Gość
PARTY HARD
* Striptizerzy
* Striptizerki
*Scena dla zespołów
*DJ
*Najlepszy Alkohol
Gość
< Przyszedł z Caroline pod rezydencję stanęli pod drzwiami ponieważ Klaus postanowił chwilę poczekać.> Gotowa? < Spytał a gdy dziewczyna pokiwała głową otworzył drzwi i odsunął sie zeby Caroline mogła zobaczyć wszystko.> Niespodzianka < Pogładził się dłonią po karku> To będzie nie zapomniana noc
Gość
*Wszedł do rezydencji, oczywiście nic poza alkoholem go nie obchodziło, więc podszedł do stołu i wziął kieliszek, od razu zrobił łyka, bardzo mu zasmakowało, więc wziął jeszcze jeden kieliszek i poszedł usiąść w kąt, ciągle popijając drinka, a narkotyki działały*
Gość
<Sam zobaczył w internecie ogłoszenie o imprezie w jego okolicy, więc nie mógł przepuścić takiej okazji i przyszedł do rezydencji. Wszedł do środka. Było na razie mało osób. Wziął drinka i zaczął pić opierając się przy stole i czekał aż impreza nabierze zabawy*
Gość
*Wchodząc na górę zmieniła swoje ubranie na kremową sukienkę do połowy ud z półprzezroczystego materiału przypominającego mgiełkę. Zlustrowała wzrokiem pomieszczenie z przebiegłym uśmieszkiem na ustach.*
Gość
< Przyjechał pod rezydencję motorem zaparkował pod bramą po czym zlazł z pojazdu. Wszedł do środka, stanął przy scenie na której były striptizerki. Gdy kelner przyniósł mu szklankę z alkoholem upił łyka i zaczął czarować prawie gołe panie.>
Gość
<przyjechał na imprezę, wszedł i od razu jego uwagę przykuły striptizerki, usiadł obok nich i obserwował ruchy pięknych dziewczyn>
Gość
Leticia Grant napisał:
*Wchodząc na górę zmieniła swoje ubranie na kremową sukienkę do połowy ud z półprzezroczystego materiału przypominającego mgiełkę. Zlustrowała wzrokiem pomieszczenie z przebiegłym uśmieszkiem na ustach.*
* Znalazłam się obok siostry miałam na sobie kurewsko czerwoną sukienkę z rozcięciem na udzie i czarne bardzo wysokie szpilki. Uśmiechnęłam sie do Letici* A wiec zabawę czas zacząć?
Gość
.:Wyszedł z piwnicy i w drodze do siostrzyczek jego ubranie zmieniło się w garnitur kurewsko czarny, podszedł do sióstr wstąpił w środek i złapał je pod ramię i powoli zaczęli stąpać w dół na imprezę:. Dokładnie siostrzyczko, imprezę czas zacząć .:Uśmiechnął się do przechodzących gości:.
Gość
Caroline Forbes napisał:
Klaus Mikaelson napisał:
< Przyszedł z Caroline pod rezydencję stanęli pod drzwiami ponieważ Klaus postanowił chwilę poczekać.> Gotowa? < Spytał a gdy dziewczyna pokiwała głową otworzył drzwi i odsunął sie zeby Caroline mogła zobaczyć wszystko.> Niespodzianka < Pogładził się dłonią po karku> To będzie nie zapomniana noc
*widząc wszystko co przygotował dla niej hybryda musiała przyznać, że była na prawdę zaskoczona i nie spodziewała się takiego czegoś* Muszę przyznać, że przeszedłeś samego siebie *powiedziała kiedy już wyszła z szoku i obróciła się do Klaus'a przodem* Jeszcze trochę, a będziesz tak dobry jak ja w organizowaniu dobrych imprez *uśmiechnęła się zadziornie i złożyła na jego ustach czuły pocałunek*
< uśmiechnął się szeroko, a gdy dziewczyna go pocałowała odwzajemnił pocałunek.> Dla mojej księżniczki wszystko co najlepsze. < Splótł palce ich dłoni i weszli do środka.> Mam dla ciebie dzisiaj wiele niespodzianek i kilka z nich musi się udać < Szepnął jej na ucho.>
Gość
*Weszła do rezydencji ubrana w krwistoczerwoną sukienkę i czarne buty na wysokich obcasach, wzięła sobie kieliszek i oparła się o ścianę niedaleko baru obserwując.*
Gość
<zauważył przez okno jakąś ładną dziewczynę, wziął drugi kieliszek i poszedł do niej>
Gość
*Przyszła na imprezę z uśmiechem, zobaczyła striptizerów i podeszła do nich zapytać o prywatny pokaz.*
Gość
Caroline Forbes napisał:
Klaus Mikaelson napisał:
Caroline Forbes napisał:
*widząc wszystko co przygotował dla niej hybryda musiała przyznać, że była na prawdę zaskoczona i nie spodziewała się takiego czegoś* Muszę przyznać, że przeszedłeś samego siebie *powiedziała kiedy już wyszła z szoku i obróciła się do Klaus'a przodem* Jeszcze trochę, a będziesz tak dobry jak ja w organizowaniu dobrych imprez *uśmiechnęła się zadziornie i złożyła na jego ustach czuły pocałunek*< uśmiechnął się szeroko, a gdy dziewczyna go pocałowała odwzajemnił pocałunek.> Dla mojej księżniczki wszystko co najlepsze. < Splótł palce ich dłoni i weszli do środka.> Mam dla ciebie dzisiaj wiele niespodzianek i kilka z nich musi się udać < Szepnął jej na ucho.>
Zatem liczę na jakieś interesujące szczegóły *powiedziała zmysłowym tonem głosu wpatrując się w jego oczy* Może usiądziemy? *zaproponowała po chwili wskazując gestem głowy na bar*
Nic ci nie powiem impreza najpierw musi się rozkręcić nieprawdaż < Pokiwał głową i udali się do baru gdzie zajeli miejsca na hokerach. Gdy zauważył Phelię puścił do niej oczko po czym skupił wzrok na ukochanej.> Co chcesz do picia? < spytał.>
Gość
*Wpadła na imprezę i od razu kiedy zobaczyła alkohol w jej oczach zapaliły się małe butelki i wpadła na genialny pomysł, żeby się upić.*
Gość
Caroline Forbes napisał:
Klaus Mikaelson napisał:
Caroline Forbes napisał:
Zatem liczę na jakieś interesujące szczegóły *powiedziała zmysłowym tonem głosu wpatrując się w jego oczy* Może usiądziemy? *zaproponowała po chwili wskazując gestem głowy na bar*Nic ci nie powiem impreza najpierw musi się rozkręcić nieprawdaż < Pokiwał głową i udali się do baru gdzie zajeli miejsca na hokerach. Gdy zauważył Phelię puścił do niej oczko po czym skupił wzrok na ukochanej.> Co chcesz do picia? < spytał.>
*z uśmiechem na ustach Caroline zajęła miejsce na hokerze obok chłopaka* W sumie może być.. whisky *odpowiedział po dość długiej chwili zastanowienia* Jednak owlę odrobinę przystopować z alkoholem zważając na ostatnie wydarzenia *puściła do niego oczko*
< Przekrzywił lekko głowę>> Własnie miałem zaproponować, ze nie pijemy dzisiaj alkoholu lecz jeden drink ci nie zaszkodzi. < Podał jej szklankę i nalał whisky które nie miało żadnego ekstra dodatku.> A więc Twoje zdrowie < Uniósł swoją szklankę po czym upił kilka łyków.>
Gość
*Przyszedł, zobaczył co się dzieje, wychylił jeden kieliszek, później drugi i później kilka kolejnych, wszedł na pustą jeszcze scenę, krzycząc.*Ludzie, robię support!*Wziął mikrofon i zaczął śpiewać*
Ostatnio edytowany przez Oliver Twist (17-05-14 18:50:05)
Gość
<jakiś czas temu wyjechała na trochę z Falls, ale teraz wróciła i od razu rzuciła jej się w oczy w internecie jakaś impreza więc tam się skierowała. Zaparkowała niedaleko, wysiadła z samochodu i weszła na salę, stanęła gdzieś z boku.>
Gość
*Charlotte zatrzymała się na żwirowym podjeździe przed rezydencją i zeszła z motoru, na którym przyjechała. Poprawiła na sobie sukienkę i ruszyła w kierunku budynku. Gdy tylko weszła uśmiechnęła się. Rozejrzała się za barem i gdy go spostrzegła zamówiła sobie drinka. Z kieliszkiem w dłoni ruszyła w kierunku striptizerów i przystanęła przyglądajac się im z uśmiechem.*
Gość
Charlotte Hall napisał:
*Charlotte zatrzymała się na żwirowym podjeździe przed rezydencją i zeszła z motoru, na którym przyjechała. Poprawiła na sobie sukienkę i ruszyła w kierunku budynku. Gdy tylko weszła uśmiechnęła się. Rozejrzała się za barem i gdy go spostrzegła zamówiła sobie drinka. Z kieliszkiem w dłoni ruszyła w kierunku striptizerów i przystanęła przyglądajac się im z uśmiechem.*
* Rozejrzał się uważnie po wnętrzu. Ludzi coraz więcej przybywało podobało mu się to. Lubił wielkie imprezy mógł sie na nich totalnie schlać. Gdy zauważył jakąś dziewczynę która dopiero co weszła i już zaczęła gapić się na striptizerów pokręcił oczami i podszedł do niej.* Hej piękna, ja mogę dla ciebie zrobić lepszy pokaz niż ten * Powiedział*
Gość
Logan Ashford napisał:
< Przyjechał pod rezydencję motorem zaparkował pod bramą po czym zlazł z pojazdu. Wszedł do środka, stanął przy scenie na której były striptizerki. Gdy kelner przyniósł mu szklankę z alkoholem upił łyka i zaczął czarować prawie gołe panie.>
Czas zacząć.*Mruknęła do siostry wypatrując ofiary.*Przepraszam.*Powiedziała z uśmiechem dostrzegając mężczyznę i oddaliła się w jego stronę.*Witam w rezydencji Mikaelsonów.*Uśmiechnęła się do niego słodko i od raz przytuliła zaskoczonego Logana, a w tym czasie w jej dłoni pojawił się zakrzywiony nóż, który wbiła w jego plecy szepcząc zaklęcie. Zanim stracił przytomność zarzuciła sobie jego ramiona na szyję i odciągnęła go na bok, tak, że wyglądało to jakby dawno się nie widzieli i szli gdzieś wymienić czułości.*
Ostatnio edytowany przez Leticia Grant (17-05-14 19:21:35)
Gość
Caroline Forbes napisał:
Klaus Mikaelson napisał:
Caroline Forbes napisał:
*z uśmiechem na ustach Caroline zajęła miejsce na hokerze obok chłopaka* W sumie może być.. whisky *odpowiedział po dość długiej chwili zastanowienia* Jednak owlę odrobinę przystopować z alkoholem zważając na ostatnie wydarzenia *puściła do niego oczko*< Przekrzywił lekko głowę>> Własnie miałem zaproponować, ze nie pijemy dzisiaj alkoholu lecz jeden drink ci nie zaszkodzi. < Podał jej szklankę i nalał whisky które nie miało żadnego ekstra dodatku.> A więc Twoje zdrowie < Uniósł swoją szklankę po czym upił kilka łyków.>
*wzięła do ręki szklankę z alkoholem i po chwili upiła łyk szkockiej* Skąd wiedziałeś, że dziś są moje urodziny? *zapytała unosząc delikatnie brwi ku górze i spojrzała w stronę sceny na której zaczynał właśnie śpiewać nieznajomy jej chłopak* Ma całkiem niezły głos *stwierdziła przefryzając lekko dolną wargę*
Wiem o tobie wszystko Caroline. W końcu jesteś moją żoną, ale na wet wcześniej zadbałem o parę informacji < Wzruszył ramionami i opróżnił cała szklankę.> Już od dawna w głowie układałem plan jak urządzić tą imprezę. < Skierował wzrok na chłopaka.> No jest całkiem dobry. Ale zapewniłem tez o kilka twoich ulubionych zespołów. < Poruszył brwiami.>
Gość
Alan Ashbay napisał:
Charlotte Hall napisał:
*Charlotte zatrzymała się na żwirowym podjeździe przed rezydencją i zeszła z motoru, na którym przyjechała. Poprawiła na sobie sukienkę i ruszyła w kierunku budynku. Gdy tylko weszła uśmiechnęła się. Rozejrzała się za barem i gdy go spostrzegła zamówiła sobie drinka. Z kieliszkiem w dłoni ruszyła w kierunku striptizerów i przystanęła przyglądajac się im z uśmiechem.*
* Rozejrzał się uważnie po wnętrzu. Ludzi coraz więcej przybywało podobało mu się to. Lubił wielkie imprezy mógł sie na nich totalnie schlać. Gdy zauważył jakąś dziewczynę która dopiero co weszła i już zaczęła gapić się na striptizerów pokręcił oczami i podszedł do niej.* Hej piękna, ja mogę dla ciebie zrobić lepszy pokaz niż ten * Powiedział*
*Gdy ktoś do niej podszedł - chłopak jak się okazało - zmierzyła go wzrokiem. Naah.. Zdecydowanie nie jej typ. Przynajmniej próbował. Upijając z kieliszka ponownie spojrzała na striptizerów i uśmiechnęła się lekko.* Mógłbyś próbować, ale i tak nigdy nie przebijesz tego co już niedawno widziałam. *odpowiedziała (aha, kilkudniowy pobyt na Florydzie był naprawdę ciekawy i pamiętała z niego naprawdę mało). Może zbyt chłodnym tonem. W każdym razie posłała chłopakowi nieszczery uśmiech i przeszła kawałek dalej. Będzie próbował jeszcze raz czy odpuści?*
Gość
*Kiedy skończył ukłonił się i nachylił do jakiegoś faceta.*To impreza dla Caroline, prawda?*Zapytał po cichu. Kiedy ten skinął głową wyprostował się i powiedział głośno do mikrofonu.*Następną piosenkę dedykuję uroczej Caroline, dla której jest dzisiejsza impreza.*Kontynuował ŚPIEWANIE*
Ostatnio edytowany przez Oliver Twist (17-05-14 18:55:06)
Gość
<Wchodzę na imprezę i rozglądam się po zgromadzonych ludziach.>