Gość
<wstał, wziął prysznic, przebrał się, umył zęby, przebrał się, naładował swoją amunicję, wysłał SMS'a i wyszedł>
Gość
SMS do Josha: Jakieś konkretne miejsce?
Gość
SMS do Josha: Okej Ale nic za darmo, ale o tym później.. ;P
Ostatnio edytowany przez Olivia Swallow (03-12-13 17:19:29)
Gość
Wcześniej: <wszedł uzbroił się, wziął samochód i pojechał>
Gość
SMS do Josha : Nie ma sprawy a co do spotkania.. tylko nie bar, błagam ;P )
Gość
SMS do Josha : Znam Może być tam
Ostatnio edytowany przez Olivia Swallow (03-12-13 19:16:00)
Gość
<wszedł, wziął prysznic, przebrał się, załadował swoje bronie wyszedł i pojechał>
Gość
<podjechał, wziął ją i zaniósł ją do piwnicy do tajnego pokoju, położył ją na stole tortur, mocno ją przywiązał i czekał aż się ochnie>
Gość
< Otworzyłam oczy, przeszył mnie potworny ból wywołany kołkiem który miałam wbity w brzuch. Zilustrowałam wzrokiem miejsce w którym leżałam.> Gdzie ja do cholery jestem? < Wrzasnęłam wkurzona ale byłam jeszcze trochę otumaniona przez tojad.> Wypuść mnie gówniarzu.
Gość
Ahh.. <uśmiechnął się złowieszczo> Śpiąca Królewna się obudziła <podszedł do niej i pogładził ją po policzku> Biedna dziewczynka <po czym wziął sztylet i rozciął jej nogę na udzie>
Gość
< Zacisnęłam mocno dłonie na stole.> Zostaw mnie < Próbowałam się wyrwać ale nie dawałam rady. Byłam tak cholernie zła, że moje kości zaczęły się łamać, a oczy zmieniły kolor na pomarańczowy.>
Gość
Oo widzę, że ktoś jest groźnym wilczkiem <uśmiechnął się szyderczo po czym, zaciągnął liny i wstrzyknął jej małą dawkę tojadu> I co teraz <przeciął jej polik, a później wbił jej jeszcze jeden kołek tym razem w dłoń>
Ostatnio edytowany przez Josh Hutcherson (04-12-13 17:04:51)
Gość
< Krzyknęłam głośno z bólu, przełknęłam ślinę. Przez dawkę tojadu mój organizm się osłabił.> Proszę... , szepnęłam.> Przecież nic ci nie zrobiłam... < Próbowałam uspokoić przyśpieszony oddech.>
Gość
<pomyślał chwilę> Powiedz mi, czy kiedykolwiek kogoś zabiłaś <kręcił sztyletem w ręce>
Gość
< Wzięłam kilka głębokich oddechów, zamknęłam oczy przez ból jaki czułam.> Tak i ciebie też mogłabym zabić. < Syknęłam przez zaciśnięte zęby.>
( Ja się zmywam będę za godzinkę albo półtorej )
Gość
<zaśmiał się> Czyli nie jesteś nie winnym wilczkiem <wyjął pistolet, załadował go i strzelił jej w nogę>
Gość
< Wciągnęłam powietrze i na chwile wstrzymałam oddech. Ból był nie do zniesienia moje rany jeszcze wolniej goiły się przez tojad który miałam w krwi; zaczęłam szlochać.> Proszę ...< Szepnęłam.>
Gość
<westchnął i wyrzucił pistolet, usiadł obok niej> Nie chce cię zabijać.... Chcę, żebyś poznała ból jaki zadałaś tym osobą, których zraniłaś
Gość
< Przegryzłam mocno wargę aż powstały na niej małe ranki.> Ale ja wiem jak one się czuły... < Wrzasnęłam.> Więc mnie wypuść do cholery.
Gość
Nie właśnie, że nie wiesz <wstał, podszedł do jej nogi i brutalnie wyjął jej kulę>
<wziął trzeci kołek i przebił jej drugą dłoń>
Gość
< Zacisnęłam boleśnie zęby, dłonie mi drżały. Serce biło strasznie szybko, a w głowie słyszałam pulsującą krew. Nie byłam w stanie cokolwiek wypowiedzieć.>
Gość
<westchnął> Nie będę już taki <wyciągnął jej kołki, odwiązał liny wziął ją na ręce i zaniósł do samochodu; odjechali>
Gość
<przyjechał do domu, wziął prysznic, przebrał się i usiadł na sofie>
Gość
Wczoraj: Zasnął
Dzisiaj < wstał, wziął prysznic, przebrał się, zjadł coś, wysłał SMS'a i wyszedł>
Gość
SMS Od Olivii : Uważaj, bo ci się znudzę ;P