odair

Gość

Re: Motel Denver

<przyjeżdża do Falls, lokuje się w hotelu, bierze prysznic, idzie spać>

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.powinnoscasg.pun.pl www.awayfromlive.pun.pl www.mastersofpokemon.pun.pl www.pentagonuni4.pun.pl www.wayofshinobi.pun.pl