Ogłoszenie


UWAGA
To forum zostało wyłączone z użytku.
Możliwość rejestracji, logowania i dodawania komentarzy wyłączona.
Cała rozgrywka została przeniesiona na nową stronę http://www.mystic-fallsrpg.wxv.pl


#51 20-12-13 20:06:32

Blair Waldorf

Gość

Re: Jadalnia

* Wzięła lampkę szampana i zaczęła powoli popijać co jakiś czas *

 

#52 20-12-13 20:07:55

Kevin Clain

Gość

Re: Jadalnia

Mieliśmy się czegoś napić <popatrzył na nią> Wszystko z tobą w porządku?

 

#53 20-12-13 20:09:32

Jensen Court

Gość

Re: Jadalnia

Alice Cavercius napisał:

Jensen Court napisał:

Dean Winchester napisał:


<kiwnął ze zrozumieniem głową, spojrzał na kieliszek, który trzymał w dłoni i odszedł do ogrody posyłając Alice ostatnie spojrzenie>

*usiadł obok niej* Więc pozbyłaś się dla mnie zakochanego w Tobie człowieczka? *zaśmiał się* Jestem pod wrażeniem piękna *mrugnął do niej*

Daj spokój, jestem okropna <mruknęła pod nosem i wywróciła oczami> Ale musiałam coś zrobić, bo wygląda na to, że wy dwoje nie możecie być razem w jednym pomieszczeniu <wzruszyła lekko ramionami i popatrzyła się na chłopaka> Serio myślisz, że jest we mnie zakochany? <spytała, marszcząc lekko brwi>

Szczerze? Zabiję go zaraz po imprezie *wzrusza ramionami i rozgląda się* Wkurzył mnie *powiedział tytułem wyjaśnienia, gdy do jego uszu dobiegło jej pytanie roześmiał się* Nie słyszałaś? Jego serce przyśpieszyło z tysiąc razy kiedy do Was podszedłem, był zazdrosny co jest oczywiste, że się w Tobie buja, z resztą wcale mu się nie dziwię *puścił jej oczko*

 

#54 20-12-13 20:11:57

Klaus Mikaelson

Gość

Re: Jadalnia

Caroline Forbes napisał:

Klaus Mikaelson napisał:

Caroline Forbes napisał:


*spojrzała na Klausa z niedowierzaniem i po chwili uderzyła go w twarz* To tak dla przypomnienia, że nie znika się w najmniej odpowiednich momentach *uśmiechnęła się sztucznie*

Ej < Rozmasował sobie policzek w który uderzyła go Caro.> Przepraszam okej. < Opuścił rękę i z poczuciem winny spojrzał na dziewczynę.> Mam coś dla ciebie. < Złapał ją za dłoń i delikatnie wcisnął jej małe pudełeczko.>

*spojrzała przepraszająco na Axel'a, westchnęła i otworzyła pudełko spoglądając na Klaus'a* Wiesz, ze nie musisz mi robić żadnych prezentów? *uniosła brwi przyglądając się zawartości opakowania*

< Spojrzał na pudełko w którym był pierścionek z symbolem "X". >  Chcę żebyś wiedziała, że mi zależy. < Pocałował ją w czoło.> Jak chcesz to mogę zostawić Cię samą z twoim towarzyszem.>

 

#55 20-12-13 20:14:04

Victoria McClair

Gość

Re: Jadalnia

Kol Mikaelson napisał:

<uśmiechnął się> Ale pisałem jej w SMS'ie, że tu będę.. widocznie nie chcę mnie widzieć, zostanę z tobą

Jeszcze Wam się ułoży, zobaczysz <szturchnęła go i wstała> A teraz chodź, idziemy potańczyć, nie mam zamiaru spędzić całego wieczoru na smuceniu się <wywróciła oczami*

 

#56 20-12-13 20:15:38

Kol Mikaelson

Gość

Re: Jadalnia

<uśmiechnął się> Jasne chodźmy

 

#57 20-12-13 20:16:54

Jensen Court

Gość

Re: Jadalnia

Alice Cavercius napisał:

Jensen Court napisał:

Alice Cavercius napisał:


Daj spokój, jestem okropna <mruknęła pod nosem i wywróciła oczami> Ale musiałam coś zrobić, bo wygląda na to, że wy dwoje nie możecie być razem w jednym pomieszczeniu <wzruszyła lekko ramionami i popatrzyła się na chłopaka> Serio myślisz, że jest we mnie zakochany? <spytała, marszcząc lekko brwi>

Szczerze? Zabiję go zaraz po imprezie *wzrusza ramionami i rozgląda się* Wkurzył mnie *powiedział tytułem wyjaśnienia, gdy do jego uszu dobiegło jej pytanie roześmiał się* Nie słyszałaś? Jego serce przyśpieszyło z tysiąc razy kiedy do Was podszedłem, był zazdrosny co jest oczywiste, że się w Tobie buja, z resztą wcale mu się nie dziwię *puścił jej oczko*

<popatrzyła się na niego z niedowierzaniem> A tylko spróbuj go tknąć, to urządzę cię tak samo, jak ta laska nad jeziorem... czy tam jej chłopak, nieważne <warknęła na niego i po chwili wzięła głęboki oddech> Wątpię. To łowca i nienawidzi takich jak ja <wzruszyła lekko ramionami>

*roześmiał się* Ty też go lubisz *podrapał się po szyi* To niedobrze dla mnie i to sprawia, że jeszcze bardziej chcę wyrwać mu serce *wzdycha* Wiem, zimny ze mnie drań *zmarszczył brwi i zbliżył się do niej* Zdradzę Ci sekret, kto się czubi ten się lubi dlatego tak zależało mi by iść z Tobą *odsunął się wyraźnie zadowolony*

 

#58 20-12-13 20:22:00

Axel Crow

Gość

Re: Jadalnia

<wraca do stolika z dwoma martini, jednak widząc, ze Caroline odchodzi, posyła chłopakowi stojącemu obok jej miejsca zdziwione spojrzenie i wychodzi za dziewczyną>

 

#59 20-12-13 20:24:03

Klaus Mikaelson

Gość

Re: Jadalnia

< zniknął.>

 

#60 20-12-13 20:25:42

Victoria McClair

Gość

Re: Jadalnia

Kol Mikaelson napisał:

<uśmiechnął się> Jasne chodźmy

<wywróciła oczami, złapała go za nadgarstek i pociągnęła w kierunku sali balowej>

 

#61 20-12-13 20:36:18

Faye Marshall

Gość

Re: Jadalnia

< Weszłam z Loganem, usiadłam przy barze i zamówiłam szklankę z whisky.>

 

#62 20-12-13 20:38:36

Jensen Court

Gość

Re: Jadalnia

Alice Cavercius napisał:

Jensen Court napisał:

Alice Cavercius napisał:


<popatrzyła się na niego z niedowierzaniem> A tylko spróbuj go tknąć, to urządzę cię tak samo, jak ta laska nad jeziorem... czy tam jej chłopak, nieważne <warknęła na niego i po chwili wzięła głęboki oddech> Wątpię. To łowca i nienawidzi takich jak ja <wzruszyła lekko ramionami>

*roześmiał się* Ty też go lubisz *podrapał się po szyi* To niedobrze dla mnie i to sprawia, że jeszcze bardziej chcę wyrwać mu serce *wzdycha* Wiem, zimny ze mnie drań *zmarszczył brwi i zbliżył się do niej* Zdradzę Ci sekret, kto się czubi ten się lubi dlatego tak zależało mi by iść z Tobą *odsunął się wyraźnie zadowolony*

Nie wiem, czy lubię go aż tak. Spieprzył nasze ostatnie spotkanie, okłamując mnie, a zawaliłam jeszcze wcześniejsze <westchnęła, a po jego kolejnych słowach rozchyliła lekko usta ze zdziwienia> Co chcesz przez to powiedzieć? <spytała po chwili, nie do końca wiedząc, czy dobrze rozumie to, co mówi>

Przez co? *wzrusza ramionami i drapie się po szyi* Nie bierz moich wszystkich słów na poważnie skarbie *powiedział szybko nie chcąc niczego po sobie pokazać*

 

#63 20-12-13 20:44:06

Lily Blake

Gość

Re: Jadalnia

Henrik Mikaelson napisał:

<Wchodzi do jadalni i zajmuje miejsce gdzieś z tyłu, by mieć widok na wszystko, opiera się wygodnie o ścianę i przygląda się jakiemuś posągowi>

*weszła do budynku i rozglądając się po wszystkich zgodzonych zauważyła znajomego chłopaka, podeszła do niego* Aż tak bardzo uwielbiasz osamotnienie, że zamiast przebywać z ludźmi zaprzyjaźniasz się z posągami? *uśmiechnęła się figlarnie i wskazała głową na figurę stojącą koło niego*

 

#64 20-12-13 20:48:02

Logan Ashford

Gość

Re: Jadalnia

Faye Marshall napisał:

< Weszłam z Loganem, usiadłam przy barze i zamówiłam szklankę z whisky.>

*Usiadł obok niej, zamówił to samo.*Możesz mi wierzyć na słowo, że Cię nie zabiję. Nie miałbym powodu.*Uśmiechnął się do niej.*

 

#65 20-12-13 20:49:10

Henrik Mikaelson

Gość

Re: Jadalnia

Lily Blake napisał:

Henrik Mikaelson napisał:

<Wchodzi do jadalni i zajmuje miejsce gdzieś z tyłu, by mieć widok na wszystko, opiera się wygodnie o ścianę i przygląda się jakiemuś posągowi>

*weszła do budynku i rozglądając się po wszystkich zgodzonych zauważyła znajomego chłopaka, podeszła do niego* Aż tak bardzo uwielbiasz osamotnienie, że zamiast przebywać z ludźmi zaprzyjaźniasz się z posągami? *uśmiechnęła się figlarnie i wskazała głową na figurę stojącą koło niego*

On przynajmniej nie pyskuje <wydął dolną wargę, wskazując palcem na posąg, który dźgnął w głowę, robiąc przy tym malutką dziurkę w czole mężczyzny, widząc to roześmiał się i spojrzał bystro na Lily>
Wyglądasz... całkiem w porządku. <mówiąc to mimowolnie odwrócil wzrok, udając skupienie>

 

#66 20-12-13 20:51:17

Faye Marshall

Gość

Re: Jadalnia

Logan Ashford napisał:

Faye Marshall napisał:

< Weszłam z Loganem, usiadłam przy barze i zamówiłam szklankę z whisky.>

*Usiadł obok niej, zamówił to samo.*Możesz mi wierzyć na słowo, że Cię nie zabiję. Nie miałbym powodu.*Uśmiechnął się do niej.*

To dobrze, wierzę ci na słowo < Uśmiechnęłam się słodko, spojrzałam na chłopaka i lekko przegryzłam wtedy dolną wargę.> Zamierzam się bardzo ale to bardzo upić.

Ostatnio edytowany przez Faye Marshall (20-12-13 20:51:31)

 

#67 20-12-13 20:59:11

Lily Blake

Gość

Re: Jadalnia

Henrik Mikaelson napisał:

Lily Blake napisał:

Henrik Mikaelson napisał:

<Wchodzi do jadalni i zajmuje miejsce gdzieś z tyłu, by mieć widok na wszystko, opiera się wygodnie o ścianę i przygląda się jakiemuś posągowi>

*weszła do budynku i rozglądając się po wszystkich zgodzonych zauważyła znajomego chłopaka, podeszła do niego* Aż tak bardzo uwielbiasz osamotnienie, że zamiast przebywać z ludźmi zaprzyjaźniasz się z posągami? *uśmiechnęła się figlarnie i wskazała głową na figurę stojącą koło niego*

On przynajmniej nie pyskuje <wydął dolną wargę, wskazując palcem na posąg, który dźgnął w głowę, robiąc przy tym malutką dziurkę w czole mężczyzny, widząc to roześmiał się i spojrzał bystro na Lily>
Wyglądasz... całkiem w porządku. <mówiąc to mimowolnie odwrócil wzrok, udając skupienie>

*zachichotał słodko widząc co robi chłopak* Wiesz uszkodziłeś właśnie swojego przyjaciela *wydęła usta przyglądając mu się, słysząc słowa chłopaka wywróciła teatralnie oczami*  Jeśli miał to być komplement to z przykrością stwierdzam, że wyszedł Ci dość kiepsko *uśmiechnęła się kąśliwie*

 

#68 20-12-13 21:01:16

Henrik Mikaelson

Gość

Re: Jadalnia

Lily Blake napisał:

Henrik Mikaelson napisał:

Lily Blake napisał:


*weszła do budynku i rozglądając się po wszystkich zgodzonych zauważyła znajomego chłopaka, podeszła do niego* Aż tak bardzo uwielbiasz osamotnienie, że zamiast przebywać z ludźmi zaprzyjaźniasz się z posągami? *uśmiechnęła się figlarnie i wskazała głową na figurę stojącą koło niego*

On przynajmniej nie pyskuje <wydął dolną wargę, wskazując palcem na posąg, który dźgnął w głowę, robiąc przy tym malutką dziurkę w czole mężczyzny, widząc to roześmiał się i spojrzał bystro na Lily>
Wyglądasz... całkiem w porządku. <mówiąc to mimowolnie odwrócil wzrok, udając skupienie>

*zachichotał słodko widząc co robi chłopak* Wiesz uszkodziłeś właśnie swojego przyjaciela *wydęła usta przyglądając mu się, słysząc słowa chłopaka wywróciła teatralnie oczami*  Jeśli miał to być komplement to z przykrością stwierdzam, że wyszedł Ci dość kiepsko *uśmiechnęła się kąśliwie*

Przynajmniej był szczery. <Powiedzial nieco odważniej, znowu spoglądając na Lily i westchnął ostentacyjnie>
Cóż... skoro jestem tak bardzo samotny, może zechciałabyś no nie wiem.. coś porobić? <podrapał się niewinnie po głowie, zastanawiając sie co się robi na tego typu imprezach>

 

#69 20-12-13 21:02:41

Jensen Court

Gość

Re: Jadalnia

Alice Cavercius napisał:

Jensen Court napisał:

Alice Cavercius napisał:


Nie wiem, czy lubię go aż tak. Spieprzył nasze ostatnie spotkanie, okłamując mnie, a zawaliłam jeszcze wcześniejsze <westchnęła, a po jego kolejnych słowach rozchyliła lekko usta ze zdziwienia> Co chcesz przez to powiedzieć? <spytała po chwili, nie do końca wiedząc, czy dobrze rozumie to, co mówi>

Przez co? *wzrusza ramionami i drapie się po szyi* Nie bierz moich wszystkich słów na poważnie skarbie *powiedział szybko nie chcąc niczego po sobie pokazać*

Jasne <mruknęła i westchnęła cicho, rozglądając się po sali> Może pójdziemy zatańczyć, co? Skoro już tu jesteśmy... <uniosła kąciki ust>

*Wstał i wyciągnął w jej kierunku rękę* Zatem czy zaszczyciłabyś mnie piękna jednym tańcem? *ukłonił się teatralnie i spojrzał w jej oczy*

 

#70 20-12-13 21:04:04

Logan Ashford

Gość

Re: Jadalnia

Faye Marshall napisał:

Logan Ashford napisał:

Faye Marshall napisał:

< Weszłam z Loganem, usiadłam przy barze i zamówiłam szklankę z whisky.>

*Usiadł obok niej, zamówił to samo.*Możesz mi wierzyć na słowo, że Cię nie zabiję. Nie miałbym powodu.*Uśmiechnął się do niej.*

To dobrze, wierzę ci na słowo < Uśmiechnęłam się słodko, spojrzałam na chłopaka i lekko przegryzłam wtedy dolną wargę.> Zamierzam się bardzo ale to bardzo upić.

Cieszę się.*Uśmiechnął się szelmowsko.*A ja zamierzam Ci w tym cały czas towarzyszyć.*Stuknął lekko swoją szklanką o jej, po czym napił się trunku.*Tylko ostrzeż, jeśli masz skłonności do robienia dziwnych rzeczy po alkoholu.*Puścił jej oczko.*

 

#71 20-12-13 21:06:41

Faye Marshall

Gość

Re: Jadalnia

Logan Ashford napisał:

Faye Marshall napisał:

Logan Ashford napisał:


*Usiadł obok niej, zamówił to samo.*Możesz mi wierzyć na słowo, że Cię nie zabiję. Nie miałbym powodu.*Uśmiechnął się do niej.*

To dobrze, wierzę ci na słowo < Uśmiechnęłam się słodko, spojrzałam na chłopaka i lekko przegryzłam wtedy dolną wargę.> Zamierzam się bardzo ale to bardzo upić.

Cieszę się.*Uśmiechnął się szelmowsko.*A ja zamierzam Ci w tym cały czas towarzyszyć.*Stuknął lekko swoją szklanką o jej, po czym napił się trunku.*Tylko ostrzeż, jeśli masz skłonności do robienia dziwnych rzeczy po alkoholu.*Puścił jej oczko.*

Muszę przyznać, że jesteś bardzo przystojnym towarzyszem. < Uniosłam kącik ust.> Robię bardzo głupie i nienormalne rzeczy. < Powiedziałam to po czym opróżniłam całą zawartość szklanki.>

 

#72 20-12-13 21:10:00

Lily Blake

Gość

Re: Jadalnia

Henrik Mikaelson napisał:

Lily Blake napisał:

Henrik Mikaelson napisał:


On przynajmniej nie pyskuje <wydął dolną wargę, wskazując palcem na posąg, który dźgnął w głowę, robiąc przy tym malutką dziurkę w czole mężczyzny, widząc to roześmiał się i spojrzał bystro na Lily>
Wyglądasz... całkiem w porządku. <mówiąc to mimowolnie odwrócil wzrok, udając skupienie>

*zachichotał słodko widząc co robi chłopak* Wiesz uszkodziłeś właśnie swojego przyjaciela *wydęła usta przyglądając mu się, słysząc słowa chłopaka wywróciła teatralnie oczami*  Jeśli miał to być komplement to z przykrością stwierdzam, że wyszedł Ci dość kiepsko *uśmiechnęła się kąśliwie*

Przynajmniej był szczery. <Powiedzial nieco odważniej, znowu spoglądając na Lily i westchnął ostentacyjnie>
Cóż... skoro jestem tak bardzo samotny, może zechciałabyś no nie wiem.. coś porobić? <podrapał się niewinnie po głowie, zastanawiając sie co się robi na tego typu imprezach>

*spojrzała na niego i zmarszczyła brwi* Znaczy co dokładnie chcesz porobić? *zapytała i przegryzła dolną wargę przyglądając mu się z uwagą, a następnie rozejrzała się wokoło* Byłeś kiedyś w ogóle na na tego typu imprezie? *uniosła brwi wracając do niego wzrokiem*

 

#73 20-12-13 21:11:45

Tatia Petrova

Gość

Re: Jadalnia

Kevin Clain napisał:

Mieliśmy się czegoś napić <popatrzył na nią> Wszystko z tobą w porządku?

*pokiwała kilkakrotnie głową z promiennym uśmiechem na ustach.> Tak, czemu miałoby być nie w porządku?

 

#74 20-12-13 21:16:14

Logan Ashford

Gość

Re: Jadalnia

Faye Marshall napisał:

Logan Ashford napisał:

Faye Marshall napisał:


To dobrze, wierzę ci na słowo < Uśmiechnęłam się słodko, spojrzałam na chłopaka i lekko przegryzłam wtedy dolną wargę.> Zamierzam się bardzo ale to bardzo upić.

Cieszę się.*Uśmiechnął się szelmowsko.*A ja zamierzam Ci w tym cały czas towarzyszyć.*Stuknął lekko swoją szklanką o jej, po czym napił się trunku.*Tylko ostrzeż, jeśli masz skłonności do robienia dziwnych rzeczy po alkoholu.*Puścił jej oczko.*

Muszę przyznać, że jesteś bardzo przystojnym towarzyszem. < Uniosłam kącik ust.> Robię bardzo głupie i nienormalne rzeczy. < Powiedziałam to po czym opróżniłam całą zawartość szklanki.>

Cieszę się, że tak uważasz.*Spojrzał na nią lekko rozbawiony.*W takim razie przypilnuję Cię na tyle, na ile mi się uda, a o reszcie nikomu nie powiem.*Poruszył zabawnie brwiami.*

 

#75 20-12-13 21:18:10

Faye Marshall

Gość

Re: Jadalnia

Logan Ashford napisał:

Faye Marshall napisał:

Logan Ashford napisał:


Cieszę się.*Uśmiechnął się szelmowsko.*A ja zamierzam Ci w tym cały czas towarzyszyć.*Stuknął lekko swoją szklanką o jej, po czym napił się trunku.*Tylko ostrzeż, jeśli masz skłonności do robienia dziwnych rzeczy po alkoholu.*Puścił jej oczko.*

Muszę przyznać, że jesteś bardzo przystojnym towarzyszem. < Uniosłam kącik ust.> Robię bardzo głupie i nienormalne rzeczy. < Powiedziałam to po czym opróżniłam całą zawartość szklanki.>

Cieszę się, że tak uważasz.*Spojrzał na nią lekko rozbawiony.*W takim razie przypilnuję Cię na tyle, na ile mi się uda, a o reszcie nikomu nie powiem.*Poruszył zabawnie brwiami.*

Nie musisz mnie pilnować bo ja już idę < Szepnęłam mu na ucho,pocałowałam go w policzek po czym wyszłam.>

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.stronagildii.pun.pl www.klaps.pun.pl www.vspolmiedztrans.pun.pl www.cannabis-squad.pun.pl www.nadzieja-glejak.pun.pl