Gość
*budzi się i przeciąga. Rozgląda się, wstaje i idzie pod prysznic. Schodzi na dół w samej bieliźnie* Noah? *nachyla się po swoją sukienkę, ubiera ją i poprawia włosy. Idzie do kuchni, podnosi swoje buty, ubiera je i znika w wampirzym tempie*
Gość
< Przyszedł, wziął prysznic, zjadł kolację po czym położył się spać.>
Gość
< Obudził się, załozył czyste ciuchy, pooglądał TV i po jakimś czasie wyszedł.>
Gość
< Przyszedł z Mini, weszli do środka.>
Gość
*weszła do środka domu i zaczęła się po nim rozglądać* Więc gdzie jest moja koszulka? *zapytała i poruszyła zabawnie brwiami*
Gość
Hmmmm.... nie wiem < Wzruszył ramionami.> Gdzieś ją tu rzuciłem w salonie < Uśmiechnął się łobuzersko.>
Gość
*wywróciła teatralnie oczami i zaczęła rozglądać się w poszukiwaniu salonu* Więc może będziesz tak miły i powiesz mi gdzie jest salon *uśmiechnęła się zachęcająco i przejechała delikatnie dłonią po jego torsie*
Gość
< Westchnął, poszedł do salonu.> Tu masz salon. < Usiadł na kanapie, możesz zacząć szukać a ja sobie posiedzę.> Pokazał jej język.
Gość
Tak, zdecydowanie pozwolenie było mi do tego cholernie potrzebne *mruknęła pod nosem wyraźnie zła i zaczęła powoli przeczesywać salon w poszukiwaniu swojej bluzki* Mam takie pytanie, czy ona na pewno tu jest? *uniosła brwi i uparła się o oparcie kanapy*
Gość
< Pokręcił głową.> Niestety nie < Wzruszył ramionami.> Pozbyłem się jej.
Gość
*spojrzała na niego wyraźnie podirytowana* Nie prowokuj *uśmiechnęła się słodko i przejechała dłonią po jego ramieniu* Więc gdzie ona jest?
Gość
Dowiesz się jak skończymy to co zaczęliśmy wczoraj < Złapał dziewczynę w pasie i położył na kanapie.>
Gość
*uśmiechnęła się delikatnie* Jaką mam pewność, że i tym razem nie zostawisz mnie bez jakiejś części mojej garderoby *wyszeptała gdy chłopak się nad nią nachylił i przegryzła delikatnie płatek jego ucha*
Gość
W razie czego to ty teraz zabierzesz mi koszulkę < Ściągnął koszulkę i zaczął całować namiętnie dziewczynę.>
Gość
*odwzajemniła jego pocałunki* Faktycznie to będzie dla ciebie sporym problemem, skoro jesteś u siebie w domu *wymamrotała nie przerywając pocałunków*
Gość
< Pokręcił oczami, wsunął dłonie pod bluzkę dziewczyny. Nie czekając na pozwolenie zdjął ją. Zszedł z pocałunkami na jej szyję a dłońmi rozpinał jej stanik.>
Gość
*zaczęła majstrować przy jego rozporku i po chwili pozbyła się jego spodni, uśmiechając się przy tym niewinnie; dłonią zaczęła wodzić po jego torsie robiąc przy tym od czasu do czasu okrężne ruchu*
Gość
<podchodzi pod drzwi i unosi rękę, by zapukać. Jednak, gdy tylko przykłada dłoń do drewna okazuje się, że drzwi są otwarte, więc niepewnie przekracza próg.>
Puck? <krzyczy, chcąc upewnić się, że wszystko w porządku. Wchodzi w głąb domu, a gdy zauważa jednoznaczną scenę miedzy chłopakiem a nieznajomą, zamiera w bezruchu i zakrywa oczy dłonią>
Ja.. <zaczyna się jąkać, nie mogąc zrobić ani jednego kroku, w końcu jednak wydaje z siebie pełen obrzydzenia odgłos>
Gość
< Pocałował czulę dziewczynę. Kiedy usłyszał głos Quinn oderwał się od Mini.> Ooo.... < Wstał z kanapy, podrapał się po głowie.>
Gość
*spojrzała w stronę blondynki i zacisnęła wargi w cienką linię* Chyba wpadłaś nie w porę blondie *uśmiechnęła się słodko i zaczęła się ubierać*
Gość
<Słysząc głos dziewczyny, zacisnęła dłonie w pięści i obrzuciła ją pogardliwym spojrzeniem.> o popatrz, co za ironia losu, ale być może właśnie uratowałam Cię od bycia jego kolejną ofiarą <wskazała palcem na Pucka, jednak nawet na niego nie spojrzała. Po chwili jednak wydała z siebie słodkie westchnięcie i zakryła usta dłonią>
Chociaż.. Podobno dziwkarstwo to styl bycia. Gratuluję, osiągnęłaś najwyższy poziom. <mrugnęła do niej i przygryzła dolną wargę> a następnym razem zamknijcie drzwi. <zrobiła krok w kierunku wyjścia, poczuła jak traci grunt pod nogami>
Ostatnio edytowany przez Quinn Muller (22-10-13 22:10:06)
Gość
< Stał nie ruchomo przyglądając się dziewczyną > Quinn... < Zaczął.> Tak czy siak mogłaś zapukać < Wzruszył ramionami.> Następnym razem obiecuję, że zamknę drzwi jak z kimś będę.
Ostatnio edytowany przez Noah Puckerman (22-10-13 22:11:13)
Gość
<źrenice jej oczu gwałtownie się rozszerzyły, obróciłam głowę by na niego spojrzeć> przez ten czas kiedy ty.. umilałeś sobie dzień, ja przez ułamek sekundy umierałam ze strachu, że coś ci się stało <Warknęła, a wypowiadając ostatnie słowa jej głos się lekko załamał>
Jesteś męską dziwką, Noah i nie chcę mieć z tobą nic wspólnego <wybiegła w kierunku swojego domu, a do jej oczu napłynęły łzy>
Gość
< Zacisnął ręce w pięści. Kopnął nogą o kanapę po czym spojrzał się wkurzony na Mini.> Jak wrócę ma cie tu już nie być. < Pobiegł za Quinn.>
Ostatnio edytowany przez Noah Puckerman (22-10-13 22:21:01)
Gość
A moja bluzka? *zawołała z pretensjami, gdy chłopak wybiegł za Quinn, po czym pokręciła z niedowierzaniem głową i wyszła*