America Sophie Bradley
Mer, Ami, M.S. Bradley
Data urodzenia: 4 lipca 1992r.
Nadnaturalność: brak, człowiek
Status w związku: Wolna
Historia postaci
Latem, w Nashville w stanie Tennessee na świat przyszła mała, szarooka dziewczynka. Był to Dzień Niepodległości pełen narodowych barw, festynów, pikników i sztucznych ogni. Młodzi rodzice - Daisy i Tomas Bradley'owie postanowili nazwać dziecko imieniem umiłowanego państwa - America. Z początku małej Ami żyło się bardzo dobrze. Rodzice nie widzieli świata poza swoją małą córeczką. Wszystko zaczęło się psuć, kiedy mała miała 10 lat. Pewnej nocy, małą Americę obudziła kłótnia rodziców i trzask tłuczącego się szkła. Następnego ranka, taty już nie było w domu. Mama z początku tłumaczyła dziewczynce, że tata 'musiał wyjechać do pracy" albo, że "babcia Sophie zachorowała i tata pojechał się nią opiekować'. Mała nawina Ami wierzyła w tłumaczenia mamy, choć nie dało się ukryć, że w domu nie było już tak, jak wcześniej. Daisy często płakała, nie nuciła piosenek pod nosem i rzadko się uśmiechała. Po jakimś czasie, America zrozumiała, że nie powinna dalej drążyć tematu. Tatuś wróci. Na pewno kiedyś wróci.
Mijały lata, America dorastała, a Tomas wciąż nie wracał. Kiedy dziewczyna miała 15 lat, dowiedziała się prawdy. Daisy stwierdziła, że jej córka jest już na tyle dorosła, żeby wiedzieć, chociaż na pewno ta informacja będzie dla niej ciosem. Otóż Tomas odszedł od nich, dla młodszej kobiety. Miał z nią już pięcioletnie dziecko. Mimo wszystko, Americę niespecjalnie dotknęła ta wiadomość. Nie widziała ojca już od ponad sześciu lat, powoli zapominała nawet, jak wyglądał... Więc, Mer razem z mamą wiodła dobre życie. Mieszkały w dwójkę, a z powodu nie najlepszej sytuacji materialnej, dziewczyna prawcowała jako kelnerka w małej restauracji na rogu.
Wszystko zmieniło się 7 czerwca 2009r. Wtedy Daisy miała okropny wypadek, nie dało się nic zrobić. Kobieta umarła na miejscu. Dla Americy był to ogromny cios. Dodatkowo musiała wyprowadzić się z rodzinnego Nashville do domu swojego ex-ojca. I tak nie miała wielu przyjaciół, ale miała tu swoje ulubione miejsca, sklepy... Kilka dni po śmierci matki, Mer wyjechała do Bostonu, do ojca, macochy oraz ich dziecka. Tomas ciepło przywitał zapłakaną córkę, jednak ta zdawała się go ignorować. Nienawidziła go za to, że od nich odszedł i zostawił matkę. Chociaż Tomas robił wszystko, nie mógł zjednać sobie córki, która w dodatku szczerze nieznosiła jego nowej żony, która pomiatała nią. Po roku wysłał ją do collegu. Na Harvard. America całkiem dobrze się uczyła, jednak nie chciała iść na studia. Już od początku pokazywała swoją niechęć - całe dnie przesiadywała w swoim pokoju w akademiku, z nikim nie rozmawiała, tylko siedziała w ciszy na wykładach. Kiedy pewnego dnia ojciec odwiedził Ami na studiach, zawarł z nią układ. Niech spróbuje się z kimś zaprzyjaźnić, zapisze się na jakieś kółka zainteresowań, wstąpi do jakiegoś bractwa. Jeśli nie spodba się jej na studiach, może je rzucić, a ojciec sfinansuje jej podróż i wyprowadzkę do dwolonego miasta w Stanach.
Mer próbowała. Właściwie przypadkiem trafiła na przesłuchania do grupy wokalnej Harvardu. Ami naprawdę lubiła śpiewać, ale kryła się ze swoim talentem. Pewna dziewczyna należąca do grupy, usłyszała Mer nucącą coś pod prysznicem. Długo namawiała ją do wzięcia udziału w przesłuchaniach, więc Ami w końcu się zgodziła.
KLIK
Amercię przyjęto do zespołu, który brał udział w różnych konkursach itd. Jednak to nie było to. Mer nie lubiła występować na scenie. Dodatkowo doszło do tego, że dziewczyna zakochała się w jednym z chłopaków z grupy wokalnej. On odwzajemniał jej uczucia, ale wszystko skończyło się prędzej niż się zaczęło. Ami nie lubiła się przywiązywać do ludzi, głównie z powodu śmierci matki i pozostawienia przyjaciół w Tennessee.
America rzuciła studia po niecałym roku. Zgodnie z obietnicą, ojciec sfinansował jej przeprowadzkę. Dziewczyna wybrała losowe miasto i tak też trafiła do Mystic Falls.
Cechy postaci
America jest osobą upartą, pyskatą i zadziorną oraz przebojową. Walczy o to, czego pragnie i ma coś do powiedzenia w każdej sprawie. Jest szczera, nie boi się wygłaszać swoich opinii. Bywa rozstrzepana i nie znosi, kiedy ktoś mówi, że jest urocza. Ma poczucie humoru, dystans do siebie i innnych i lubi się śmiać. Jeśli chce, potrafi być miła i sympatyczna. Niełatwo się zakochuje i zaprzyjaźnia. Nie lubi się przywiązywać. Potrafi ślicznie śpiewać, jednak kryje się z tym. Nie lubi występować publicznie, chociaż nie jest osobą nieśmiałą.
Mer ma rude włosy, szare oczy i bladą cerę. Lubi malować sobie grube, wyraziste kreski na oczach.
Doatkowe informacje
#Ami nie przepada za swoim imieniem, dlatego przedstawia się zdrobnieniem, które sama wymyśliła - Mer
#Lubi bawić się muzyką, tworzyć remixy
#Jej kolega ze studiów wprowadził ją w nadnaturalny świat. Przedstawił jej podstawowe informacje o wampirach, wilkołakach i hybrydach, a także to, jak powinna się przed nimi bronić. Ami z początku nie wierzyła chłopakowi, ale ten pokazał jej twarde dowody na istnienie nadnaturalnych. Mer zawsze nosi rzemykową bransoletkę z werbeną i tojadem, którą dostała od tegoż to kolegi.
#Nie lubi chodzić w sukienkach
Wizerunek: Anna Kendrick