Ogłoszenie


UWAGA
To forum zostało wyłączone z użytku.
Możliwość rejestracji, logowania i dodawania komentarzy wyłączona.
Cała rozgrywka została przeniesiona na nową stronę http://www.mystic-fallsrpg.wxv.pl


#1 20-05-13 16:01:40

 StefanSięUśmiecha

Administrator

Zarejestrowany: 19-05-13
Posty: 373
WWW

Central Park

http://i42.tinypic.com/2yvs8bk.png

Offline

 

#2 29-05-13 21:44:11

Nathaniel Goop

Gość

Re: Central Park

*Przychodzi z piwem w reku, siada na kamieniach i zaczyna pić*

 

#3 29-05-13 21:49:11

Nathaniel Goop

Gość

Re: Central Park

Nathaniel Goop napisał:

*Przychodzi z piwem w reku, siada na kamieniach i zaczyna pić*

*Pisząc smsa spadł z kamieni i nie dość że zaczął krwawić to złamał nogę.*

 

#4 29-05-13 21:54:33

Nathaniel Goop

Gość

Re: Central Park

Nathaniel Goop napisał:

Nathaniel Goop napisał:

*Przychodzi z piwem w reku, siada na kamieniach i zaczyna pić*

*Pisząc smsa spadł z kamieni i nie dość że zaczął krwawić to złamał nogę.*

*Spróbował wstać ale mu sie to nie udało więc zadzwonił po karetkę.*
*Po prześwietleniu itp. zawieźli go do hotelu*

 

#5 05-07-13 12:47:50

Samuel Blackwood

Gość

Re: Central Park

*Wchodzi z Ann, siadają na ławce. Samuel spogląda niepewnie na Ann i uśmiecha się do niej nieszczerze* Więc co chcesz wiedzieć?

 

#6 05-07-13 12:52:17

Annabeth Blake

Gość

Re: Central Park

SamuelBlackwood napisał:

*Wchodzi z Ann, siadają na ławce. Samuel spogląda niepewnie na Ann i uśmiecha się do niej nieszczerze* Więc co chcesz wiedzieć?

Może na początek skąd jesteś <zakłada nogę na nogę i patrzy na niego, przechylając lekko głowę>

 

#7 05-07-13 12:54:26

Samuel Blackwood

Gość

Re: Central Park

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

*Wchodzi z Ann, siadają na ławce. Samuel spogląda niepewnie na Ann i uśmiecha się do niej nieszczerze* Więc co chcesz wiedzieć?

Może na początek skąd jesteś <zakłada nogę na nogę i patrzy na niego, przechylając lekko głowę>

Londyn. *mówi bez zastanowienia* Urodziłem się w Londynie i tuz po przemianie stamtąd wyjechałem. Właściwie to nigdy juz tam nie wróciłem.

 

#8 05-07-13 13:06:43

Annabeth Blake

Gość

Re: Central Park

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

*Wchodzi z Ann, siadają na ławce. Samuel spogląda niepewnie na Ann i uśmiecha się do niej nieszczerze* Więc co chcesz wiedzieć?

Może na początek skąd jesteś <zakłada nogę na nogę i patrzy na niego, przechylając lekko głowę>

Londyn. *mówi bez zastanowienia* Urodziłem się w Londynie i tuz po przemianie stamtąd wyjechałem. Właściwie to nigdy juz tam nie wróciłem.

A jacy byli... <odchrząknęła cicho> Jacy byli twoi rodzice? <spytała pewniej>

 

#9 05-07-13 17:12:16

Samuel Blackwood

Gość

Re: Central Park

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:


Może na początek skąd jesteś <zakłada nogę na nogę i patrzy na niego, przechylając lekko głowę>

Londyn. *mówi bez zastanowienia* Urodziłem się w Londynie i tuz po przemianie stamtąd wyjechałem. Właściwie to nigdy juz tam nie wróciłem.

A jacy byli... <odchrząknęła cicho> Jacy byli twoi rodzice? <spytała pewniej>

Moi rodzice? *unosi brwi i marszczy czoło* Byli zwykłymi ludźmi, którzy musieli sobie poradzić z codziennością i zadbać o to by ich dzieci żyły jak najlepiej. Oczywiście popełniali błędy. *ostatnie zdanie dodał po chwili, przypominając sobie ostatni raz kiedy ich widział. na jego twarzy pojawił się grymas

 

#10 05-07-13 17:14:56

Annabeth Blake

Gość

Re: Central Park

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:


Londyn. *mówi bez zastanowienia* Urodziłem się w Londynie i tuz po przemianie stamtąd wyjechałem. Właściwie to nigdy juz tam nie wróciłem.

A jacy byli... <odchrząknęła cicho> Jacy byli twoi rodzice? <spytała pewniej>

Moi rodzice? *unosi brwi i marszczy czoło* Byli zwykłymi ludźmi, którzy musieli sobie poradzić z codziennością i zadbać o to by ich dzieci żyły jak najlepiej. Oczywiście popełniali błędy. *ostatnie zdanie dodał po chwili, przypominając sobie ostatni raz kiedy ich widział. na jego twarzy pojawił się grymas

Mówisz o Lilith? *uniosła brwi*

 

#11 05-07-13 17:20:52

Samuel Blackwood

Gość

Re: Central Park

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:


A jacy byli... <odchrząknęła cicho> Jacy byli twoi rodzice? <spytała pewniej>

Moi rodzice? *unosi brwi i marszczy czoło* Byli zwykłymi ludźmi, którzy musieli sobie poradzić z codziennością i zadbać o to by ich dzieci żyły jak najlepiej. Oczywiście popełniali błędy. *ostatnie zdanie dodał po chwili, przypominając sobie ostatni raz kiedy ich widział. na jego twarzy pojawił się grymas

Mówisz o Lilith? *uniosła brwi*

Nie, nie mówę o Lilth. *pokręcił przecząco głową, odwracając głowę w przeciwnym kierunku*

 

#12 05-07-13 17:25:50

Annabeth Blake

Gość

Re: Central Park

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:


Moi rodzice? *unosi brwi i marszczy czoło* Byli zwykłymi ludźmi, którzy musieli sobie poradzić z codziennością i zadbać o to by ich dzieci żyły jak najlepiej. Oczywiście popełniali błędy. *ostatnie zdanie dodał po chwili, przypominając sobie ostatni raz kiedy ich widział. na jego twarzy pojawił się grymas

Mówisz o Lilith? *uniosła brwi*

Nie, nie mówę o Lilth. *pokręcił przecząco głową, odwracając głowę w przeciwnym kierunku*

Więc o czym? <spytała marszcząc brwi>

 

#13 05-07-13 17:27:40

Samuel Blackwood

Gość

Re: Central Park

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:


Mówisz o Lilith? *uniosła brwi*

Nie, nie mówę o Lilth. *pokręcił przecząco głową, odwracając głowę w przeciwnym kierunku*

Więc o czym? <spytała marszcząc brwi>

Moi rodzice, jakby to ująć delikatnie. *przekręcił głowę w jej stronę i spojrzał jej w oczy* Byli tymi, którzy zawiadomili policję i tymi, którzy stwierdzili, że to ja zabiłem Clarisse.

 

#14 05-07-13 17:32:49

Annabeth Blake

Gość

Re: Central Park

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:


Nie, nie mówę o Lilth. *pokręcił przecząco głową, odwracając głowę w przeciwnym kierunku*

Więc o czym? <spytała marszcząc brwi>

Moi rodzice, jakby to ująć delikatnie. *przekręcił głowę w jej stronę i spojrzał jej w oczy* Byli tymi, którzy zawiadomili policję i tymi, którzy stwierdzili, że to ja zabiłem Clarisse.

Ale to nie byłeś ty! <oburzyła się> Jak oni mogli tak pomyśleć?

 

#15 05-07-13 17:35:42

Samuel Blackwood

Gość

Re: Central Park

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:


Więc o czym? <spytała marszcząc brwi>

Moi rodzice, jakby to ująć delikatnie. *przekręcił głowę w jej stronę i spojrzał jej w oczy* Byli tymi, którzy zawiadomili policję i tymi, którzy stwierdzili, że to ja zabiłem Clarisse.

Ale to nie byłeś ty! <oburzyła się> Jak oni mogli tak pomyśleć?

A co Ty byś pomyślała? *unosi brwi* Gdybyś znalazła w lesie dwójkę ludzi, a jedno by miało rozerwane gardło?

 

#16 05-07-13 17:39:30

Annabeth Blake

Gość

Re: Central Park

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:


Moi rodzice, jakby to ująć delikatnie. *przekręcił głowę w jej stronę i spojrzał jej w oczy* Byli tymi, którzy zawiadomili policję i tymi, którzy stwierdzili, że to ja zabiłem Clarisse.

Ale to nie byłeś ty! <oburzyła się> Jak oni mogli tak pomyśleć?

A co Ty byś pomyślała? *unosi brwi* Gdybyś znalazła w lesie dwójkę ludzi, a jedno by miało rozerwane gardło?

Gdybym nie wiedziała o istotach nadprzyrodzonych? <spytała> Pomyślałabym, że to robota zwierzęcia.

 

#17 05-07-13 17:46:10

Samuel Blackwood

Gość

Re: Central Park

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:


Ale to nie byłeś ty! <oburzyła się> Jak oni mogli tak pomyśleć?

A co Ty byś pomyślała? *unosi brwi* Gdybyś znalazła w lesie dwójkę ludzi, a jedno by miało rozerwane gardło?

Gdybym nie wiedziała o istotach nadprzyrodzonych? <spytała> Pomyślałabym, że to robota zwierzęcia.

*pokręcił przecząco głową* Nie bądź naiwna.

 

#18 05-07-13 17:49:46

Annabeth Blake

Gość

Re: Central Park

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:


A co Ty byś pomyślała? *unosi brwi* Gdybyś znalazła w lesie dwójkę ludzi, a jedno by miało rozerwane gardło?

Gdybym nie wiedziała o istotach nadprzyrodzonych? <spytała> Pomyślałabym, że to robota zwierzęcia.

*pokręcił przecząco głową* Nie bądź naiwna.

<wywróciła oczami> Dobrze. A co się stało po tym, jak twoi rodzice zawiadomili policję? Uciekłeś? <popatrzyła się na niego uważnie>

 

#19 05-07-13 17:55:25

Samuel Blackwood

Gość

Re: Central Park

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:


Gdybym nie wiedziała o istotach nadprzyrodzonych? <spytała> Pomyślałabym, że to robota zwierzęcia.

*pokręcił przecząco głową* Nie bądź naiwna.

<wywróciła oczami> Dobrze. A co się stało po tym, jak twoi rodzice zawiadomili policję? Uciekłeś? <popatrzyła się na niego uważnie>

Nie, no co ty. *powiedział ze zdziwieniem* Zabrali mnie do więzienia i wydali wyrok.

 

#20 05-07-13 17:57:00

Annabeth Blake

Gość

Re: Central Park

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:


*pokręcił przecząco głową* Nie bądź naiwna.

<wywróciła oczami> Dobrze. A co się stało po tym, jak twoi rodzice zawiadomili policję? Uciekłeś? <popatrzyła się na niego uważnie>

Nie, no co ty. *powiedział ze zdziwieniem* Zabrali mnie do więzienia i wydali wyrok.

Powiedz, że nie to, o czym myślę <spojrzała na niego przerażona>

 

#21 05-07-13 17:58:24

Samuel Blackwood

Gość

Re: Central Park

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:


<wywróciła oczami> Dobrze. A co się stało po tym, jak twoi rodzice zawiadomili policję? Uciekłeś? <popatrzyła się na niego uważnie>

Nie, no co ty. *powiedział ze zdziwieniem* Zabrali mnie do więzienia i wydali wyrok.

Powiedz, że nie to, o czym myślę <spojrzała na niego przerażona>

Jeśli myślisz o wypuszczeniu mnie na wolność to masz racje - wyrok taki nie był. *posłał jej nieszczery uśmiech* "Skazany na śmierć poprzez krzesło elektryczne" *zacytował bez zająknięcia*

 

#22 05-07-13 18:08:41

Annabeth Blake

Gość

Re: Central Park

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:


Nie, no co ty. *powiedział ze zdziwieniem* Zabrali mnie do więzienia i wydali wyrok.

Powiedz, że nie to, o czym myślę <spojrzała na niego przerażona>

Jeśli myślisz o wypuszczeniu mnie na wolność to masz racje - wyrok taki nie był. *posłał jej nieszczery uśmiech* "Skazany na śmierć poprzez krzesło elektryczne" *zacytował bez zająknięcia*

<przeszły ją ciarki> Wystarczy <powiedziała stanowczo i zamknęła oczy> Nie mogę słuchać, ja i dzieje ci się krzywda.

 

#23 05-07-13 18:17:37

Samuel Blackwood

Gość

Re: Central Park

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:


Powiedz, że nie to, o czym myślę <spojrzała na niego przerażona>

Jeśli myślisz o wypuszczeniu mnie na wolność to masz racje - wyrok taki nie był. *posłał jej nieszczery uśmiech* "Skazany na śmierć poprzez krzesło elektryczne" *zacytował bez zająknięcia*

<przeszły ją ciarki> Wystarczy <powiedziała stanowczo i zamknęła oczy> Nie mogę słuchać, ja i dzieje ci się krzywda.

Jeszcze tego samego posadzili mnie na krześle i.. umarłem. *wzruszył ramionami, ignorując protesty dziewczyny* Obudziłem się w kostnicy i zabiłem strażnika, który pilnował mojego ciała. Coś chcesz jeszcze wiedzieć? *oparł się plecami o oparcie ławki*

 

#24 05-07-13 18:28:01

Annabeth Blake

Gość

Re: Central Park

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:


Jeśli myślisz o wypuszczeniu mnie na wolność to masz racje - wyrok taki nie był. *posłał jej nieszczery uśmiech* "Skazany na śmierć poprzez krzesło elektryczne" *zacytował bez zająknięcia*

<przeszły ją ciarki> Wystarczy <powiedziała stanowczo i zamknęła oczy> Nie mogę słuchać, ja i dzieje ci się krzywda.

Jeszcze tego samego posadzili mnie na krześle i.. umarłem. *wzruszył ramionami, ignorując protesty dziewczyny* Obudziłem się w kostnicy i zabiłem strażnika, który pilnował mojego ciała. Coś chcesz jeszcze wiedzieć? *oparł się plecami o oparcie ławki*

<pokręciła głową> Nie, dziękuję. Starczy mi na dzisiaj <zacisnęła mocniej powieki, oddychając szybko>

 

#25 05-07-13 18:30:33

Samuel Blackwood

Gość

Re: Central Park

Annabeth Blake napisał:

SamuelBlackwood napisał:

Annabeth Blake napisał:


<przeszły ją ciarki> Wystarczy <powiedziała stanowczo i zamknęła oczy> Nie mogę słuchać, ja i dzieje ci się krzywda.

Jeszcze tego samego posadzili mnie na krześle i.. umarłem. *wzruszył ramionami, ignorując protesty dziewczyny* Obudziłem się w kostnicy i zabiłem strażnika, który pilnował mojego ciała. Coś chcesz jeszcze wiedzieć? *oparł się plecami o oparcie ławki*

<pokręciła głową> Nie, dziękuję. Starczy mi na dzisiaj <zacisnęła mocniej powieki, oddychając szybko>

*spojrzał na nią kątem oka i westchnął ciężko, ostrożnie łapiąc ją za rękę* Jeśli Cię to pocieszy, to nie bolało aż tak bardzo.

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.logistykaw.pun.pl www.nbk.pun.pl www.se-graffiti.pun.pl www.predatorsshaiya.pun.pl www.gsm-java.pun.pl