Gość
Jeremaine "Jerry" Hendrickson (ur. 13.02.1994 roku w Sydney) Nie była to zwyczajna rodzina, choć Jerry do 12 roku życia myślał odwrotnie. Jego rodzice James i Hera byli łowcami i nie mieli litości do żadnego wampira, nawet takiego, który żywił się krwią zwierzęcą. Zabijali każdego bez wyjątku. Byli także jednymi z ludzi Augustine, którzy znęcali się w okrutny sposób nad wampirami, wycinając im różne narządy ciała. A teraz jak Jerry dowiedział się, że jego bliscy to łowcy. Było to w jego 12 urodziny. Wstał, a mamy i taty nie było. Zrobiło mu się bardzo przykro i pomyślał, że zapomnieli, więc poszedł ich poszukać. Wiedział gdzie mają gabinet, a więc tam poszedł. Gdy już tam był, tam też nikogo nie było. Już miał wychodzić, lecz coś go zatrzymało, a tym czymś był krzyk. Zszedł do piwnicy, a tam był jakiś gabinet. Ukrył się za jakąś szafką i wszystko zobaczył. Widział to co rodzice robili z tymi wampirami, czym są. Nie bał się tego, ale to już sprawa charakteru. Przychodził tam codziennie. W końcu jednak zaszedł za daleko, a zdarzyło to się w jego 18 urodziny i wszedł do klatki pewnego wampira, który prosił go o pomoc. Oczywiście on chciał się wydostać, ale z zemsty przemienił go w wampira i uciekł. Chłopak uciekł z miasta, dlatego, że bał się co mogliby mu zrobić właśni rodzice. Umiał być wampirem. W wieku 19 lat przyjechał do Mystic Falls, aby ułożyć sobie na nowo życie
WYTRWAŁY
NIE BOI SIĘ BYLE CZEGO
ROMANTYCZNY
NIE LUBI ROZMAWIAĆ O PRZESZŁOŚCI
SPOKOJNY
DOBRY
MIŁY
INNE
MA PIERŚCIEŃ CHRONIĄCY GO PRZED SŁOŃCEM
LUBI FUTTBOLL