Alexander Kahn - 25-04-14 20:02:01

http://24.media.tumblr.com/719fc05bcbb88b1b0947abdabba40789/tumblr_mov0k0cXvL1sqnx98o1_500.gif



POTRZEBA CI CHWILA WYTCHNIENIA, ABY WCIĄGNĄĆ KOKAINĘ? USIĄDŹ I SPAL SIĘ NA CAŁEGO!

http://37.media.tumblr.com/e737f0ef27f1d034a9e9b1f9c0544aeb/tumblr_n42ixsgAV31t3v65yo1_400.gif

Charlotte Hall - 25-04-14 20:44:34

*Podeszła zdenerwowana pod bar i zamówiła sobie.. no dobra. wódki nie chciała pić. Zamówiła więc tequilę. Po chwili wzieła trochę soli, wypiła na raz tequile i zagryzła cytryną. Rozejrzała się dookoła i po chwili powtórzyła cały proces. I jeszcze raz, i jeszcze.*

Alexander Kahn - 25-04-14 20:46:26

No i co z tego? Błagam <parska śmiechem> Spokojnie kochanie. <gładzi jej włosy lekko je mierzwiąc z tyłu głowy i po chwili opuszcza dłoń, upijając ze szklanki; w locie łapie jej kurtkę i lustruje jej nagie plecy uśmiechając się pod nosem> Pięknie wyglądasz. <przygryza wargę przechylając lekko głowę w bok> Nie robię. Tylko ją drasnąłem! <parska śmiechem i kieruje się za nią. W końcu odwiesza jej kurtkę na jakimś drzewie i wraca> Powiesiłem ci ją tam. Poza tym, kazała mi mieć na ciebie obrazę, bo nic mi nie wspomniałaś, bo mi nie ufasz podobno.. <wydyma niewinnie wargi i spogląda na nią starając się nie roześmiać>

Charlotte Hall - 25-04-14 20:51:59

Och, zamknij się. *wywróciła oczami.*  Koniec tematu. Fin. *zakacentowała po francusku i spojrzała na trzy puste kieliszki.* Musiałes już na początku z tym wyskoczyć? Gdybym chociaż była pijana mógłbyś sie bardziej śmiać z tego jak się zataczam. A tak to nic.

Katherine Pierce - 25-04-14 20:52:00

*Przychodza rozgladajac sie dookola*

Alexander Kahn - 25-04-14 20:53:50

<uśmiecha się szeroko, aż zaczyna się śmiać> Kocham cię strasznie, ale trzymaj się na nogach. Potem będzie jeszcze niespodzianka, więc watch out. <całuje ją w skroń> Wrócę potem, w razie czego szukaj mnie. <zsuwa się z hokera, dopija swojego drinka i wraca na plażę>

Charlotte Hall - 25-04-14 20:56:15

Jasne. *zbyła Alexa machnięciem ręki.* Idź już sobie. *popędziła go i krzykneła za nim jeszcze* To nie jest wcale śmieszne! *pokręciła głową. Wypiła ostatnią tequilę, wzieła od barmana małą butelkę jakiejś owocowej wódki i wróćiła na plażę.*

Sam Overstreet - 25-04-14 21:11:19

Nawet nieźle <uśmiechnął się do dziewczyny> chodźmy do baru <usiedli na hokerach> to co ci zamówić?

Katherine Pierce - 25-04-14 21:12:27

Hm..jakiegos dobrego drinka*Usmiechnela sie do niego i zalozyla noge na noge*

Sam Overstreet - 25-04-14 21:15:39

<odwrócił się w stronę barmana> najlepszego drinka dla tej damy <wskazał na Katherine> a dla mnie whisky z lodem <wrócił wzrokiem do dziewczyny> Mieszkasz już tu długo?

Katelynn Blake - 25-04-14 21:20:21

*przyszłam na plażę troszkę spóźniona, uśmiechnęłam się szeroko widząc bawiących się ludzi,  wszystko wyglądało świetnie,  postanowiłam zacząć imprezę od wypicia paru drinków, więc ruszyłam w stronę baru,  a tam zamówiłam najlepszego drinka jakiego kelner mógł mi zaoferować*

Katherine Pierce - 25-04-14 21:29:10

Sam Overstreet napisał:

<odwrócił się w stronę barmana> najlepszego drinka dla tej damy <wskazał na Katherine> a dla mnie whisky z lodem <wrócił wzrokiem do dziewczyny> Mieszkasz już tu długo?

Tak, bardzo dlugo*upila drinka*a domyslam sie ze ty raczej nie gdyz cie nie widzialam tutaj a na pewno zauwazylabym takiego przystojniaka*zachichotala*

Sam Overstreet - 25-04-14 21:29:49

<Sam napił się drinka, już chciał coś do niej śmiesznego powiedzieć, ale kontem oka zobaczył znajomą dziewczynę, z jego twarzy znikł uśmiech> Katelynn?! <powiedział z niedowierzaniem>

Katelynn Blake - 25-04-14 21:35:20

*zerknęłam znudzona na Sama i uśmiechnęłam się szeroko* Ducha zobaczyłeś? *spytałam wrednie* Nie przerywaj sobie podrywu *dodałam i napiłam się drinka*

Sam Overstreet - 25-04-14 21:41:14

przepraszam cię na chwilę Kath <posłał jej uśmiech i podszedł bliżej Kate> Mmm.. nadal jesteś tak zadziorna <zbliżył się bardzo mocno do niej, że aż czuła jego oddech na skórze, a ręką musnął jej> taką cię zawsze lubiłem

Katelynn Blake - 25-04-14 21:46:03

*odepchnęłam go od siebie* Finnick też był zadziorny jak Cię bzykał? *spytałam przechylając głowę*

Sam Overstreet - 25-04-14 21:49:22

<złapał ją za dłonie i przyciągnął mocno do siebie i wyszeptał do ucha> ale nie był taki zadziorny jak ty w łóżko, a poza tym to była pomyłka, przygryzł jej opuszek od ucha>

Katelynn Blake - 25-04-14 21:54:41

*wzdrygnęłam się czując co robi, zbliżyłam się do niego i szepnęłam mu do ucha kusząco* Chyba powinieneś ochłonąć *musnęłam ustami jego ucho, wyrwałam dłonie z uścisku, wzięłam drinka i wylałam całą zawartość kieliszka na Sama* Szkoda, był taki dobry...

Katherine Pierce - 25-04-14 21:55:59

*Upila drinka bawiac sie szklanka*

Sam Overstreet - 25-04-14 21:59:36

Nie wiesz co tracisz <uśmiechnął się i odchodząc klepnął Katelynn w dupe, poszedł do Katherine> Oh miałem mały wypadek <zaśmiał się i pokazał na mokrą podkoszulkę>

Katherine Pierce - 25-04-14 22:01:45

*spojrzala na jego koszulke*I co teraz zrobisz.? Jest cala mokra*Dotknela jego koszuli*

Katelynn Blake - 25-04-14 22:03:50

*Tego było już za wiele,  w ciągu sekundy pojawiłam się za chłopakiem, wykręciłam mu ręce do tyłu i rzuciłam nim tak, że znalazł się w wodzie, uśmiechnęłam się do dziewczyny* Nie martw się,  niczego nie tracisz. Ten kutas to męska dziwka która nawet nie zapyta się o własną córkę. A po za tym, jestem Kate *podałam jej dłoń*

Katherine Pierce - 25-04-14 22:04:56

O wlasna corke?*uniosla brew i podala jej reke*Katherin*przedstawila sie*

Charlotte Hall - 25-04-14 22:06:00

*zamyśliła się spoglądając na podświetlaną półkę z alkoholami.* Na razie.. podwójna whisky z lodem. *rzuciła do barmana i spojrzała na Tomasa* Co dla ciebie?

(taaa wróciła :))

Katelynn Blake - 25-04-14 22:08:20

Miło mi Cię poznać Kath,  ale będę uciekać,  pa *wzięłam nowego drinka i ruszyłam w stronę pomostu*

Katherine Pierce - 25-04-14 22:09:40

*Po chwili znalazla sie przed Samem*Niezle sie zalatwiles kochany

Sam Overstreet - 25-04-14 22:12:00

<wyszedł z wody cały mokry> Jak widziałaś i poznałaś. To była moja była <wywrócił oczami> Jeszcze tego pożałuje

Katherine Pierce - 25-04-14 22:13:12

Rozumiem*spojrzala na niego*Wiesz...radzilabym ci sie przebrac*usmiechnela sie zadziornie*

Sam Overstreet - 25-04-14 22:14:57

<też uśmiechnął się zadziornie> teraz? <ściągnął koszulkę i pokazał jej swoją klatę> dalej?

Katherine Pierce - 25-04-14 22:18:30

*Przygryzla dolna warge* Hm..a masz cos na zmiane?**usmiechnela sie pewnie i spojrzala na jego klate*Duzo cwiczysz skarbie?*uniosla brew*

Sam Overstreet - 25-04-14 22:21:34

Ahh niestety nie mam, ale po co mi ta koszula <podszedł do niej bliżej> no zdarzało się ćwiczyć <powiedział ciszej przy niej>

Tomas Torees - 25-04-14 22:21:48

Charlotte Hall napisał:

*zamyśliła się spoglądając na podświetlaną półkę z alkoholami.* Na razie.. podwójna whisky z lodem. *rzuciła do barmana i spojrzała na Tomasa* Co dla ciebie?

(taaa wróciła :))

To samo *rzucił do kelnera, jednocześnie patrząc na dziewczynę * wreszcie można pogadać nie krzycząc *kelner podał im zamówienie, a później nagle coś zaczęło na nich spadać. Uniósł jedną tabletkę i rozpoznał w niej ekstazy. Pare nawet powpadały im do drinków * Za niecała godzinę wszyscy będą tu szaleć jak nigdy * zaśmiał się *Co tam u cb w ogóle? Ostatnio jak się widzieliśmy to * przymrużył lekko oczy i uśmiechnął się o niej * właściwie to nie pamiętam

Katherine Pierce - 25-04-14 22:23:15

Sam Overstreet napisał:

Ahh niestety nie mam, ale po co mi ta koszula <podszedł do niej bliżej> no zdarzało się ćwiczyć <powiedział ciszej przy niej>

W sumie masz racje, lepiej wygladasz bez niej*usmiechnela sie slodko i upila swojego drinka*Chetnie bym potanczyla

Charlotte Hall - 25-04-14 22:26:25

Tomas Torees napisał:

Charlotte Hall napisał:

*zamyśliła się spoglądając na podświetlaną półkę z alkoholami.* Na razie.. podwójna whisky z lodem. *rzuciła do barmana i spojrzała na Tomasa* Co dla ciebie?

(taaa wróciła :))

To samo *rzucił do kelnera, jednocześnie patrząc na dziewczynę * wreszcie można pogadać nie krzycząc *kelner podał im zamówienie, a później nagle coś zaczęło na nich spadać. Uniósł jedną tabletkę i rozpoznał w niej ekstazy. Pare nawet powpadały im do drinków * Za niecała godzinę wszyscy będą tu szaleć jak nigdy * zaśmiał się *Co tam u cb w ogóle? Ostatnio jak się widzieliśmy to * przymrużył lekko oczy i uśmiechnął się o niej * właściwie to nie pamiętam

*uśmiechajac się spojrzała na Tomasa, a gdy ekstazy niemal spadło z nieba uśmiechnęła się szerzej. jedną tabletkę połozyła sobie na języku i popiła whisky.*  Nie dziwię się. Byłeś chyba pijany. *po chwili spochmurniałą na moment* U mnie? Moja - nie moja siostra pojawiła się w mieście. I nie mam pojęcia co z tego wyniknie

Sam Overstreet - 25-04-14 22:26:45

Jak uważasz Madame <uśmiechnął się> to co idziemy potańczyć?

Katherine Pierce - 25-04-14 22:28:11

Mhm..*wstala z hokera usmiechajac sie*

Tomas Torees - 25-04-14 22:34:00

może troszeczkę *powiedział odpowiednio intonując. Ekstazy wpadło do jego whisky i bez zastanowienia napił się * To miałem szczęście, że trafiłem na oryginał. Moja - nie moja? Macie różnych ojców czy coś  w tym stylu?  A po za tym nie należy się przejmować, w końcu jesteśmy na imprezie z barami, w których można dostać najróżniejsze drinki i gdzie narkotyki spadają z nieba. Zyć nie umierać * zaśmiał sie unosząc do góry kieliszek * Za więcej takich imprez !

Charlotte Hall - 25-04-14 22:38:32

Taaa.. Troszeczkę. *pokiwała głową i spojrzała na swoją whisky. Oj.. Długo to będzie odchorowywać. Wzruszyła ramionami i napiłą sie.* Moja - nie moja, dlatego że.. Jak by to powiedziec.. Ukradłam to ciało? *uniosła brwi zastanawiajac sie czy właściwie to ujęła. Widząc kokainę sypiącą się dookoła, wystawiła dłoń i po chwili wciąnęła trochę. Pociągneła nosem i po chwili zaczęła odczuwać jej działanie. Stukneła się szklanką z Tomasem* Za imprezy! *powtórzyła toast i wypiła whisky do końca. Pusta szklanka - trudno! * Wracam na parkiet. *oświadczyła po chwili, pocałoałą Tomasa w policzek zostawiajac na nim ślad szminki i - jak powiedziała - ruszyła na parkiet.*

Sam Overstreet - 25-04-14 22:39:02

<wziął Katherine za rękę i poszli na parkiet i tańczyli przy muzyce> jesteś wspaniała <wyszeptał jej do ucha> i czuję też, że wyjątkowa <uśmiechnął się>

Katherine Pierce - 25-04-14 22:42:10

Slodzisz mi*usmiechnela sie i szepnela mu do ucha przygryzajac go lekko*

Sam Overstreet - 25-04-14 22:46:54

<zaśmiał się> należy ci się <chwilę potańczyli, a później Sam zaczął ją całować po szyi delikatnie po czym przeszedł do ust i nieśmiale ją pocałował>

Tomas Torees - 25-04-14 22:48:55

Charlotte Hall napisał:

Taaa.. Troszeczkę. *pokiwała głową i spojrzała na swoją whisky. Oj.. Długo to będzie odchorowywać. Wzruszyła ramionami i napiłą sie.* Moja - nie moja, dlatego że.. Jak by to powiedziec.. Ukradłam to ciało? *uniosła brwi zastanawiajac sie czy właściwie to ujęła. Widząc kokainę sypiącą się dookoła, wystawiła dłoń i po chwili wciąnęła trochę. Pociągneła nosem i po chwili zaczęła odczuwać jej działanie. Stukneła się szklanką z Tomasem* Za imprezy! *powtórzyła toast i wypiła whisky do końca. Pusta szklanka - trudno! * Wracam na parkiet. *oświadczyła po chwili, pocałoałą Tomasa w policzek zostawiajac na nim ślad szminki i - jak powiedziała - ruszyła na parkiet.*

Nie ładnie, nie ładnie * pokiwał głową roześmiany, a kiedy dziewczyna poszła wciągnął trochę kokainy, mając co raz lepszy humor i poszedł na plaże*

Katherine Pierce - 25-04-14 22:49:18

*Zamruczala cicho czujac jego usta po czym odwzajemnila*Ktos ci juz mowil ze nieziemsko calujesz?*przyciagnela lekko jego dolna warge do siebie i przejechala opuszkiem palca po jego umiesnionym torsie*

Alexander Kahn - 25-04-14 22:51:56

GDZIEŚ NIEDALEKO OGNISKA, GDZIE SĄ PODUSZKI DO SIEDZENIA, MĘŻCZYZNA Z DOKŁADNYMI INSTRUKCJAMI KTÓRE DOSTAŁ OD ALEXANDRA, UKŁADA JAKIEŚ PODŁOŻE I NA NIM BUTELKĘ PO PORZĄDNYM WINIACZU. GDZIEŚ Z GŁOŚNIKÓW WYDOBYWAJĄ SIĘ NAGRANE GŁOSY ALEXANDRA;

''CZEŚĆ WSZYSTKIM, TU KAHN. MAM NADZIEJĘ, ŻE WYŚMIENICIE SIĘ BAWICIE, A ŻEBY TO TROCHĘ UROZMAICIĆ, ZAPRASZAM DO STANDARDOWEJ GRY W BUTELKĘ. UWAGA, JEDNAK GRA JEST WYJĄTKOWA. GRAMY TYLKO NA WYZWANIA. ZAPREZENTUJCIE SWOJĄ WYOBRAŹNIĘ I ZRÓBMY COŚ SZALONEGO! ZABAWA JEST PRZY OGNISKU, DO ZOBACZENIA NA MIEJSCU!''

Miranda McGuinness - 25-04-14 22:54:26

< Miranda zajęła miejsce na dużej poduszce i strzepnęła trochę koki z włosów na nadgarstek. Wciągnęła ją szybkim ruchem - zdecydowanie była gotowa na każde wyzwanie >

Charlotte Hall - 25-04-14 22:54:40

*Słysząc głos lecąccy z głośników, Charlotte rozejrzała się dookoła szukając wzrokiem ogniska. Zrobiła moze dwa kroki w tamtym kierunku i nagle się teleportowała na miejsce. Może nikt nie zauważył? Wzruszyłą ramionami i cofnęłą się, żeby usiaść na miejscu, ale była pod wpływem.. wielu rzeczy, więc klasycznie padła na szczupły tyłek.*

Sam Overstreet - 25-04-14 22:55:04

Ktoś kiedyś wspomniał <zaśmiał się> a nieśmiałe pocałunki zamieniły się w namiętne i gorące przy małej pomocy koki w powietrzu>

Tomas Torees - 25-04-14 22:55:49

*słysząc znajomy głos, zapraszający do zabawy w butelkę bez zastanowienia zmienił trasę i ruszył w kierunku ogniska,gdzie zajął miejsce*

Katherine Pierce - 25-04-14 22:56:39

*Odwzajemniala pocalunek poglebiajac go jeszcze bardziej,koniuszkiem jezyka przejechala po jego kaciku ust*

Sam Overstreet - 25-04-14 22:58:46

<usłyszeli głos z głośników> chodź też się zabawimy z nimi <złapał ją za rę kę i poszli do ogniska, usiedli na poduszkach>

Jessica Love - 25-04-14 22:59:40

< Zajęła miejsce na poduszce obok Mirandy i czekała aż zbierze sie więcej ludzi.>

Clarissa Manners - 25-04-14 23:01:36

<przychodzi w wyznaczone miejsce i siada na jednej z poduszek rozglądając się po przybywających osobach>

Katherine Pierce - 25-04-14 23:01:43

*Siedzieli obok siebie czekajacnaz zacznie sie zabawa*

Vanessa Blackbird - 25-04-14 23:02:41

<Podeszła do miejsca gry i opadła na ziemię, zajmując miejsce. Rozejrzała się nieco otępiała dookoła, a kiedy zobaczyła Tomasa, uśmiechnęła się tępo i przeczołgała się do miejsca obok niego.> Hej! <Powiedziała nieco za głośno i uśmiechnęła się do niego szeroko, po czym skierowała spojrzenie na butelkę>

Alexander Kahn - 25-04-14 23:03:48

KIEDY PRZYCHODZI WYSTARCZAJĄCA LICZBA OSÓB, MĘŻCZYZNA WYZNACZONY PRZEZ KAHNA, ROZGLĄDA SIĘ PO PRZYBYŁYCH I WSKAZUJE NA MIRANDĘ
- SKORO PRZYBYŁA PANI JAKO PIERWSZA, ZAPRASZAM DO KRĘCENIA. PRZYPOMINAM, ŻE NIE MA PYTAŃ - SAME WYZWANIA

KLASZCZE W DŁONIE I ODDALA SIĘ, A GRA SIĘ ROZPOCZYNA

Tomas Torees - 25-04-14 23:05:24

* odwzajemnił uśmiech * Hej (* zaśmiał ię, nie do końca wiedział z czego, ale mało go to obchodziło. Tak fajnie się czuł. A później się skupił na słowach Kahna*

Katelynn Blake - 25-04-14 23:06:23

*przychodzę, siadam koło Clarissy i czekam na dalsze wydarzenia*

Sam Overstreet - 25-04-14 23:08:00

<widząc jak Katelynn przyłącza się do gry mrugnął złośliwie do niej okiem>

Miranda McGuinness - 25-04-14 23:08:03

< Miranda przewróciła oczami. Nie lubiła zaczynać. > Skoro na mnie padł ten zaszczyt, to proszę bardzo... < uśmiechnęła się do wszystkich. W jej głowie już zaczęły się kłębić różne myśli więc zakręciła butelką czym prędzej > Och proszę proszę Charlotte ... < czarownica uśmiechneła się do niej słodko > cięzko jest wymyśleć coś na twój gorący temperament, ale tak na początek... Ostatnio mieliśmy pocałunek braci, teraz ty pocałuj jakąś przedstawicielkę płci pięknej < pokazała dłonią na każdą dziewczynę >

Sam Winchester - 25-04-14 23:09:04

<Siadam po drugiej stronie Mirandy i się trochę nachylam w jej stronę.>Hej.<mruczę i się uśmiecham. Słysząc jej słowa uśmiecham się szerzej.>

Jessica Love - 25-04-14 23:12:19

< Spojrzała na Mirandę, a później na Charlotte.> Niezłe zadanie. < Zachichotała.>

Charlotte Hall - 25-04-14 23:12:49

Miranda McGuinness napisał:

< Miranda przewróciła oczami. Nie lubiła zaczynać. > Skoro na mnie padł ten zaszczyt, to proszę bardzo... < uśmiechnęła się do wszystkich. W jej głowie już zaczęły się kłębić różne myśli więc zakręciła butelką czym prędzej > Och proszę proszę Charlotte ... < czarownica uśmiechneła się do niej słodko > cięzko jest wymyśleć coś na twój gorący temperament, ale tak na początek... Ostatnio mieliśmy pocałunek braci, teraz ty pocałuj jakąś przedstawicielkę płci pięknej < pokazała dłonią na każdą dziewczynę >

*Kiedy butelka zatrzymała się na niej, Char spojrzała na Mirandę. Wysłuchała zadania i roześmiała się.* Na prawdę tego chcesz? *uniosła brew zadziornie. Rozejrzała się po kręgu i po chwili wstała z niewinną mią i podeszła do.. Mirandy.* Sama tego chciałaś. *kucneła przed czarownicą i po chwili pocałowała ja w usta*

Avery Saltzman - 25-04-14 23:13:01

<przychodzi z Loganem w wyznaczone miejsce i siadają obok kogoś na tych całych poduszkach>

Miranda McGuinness - 25-04-14 23:15:28

Charlotte Hall napisał:

Miranda McGuinness napisał:

< Miranda przewróciła oczami. Nie lubiła zaczynać. > Skoro na mnie padł ten zaszczyt, to proszę bardzo... < uśmiechnęła się do wszystkich. W jej głowie już zaczęły się kłębić różne myśli więc zakręciła butelką czym prędzej > Och proszę proszę Charlotte ... < czarownica uśmiechneła się do niej słodko > cięzko jest wymyśleć coś na twój gorący temperament, ale tak na początek... Ostatnio mieliśmy pocałunek braci, teraz ty pocałuj jakąś przedstawicielkę płci pięknej < pokazała dłonią na każdą dziewczynę >

*Kiedy butelka zatrzymała się na niej, Char spojrzała na Mirandę. Wysłuchała zadania i roześmiała się.* Na prawdę tego chcesz? *uniosła brew zadziornie. Rozejrzała się po kręgu i po chwili wstała z niewinną mią i podeszła do.. Mirandy.* Sama tego chciałaś. *kucneła przed czarownicą i po chwili po całowała ja w usta*

< Mira mogła się tego spodziewać > Dobrze, ze tym razem nie chcesz rozrywać mi gardła... < kiedy tylko poczuła na sobie jej usta bez zadnych oporów oddała bardziej namiętnie pocałunek niż można było się tego spodziewać. Magia koki proszę państwa > Pochwal się inwencją i załatw kogoś owiele mocniej niż ja. < uśmiechneła się cynicznie i opadła z powrotem na poduszkę >

Katherine Pierce - 25-04-14 23:16:13

Niezle*Zasmiala sie lekko patrzac na to*

Logan Ashford - 25-04-14 23:16:24

< Gdy usiadł od razu przeniósł wzrok na całujące sie dziewczyny.> Woho Miranda nie szalej tak < Wybuchnął głośnym śmiechem> Gorzko, gorzko dziewczyny. < Zawołał, po chwili przeniósł wzrok na Avery.> Ta impreza jest zarąbista.

Sam Overstreet - 25-04-14 23:18:09

uhuhu, zgadzam się z tobą Kath to było niezłe <zaśmiał się po cichu>

Vanessa Blackbird - 25-04-14 23:18:13

<Zaczęła krzyczeć z aprobatą na widok całujących się dziewczyn, po czym głośno się zaśmiała i zaklaskała>

Sam Winchester - 25-04-14 23:21:43

<Widząc do robi Miranda i Charlie, zaczynam się cicho śmiać.>Mira, wdajesz się w Winchesterów?<pytam ironicznie i po przyjacielsku ją szturcham. Uśmiech nie spływa z mojej twarzy.>

Charlotte Hall - 25-04-14 23:21:46

*Czy to tylko kokaina? Naah.. Char nie miałaby oporów przed zrobieniem tego na zupelnie trzeźwo jeśli w grę wchodziłby dopieczenie Mirandzie. Po chwili staneła na wyprostowanych nogach i wróciła na swoje miejsce. Usiadła, wychyliłą się i zakręciła mocno butelką. W końcu zatrzymała się na Vanessie.* No kochana. Dziewczyny się całowały, to teraz poprosimy striptiz. *spojrzała dookoła* Panowie chyba mnie poprą. *uśmiechneła się do dziewczyny i do wszystkich panów*

Miranda McGuinness - 25-04-14 23:24:43

< Miranda rozłożyła się wygodnie i oparła głowę na ramieniu Sama > jesteście moimi wzroami do naśladowania, musiałam to zrobić, ale lepiej od was < pokazała mu zadziornie język. Z jej ust wydobyło się gwizdnięcie > Tylko spokojnie Van, chłopcy moga zwariowac na twoim punkcie..

Sam Overstreet - 25-04-14 23:27:10

Yeah! Dawaj Van <krzyknął Sam> Chcę to zobaczyć <zaśmiał się>

Logan Ashford - 25-04-14 23:27:55

< Słysząc o striptizie, zacisnął usta próbując się nie roześmiać. Oparł sią na rękach i patrzył uważnie na dziewczynę która miała wykonać zadanie > Uważaj żeby ci nie stanął < Zawołał do blondyna - Sama>

Avery Saltzman - 25-04-14 23:29:03

Spokojnie, dziewczyna musi się przygotować do tego. <mówi, śmiejąc się i ponownie wciągając kolejną dawkę kokainy - różowej tym razem, jak słodko>

Clarissa Manners - 25-04-14 23:29:05

<wszystkiemu uważnie się przyglądała i przysłuchiwała, tłumiąc uśmiech. Objęła się ramionami i czekała na rozwój zdarzeń>

Sam Winchester - 25-04-14 23:29:08

Hmm, miło być wzorem.<mówię rozbawiony i klaszczę w dłonie patrząc na Vanessę.>Zapewne faceci oszaleją.<mówię i oblizuję dolną wargę.>

Tomas Torees - 25-04-14 23:29:45

Vanessa ! Vanessa ! * zaczął wykrzykiwać dopingując *

Vanessa Blackbird - 25-04-14 23:31:10

<Patrzyła tępo na kręcącą się butelkę, a gdy ta zatrzymała się na niej, ocknęła się. Wysłuchała zadania Charlotte i cichy głos z tyłu głowy, jak mu tam... sumienie? Się odezwał, ale zignorowała go i zaśmiała się, po czym wstała. Wsłuchała się w muzykę i zamknęła oczy, a gdy trafiła na odpowiedni moment, zaczęła kręcić ciałem, przesuwając po nim dłońmi. Uśmiechnęła się leniwie i złapała za skrawek koszulki, powoli ją z siebie zdejmując przez głowę. Gdy została już w staniku, złapała koszulkę i zaczęła nią wymachiwać nad głową, śmiejąc się, po czym odrzuciła ją gdzieś do tyłu. Następnie pochyliła się i powoli zsuwała z siebie spodnie, wypinając tyłeczek do tyłu. Gdy została w samej bieliźnie i butach, przeszła się po środku koła, przed wszystkimi i uśmiechnęła się zadziornie, po czym powoli z powrotem opadła na swoje miejsce.>

Katelynn Blake - 25-04-14 23:33:01

*przeleciałam wzrokiem po rozbawionym towarzystwie, napiłam się alkoholu ze swojej butelki, gdy usłyszałam zadanie dla nieznajomej mi dziewczyny, zaczęłam klaskać w dłonie dodając jej otuchy*

Jessica Love - 25-04-14 23:34:56

< Przegryzając dolną warge patrzyła jak dziewczyna robi striptiz, wybuchła glosnym smiechem i żeby się powstrzymać zasloniła twarz rękoma>

Sam Overstreet - 25-04-14 23:36:51

<patrzył na striptiz> No Van dostała byś pracę w tym zawodzie <zaśmiał się>

Logan Ashford - 25-04-14 23:37:42

< Obserwował skupiony każdy ruch dziewczyny, specjalnie starał się mniej mrugać żeby nie stracić nawet sekundy pokazu jaki robiła dziewczyna. Widząc jej bieliznę opuszkami prawej dłoni przejechał po dolnej wardze. Jej tyłek, ta talia awr aż sam Logan się podniecił.> Wow < Wypowiedział i przymrużył powieki kiedy usiadła z powrotem na miejscu.>

Hazel Jackson - 25-04-14 23:39:09

<Przychodzę z Alexandrem, wciąż trochę zaszokowana i właściwie zadowolona z tego co się działo. Zerkam na niego kątem oka i siadam na jednej z poduszek które tu są, milcząc.>

Sam Winchester - 25-04-14 23:40:27

<Z uwagą oglądam cały pokaz i gdy opada na swoje miejsce, seksownie oblizuję dolną wargę.>No nieźle.<mówię z rozbawieniem i bez zastanowienia  wciągam trochę żółtej kokainy.>

Charlotte Hall - 25-04-14 23:40:48

https://31.media.tumblr.com/d5174c98c678e9d5ee23519e86ae94c4/tumblr_mmpmprfsf21rvtpeto4_250.gif*Char obserowowała zebranych i ich reakcję. Vanessa poradziłą sobie całkiem dobrze. No, lepiej być nie mogło - większe występy wymagały przygotowań, a Char.. no cóż. wiedziała o tym co nieco. Usmiechneła się pod nosem i wyciągnełą przed siebie szczupłe nogi*

Alexander Kahn - 25-04-14 23:41:04

<unosi kącik ust kątem oka dostrzegając co robi Vanessa, aż parska śmiechem i siada gdzieś w kole, obok Hazel> Whoa. Nessi, nie wiedziałem że jesteś tak 'nieśmiała'. <unosi kącik ust i śmieje się po chwili. Odchyla się do tyłu na przedramionach i obserwuje wszystkich, zawieszając na moment wzrok na Hazel i lustruje ją od tyłu>

Vanessa Blackbird - 25-04-14 23:44:01

<Kłania się i śmieje, zapominając, że siedzi w bieliźnie. Bierze do ręki butelkę i nią kręci, która wypada na... Logana. Rzuca na niego spojrzenie i wpada jej do głowy pomysł. Bierze do ręki pierwszą lepszą butelkę mocnego alkoholu, i mu podaje.> Duszkiem skarbie. <Śmieje się i go obserwuje>

Miranda McGuinness - 25-04-14 23:46:25

< Miranda uśmiechnęła się szeroko i nachyliła w stronę Logana posyłając mu urocze spojrzenie > Chętnie się tobą zajmę jak już będziesz tracić film < zaśmiała się pod nosem, przygryzając sexownie wargę i niby przypadkiem eksponując w jego stronę dekolt >

Logan Ashford - 25-04-14 23:50:23

< Zmarszczył brwi kiedy wypadło na niego słysząc wyzwanie pokręcił rozbawiony głową.> Lepszego zadania nie mogłaś wy myśleć? < Wziął butelkę od dziewczyny i nachylił sie bardziej do niej.> Niezły striptiz masz nieziemską figurę. < Powiedział po czym spojrzał na wszystkich zgromadzonych.> A więc do dna < Uniósł butelkę po czym zaczął z niej pić i pić, nie przestał do puki nie opróżnił jej całej. Gdy zawartość się skończyła położył butelkę obok.> Pikus maleńka < Zakręcił butelką i ona wypadła na Hazel.> Heloł nieznajoma wciągnij koke z brzucha blondyna < Wskazał głową na Sama O po tej ilosci alkoholu już mało co ogarniał pokiwał tylko głową słysząc słowa Mirandy>

Alexander Kahn - 25-04-14 23:52:16

<unosi brew widząc na kogo wypadła butelka i gwiżdże śmiejąc się po chwili> No dajesz Hazel. <uśmiecha się szeroko i zachęcająco>

Vanessa Blackbird - 25-04-14 23:55:32

<Kiedy chłopak pił, głośno krzyczała, dopingując, po czym zaczęła się śmiać. Świat wydawał się jej teraz taki zabawny. Gdy usłyszała następne wyzwanie, ze śmiechu się przewróciła na plecy, po czym z powrotem normalnie usiadła i zaczęła dopingować Hazel.>

Sam Overstreet - 25-04-14 23:55:59

<zaśmiał się gdy dostał wyzwanie, wstał i na środku koła zdjął koszulkę, podszedł do Hazel, ukląkł, a później wygiął się, że prawie leżał, nasypał sobie koki na kaloryfer i spojrzał na Hazel> No dawaj mała, wyzwanie to wyzwanie <póścił do niej oko>

Clarissa Manners - 25-04-14 23:56:11

<zaśmiała się, słysząc wyzwanie i spojrzała z uśmiechem na Hazel, a potem na blondyna>

Hazel Jackson - 26-04-14 00:01:06

<Widząc że to na mnie wypada butelka, przygryzam mocno wargę. Słysząc wyzwanie parskam cichym śmiechem.> Żaden problem <ukazuję zęby w uśmiechu i zerkam kątem oka na Alexandra. Przeczesuję palcami włosy i przyglądam się Samowi O. kiedy do mnie podchodzi.> Z chęcią <uśmiecham się szerzej.... na trzeźwo pewnie nie pasowałoby mi to, ale jestem na prochach. Nic mnie już nie interesuje. Nachylam się i muskam nosem brzuch chłopaka. Wciągam szybko kokę i unoszę kąciki ust. Z premedytacją wysuwam jeszcze język i przesuwam nim po brzuchu Sama i dopiero wtedy się odsuwam. Uśmiecham się do zebranych ludzi triumfalnie i siadam wygodnie na poduszce.>

Katelynn Blake - 26-04-14 00:02:23

*spojrzałam z obrzydzeniem na Sama,  zaczęłam współczuć dziewczynie, jednak postanowiłam jej podopingować, sama wciągnęłam trochę koki, wtedy rozluźniłam się i wszystko zrobiło się zabawniejsze*

Alexander Kahn - 26-04-14 00:02:37

O PÓŁNOCY:

http://24.media.tumblr.com/bba2da31c2d66d4168f0658b8a2e7c12/tumblr_mruuoy4lDw1r8bvzso1_500.gif

http://24.media.tumblr.com/a2af105da078cae93020e285985ec0ab/tumblr_n4khewYXSr1s6k86ko1_500.gif

Sam Winchester - 26-04-14 00:03:40

<Widząc i słysząc co się dzieje zaciskam usta w cienką linię udając, że mam wszystko w dupie. Ale w środku... Mam ochotę rozszarpać każdego kto kiedykolwiek namieszał w moim związku z Hazel. Patrzę na nią i dopiero po chwili się uśmiecham. Nie jesteśmy już razem. Jeśli chce się staczać, niech się stacza...>

Alexander Kahn - 26-04-14 00:03:48

<Alexander trochę zawiedziony, że to nie jego rolą było leżenie pod Hazel i tak uśmiecha się szeroko dopingując jej. Słysząc głośne fajerwerki, unosi wzrok do nieba i kładzie się na piasku, wsuwając na język tabletkę extazy i nie wychodząc z poza gry>

Sam Overstreet - 26-04-14 00:03:54

<przyjemnie było gdy to robiła, wstał i uśmiechnął się> no, no. To było zajebiste <podszedł do swojego miejsca i osunął się na poduszkę, zostając bez koszulki>

Clarissa Manners - 26-04-14 00:06:08

<zaraz po akcji Hazel, zasłoniła usta dłonią, żeby nie wybuchnąć śmiechem. Wciągnęła kolejną porcję koki i spojrzała na fajerwerki. Było tak... zajebiście>

Miranda McGuinness - 26-04-14 00:06:25

< Miranda nachyliła się nad uchem Sama. W głowie jej szumiało od nadmiaru narkotyków i dzięki temu jaśniej wyrażała swoje myśli > Nawet ja nie stoczyłam się tak szybko na samo dno... < wzruszyła bezradnie ramionami i machnęła na kelnera aby dał jej szklankę wódki z lodem. >

Vanessa Blackbird - 26-04-14 00:08:06

<Głośno dopinguje Hazel i śmieje się, gdy dziewczyna kończy. Nagle nabrała ochoty jeszcze wciągnąć, więc podniosła trochę niebieskiej kokainy i jednym ruchem ją wciągnęła, uśmiechając się błogo. Czemu wcześniej tego nie spróbowała? Zaśmiała się cicho, gdy dookoła wybuchły fajerwerki. Jakby odzwierciedlały jej stan. Wytarła nos i z powrotem skupiła się na grze. A przynajmniej spróbowała>

Avery Saltzman - 26-04-14 00:09:15

<obserwuje wszystko uważnie, praktycznie cały czas się śmiejąc i chichocząc pod nosem od nadmiaru alkoholu i prochów w krwi... No tak, w końcu to impreza Kahna> Podoba Ci się tutaj? <mówi z szerokim uśmiechem na ustach do nieznajomej blondynki (Jessi)>

Logan Ashford - 26-04-14 00:09:48

< Zaklaskał kiedy Hazel wykonała jego wyzwanie.> Gratuluje wykonania zadania < Kiwnął głową, słysząc fajerwerki przeniósł wzrok na niebo.> Bombardują nas. < Otworzył szeroko oczy, kiwał głową na boki juz nie panując nad sobą.> Miranda usiądź obok mnie. < Zawołał po chwili.>

Alexander Kahn - 26-04-14 00:09:54

<w końcu podnosi się do pozycji siedzącej i uśmiecha się promiennie. Widząc ludzi podwójnie, zaczyna ich liczyć i gdy zacina się przy 4, przeciera twarz dłonią i wybucha śmiechem po chwili bijąc brawo nie wiadomo z jakiego powodu>

Hazel Jackson - 26-04-14 00:11:31

<Podrywam głowę w górę i spoglądam na niebo, na fajerwerki. Uśmiecham się szeroko i spuszczam wzrok. Po chwili niedaleko dostrzegam tabletkę extazy więc chwytam ją w palce i szybko łykam. Uśmiecham się błogo i rozsiadam się wygodniej na swoim miejscu. Po chwili sięgam po butelkę i kręcę. Wypada na.. Sama (W.). Uśmiecham się szeroko, z chorobliwą satysfakcją.> Obmacaj jakąś laskę <wskazuję ruchem głowy dziewczyny i patrzę na niego wyczekująco.>

Jessica Love - 26-04-14 00:13:18

Avery Saltzman napisał:

<obserwuje wszystko uważnie, praktycznie cały czas się śmiejąc i chichocząc pod nosem od nadmiaru alkoholu i prochów w krwi... No tak, w końcu to impreza Kahna> Podoba Ci się tutaj? <mówi z szerokim uśmiechem na ustach do nieznajomej blondynki (Jessi)>

< Słysząc jak ktoś do niej mówi przeniosła na tą osobę wzrok.> Jasne, ze tak < Uśmiechnęła się przyjaźnie do dziewczyny.> Jestem Jessi < Dodała po chwili.>

Charlotte Hall - 26-04-14 00:13:18

*Ze swojego miejsca miała całkiem dobry widok na całą akcje. Uśmiechneła sie obserwujac Hazel. Nagle, ni stąd ni zowąd  w głowie mała myśl. Cholera, kiedy ostatnio z kimś spała? Nie no. Musiała z kimś sie przespać. Chociażby tak dla zasady. Pokręciła głową otrząsajac się z tej myśli, ale mimowolnie zmierzya wzrokiem wszystkich panów.. i nie ukrywajmy - część pań. Char wciagneła jeszcze troche wszechobecnego narkotyku i spróbowała skupić się na grze.*

Miranda McGuinness - 26-04-14 00:16:00

< Mirandy nie trzebabyło prosić dwa razy. Przysuneła się w stronę Logana, ale jej niezdarność spowodowana używkami sprawiła, że opadła głowa na kolana chłopaka > Och przepraszam... nie zawsze mam takie wejście, prawda ? < spojrzała na niego rozszerzonymi źrenicami pełnymi entuzjazmu > Mam ochote na jeszcze jedną działkę, fioletową... Mógł byś? < podniosła się na pośladki i nachyliła się nad nim wyczekując swojej proźby, a kątem oka czekała na ruch Sama śmiejąc się pod nosem >

Avery Saltzman - 26-04-14 00:22:11

Jessica Love napisał:

Avery Saltzman napisał:

<obserwuje wszystko uważnie, praktycznie cały czas się śmiejąc i chichocząc pod nosem od nadmiaru alkoholu i prochów w krwi... No tak, w końcu to impreza Kahna> Podoba Ci się tutaj? <mówi z szerokim uśmiechem na ustach do nieznajomej blondynki (Jessi)>

< Słysząc jak ktoś do niej mówi przeniosła na tą osobę wzrok.> Jasne, ze tak < Uśmiechnęła się przyjaźnie do dziewczyny.> Jestem Jessi < Dodała po chwili.>

Spodziewałam się takiej odpowiedzi. <przygryza delikatnie wargę i ponownie wciąga trochę koki, a następnie połyka tabletkę ekstazy> Averia... Czy tam Avery, obojętnie. <chichocze pod nosem, nie potrafiąc się opanować>

Alexander Kahn - 26-04-14 00:22:33

Okay, koniec tej gry. <uśmiecha się szeroko i wstaje nieco chwiejnie gwiżdżąc głośno, aby każdy zwrócił na niego uwagę> Na razie gra zakończona, ponieważ zajmujemy się inną. Na pomoście znajdziecie grubą linę. Staniecie na szerszej części, tej bardziej kwadratowej i podzielicie się w grupy - 5 osób po lewej i 5 po prawej. Bawimy się w to, kto przeciągnie linę na swoją stronę, a zarazem jedna ze stron, weźmie uroczą kąpiel w jeziorze. Więc.. do dzieła, na pomost! <macha rękami, aby każdy kto chce szedł>

Logan Ashford - 26-04-14 00:23:20

Miranda McGuinness napisał:

< Mirandy nie trzebabyło prosić dwa razy. Przysuneła się w stronę Logana, ale jej niezdarność spowodowana używkami sprawiła, że opadła głowa na kolana chłopaka > Och przepraszam... nie zawsze mam takie wejście, prawda ? < spojrzała na niego rozszerzonymi źrenicami pełnymi entuzjazmu > Mam ochote na jeszcze jedną działkę, fioletową... Mógł byś? < podniosła się na pośladki i nachyliła się nad nim wyczekując swojej proźby, a kątem oka czekała na ruch Sama śmiejąc się pod nosem >

< Wyszczerzył zęby w uśmiechu kiedy dziewczyny głowa znalazła się na jego kolanach.> Lecisz na mnie < Zaśmiał sie cicho pod nosem.> Nie musisz przepraszać za to, że na mnie lecisz < Puścił do niej oczko.> Owszem mógłbym. < Wyciągnął dłoń w stronę Mirandy trzymając w niej fioletową kokę.> Moze też chcesz ze mnie ją wciągnąć?

Jessica Love - 26-04-14 00:26:43

Avery Saltzman napisał:

Jessica Love napisał:

Avery Saltzman napisał:

<obserwuje wszystko uważnie, praktycznie cały czas się śmiejąc i chichocząc pod nosem od nadmiaru alkoholu i prochów w krwi... No tak, w końcu to impreza Kahna> Podoba Ci się tutaj? <mówi z szerokim uśmiechem na ustach do nieznajomej blondynki (Jessi)>

< Słysząc jak ktoś do niej mówi przeniosła na tą osobę wzrok.> Jasne, ze tak < Uśmiechnęła się przyjaźnie do dziewczyny.> Jestem Jessi < Dodała po chwili.>

Spodziewałam się takiej odpowiedzi. <przygryza delikatnie wargę i ponownie wciąga trochę koki, a następnie połyka tabletkę ekstazy> Averia... Czy tam Avery, obojętnie. <chichocze pod nosem, nie potrafiąc się opanować>

Avery brzmi prosciej < pokiwała głową nie przestając sie uśmiechać. Z wierchu dłoni wciagnęła trochę koki po czym odchyliła głowę do tyłu.> Idziesz zagrać w tą drugą grę? < Przeniosła wzrok z powrotem na Avery.>

Miranda McGuinness - 26-04-14 00:27:03

Logan Ashford napisał:

Miranda McGuinness napisał:

< Mirandy nie trzebabyło prosić dwa razy. Przysuneła się w stronę Logana, ale jej niezdarność spowodowana używkami sprawiła, że opadła głowa na kolana chłopaka > Och przepraszam... nie zawsze mam takie wejście, prawda ? < spojrzała na niego rozszerzonymi źrenicami pełnymi entuzjazmu > Mam ochote na jeszcze jedną działkę, fioletową... Mógł byś? < podniosła się na pośladki i nachyliła się nad nim wyczekując swojej proźby, a kątem oka czekała na ruch Sama śmiejąc się pod nosem >

< Wyszczerzył zęby w uśmiechu kiedy dziewczyny głowa znalazła się na jego kolanach.> Lecisz na mnie < Zaśmiał sie cicho pod nosem.> Nie musisz przepraszać za to, że na mnie lecisz < Puścił do niej oczko.> Owszem mógłbym. < Wyciągnął dłoń w stronę Mirandy trzymając w niej fioletową kokę.> Moze też chcesz ze mnie ją wciągnąć?

Powiem ci tyle, nie jestem jeszcze na tyle szalona aby to zrobić przy wszystkich... Ostatnio chyba trochę dojrzałam w pewnym sensie < uśmiechneła się tajemniczo i wciągneła ścieżkę lewą dziurką. Jej ciało przeszły dreszcze , a ona nie mogła się powstrzymać aby nie szepnąć mu do ucha > Po imprezie, albo idziesz do mnie albo ja do ciebie. Wydaje mi się, ze mamy coś do załatwienia a ja chyba musze cię przeprosić za moje niegrzeczne zachowanie sprzed twojego wyjazdu... < musneła jego płatek ucha oraz policzek, a zaraz potem ruszyła to gry zachęcając też Logana >

Clarissa Manners - 26-04-14 00:28:15

<wstała z poduszek i chwiejnym krokiem skierowała się na pomost>

Tomas Torees - 26-04-14 00:29:07

*wciągnął jeszcze trochę koki,a później wstał i poszedł za Kahnem *

Katelynn Blake - 26-04-14 00:29:57

* Wstałam,  wzięłam swoją butelkę z alkoholem,  dopiłam ja do końca i chwiejnym krokiem poszłam na pomost*

Sam Winchester - 26-04-14 00:30:13

<Upiekło mi się. Uśmiecham się z satysfakcją i wstaję z poduszki. Idę na pomost.>

Hazel Jackson - 26-04-14 00:31:14

<Wstaję i chwiejnym krokiem kieruję się na pomost.>

Logan Ashford - 26-04-14 00:31:37

Miranda McGuinness napisał:

Logan Ashford napisał:

Miranda McGuinness napisał:

< Mirandy nie trzebabyło prosić dwa razy. Przysuneła się w stronę Logana, ale jej niezdarność spowodowana używkami sprawiła, że opadła głowa na kolana chłopaka > Och przepraszam... nie zawsze mam takie wejście, prawda ? < spojrzała na niego rozszerzonymi źrenicami pełnymi entuzjazmu > Mam ochote na jeszcze jedną działkę, fioletową... Mógł byś? < podniosła się na pośladki i nachyliła się nad nim wyczekując swojej proźby, a kątem oka czekała na ruch Sama śmiejąc się pod nosem >

< Wyszczerzył zęby w uśmiechu kiedy dziewczyny głowa znalazła się na jego kolanach.> Lecisz na mnie < Zaśmiał sie cicho pod nosem.> Nie musisz przepraszać za to, że na mnie lecisz < Puścił do niej oczko.> Owszem mógłbym. < Wyciągnął dłoń w stronę Mirandy trzymając w niej fioletową kokę.> Moze też chcesz ze mnie ją wciągnąć?

Powiem ci tyle, nie jestem jeszcze na tyle szalona aby to zrobić przy wszystkich... Ostatnio chyba trochę dojrzałam w pewnym sensie < uśmiechneła się tajemniczo i wciągneła ścieżkę lewą dziurką. Jej ciało przeszły dreszcze , a ona nie mogła się powstrzymać aby nie szepnąć mu do ucha > Po imprezie, albo idziesz do mnie albo ja do ciebie. Wydaje mi się, ze mamy coś do załatwienia a ja chyba musze cię przeprosić za moje niegrzeczne zachowanie sprzed twojego wyjazdu... < musneła jego płatek ucha oraz policzek, a zaraz potem ruszyła to gry zachęcając też Logana >

Dojrzałaś... tylko się nie zestarzej za szybko nie lubię staruszek. < Poruszył zabawnie brwiami, marszczył brwi kiedy przestał wyraźnie widzieć.> Widzę cię kilkukrotnie ale fajnie. < Zaśmiał się, słysząc to co szeptała dziewczyna zamknął oczy i wydał z siebie pomruk.> Zobaczymy gdzie wylądujemy. < Powiedział po czym z trudem wstał i poszedł z dziewczyną na pomost.>

Sam Overstreet - 26-04-14 00:31:37

<Katherine chciała już iść do domu, więc Sam poszedł ją odprowadzić i sam poszedł do domu>

Vanessa Blackbird - 26-04-14 00:32:29

<Zachęcona wizją dalszej zabawy złapała trochę zielonej kokainy i ją wciągnęła, po czym chwiejnie wstała i śmiejąc się pobiegła na pomost, zapominając, że nadal jest tylko w bieliźnie>

Avery Saltzman - 26-04-14 00:34:29

Taaak... Masz rację. <marszczy nos w dosyć zabawny sposób, po czym nieco chwiejnie wstaje z poduszki na równe nogi> Z wielką chęcią, Jessi. <ukazuje kciuk do góry, śmiejąc się>

Jessica Love - 26-04-14 00:36:21

< Również wstała z trudem i udała się wraz z Avery na pomost.>

www.geologia.pun.pl www.tlumacz.pun.pl www.adm2grupa.pun.pl www.independence.pun.pl www.codinformation.pun.pl