StefanSięUśmiecha - 20-05-13 15:40:27


MYSTIC GRILL



https://24.media.tumblr.com/61110a41e85ea1bff965fc9f03d6fbc4/tumblr_n0q9y77aUJ1t5ylo3o4_400.jpg https://24.media.tumblr.com/95edef5e8a7a65c0362453d686508e19/tumblr_n0q9y77aUJ1t5ylo3o1_400.jpg
https://31.media.tumblr.com/d38f6099d1913f3babd5be854a440697/tumblr_n0q9y77aUJ1t5ylo3o2_400.jpg https://31.media.tumblr.com/20ea5ef12b0de3d35ea18b2606f81672/tumblr_n0q9y77aUJ1t5ylo3o3_400.jpg

BerryBlackmine - 24-05-13 18:57:50

BerryBlackmine napisał:

BerryBlackmine napisał:

*wchodzi, prosi o przechowanie gitary, siada przy barze czekając na Nate'a*

*spogląda niecierpliwie na zegarek, w końcu zamawia mocnego drinka*

*bierze duży łyk drinka, spogląda na zegarek, obserwuje wejście*

BerryBlackmine - 24-05-13 19:26:13

BerryBlackmine napisał:

BerryBlackmine napisał:

BerryBlackmine napisał:

*wchodzi, prosi o przechowanie gitary, siada przy barze czekając na Nate'a*

*spogląda niecierpliwie na zegarek, w końcu zamawia mocnego drinka*

*bierze duży łyk drinka, spogląda na zegarek, obserwuje wejście*

*opiera się o blat, straciła wszelkie nadzieje, zamawia kolejkę*

QuinnMuller - 24-05-13 19:28:27

<wchodzi, siada przy barze, zamawia drinka bezalkoholowego>

BerryBlackmine - 24-05-13 19:31:09

BerryBlackmine napisał:

BerryBlackmine napisał:

BerryBlackmine napisał:


*spogląda niecierpliwie na zegarek, w końcu zamawia mocnego drinka*

*bierze duży łyk drinka, spogląda na zegarek, obserwuje wejście*

*opiera się o blat, straciła wszelkie nadzieje, zamawia kolejkę*

*po chwili prostuje się, odsuwa od siebie alkohol, aby potem od razu oprzeć się o blat*

QuinnMuller - 24-05-13 19:32:14

BerryBlackmine napisał:

BerryBlackmine napisał:

BerryBlackmine napisał:


*bierze duży łyk drinka, spogląda na zegarek, obserwuje wejście*

*opiera się o blat, straciła wszelkie nadzieje, zamawia kolejkę*

*po chwili prostuje się, odsuwa od siebie alkohol, aby potem od razu oprzeć się o blat*

<marszczy czoło, spoglądając na Berry, po czym skinęła do niej głową, odwracając sie w jej kierunku> Coś nie tak?

BerryBlackmine - 24-05-13 19:33:56

QuinnMuller napisał:

BerryBlackmine napisał:

BerryBlackmine napisał:


*opiera się o blat, straciła wszelkie nadzieje, zamawia kolejkę*

*po chwili prostuje się, odsuwa od siebie alkohol, aby potem od razu oprzeć się o blat*

<marszczy czoło, spoglądając na Berry, po czym skinęła do niej głową, odwracając sie w jej kierunku> Coś nie tak?

*spogląda na Quinn* Nie. Dzięki, wszystko w porządku *mamrocze*

QuinnMuller - 24-05-13 19:35:04

BerryBlackmine napisał:

QuinnMuller napisał:

BerryBlackmine napisał:


*po chwili prostuje się, odsuwa od siebie alkohol, aby potem od razu oprzeć się o blat*

<marszczy czoło, spoglądając na Berry, po czym skinęła do niej głową, odwracając sie w jej kierunku> Coś nie tak?

*spogląda na Quinn* Nie. Dzięki, wszystko w porządku *mamrocze*

<wzrusza ramionami, posyłając jej łagodne spojrzenie> Jak chcesz.. <szepnęła cicho i odwróciła się w kierunku barmana, który zaczął coś do niej mówić>

BerryBlackmine - 24-05-13 19:37:50

BerryBlackmine napisał:

QuinnMuller napisał:

BerryBlackmine napisał:


*po chwili prostuje się, odsuwa od siebie alkohol, aby potem od razu oprzeć się o blat*

<marszczy czoło, spoglądając na Berry, po czym skinęła do niej głową, odwracając sie w jej kierunku> Coś nie tak?

*spogląda na Quinn* Nie. Dzięki, wszystko w porządku *mamrocze*

*wyciąga z torby notes i długopis, zapisuje nowy wiersz*

BerryBlackmine - 24-05-13 19:39:48

BerryBlackmine napisał:

BerryBlackmine napisał:

QuinnMuller napisał:


<marszczy czoło, spoglądając na Berry, po czym skinęła do niej głową, odwracając sie w jej kierunku> Coś nie tak?

*spogląda na Quinn* Nie. Dzięki, wszystko w porządku *mamrocze*

*wyciąga z torby notes i długopis, zapisuje nowy wiersz*

*po chwili gniecie kartkę w kulę i z całej siły rzuca nią o podłogę, bierze gitarę, płaci i wychodzi*

CarolineParker - 24-05-13 19:40:14

*Siadła przy barze i zamówiła duze piwo*

CarolineParker - 24-05-13 19:46:10

*Ktoś dzwoni ale nie odbiera*

QuinnMuller - 24-05-13 19:52:46

QuinnMuller napisał:

<wchodzi, siada przy barze, zamawia drinka bezalkoholowego>

<płaci, wychodzi>

CarolineParker - 24-05-13 19:53:07

*wychodzi i idzie sie zabawic do klubu*

BerryBlackmine - 25-05-13 12:28:13

*wchodzi, siada przy barze, zamawia butelkę Jack Daniel's*

BerryBlackmine - 25-05-13 12:34:47

BerryBlackmine napisał:

*wchodzi, siada przy barze, zamawia butelkę Jack Daniel's*

*nalewa sobie troszkę do szklanki i powoli pije trunek*

Adrienne Masanovic - 25-05-13 12:34:49

*Wchodzi, podchodzi do baru i zamawia karkówkę z colą*
*Siada przy barze i się uśmiecha*

Adrienne Masanovic - 25-05-13 12:41:33

*Z apetytem je mięso i zamawia kieliszek taniej wódki*

Adrienne Masanovic - 25-05-13 12:55:01

*Wychodzi i idzie do swojego mieszkania*

BerryBlackmine - 25-05-13 12:56:49

BerryBlackmine napisał:

BerryBlackmine napisał:

*wchodzi, siada przy barze, zamawia butelkę Jack Daniel's*

*nalewa sobie troszkę do szklanki i powoli pije trunek*

*nalewa kolejną dawkę alkoholu, wypija za jednym razem, chwilę tkwi w bezruchu, wyjmuje notes i długopis z torby, pisze wiersz, a na kartkę co chwilę kapią łzy*

BerryBlackmine - 25-05-13 16:41:07

BerryBlackmine napisał:

BerryBlackmine napisał:

BerryBlackmine napisał:

*wchodzi, siada przy barze, zamawia butelkę Jack Daniel's*

*nalewa sobie troszkę do szklanki i powoli pije trunek*

*nalewa kolejną dawkę alkoholu, wypija za jednym razem, chwilę tkwi w bezruchu, wyjmuje notes i długopis z torby, pisze wiersz, a na kartkę co chwilę kapią łzy*

*płaci i wychodzi z baru z butelką Jack Daniel's*

Jessica - 28-05-13 16:20:57

*wchodzi, zamawia drinka, siada przy barze i obserwuje otaczajacych ja ludzi*

Samuel Blackwood - 28-05-13 17:24:13

*wchodzi**kupuje whisky*

Samuel Blackwood - 28-05-13 17:33:29

SamuelBlackwood napisał:

*wchodzi**kupuje whisky*

*płaci. wychodzi*

Jessica - 28-05-13 17:36:48

*placi za drinka, wychodzi*

CarolineParker - 28-05-13 18:01:56

*Zamawia sok*

CarolineParker - 28-05-13 18:13:13

*Płaci i wychodzi*

Klaus Mickelson - 28-05-13 19:55:35

*Siada i czeka na Ali*

Klaus Mickelson - 28-05-13 19:58:07

*Zamawia całą butelkę wódki i dzwoni do Hilly*

Alison Marcado - 28-05-13 20:01:13

Klaus Mickelson napisał:

*Siada i czeka na Ali*

*wchodzi, zauważa Klausa, podchodzi do niego i siada obok* Cześć, przemyślałeś wszystko?

Klaus Mickelson - 28-05-13 20:03:00

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:

*Siada i czeka na Ali*

*wchodzi, zauważa Klausa, podchodzi do niego i siada obok* Cześć, przemyślałeś wszystko?

*Kładzie palec na usta i żegna się z Hilly* Wszystko znaczy co?* spytał obojętnie i bierze wielki łyk z bytelki

Alison Marcado - 28-05-13 20:03:49

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:

*Siada i czeka na Ali*

*wchodzi, zauważa Klausa, podchodzi do niego i siada obok* Cześć, przemyślałeś wszystko?

*Kładzie palec na usta i żegna się z Hilly* Wszystko znaczy co?* spytał obojętnie i bierze wielki łyk z bytelki

*wywraca oczami* to co powiedziałam ci wczoraj w lesie

Klaus Mickelson - 28-05-13 20:05:38

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:


*wchodzi, zauważa Klausa, podchodzi do niego i siada obok* Cześć, przemyślałeś wszystko?

*Kładzie palec na usta i żegna się z Hilly* Wszystko znaczy co?* spytał obojętnie i bierze wielki łyk z bytelki

*wywraca oczami* to co powiedziałam ci wczoraj w lesie

Wiesz, jestem głupim debilem bez uczuć i słabą pamięcią więc???* powiedział zupełnie obojętnie.

Alison Marcado - 28-05-13 20:10:45

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:

*Kładzie palec na usta i żegna się z Hilly* Wszystko znaczy co?* spytał obojętnie i bierze wielki łyk z bytelki

*wywraca oczami* to co powiedziałam ci wczoraj w lesie

Wiesz, jestem głupim debilem bez uczuć i słabą pamięcią więc???* powiedział zupełnie obojętnie.

Chodzi mi o nas, jeśli w ogóle jeszcze jest jakieś ,,nas" *powiedziała robiąc cudzysłów w powietrzu* Faktycznie jesteś debilem, ale ślepym, a ja jestem idiotką, bo nawet po tym co zrobiłeś z Hilly, gdy mnie nie było to ja nadal cię kocham, nawet po tym jak nie chciałeś mi się przyznać, że zdradziłeś mnie w chwili, gdy wyjechałam, nawet teraz, gdy jesteś taki chłodny dla mnie ja nadal cię kocham, ale dla ciebie te słowa nic nie znaczą *powiedziała wkurzona* tak, wiem co zaszło między tobą i Hilly, od początku wiedziałam... ale nadal cię kocham i nie przestanę z tego powodu, ale muszę wiedzieć, czy ty też coś jeszcze do mnie czujesz, cokolwiek, bo ja jestem w stanie walczyć o nas...

Klaus Mickelson - 28-05-13 20:22:35

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:


*wywraca oczami* to co powiedziałam ci wczoraj w lesie

Wiesz, jestem głupim debilem bez uczuć i słabą pamięcią więc???* powiedział zupełnie obojętnie.

Chodzi mi o nas, jeśli w ogóle jeszcze jest jakieś ,,nas" *powiedziała robiąc cudzysłów w powietrzu* Faktycznie jesteś debilem, ale ślepym, a ja jestem idiotką, bo nawet po tym co zrobiłeś z Hilly, gdy mnie nie było to ja nadal cię kocham, nawet po tym jak nie chciałeś mi się przyznać, że zdradziłeś mnie w chwili, gdy wyjechałam, nawet teraz, gdy jesteś taki chłodny dla mnie ja nadal cię kocham, ale dla ciebie te słowa nic nie znaczą *powiedziała wkurzona* tak, wiem co zaszło między tobą i Hilly, od początku wiedziałam... ale nadal cię kocham i nie przestanę z tego powodu, ale muszę wiedzieć, czy ty też coś jeszcze do mnie czujesz, cokolwiek, bo ja jestem w stanie walczyć o nas...

*przerwał jej pocałunkiem. Gorącym pocałunkiem. Po raz pierwszy odkąd wróciła ją pocałował. Ten pocałunek był taki jak za ,,dawnych,, czasów. Gdy oddalili się od siebie powiedział:* Szkoda że to koniec.* Po czym zamówił kolejną butelkę.* Wiesz, to nie opłacalne cokolwiek czuć w tych czasach okrucieństwa. Dlatego Ellie wyłączyła człowieczeństwo. A ja poszłem w jej ślady.* Wyjaśnił rozkładając się na barowym krześle.

Alison Marcado - 28-05-13 20:25:43

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:


Wiesz, jestem głupim debilem bez uczuć i słabą pamięcią więc???* powiedział zupełnie obojętnie.

Chodzi mi o nas, jeśli w ogóle jeszcze jest jakieś ,,nas" *powiedziała robiąc cudzysłów w powietrzu* Faktycznie jesteś debilem, ale ślepym, a ja jestem idiotką, bo nawet po tym co zrobiłeś z Hilly, gdy mnie nie było to ja nadal cię kocham, nawet po tym jak nie chciałeś mi się przyznać, że zdradziłeś mnie w chwili, gdy wyjechałam, nawet teraz, gdy jesteś taki chłodny dla mnie ja nadal cię kocham, ale dla ciebie te słowa nic nie znaczą *powiedziała wkurzona* tak, wiem co zaszło między tobą i Hilly, od początku wiedziałam... ale nadal cię kocham i nie przestanę z tego powodu, ale muszę wiedzieć, czy ty też coś jeszcze do mnie czujesz, cokolwiek, bo ja jestem w stanie walczyć o nas...

*przerwał jej pocałunkiem. Gorącym pocałunkiem. Po raz pierwszy odkąd wróciła ją pocałował. Ten pocałunek był taki jak za ,,dawnych,, czasów. Gdy oddalili się od siebie powiedział:* Szkoda że to koniec.* Po czym zamówił kolejną butelkę.* Wiesz, to nie opłacalne cokolwiek czuć w tych czasach okrucieństwa. Dlatego Ellie wyłączyła człowieczeństwo. A ja poszłem w jej ślady.* Wyjaśnił rozkładając się na barowym krześle.

Po pierwsze jeszcze nie poszedłeś jej śladami, a po drugie czemu się poddajesz? ja jestem wampirem ty jesteś pierworodną hybrydą, możemy żyć szczęśliwie... bez strachu, zawsze... razem *dodała smutno*

Klaus Mickelson - 28-05-13 20:28:18

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:


Chodzi mi o nas, jeśli w ogóle jeszcze jest jakieś ,,nas" *powiedziała robiąc cudzysłów w powietrzu* Faktycznie jesteś debilem, ale ślepym, a ja jestem idiotką, bo nawet po tym co zrobiłeś z Hilly, gdy mnie nie było to ja nadal cię kocham, nawet po tym jak nie chciałeś mi się przyznać, że zdradziłeś mnie w chwili, gdy wyjechałam, nawet teraz, gdy jesteś taki chłodny dla mnie ja nadal cię kocham, ale dla ciebie te słowa nic nie znaczą *powiedziała wkurzona* tak, wiem co zaszło między tobą i Hilly, od początku wiedziałam... ale nadal cię kocham i nie przestanę z tego powodu, ale muszę wiedzieć, czy ty też coś jeszcze do mnie czujesz, cokolwiek, bo ja jestem w stanie walczyć o nas...

*przerwał jej pocałunkiem. Gorącym pocałunkiem. Po raz pierwszy odkąd wróciła ją pocałował. Ten pocałunek był taki jak za ,,dawnych,, czasów. Gdy oddalili się od siebie powiedział:* Szkoda że to koniec.* Po czym zamówił kolejną butelkę.* Wiesz, to nie opłacalne cokolwiek czuć w tych czasach okrucieństwa. Dlatego Ellie wyłączyła człowieczeństwo. A ja poszłem w jej ślady.* Wyjaśnił rozkładając się na barowym krześle.

Po pierwsze jeszcze nie poszedłeś jej śladami, a po drugie czemu się poddajesz? ja jestem wampirem ty jesteś pierworodną hybrydą, możemy żyć szczęśliwie... bez strachu, zawsze... razem *dodała smutno*

*Pokręcił przecząco głową.*Nie byłabyś szczęśliwa.* Uśmiechną się krzywo

CarolineParker - 28-05-13 20:28:23

*Przychodzi siada przy barze i zamawia piwo*

Alison Marcado - 28-05-13 20:29:23

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:


*przerwał jej pocałunkiem. Gorącym pocałunkiem. Po raz pierwszy odkąd wróciła ją pocałował. Ten pocałunek był taki jak za ,,dawnych,, czasów. Gdy oddalili się od siebie powiedział:* Szkoda że to koniec.* Po czym zamówił kolejną butelkę.* Wiesz, to nie opłacalne cokolwiek czuć w tych czasach okrucieństwa. Dlatego Ellie wyłączyła człowieczeństwo. A ja poszłem w jej ślady.* Wyjaśnił rozkładając się na barowym krześle.

Po pierwsze jeszcze nie poszedłeś jej śladami, a po drugie czemu się poddajesz? ja jestem wampirem ty jesteś pierworodną hybrydą, możemy żyć szczęśliwie... bez strachu, zawsze... razem *dodała smutno*

*Pokręcił przecząco głową.*Nie byłabyś szczęśliwa.* Uśmiechną się krzywo

nie decyduj za mnie ja wiem co jest dla mnie najlepsze

Klaus Mickelson - 28-05-13 20:34:00

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:


Po pierwsze jeszcze nie poszedłeś jej śladami, a po drugie czemu się poddajesz? ja jestem wampirem ty jesteś pierworodną hybrydą, możemy żyć szczęśliwie... bez strachu, zawsze... razem *dodała smutno*

*Pokręcił przecząco głową.*Nie byłabyś szczęśliwa.* Uśmiechną się krzywo

nie decyduj za mnie ja wiem co jest dla mnie najlepsze

Ale to nie będzie najlepsze. Sama widzisz jak cię potraktowałem. *Zaśmiał się* A ty chcesz dać mi drugą szansę.*pokręcił głową*

CarolineParker - 28-05-13 20:35:14

*Wypija do końca piwo i wychodzi*

Alison Marcado - 28-05-13 20:35:25

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:


*Pokręcił przecząco głową.*Nie byłabyś szczęśliwa.* Uśmiechną się krzywo

nie decyduj za mnie ja wiem co jest dla mnie najlepsze

Ale to nie będzie najlepsze. Sama widzisz jak cię potraktowałem. *Zaśmiał się* A ty chcesz dać mi drugą szansę.*pokręcił głową*

jak będzie taka potrzeba to dam ci nawet 100 szans *uśmiechnęła się słabo*

Klaus Mickelson - 28-05-13 20:38:27

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:


nie decyduj za mnie ja wiem co jest dla mnie najlepsze

Ale to nie będzie najlepsze. Sama widzisz jak cię potraktowałem. *Zaśmiał się* A ty chcesz dać mi drugą szansę.*pokręcił głową*

jak będzie taka potrzeba to dam ci nawet 100 szans *uśmiechnęła się słabo*

*Odwrócił się do niej twarzą.* Co jest z tobą, co?* Przybliżył się do niej.* No co jest z tobą Alison?* Był jeszcze bliżej* Jesteś za dobra.* Ich usta prawie się zetknęły ,a on uparcie wpatrywał się w jej oczy

Alison Marcado - 28-05-13 20:39:39

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:


Ale to nie będzie najlepsze. Sama widzisz jak cię potraktowałem. *Zaśmiał się* A ty chcesz dać mi drugą szansę.*pokręcił głową*

jak będzie taka potrzeba to dam ci nawet 100 szans *uśmiechnęła się słabo*

*Odwrócił się do niej twarzą.* Co jest z tobą, co?* Przybliżył się do niej.* No co jest z tobą Alison?* Był jeszcze bliżej* Jesteś za dobra.* Ich usta prawie się zetknęły ,a on uparcie wpatrywał się w jej oczy

Ja bym się zapytała raczej ciebie, co jest z tobą? Nie możesz po prostu mi zaufać i uwierzyć?

Klaus Mickelson - 28-05-13 20:40:46

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:


jak będzie taka potrzeba to dam ci nawet 100 szans *uśmiechnęła się słabo*

*Odwrócił się do niej twarzą.* Co jest z tobą, co?* Przybliżył się do niej.* No co jest z tobą Alison?* Był jeszcze bliżej* Jesteś za dobra.* Ich usta prawie się zetknęły ,a on uparcie wpatrywał się w jej oczy

Ja bym się zapytała raczej ciebie, co jest z tobą? Nie możesz po prostu mi zaufać i uwierzyć?

*Zaśmiał się* Nie jestem dość ufny.* powiedział i odsuną się gwałtownie

Alison Marcado - 28-05-13 20:43:24

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:


*Odwrócił się do niej twarzą.* Co jest z tobą, co?* Przybliżył się do niej.* No co jest z tobą Alison?* Był jeszcze bliżej* Jesteś za dobra.* Ich usta prawie się zetknęły ,a on uparcie wpatrywał się w jej oczy

Ja bym się zapytała raczej ciebie, co jest z tobą? Nie możesz po prostu mi zaufać i uwierzyć?

*Zaśmiał się* Nie jestem dość ufny.* powiedział i odsuną się gwałtownie

Powiedź mi w twarz, patrząc mi w oczy, że mnie nie kochasz, a dam sobie spokój...

Klaus Mickelson - 28-05-13 20:45:45

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:


Ja bym się zapytała raczej ciebie, co jest z tobą? Nie możesz po prostu mi zaufać i uwierzyć?

*Zaśmiał się* Nie jestem dość ufny.* powiedział i odsuną się gwałtownie

Powiedź mi w twarz, patrząc mi w oczy, że mnie nie kochasz, a dam sobie spokój...

*Złapał jej rękę i pocałował* Nie mogę

Alison Marcado - 28-05-13 20:46:30

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:


*Zaśmiał się* Nie jestem dość ufny.* powiedział i odsuną się gwałtownie

Powiedź mi w twarz, patrząc mi w oczy, że mnie nie kochasz, a dam sobie spokój...

*Złapał jej rękę i pocałował* Nie mogę

To chodź ze mną do domu  i już więcej mi nie uciekaj

Klaus Mickelson - 28-05-13 20:48:44

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:


Powiedź mi w twarz, patrząc mi w oczy, że mnie nie kochasz, a dam sobie spokój...

*Złapał jej rękę i pocałował* Nie mogę

To chodź ze mną do domu  i już więcej mi nie uciekaj

*Przytulił ją.*Bardzo bym chciał * szepną jej do ucha

Alison Marcado - 28-05-13 20:49:48

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:


*Złapał jej rękę i pocałował* Nie mogę

To chodź ze mną do domu  i już więcej mi nie uciekaj

*Przytulił ją.*Bardzo bym chciał * szepną jej do ucha

No to chodź, wstała z krzesła i złapała go za rękę.

Klaus Mickelson - 28-05-13 20:58:40

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:


To chodź ze mną do domu  i już więcej mi nie uciekaj

*Przytulił ją.*Bardzo bym chciał * szepną jej do ucha

No to chodź, wstała z krzesła i złapała go za rękę.

*Wstał i przyciągną ją do siebie jednym zgrabnym jakby tanecznym krokiem.* Nauczyłem się tego wieki temu* Wymruczał w jej włosy

Alison Marcado - 28-05-13 21:00:58

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:


*Przytulił ją.*Bardzo bym chciał * szepną jej do ucha

No to chodź, wstała z krzesła i złapała go za rękę.

*Wstał i przyciągną ją do siebie jednym zgrabnym jakby tanecznym krokiem.* Nauczyłem się tego wieki temu* Wymruczał w jej włosy

*uśmiechnęła się* obiecaj, że już mnie nie zostawisz...

Klaus Mickelson - 28-05-13 21:01:59

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:


No to chodź, wstała z krzesła i złapała go za rękę.

*Wstał i przyciągną ją do siebie jednym zgrabnym jakby tanecznym krokiem.* Nauczyłem się tego wieki temu* Wymruczał w jej włosy

*uśmiechnęła się* obiecaj, że już mnie nie zostawisz...

Obiecuję. *Popatrzył jej w oczy.* Niechaj zginę jeśli kłamię

Alison Marcado - 28-05-13 21:03:17

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:


*Wstał i przyciągną ją do siebie jednym zgrabnym jakby tanecznym krokiem.* Nauczyłem się tego wieki temu* Wymruczał w jej włosy

*uśmiechnęła się* obiecaj, że już mnie nie zostawisz...

Obiecuję. *Popatrzył jej w oczy.* Niechaj zginę jeśli kłamię

*Jest, wygrała* Wracajmy, dawno cię nie było u nas w domu *słowo ,,u nas" powiedziała głośniej*

Klaus Mickelson - 28-05-13 21:10:28

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:


*uśmiechnęła się* obiecaj, że już mnie nie zostawisz...

Obiecuję. *Popatrzył jej w oczy.* Niechaj zginę jeśli kłamię

*Jest, wygrała* Wracajmy, dawno cię nie było u nas w domu *słowo ,,u nas" powiedziała głośniej*

Ależ ja tam byłem. Tylko ty mnie nie widziałaś

Alison Marcado - 28-05-13 21:12:33

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:


Obiecuję. *Popatrzył jej w oczy.* Niechaj zginę jeśli kłamię

*Jest, wygrała* Wracajmy, dawno cię nie było u nas w domu *słowo ,,u nas" powiedziała głośniej*

Ależ ja tam byłem. Tylko ty mnie nie widziałaś

kiedy? *zapytała zdziwiona*

Klaus Mickelson - 28-05-13 21:14:05

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:


*Jest, wygrała* Wracajmy, dawno cię nie było u nas w domu *słowo ,,u nas" powiedziała głośniej*

Ależ ja tam byłem. Tylko ty mnie nie widziałaś

kiedy? *zapytała zdziwiona*

Wczoraj choćby nawet.

Alison Marcado - 28-05-13 21:16:09

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:


Ależ ja tam byłem. Tylko ty mnie nie widziałaś

kiedy? *zapytała zdziwiona*

Wczoraj choćby nawet.

ale dokładniej kiedy? w nocy? przed naszą rozmową, czy po?

Klaus Mickelson - 28-05-13 21:17:49

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:


kiedy? *zapytała zdziwiona*

Wczoraj choćby nawet.

ale dokładniej kiedy? w nocy? przed naszą rozmową, czy po?

I przed i po. W środku nocy i nad ranem. Ale teraz nie mogę się doczekać aż tam wrócę więc....?* powiedział

Alison Marcado - 28-05-13 21:20:55

Klaus Mickelson napisał:

Alison napisał:

Klaus Mickelson napisał:


Wczoraj choćby nawet.

ale dokładniej kiedy? w nocy? przed naszą rozmową, czy po?

I przed i po. W środku nocy i nad ranem. Ale teraz nie mogę się doczekać aż tam wrócę więc....?* powiedział

*zawstydziła się* fajnie wiedzieć, że jednak się o mnie martwiłeś *uśmiechnęła się* Chodźmy *wyszli*

Alison Marcado - 29-05-13 19:08:59

*weszła zapłakana, zamówiła kolejkę, nadl była głodna i załamana, nie chciała dłużej żyć*
*przypomniało jej się, że jeszcze wczoraj była tu z Klausem, była taka zagubiona, nie wiedziała co ma dalej ze sobą robić*

Alison Marcado - 29-05-13 20:12:24

Alison napisał:

*weszła zapłakana, zamówiła kolejkę, nadl była głodna i załamana, nie chciała dłużej żyć*
*przypomniało jej się, że jeszcze wczoraj była tu z Klausem, była taka zagubiona, nie wiedziała co ma dalej ze sobą robić*

*nie wiedziała co robić, postanowiła iść do Samuela*

Samuel Blackwood - 30-05-13 17:02:08

*Wchodzi do Mystic**zamawia whisky*

BerryBlackmine - 30-05-13 17:15:24

*wchodzi, zamawia cole z lodem*

Samuel Blackwood - 30-05-13 17:16:50

BerryBlackmine napisał:

*wchodzi, zamawia cole z lodem*

*zauważa Berry* *kiwa do niej głową, uśmiechając się bezczelnie*

BerryBlackmine - 30-05-13 17:18:34

SamuelBlackwood napisał:

BerryBlackmine napisał:

*wchodzi, zamawia cole z lodem*

*zauważa Berry* *kiwa do niej głową, uśmiechając się bezczelnie*

*głośno przełyka ślinę, odruchowo chwytając się za szyję*

Samuel Blackwood - 30-05-13 17:21:02

BerryBlackmine napisał:

SamuelBlackwood napisał:

BerryBlackmine napisał:

*wchodzi, zamawia cole z lodem*

*zauważa Berry* *kiwa do niej głową, uśmiechając się bezczelnie*

*głośno przełyka ślinę, odruchowo chwytając się za szyję*

*bezwahania podchodzi do niej, siadając na przeciwko, ale nic nie mówi tylko patrzy na nią, zabawnie  unosząc brwi*

BerryBlackmine - 30-05-13 17:22:09

SamuelBlackwood napisał:

BerryBlackmine napisał:

SamuelBlackwood napisał:


*zauważa Berry* *kiwa do niej głową, uśmiechając się bezczelnie*

*głośno przełyka ślinę, odruchowo chwytając się za szyję*

*bezwahania podchodzi do niej, siadając na przeciwko, ale nic nie mówi tylko patrzy na nią, zabawnie  unosząc brwi*

Czego chcesz? *pyta nie patrząc na niego*

Samuel Blackwood - 30-05-13 17:23:39

BerryBlackmine napisał:

SamuelBlackwood napisał:

BerryBlackmine napisał:


*głośno przełyka ślinę, odruchowo chwytając się za szyję*

*bezwahania podchodzi do niej, siadając na przeciwko, ale nic nie mówi tylko patrzy na nią, zabawnie  unosząc brwi*

Czego chcesz? *pyta nie patrząc na niego*

Grzeczniej nie można? *mówi beznamiętnie, popijając whisky*

BerryBlackmine - 30-05-13 17:24:49

SamuelBlackwood napisał:

BerryBlackmine napisał:

SamuelBlackwood napisał:


*bezwahania podchodzi do niej, siadając na przeciwko, ale nic nie mówi tylko patrzy na nią, zabawnie  unosząc brwi*

Czego chcesz? *pyta nie patrząc na niego*

Grzeczniej nie można? *mówi beznamiętnie, popijając whisky*

Ja pierwsza zadałam pytanie *mówi stanowczo biorąc łyk coli*

Samuel Blackwood - 30-05-13 17:25:41

BerryBlackmine napisał:

SamuelBlackwood napisał:

BerryBlackmine napisał:


Czego chcesz? *pyta nie patrząc na niego*

Grzeczniej nie można? *mówi beznamiętnie, popijając whisky*

Ja pierwsza zadałam pytanie *mówi stanowczo biorąc łyk coli*

Ale to ty pierwsza odpowiesz na moje. *wysyczał,mrugając do niej okiem*

BerryBlackmine - 30-05-13 17:27:14

SamuelBlackwood napisał:

BerryBlackmine napisał:

SamuelBlackwood napisał:


Grzeczniej nie można? *mówi beznamiętnie, popijając whisky*

Ja pierwsza zadałam pytanie *mówi stanowczo biorąc łyk coli*

Ale to ty pierwsza odpowiesz na moje. *wysyczał,mrugając do niej okiem*

Uważasz się za lepszego ode mnie? *uniosła brwi do góry*

Samuel Blackwood - 30-05-13 17:28:16

BerryBlackmine napisał:

SamuelBlackwood napisał:

BerryBlackmine napisał:


Ja pierwsza zadałam pytanie *mówi stanowczo biorąc łyk coli*

Ale to ty pierwsza odpowiesz na moje. *wysyczał,mrugając do niej okiem*

Uważasz się za lepszego ode mnie? *uniosła brwi do góry*

*zastanawia się przez chwilę* Tak. *kiwa głową*

BerryBlackmine - 30-05-13 17:30:14

SamuelBlackwood napisał:

BerryBlackmine napisał:

SamuelBlackwood napisał:


Ale to ty pierwsza odpowiesz na moje. *wysyczał,mrugając do niej okiem*

Uważasz się za lepszego ode mnie? *uniosła brwi do góry*

*zastanawia się przez chwilę* Tak. *kiwa głową*

Fantastycznie. *słodko się uśmiechnęła i oparła na krześle*

Samuel Blackwood - 30-05-13 17:31:27

BerryBlackmine napisał:

SamuelBlackwood napisał:

BerryBlackmine napisał:


Uważasz się za lepszego ode mnie? *uniosła brwi do góry*

*zastanawia się przez chwilę* Tak. *kiwa głową*

Fantastycznie. *słodko się uśmiechnęła i oparła na krześle*

Jezu... powiedz o co Ci chodzi, co? *rozkłada się wygodnie na krześle* robisz szum nawet niewiadomo o co/

BerryBlackmine - 30-05-13 17:32:37

SamuelBlackwood napisał:

BerryBlackmine napisał:

SamuelBlackwood napisał:


*zastanawia się przez chwilę* Tak. *kiwa głową*

Fantastycznie. *słodko się uśmiechnęła i oparła na krześle*

Jezu... powiedz o co Ci chodzi, co? *rozkłada się wygodnie na krześle* robisz szum nawet niewiadomo o co/

To ty do mnie podszedłeś *spojrzała na niego*

Samuel Blackwood - 30-05-13 17:34:18

BerryBlackmine napisał:

SamuelBlackwood napisał:

BerryBlackmine napisał:


Fantastycznie. *słodko się uśmiechnęła i oparła na krześle*

Jezu... powiedz o co Ci chodzi, co? *rozkłada się wygodnie na krześle* robisz szum nawet niewiadomo o co/

To ty do mnie podszedłeś *spojrzała na niego*

To jest zabronione? *marszczy czoło*

BerryBlackmine - 30-05-13 17:36:24

SamuelBlackwood napisał:

BerryBlackmine napisał:

SamuelBlackwood napisał:


Jezu... powiedz o co Ci chodzi, co? *rozkłada się wygodnie na krześle* robisz szum nawet niewiadomo o co/

To ty do mnie podszedłeś *spojrzała na niego*

To jest zabronione? *marszczy czoło*

A czy ja coś mówię? *wywróciła oczami i zamówiła whisky*

Samuel Blackwood - 30-05-13 17:39:08

BerryBlackmine napisał:

SamuelBlackwood napisał:

BerryBlackmine napisał:


To ty do mnie podszedłeś *spojrzała na niego*

To jest zabronione? *marszczy czoło*

A czy ja coś mówię? *wywróciła oczami i zamówiła whisky*

Tak robisz ze mnie potwora, szum wokół mnie, chodzisz obrażona, nie rozumiem o co ci chodzi. *wzrusza ramionami i wstaje* Uważaj.. jak mnie ktoś wkurzy to nie panuje nad sobą. *uśmiecha się z wyższością i wraca na wcześnejsze miejsce*

BerryBlackmine - 30-05-13 17:41:24

SamuelBlackwood napisał:

BerryBlackmine napisał:

SamuelBlackwood napisał:


To jest zabronione? *marszczy czoło*

A czy ja coś mówię? *wywróciła oczami i zamówiła whisky*

Tak robisz ze mnie potwora, szum wokół mnie, chodzisz obrażona, nie rozumiem o co ci chodzi. *wzrusza ramionami i wstaje* Uważaj.. jak mnie ktoś wkurzy to nie panuje nad sobą. *uśmiecha się z wyższością i wraca na wcześnejsze miejsce*

*wypija trunek* Cóż za dżentelmen *mruczy pod nosem*

QuinnMuller - 30-05-13 17:44:59

SamuelBlackwood napisał:

BerryBlackmine napisał:

SamuelBlackwood napisał:


To jest zabronione? *marszczy czoło*

A czy ja coś mówię? *wywróciła oczami i zamówiła whisky*

Tak robisz ze mnie potwora, szum wokół mnie, chodzisz obrażona, nie rozumiem o co ci chodzi. *wzrusza ramionami i wstaje* Uważaj.. jak mnie ktoś wkurzy to nie panuje nad sobą. *uśmiecha się z wyższością i wraca na wcześnejsze miejsce*

<Po egzaminach wchodzi do Grilla, gdy zauważa Samuela mimowolnie się usmiecha i siada obok niego> Zamówisz mi whisky? <patrzy na niego spod uniesionej brwi>

BerryBlackmine - 30-05-13 17:45:34

BerryBlackmine napisał:

SamuelBlackwood napisał:

BerryBlackmine napisał:


A czy ja coś mówię? *wywróciła oczami i zamówiła whisky*

Tak robisz ze mnie potwora, szum wokół mnie, chodzisz obrażona, nie rozumiem o co ci chodzi. *wzrusza ramionami i wstaje* Uważaj.. jak mnie ktoś wkurzy to nie panuje nad sobą. *uśmiecha się z wyższością i wraca na wcześnejsze miejsce*

*wypija trunek* Cóż za dżentelmen *mruczy pod nosem*

*płaci i wychodzi*

Samuel Blackwood - 30-05-13 17:45:54

QuinnMuller napisał:

SamuelBlackwood napisał:

BerryBlackmine napisał:


A czy ja coś mówię? *wywróciła oczami i zamówiła whisky*

Tak robisz ze mnie potwora, szum wokół mnie, chodzisz obrażona, nie rozumiem o co ci chodzi. *wzrusza ramionami i wstaje* Uważaj.. jak mnie ktoś wkurzy to nie panuje nad sobą. *uśmiecha się z wyższością i wraca na wcześnejsze miejsce*

<Po egzaminach wchodzi do Grilla, gdy zauważa Samuela mimowolnie się usmiecha i siada obok niego> Zamówisz mi whisky? <patrzy na niego spod uniesionej brwi>

*podnosi wzrok**uśmiecha się do niej* Ciężki dzień? *spogląda na nią, zamawiając jej whisky*

QuinnMuller - 30-05-13 17:47:38

SamuelBlackwood napisał:

QuinnMuller napisał:

SamuelBlackwood napisał:


Tak robisz ze mnie potwora, szum wokół mnie, chodzisz obrażona, nie rozumiem o co ci chodzi. *wzrusza ramionami i wstaje* Uważaj.. jak mnie ktoś wkurzy to nie panuje nad sobą. *uśmiecha się z wyższością i wraca na wcześnejsze miejsce*

<Po egzaminach wchodzi do Grilla, gdy zauważa Samuela mimowolnie się usmiecha i siada obok niego> Zamówisz mi whisky? <patrzy na niego spod uniesionej brwi>

*podnosi wzrok**uśmiecha się do niej* Ciężki dzień? *spogląda na nią, zamawiając jej whisky*

Tak jakby. <kiwa głową, wzdychając. gdy kelner jej przynosi alkohol, obdarza go uśmiechem i wypija na raz zawartość> No wiesz... nie mogę się doczekać aż przyjedzie Tyler. <mruknęła chowając twarz w dłonie> Boże jestem taka beznadziejna, że cały czas o tym mówię, ale..

Samuel Blackwood - 30-05-13 17:50:22

QuinnMuller napisał:

SamuelBlackwood napisał:

QuinnMuller napisał:


<Po egzaminach wchodzi do Grilla, gdy zauważa Samuela mimowolnie się usmiecha i siada obok niego> Zamówisz mi whisky? <patrzy na niego spod uniesionej brwi>

*podnosi wzrok**uśmiecha się do niej* Ciężki dzień? *spogląda na nią, zamawiając jej whisky*

Tak jakby. <kiwa głową, wzdychając. gdy kelner jej przynosi alkohol, obdarza go uśmiechem i wypija na raz zawartość> No wiesz... nie mogę się doczekać aż przyjedzie Tyler. <mruknęła chowając twarz w dłonie> Boże jestem taka beznadziejna, że cały czas o tym mówię, ale..

*wznosi oczy do góry* jak przyjedzie ten twój piesek to go normalnie wyściskam za to, że przestaniesz marudzić. *zaśmiał się* Quinn czemu nie zaczniesz żyć, póki go nie ma? no wiesz... *uśmiecha się znacząco* później nie będzie takiej swobody

QuinnMuller - 30-05-13 17:51:38

SamuelBlackwood napisał:

QuinnMuller napisał:

SamuelBlackwood napisał:


*podnosi wzrok**uśmiecha się do niej* Ciężki dzień? *spogląda na nią, zamawiając jej whisky*

Tak jakby. <kiwa głową, wzdychając. gdy kelner jej przynosi alkohol, obdarza go uśmiechem i wypija na raz zawartość> No wiesz... nie mogę się doczekać aż przyjedzie Tyler. <mruknęła chowając twarz w dłonie> Boże jestem taka beznadziejna, że cały czas o tym mówię, ale..

*wznosi oczy do góry* jak przyjedzie ten twój piesek to go normalnie wyściskam za to, że przestaniesz marudzić. *zaśmiał się* Quinn czemu nie zaczniesz żyć, póki go nie ma? no wiesz... *uśmiecha się znacząco* później nie będzie takiej swobody

<słysząc słowa Samuela zachichotała, po chwili jednak spoważniała, patrząc mu głęboko w oczy> Nigdy przenigdy nie zdradzę Tylera. Nie przyszło by mi to nawet na myśl. <powiedziała, nie kryjąc chłodu>

Samuel Blackwood - 30-05-13 17:53:20

QuinnMuller napisał:

SamuelBlackwood napisał:

QuinnMuller napisał:


Tak jakby. <kiwa głową, wzdychając. gdy kelner jej przynosi alkohol, obdarza go uśmiechem i wypija na raz zawartość> No wiesz... nie mogę się doczekać aż przyjedzie Tyler. <mruknęła chowając twarz w dłonie> Boże jestem taka beznadziejna, że cały czas o tym mówię, ale..

*wznosi oczy do góry* jak przyjedzie ten twój piesek to go normalnie wyściskam za to, że przestaniesz marudzić. *zaśmiał się* Quinn czemu nie zaczniesz żyć, póki go nie ma? no wiesz... *uśmiecha się znacząco* później nie będzie takiej swobody

<słysząc słowa Samuela zachichotała, po chwili jednak spoważniała, patrząc mu głęboko w oczy> Nigdy przenigdy nie zdradzę Tylera. Nie przyszło by mi to nawet na myśl. <powiedziała, nie kryjąc chłodu>

Dobra, dobra, dobra *rozkłada bezradnie ręce* tylko nie gryź, tygrysie. *uśmiecha się, dopija whisky*

QuinnMuller - 30-05-13 17:53:53

SamuelBlackwood napisał:

QuinnMuller napisał:

SamuelBlackwood napisał:


*wznosi oczy do góry* jak przyjedzie ten twój piesek to go normalnie wyściskam za to, że przestaniesz marudzić. *zaśmiał się* Quinn czemu nie zaczniesz żyć, póki go nie ma? no wiesz... *uśmiecha się znacząco* później nie będzie takiej swobody

<słysząc słowa Samuela zachichotała, po chwili jednak spoważniała, patrząc mu głęboko w oczy> Nigdy przenigdy nie zdradzę Tylera. Nie przyszło by mi to nawet na myśl. <powiedziała, nie kryjąc chłodu>

Dobra, dobra, dobra *rozkłada bezradnie ręce* tylko nie gryź, tygrysie. *uśmiecha się, dopija whisky*

Palant! <warknęła, uderzając go lekko w ramię>

Samuel Blackwood - 30-05-13 17:54:55

QuinnMuller napisał:

SamuelBlackwood napisał:

QuinnMuller napisał:


<słysząc słowa Samuela zachichotała, po chwili jednak spoważniała, patrząc mu głęboko w oczy> Nigdy przenigdy nie zdradzę Tylera. Nie przyszło by mi to nawet na myśl. <powiedziała, nie kryjąc chłodu>

Dobra, dobra, dobra *rozkłada bezradnie ręce* tylko nie gryź, tygrysie. *uśmiecha się, dopija whisky*

Palant! <warknęła, uderzając go lekko w ramię>

Ja jestem dżentelmenem moja droga. *zamawia jej kolejna kolejkę, płaci i wstaje* Muszę spadać, zgłodniałem. *uśmiecha się i wychodzi*

QuinnMuller - 30-05-13 17:55:39

SamuelBlackwood napisał:

QuinnMuller napisał:

SamuelBlackwood napisał:


Dobra, dobra, dobra *rozkłada bezradnie ręce* tylko nie gryź, tygrysie. *uśmiecha się, dopija whisky*

Palant! <warknęła, uderzając go lekko w ramię>

Ja jestem dżentelmenem moja droga. *zamawia jej kolejna kolejkę, płaci i wstaje* Muszę spadać, zgłodniałem. *uśmiecha się i wychodzi*

<odprowadza go wzrokiem, uśmiechając się do siebie> Pa.. <powiedziała cicho, pijąc kolejną kolejkę>

Jessica - 30-05-13 18:55:27

*wchodzi, siada kolo baru, zamawia drinka*

QuinnMuller - 30-05-13 19:01:07

Jessica napisał:

*wchodzi, siada kolo baru, zamawia drinka*

<siada obok nieznajomej dziewczyny> Hej, jestem Quinn. <uśmiecha sie delikatnie>

Jessica - 30-05-13 19:05:30

A ja Jessie *usmiecha sie w strone dziewczyny biorac lyk drinka*

CarolineParker - 30-05-13 19:05:56

Jessica napisał:

*wchodzi, siada kolo baru, zamawia drinka*

Hej co tam*powiedziała*

QuinnMuller - 30-05-13 19:06:26

Jessica napisał:

A ja Jessie *usmiecha sie w strone dziewczyny biorac lyk drinka*

<wypiła zawartość swojej szklaneczki> Od dawna tu mieszkasz? <pyta, spod uniesionej brwi>

Jessica - 30-05-13 19:08:42

CarolineParker napisał:

Jessica napisał:

*wchodzi, siada kolo baru, zamawia drinka*

Hej co tam*powiedziała*

*Spojrzala na Caroline* Hej *usmiechnela sie* Wszystko dobrze, a u ciebie ? *spytala*

QuinnMuller - 30-05-13 19:09:46

CarolineParker napisał:

Jessica napisał:

*wchodzi, siada kolo baru, zamawia drinka*

Hej co tam*powiedziała*

<spogląda na nieznajomą dziewczynę, uśmiecha się do niej> Hej, jestem Quinn. Czy my się znamy? <pyta spod uniesionej brwi>

Jessica - 30-05-13 19:12:10

QuinnMuller napisał:

Jessica napisał:

A ja Jessie *usmiecha sie w strone dziewczyny biorac lyk drinka*

<wypiła zawartość swojej szklaneczki> Od dawna tu mieszkasz? <pyta, spod uniesionej brwi>

Nie *odpowiedziala a po chwili dodala* zaledwie od kilku dni *usmiechnela sie lekko* A ty ? *zapytala zaciekawiona*

QuinnMuller - 30-05-13 19:13:57

Jessica napisał:

QuinnMuller napisał:

Jessica napisał:

A ja Jessie *usmiecha sie w strone dziewczyny biorac lyk drinka*

<wypiła zawartość swojej szklaneczki> Od dawna tu mieszkasz? <pyta, spod uniesionej brwi>

Nie *odpowiedzi