Gość
*Wstaje idzie do łazienki bierze prysznic**Patrzy przez okno jaka jest pogoda *Do dupy z tą pogodą *powiedziała do siebie**Otworzyła szafkę i wyciągneła czarne rurki ,zieloną koszulke i czarna bluze*Jak dobrze ze dzisiaj mam wolne*pomyslała*
Gość
*Wychodzi*
Gość
*Przyszła do domu wbiegła po schodach na góre i weszła do swojego pokoju.Odsunęła łóżko i wyjeła 2 panele i znalazła.Wyjeła rózową kurtkę na plecach był napis "Pink Ladies" ,stare pompony ,pamiętnik,stary medalion i to wszystko.Wsadzxiła panele na swoje miejsce i siadła na łóżku.Kurtka pasowała jak ulał,z pamiętnika wyleciało ich wspólne zdjęcie .Mama miała na sobie ta kurtkę on miał kurte skurzaną siedziali na motorze a na odwrocie było napisane:Dla Sophie Parker jej ukochany Danny Zuko.Otworzyła medalion a wnim 2 zdjęcia jej i jego.A na zewnątrz na pis "Zawsze na zawsze razem".Umyła medalion i założyła go*
Gość
*Wyciągnęła jakąś ramke i wsadziła tam wspólne zdjęcie rodziców i postawła na półce nocnej koło zdjęcia cioci mamy i taty które niedawno dostała*Teraz mam zdjęcia wszystkich *powiedziała*mam nadzieje że cie poznam powiedziała patrząc na osobne zdjęcie taty*
Gość
Dlaczego wcześniej tam nie zajrzałam *pomyślała*
Gość
*puka*
Gość
Jessica napisał:
*puka*
*Otwiera *Właś *mówi*
Gość
CarolineParker napisał:
Jessica napisał:
*puka*
*Otwiera *Właś *mówi*
*Ostrożnie przekroczyła próg domu* Chciałaś mi coś pokazać tak ?
Gość
Jessica napisał:
CarolineParker napisał:
Jessica napisał:
*puka*
*Otwiera *Właś *mówi*
*Ostrożnie przekroczyła próg domu* Chciałaś mi coś pokazać tak ?
Byłam na cmentarzu i mnie oświeciło .Znalazłam stare rzeczy mamy w moim pokoju.Kurtkę z jej klubu, pamiętnik ,pompony ich wspólne zdjęcie i to* zdejmuje medalion otwiera go a tam dwa zdjęcia dziewczyny i chłopaka*
Gość
CarolineParker napisał:
Jessica napisał:
CarolineParker napisał:
*Otwiera *Właś *mówi**Ostrożnie przekroczyła próg domu* Chciałaś mi coś pokazać tak ?
Byłam na cmentarzu i mnie oświeciło .Znalazłam stare rzeczy mamy w moim pokoju.Kurtkę z jej klubu, pamiętnik ,pompony ich wspólne zdjęcie i to* zdejmuje medalion otwiera go a tam dwa zdjęcia dziewczyny i chłopaka*
W pamiętniku jest coś wspomniane o Twoim ojcu *spytała siadając wygodnie na kanapie*
Gość
Jeszcze do niego nie zagladałam ale jest coś jescze co musze Ci powiedzieć. Wczoraj w szkole wdałam sie znowu w bójke i wyladowałam na komisariacie*powiedziała*
Gość
CarolineParker napisał:
Jeszcze do niego nie zagladałam ale jest coś jescze co musze Ci powiedzieć. Wczoraj w szkole wdałam sie znowu w bójke i wyladowałam na komisariacie*powiedziała*
Hm i co dalej *powiedziała niewzruszona*
Gość
Jessica napisał:
CarolineParker napisał:
Jeszcze do niego nie zagladałam ale jest coś jescze co musze Ci powiedzieć. Wczoraj w szkole wdałam sie znowu w bójke i wyladowałam na komisariacie*powiedziała*
Hm i co dalej *powiedziała niewzruszona*
Przesłuchwał mnie Szeryf Zuko .Jak dowiedział się że nazywam sie Caroline Parker to pytał czy jestem spokrewniona z tymi parkerami jak mu powiedziałam ze to moja mama i ciocia to zrobił wielkie oczy. Zdziwił sie że nie żyją .Zapytał też o ojca niechciałam mówić że to moze jego syn więc powiedziałam że narazie nieznam ale poznam.Długo patrzył na moje oczy jakby chciał je zapamiętać.Dzisiaj popołudni jak chciałam isć na cmentarz to spotkałam go przygrobie z prawdopodobnie z synem .Schowałam sie za drzewem i słuchałam co mówi.Młodszy pytał skąd wie że one niezyją a szeryf opowiedział o wczorajszym spotkaniu zemna i zapytał się czy pamięta jakie imie chciał dac zawsze córce .Spanikowałam i niewyszłam .Dalej niewiem oczym gadali bo telefon zaczał dzwonic i musiałam szybko isć *powiedziała prawie wszystko na jednym tchu*
Gość
CarolineParker napisał:
Jessica napisał:
CarolineParker napisał:
Jeszcze do niego nie zagladałam ale jest coś jescze co musze Ci powiedzieć. Wczoraj w szkole wdałam sie znowu w bójke i wyladowałam na komisariacie*powiedziała*
Hm i co dalej *powiedziała niewzruszona*
Przesłuchwał mnie Szeryf Zuko .Jak dowiedział się że nazywam sie Caroline Parker to pytał czy jestem spokrewniona z tymi parkerami jak mu powiedziałam ze to moja mama i ciocia to zrobił wielkie oczy. Zdziwił sie że nie żyją .Zapytał też o ojca niechciałam mówić że to moze jego syn więc powiedziałam że narazie nieznam ale poznam.Długo patrzył na moje oczy jakby chciał je zapamiętać.Dzisiaj popołudni jak chciałam isć na cmentarz to spotkałam go przygrobie z prawdopodobnie z synem .Schowałam sie za drzewem i słuchałam co mówi.Młodszy pytał skąd wie że one niezyją a szeryf opowiedział o wczorajszym spotkaniu zemna i zapytał się czy pamięta jakie imie chciał dac zawsze córce .Spanikowałam i niewyszłam .Dalej niewiem oczym gadali bo telefon zaczał dzwonic i musiałam szybko isć *powiedziała prawie wszystko na jednym tchu*
Myślisz że tamten facet to twój ojciec *zapytała spoglądając na nią z zaciekawieniem*
Gość
Taką mam nadzieje.*Podaje jej pamiętnik*Zerkinj do niego prosze boje się że jak to sama zrobie to wszystko sie zmieni imoje marzenie znowu bedzie daleko*powiedziała*
Gość
CarolineParker napisał:
Taką mam nadzieje.*Podaje jej pamiętnik*Zerkinj do niego prosze boje się że jak to sama zrobie to wszystko sie zmieni imoje marzenie znowu bedzie daleko*powiedziała*
*wzieła pamiętnik do ręki, przeglądając go starannie, nagle zauważyła kopertę zaadresowaną do ojca Caro* Chyba bty powinnaś to przeczytac *spojrzała na nią*
Gość
Jessica napisał:
CarolineParker napisał:
Taką mam nadzieje.*Podaje jej pamiętnik*Zerkinj do niego prosze boje się że jak to sama zrobie to wszystko sie zmieni imoje marzenie znowu bedzie daleko*powiedziała*
*wzieła pamiętnik do ręki, przeglądając go starannie, nagle zauważyła kopertę zaadresowaną do ojca Caro* Chyba bty powinnaś to przeczytac *spojrzała na nią*
Prosze przeczy taj .Ja niedam rady*powiedziała*
Gość
CarolineParker napisał:
Jessica napisał:
CarolineParker napisał:
Taką mam nadzieje.*Podaje jej pamiętnik*Zerkinj do niego prosze boje się że jak to sama zrobie to wszystko sie zmieni imoje marzenie znowu bedzie daleko*powiedziała*
*wzieła pamiętnik do ręki, przeglądając go starannie, nagle zauważyła kopertę zaadresowaną do ojca Caro* Chyba bty powinnaś to przeczytac *spojrzała na nią*
Prosze przeczy taj .Ja niedam rady*powiedziała*
Nie powinnam *spojrzała na koperte* List napisała Twoja mama
Gość
Jessica napisał:
CarolineParker napisał:
Jessica napisał:
*wzieła pamiętnik do ręki, przeglądając go starannie, nagle zauważyła kopertę zaadresowaną do ojca Caro* Chyba bty powinnaś to przeczytac *spojrzała na nią*Prosze przeczy taj .Ja niedam rady*powiedziała*
Nie powinnam *spojrzała na koperte* List napisała Twoja mama
*Otworzyła koperte*Drogi Danny*zaczęła czytać ale oczy zaszły jej łzami i niewidzi tekstu*
Gość
CarolineParker napisał:
Jessica napisał:
CarolineParker napisał:
Prosze przeczy taj .Ja niedam rady*powiedziała*Nie powinnam *spojrzała na koperte* List napisała Twoja mama
*Otworzyła koperte*Drogi Danny*zaczęła czytać ale oczy zaszły jej łzami i niewidzi tekstu*
*Spojrzała na nią* Jesteś już blisko znalezienia swojego ojca Caroline więc nie płacz
Gość
CarolineParker napisał:
Jessica napisał:
CarolineParker napisał:
Prosze przeczy taj .Ja niedam rady*powiedziała*Nie powinnam *spojrzała na koperte* List napisała Twoja mama
*Otworzyła koperte*Drogi Danny*zaczęła czytać ale oczy zaszły jej łzami i niewidzi tekstu*
Niedam rady *powiedziała i odłożyła list na stolik całyb czas sie na niego patrzyła*
Gość
CarolineParker napisał:
CarolineParker napisał:
Jessica napisał:
Nie powinnam *spojrzała na koperte* List napisała Twoja mama*Otworzyła koperte*Drogi Danny*zaczęła czytać ale oczy zaszły jej łzami i niewidzi tekstu*
Niedam rady *powiedziała i odłożyła list na stolik całyb czas sie na niego patrzyła*
*wzieła list do ręki i zaczeła czytać*
Drogi Danny.
Piszę do Ciebie ten list, choć i tak zapewne nigdy go nie ujrzysz. Może kiedyś się odważę i Ci go pokaże, choć nie mam pojęcia czy kiedykolwiek zdążę. Zacznę od tego, że kiedy pierwszy raz Cię ujrzałam wiedziałem odrazu, że to właśnie ty jesteś tym jedynym. Z każdym spotkaniem, rozmową coraz bardziej się w tym upewniałam. I kiedy pierwszy raz.. *Naglę stanęła* Dalej powinnaś sama przeczytać, bo jest też coś o Tobie
Gość
Jessica napisał:
CarolineParker napisał:
CarolineParker napisał:
*Otworzyła koperte*Drogi Danny*zaczęła czytać ale oczy zaszły jej łzami i niewidzi tekstu*Niedam rady *powiedziała i odłożyła list na stolik całyb czas sie na niego patrzyła*
*wzieła list do ręki i zaczeła czytać*
Drogi Danny.
Piszę do Ciebie ten list, choć i tak zapewne nigdy go nie ujrzysz. Może kiedyś się odważę i Ci go pokaże, choć nie mam pojęcia czy kiedykolwiek zdążę. Zacznę od tego, że kiedy pierwszy raz Cię ujrzałam wiedziałem odrazu, że to właśnie ty jesteś tym jedynym. Z każdym spotkaniem, rozmową coraz bardziej się w tym upewniałam. I kiedy pierwszy raz.. *Naglę stanęła* Dalej powinnaś sama przeczytać, bo jest też coś o Tobie
*Wzięła list do ręki*I kiedy pierwszy raz oboje wiedzieliśmy czego chcemy i zrobiliśmy.Zaszłam w ciaże.Wpadliśmy.Wtedy właśnie musiałam wyjechać .Rodzice niechcieli abyś sie dowiedział uznali że ostatnia klasa liceum jest ważne,wystarczy według nich ze ja zmarnowałam zycie nie chcieli niszczyć twojego .Po 9 miesiącach urodziłam śliczną i zdrowa dziewczynke .Dałam jej imie Caroloine ponieważ zawsze chciłeś aby twoja córeczka miała tak na imie.Ma wielkie niebieskie oczy takie jak twoje,które mi o tobie przypominają .Gdy wróciłam do Mystic Falls Ciebie już tu niebyło.Koicham Cię i zawsze będe choby niewiem co sie stało .Zawsze i na zawsze Twoja Sophie*skończyła czytać .Oczy jej się zeszkliły poptrzyła w okno *
Gość
Z tyłu na kopercie jest adres *spojrzała na nią*
Gość
Jessica napisał:
Z tyłu na kopercie jest adres *spojrzała na nią*
To koło Mystic Grill'a*powiedziała*