Ogłoszenie


UWAGA
To forum zostało wyłączone z użytku.
Możliwość rejestracji, logowania i dodawania komentarzy wyłączona.
Cała rozgrywka została przeniesiona na nową stronę http://www.mystic-fallsrpg.wxv.pl


#51 09-11-13 23:53:09

Elizabeth Evans

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

* Zaparkowałam samochód i podeszłam pod drzwi do gościnnego * Czeka nas długa noc * i usiadłam na podłodze *

 

#52 10-11-13 09:07:31

Tatia Petrova

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

*Przez całą noc leżała nieprzytomna. Teraz wolno się wybudzała. Usiadła i rozmasowała kark. Rozejrzała się i skrzywiła. W wampirzym tempie znalazła się przy otwartych drzwiach obok których siedziała Beth, ale coś ją zatrzymało. Rozejrzała się i uderzyła kilka razy w niewidzialną barierę, ale nic to nie dało.* Co to za szajs? *warknęła*

 

#53 10-11-13 11:12:19

Elizabeth Evans

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

Spokojnie Tatio *Powiedziałam wyciągając rękę* Nic ci nie jest ?

 

#54 10-11-13 11:14:16

Tatia Petrova

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

*Cofnęła się i pokazała kły* Czego chcesz? *warknęła*

 

#55 10-11-13 11:19:18

Elizabeth Evans

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

I tak nic nie z działasz w tym pokoju nie działa twoja hipnoza i niemożliwe jest to żebyś z niego wyszła no chyba że ja ci pozwolę ah no tak i ..*Pokazałam rękę a raczej jej pierścień * Słońce by ci trochę przeszkadzało . Masz *Rzuciłam jej krew * To cię uspokoji do tego że nie chcę cię zabić.


(Sory że tak wymyśliłam z tb historię jak chcesz to poczytaj wcześniejsze posty będziesz rozumieć )

 

#56 10-11-13 11:23:40

Tatia Petrova

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

*Chwyciła torebkę z krwią i spojrzała na Beth nieprzyjemnym wzrokiem* Tak, dla informacji: słońce nic by mi nie zrobiło. Nawet bez pierścienia. *warknęła. Uniosła głowę i uśmiechnęła się diabolicznie* Nie dałabyś rady mnie zabić, skarbie.

(Spoko. I czytałam tamte posty. Wszystkie. I te późniejsze z centrum i te w twoim domu ^^)

 

#57 10-11-13 11:29:01

Elizabeth Evans

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

Oj kochana nawet nie miałam zamiaru *Uśmiechnęłam się i pochyliłam * Ja też mam parę sztuczek. Zabicie mnie jest nie możliwe osłabienie podobnie. Ale skarbie uwierz że chce od ciebie maluteńką przysługę ok ? *Zapytałam sarkastycznie*

 

#58 10-11-13 11:31:16

Tatia Petrova

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

*Usiadła pod ścianą i odchyliła głowę do tyłu* Więc mów o co chodzi i mnie wypuść *warknęła*

 

#59 10-11-13 11:38:27

Elizabeth Evans

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

Zacznijmy od tego. Co robiłaś w 1279 z moim bratem ?! *Usiadłam przy krawędzi drzwi * Podobno coś planowaliście tylko co ? Bo jak mi wiadomo on powinien w ted od 100 lat nie żyć ! Kto go zamienił w wampira ?

 

#60 10-11-13 11:42:17

Tatia Petrova

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

Zaczekaj, kiedy? *zapytała i uniosła głowę* 1279? Twój brat? *uniosła brwi* Wybacz, skarbie, nie mam pamięci do dat. Przypomnij mi więc imię twojego brata?

 

#61 10-11-13 11:45:28

Elizabeth Evans

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

Brooklyn *Przewróciłam oczami *

 

#62 10-11-13 11:48:36

Tatia Petrova

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

*Kąciki jej ust zadrgały* Poważnie? Rodzice nie mogli mu nadać normalniejszego imienia? *parsknęła śmiechem*

 

#63 10-11-13 11:53:44

Elizabeth Evans

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

Nie rżyj tylko mów co się w tedy stało ! Zmieniłaś go w wampira? ! *Krzyknęłam *

 

#64 10-11-13 11:55:58

Tatia Petrova

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

Wybacz, Beth, ale nie za bardzo go pamiętam. *uśmiechnęła się krzywo* W 1279 byłam w Paryżu kupić sobie suknię. *powiedziała i wstała zwinnie. Stanęła naprzeciwko wyjścia, które było zablokowane magiczną barierą* Suknię pamiętam.

 

#65 10-11-13 12:03:15

Elizabeth Evans

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

Oh tak nie wiedziałam *Zrobiłąm smutną minę * Nie kłam proszę wychowałam się w Paryżu Przebywałam tam 300 lat i obserwowałam moje rodzeństwo pewnego wieczoru widziałam cię z moim bratem a moja siostra was podglądała. I na pewno już byli wampirami !*Wstałam i oparłam się o ściane*

 

#66 10-11-13 12:06:38

Tatia Petrova

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

Dlaczego tak ci zależy żeby się dowiedzieć kto ich przemienił? *warknęła i skrzyżowała ręce na piersi* Nic ci nie powiem *oświadczyła*

 

#67 10-11-13 12:09:54

Elizabeth Evans

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

*Zza pleców wyciągnęłam fiolkę z werbeną i rzuciłam płynę w nią * Jesteś pewna? Zależy mi ponieważ od 600 set lat nie miałam z kim rozmawiać, nie wiedziałam co się z nimi dzieje. Byłam sama i do tego nie wiedziałam co jest z jedyną rodziną która mi została ale ty nie zrozumiesz. *Powiedziałam znerwicowana *

Ostatnio edytowany przez Elizabeth Evans (10-11-13 12:10:46)

 

#68 10-11-13 12:17:40

Tatia Petrova

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

*Kiedy Beth rzuciła fiolkę z werbeną, Tatia w wampirzym tempie ją złapała i uśmiechnęła się. Otworzyła fiolkę i na raz wypiła całą zawartość. Otarła usta i nawet się nie skrzywiła.* Przykro mi, skarbie ale jestem całkowicie odporna na to gówno. *rzuciła fiolką o podłogę i zrobiła kilka kroków do przodu do samych drzwi* Ja nie zrozumiem? Czy ty znasz chociaż moją historię?

 

#69 10-11-13 12:19:13

Elizabeth Evans

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

To mi ją opowiedz *Usiadłam i oparłam się o ścianę * Niezła jesteś prawie tak samo jak ja *Uśmiechnęłam się* Czekam opowiadaj .

 

#70 10-11-13 12:22:26

Tatia Petrova

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

*Skrzywiła się* Dlaczego miałabym ją opowiadać tobie? *zapytała*

 

#71 10-11-13 12:23:52

Elizabeth Evans

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

Jeśli podobno nie rozumiem to mi opowiedz *Wyciągnęłam się *

 

#72 10-11-13 12:32:17

Tatia Petrova

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

*Uniosła ręce i przewróciła oczami* Jak chcesz. *powiedziała i usiadła na podłodze.* Około tysiąc lat temu byłam człowiekiem. Miałam nieślubne dziecko, córeczkę. Połowa mężczyzn z wioski chciała mnie za żonę mimo dziecka. Ale ja ich nie chciałam. Chciałam dwóch przystojnych braci... jednego porywczego, czasem okrutnego.... drugiego honorowego i odpowiedzialnego. *uśmiechnęła się wyniośle* Braci Mikaelsonów, jak pewnie się domyślasz. Kochałam obu, a oni kochali mnie. Pewnego dnia przyszła do mnie ich matka. Chciała porozmawiać. Zaprosiłam ją do środka.... a ona mi coś wstrzyknęła. Kiedy się obudziłam, miałam nacięty nadgarstek i było mi słabo. Esther zabrała moją krew. *mówiła zimnym głosem* Przemieniła swoje dzieci i męża w wampiry. Przerażało mnie to więc zerwałam kontakty z ich rodziną. Ale któregoś dnia Esther znów zapukała do mojego domu. Tym razem powiedziała o co chodzi. Chciała nałożyć klątwę na Klausa. Zgodziłam się. *uniosła rękę i pokazała Beth bliznę na nadgarstku, w kształcie półksiężyca, odbijającą światło* Prawie umarłam podczas rytuału. Na szczęście Esther miała jeszcze moją krew, dzięki której wcześniej zmieniła swoje dzieci. Przemieniła i mnie. Musiałam porzucić córkę.... jako wampir nie mogłam jej wychowywać. *spojrzała twardo na Beth.* Wiem co to znaczy być samotnym.

 

#73 10-11-13 12:38:12

Elizabeth Evans

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

A więc to tak. Historia jest prosta i podobna do mojej. Czyli byłaś po prostu zakładnikiem za swoją krew *Prychnęłam * Czy rodzina Mikaelsonów zawsze była taka dziwna. Dlatego ty i Katherina jesteście mi tak bardzo cenne. Chyba rozumiesz dlaczego nie chce być na wieki sama oddałabym wszystko żeby wiedzieć coś o moim rodzeństwie.

 

#74 10-11-13 12:58:11

Tatia Petrova

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

*Prychnęła* To ich znajdź i sama zapytaj.

 

#75 10-11-13 14:07:29

Elizabeth Evans

Gość

Re: Dom Elizabeth Evans

Oj uwierz chciałabym .

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.szostaf.pun.pl www.punk-rock.pun.pl www.bleachheroes.pun.pl www.lrrp.pun.pl www.bakuganbitwa.pun.pl