Beatrice Prior - 12-02-14 20:39:55



https://31.media.tumblr.com/429b640249c7fe5f6a63215a507b79a4/tumblr_n0ulvsAD3F1r6kaa9o1_1280.jpg

https://31.media.tumblr.com/8882b877c469bcc4e7ced46623b1a000/tumblr_n0ulvsAD3F1r6kaa9o2_1280.jpg

https://31.media.tumblr.com/e011613c4022ab8f783ee163dd8a816c/tumblr_n0ulvsAD3F1r6kaa9o3_1280.jpg

https://24.media.tumblr.com/57fefaf5b39672d497809ddb8ae52812/tumblr_n0ulvsAD3F1r6kaa9o4_1280.jpg


Beatrice Prior - 12-02-14 20:49:36

<podjeżdża pod dom i parkuje samochód na krawężniku, bierze z bagażnika torby z ubraniami i bronią i wnosi je do mieszkania. Rozpakowuje się, wkładając ciuchy do szafy i chowając ekwipunek na jej dnie. Potem idzie pod prysznic, przebiera się w krótkie spodenki i koszulkę na ramiączkach i kładzie się do łóżka, wysyłając wcześniej SMSa. Po dłuższym czasie zasypia>

Dean Winchester - 12-02-14 21:07:02

SMS od Deana : Uczcić mówisz? Nie mogę odmówić. Wpadne, tylko daj znać kiedy... bedziesz gotowa, czy coś :D

Beatrice Prior - 13-02-14 17:26:00

<wstaje z łóżka i ubiera się. Po chwili dopiero odczytuje wiadomość i odpisuje na nią. Siada w fotelu i zaczyna czytać książkę>

Dean Winchester - 13-02-14 17:37:05

SMS do Tris: Ok. Daję ci wolną rękę. Jestem w mieście, jeśli chcesz, mogę przyjechać ;)

Beatrice Prior - 13-02-14 17:55:03

<zamyka książkę, odkłada ją na stolik, wkłada za pasek pistolet, zakłada kurtkę i wychodzi>

Beatrice Prior - 13-02-14 21:34:01

<podjeżdża z Deanem pod dom, wychodzą z Impali i idą do mieszkania, wchodzą do środka. Tris tradycyjnie wyciąga zza paska broń i kładzie ją na szafce>

Dean Winchester - 13-02-14 21:41:19

<rozglądnął się po mieszkaniu ściągając kurtkę> No, nie najgorzej się urządziłaś. <stwierdził uśmiechając się nikle i przeniósł wzrok na Tris przwieszając sobie kurtkę na przedramieniu>

Beatrice Prior - 13-02-14 21:53:46

Jest trochę małe, ale wystarczy na razie <wzruszyła ramionami i zbliżyła się do chłopaka> Coś do picia? Mam burbon, może być? <uniosła kąciki ust>

Dean Winchester - 13-02-14 21:59:11

Jasne. <kiwnął głową i odwiesił kurtkę na wieszak i zmierzył Tris spojrzeniem> Ale sądzę, że burbon nie jest niezbędny. <uśmiechnął się kątem ust, zrobił krok w stronę dziewczyny i objał ją ręką w talii przyciagając ją do siebie>

Beatrice Prior - 13-02-14 22:06:18

<uśmiechnęła się i zbliżyła do niego, zsuwając jednocześnie kurtkę z ramion i odrzucając ją gdzieś w bok. Po chwili zarzuciła mu  ręce na szyję i wpiła łapczywie w jego usta>

Dean Winchester - 13-02-14 22:12:20

<odwzajemnił zachłannie pocałunek, zsunął dłonie na jej uda i podniósł do góry, tak aby mogła go opleść nogami w pasie nie przerywając pocałunków>

Beatrice Prior - 13-02-14 22:19:54

<oplotła go nogami w pasie, przylegając do chłopaka całym ciałem. Uśmiechnęła się kątem ust i wsunęła dłonie w jego włosy, cały czas oddając namiętne pocałunki>

Dean Winchester - 13-02-14 22:27:49

<przywarł ją do ściany, chwilę odwzajemniał pocałunki, na krótką chwilę przerwał nie oddalając się od niej znacznie> Zaprowadzisz do sypialni? Czy wolisz zrobić to gdzieś indziej? <wymruczał tuż przy jej ustach

Beatrice Prior - 13-02-14 22:42:02

Zdecydowanie sypialnia <wyszeptała i stanęła na nogach, pociągnęła go w stronę pokoju i łóżka. Cofając się i nie przestając oddawać pocałunków, zsunęła buty z nóg i weszła na łóżko, ciągnąc chlopka za sobą>

Dean Winchester - 13-02-14 22:47:22

<zsunął z siebie buty, nachylił się nad dziewczyną i pozbył się swojej koszulki odrzucajac ją gdzieś w bok, ponownie wpił się w jej usta z namiętnością>

Beatrice Prior - 13-02-14 22:55:44

<idąc śladami chłopaka, pozbyła się swojej koszulki i położyła dłonie na torsie chłopaka, przesuwając je w dół, aż do jego spodni. Rozpięła rozporek i zaczęła je powoli zsuwać>

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Dean Winchester - 13-02-14 22:58:14

<zsunął z siebie spodnie, po czym zwinnym ruchem pozbył spodni Tris; zszedł z pocałunkami na jej szyję>
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Beatrice Prior - 13-02-14 23:04:01

<po pewnym czasie namiętności przeszli do rzeczy, a po wszystkim opadli na łóżko i zasnęli wtuleni w siebie>

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Beatrice Prior - 14-02-14 14:05:32

<otwiera rano oczy i patrzy się przez chwilę na Dean'a, uśmiechając się delikatnie. Po.chwili wstaje i idzie do łazienki, gdzie bierze prysznic i przebiera się, po czym wraca do pokoju, kładzie się na łóżku obok chłopaka, czekając aż się obudzi>

Dean Winchester - 14-02-14 18:18:47

<Owiera leniwie oczy, spogląda kątem oka na Tris> Znowu gotowa przede mną. To do mnie niepodobne. <stwierdził jeszcze zaspanym głosem uśmiechając nieznacznie>
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Beatrice Prior - 14-02-14 18:33:01

Śpioch z ciebie i tyle <uśmiechnęła się szeroko i zbliżyła do niego> I tak mogę tu sobie dłużej pospać, W Chicago zazwyczaj wstawałam przed szóstą, żeby zdążyć na treningi <wzruszyła lekko ramionami> Dłużej i w lepszym towarzystwie.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Dean Winchester - 14-02-14 18:36:52

<uśmiechnął się i objął ją ramieniem przyciągając trochę bliżej siebie> W lepszym towarzystwie? Chcesz powiedzieć, że w Chicago nie miałaś żadnego... adoratora, czy coś? <uniósł brew patrząc na nią uważnie>

Beatrice Prior - 14-02-14 18:47:54

Może i miałam, ale nie chciałam być z nikim <uśmiechnęła się lekko i położyła mu głowę na torsie> Poza tym łowca to niebezpieczny zawód, a ja nie chciałam więcej stracić kogoś, kogo kocham <dokończyła, patrząc się na niego>

Dean Winchester - 14-02-14 18:58:33

<przełknął ślinę i kiwnął głową ze zrozumieniem> Co innego, jeśli ten twój adorator jest łowcą, co? <uniósł kącik ust, zaczął głaskać ją ręką, którą ją obejmował po ramieniu>

Beatrice Prior - 14-02-14 19:07:42

Tak, to dużo zmienia <uśmiechnęła się lekko i po dłuższej chwili podniosła z łóżka> No dobrze, zmieńmy temat. Jakie plany na dziś? <spytała wesoło> Co powiesz na jakieś śniadanie na początek? Tylko najpierw się ubierz. <dodała, przygryzając lekko dolną wargę i omiotła go wzrokiem, unosząc kąciki ust, po czym przeszła do kuchni>

Ruby Jones - 14-02-14 19:18:46

*Pojawiła się w kuchni, nad Tris w postaci czarnego, gęstego dymu. Po chwili krążenia pod sufitem, dając się zorientować dziewczynie co się dzieje, R. ''weszła'' w jej ciało przez usta. Kiedy już opętała ciało Tris wyprostowała się i uśmiechnęła z satysfakcją. Przeczesała palcami włosy i obejrzała za siebie, na drzwi do sypialni.*

Dean Winchester - 14-02-14 19:23:32

<Pokręcił głową z rozbwieniem, gdy dziewczyna zniknęła w kuchni, podniósł się z łóżka i ubrał; idąc do kuchni sięgnął po swój telefon, zauważył, że ma nieodebrane połączenie od Sama. Ściągnął brwi, zastanawiając się nad czymś chwilę, jednak po chwili zamknął klapkę aparatu i schował go do kieszeni> Śniadanie do dobry pomysł. <powiedział w roztargnieniu wciąż myśląc, czy oddzwonić do brata, może coś mu się stało?>

Ruby Jones - 14-02-14 19:35:28

*Odwróciła głowę i słysząc Deana przygryzła wargę. Sięgnęła powolnym ruchem po nóż leżący na blacie i odwróciła się do chłopaka opierając się plecami o blat.* Hej, Dean. *uśmiechnęła się lekko i zamknęła na chwilę oczy a gdy je otworzyła były całe czarne* Tęskniłeś za mną?

Dean Winchester - 14-02-14 19:44:15

<uniósł brwi, przez chwilę wręcz nie mógł się ruszyć> Ruby? <wydusił z siebie, a jego twarz wykrzywił grymas wściekłości> Pożałujesz tego, zdziro. <warknął, ogarnął wzrokiem pomieszczenie szukając jakiegoś noża, czegokolwiek ostrego, jednak to by było bez sensu - chcąc zabić Ruby skrzywdził by przy okazji Tris> Wynoś się z niej! Ona nie ma z tym nic wspólnego! <wycedził, a w jego oczach pojawiły się niebezpieczne iskierki>

Ruby Jones - 14-02-14 19:49:32

*Zaśmiała się melodyjnie* Pożałuję? Jeszcze zobaczymy kto będzie żałował *wzruszyła ramionami i uśmiechnęła się złośliwie.* Wynosić? *zmarszczyła brwi udając że się zastanawia.* Nie. *spojrzała na ciało Tris* Podoba mi się tu. *pokiwała głową wracają  spojrzeniem do Deana* Nie ma z tym nic wspólnego? Ona ma dużo z tym wspólnego *wzruszyła ponownie ramionami i zaczęła obracać w dłoniach nóż kuchenny.* Powinieneś wiedzieć że wrócę. Powinieneś też wiedzieć że będę chciała zemsty. Oraz, powinieneś wiedzieć, że wiążąc się z tą dziewczyną narazisz ją na niebezpieczeństwo *uniosła kącik ust.*

Dean Winchester - 14-02-14 19:58:38

<zacisnął mocno szczęki, kompletnie nie wiedział co robić, jednak tego nie ukazywał; spróbował przypomnieć sobie tekst egzorcyzmu> Exorcizamus te... Exorcizamus te... <recytował, jednak nie był w stanie przypomnieć sobie dalszej części> ...omnis immundus... <wiecej nie mógł sobie przypomnieć, zacisnął pięść i uderzył w nią blat> I co teraz?! Masz zmiar mnie zabić w jej ciele?! <podniósł głos rozkładając ręce> Dalej. Zrób to. <uniósł prowokująco brwi starając się nie ukazywać zdenerwowania czy bezradności>

Ruby Jones - 14-02-14 20:06:49

*Kiedy zaczął mówić egzorcyzmy Ruby tylko się zaśmiała. Z wspomnień Tris wiedziała że Dean nie zna ich na pamięć.* Trudno je zapamiętać, huh? *uśmiechnęła się złośliwie.* Zabić? *zmarszczyła brwi* Nie... To by było zbyt proste nie sądzisz? *przechyliła głowę* Najpierw się... zabawię *rozciągnęła usta w diabelskim uśmieszku i przejechała nożem kuchennym po swojej ręce.* Parę ranek jej nie zaszkodzi prawda? *zerknęła na niego wciąż się uśmiechając i mocniej przycisnęła nóż do krwawiącej już ręki*

Dean Winchester - 14-02-14 20:16:26

<na krótką chwilę zacisnął mocno powieki, szybko znalazł się przy Ruby-Tris, wziął jej nóż i odrzucił gdzieś na podłogę; szybkim ruchem przycisnął ją do ściany krępując jej wszelkie ruchy> Albo opuścisz to ciało dobrowolnie, albo będę musiał cię zmusiść. <warknął>

Ruby Jones - 14-02-14 20:19:46

*Spojrzała mu twardo w oczy, oczami Tris i uśmiechnęła się szeroko* Zmusisz? Ciekawe jak. Będziesz mnie torturował? *poruszyła brwiami* Ciekawa jestem czy się przełamiesz... *zaśmiała się cicho i kopnęła Deana a kiedy się od niej odsunął, szybko chwyciła nóż z podłogi i wbiła go sobie w brzuch, nie robiąc jednak zbyt poważnej rany. Na chwilę się skrzywiła lecz zaraz na jej twarz powrócił uśmiech*

Dean Winchester - 14-02-14 20:33:18

<wziął głęboki oddech widząc kolejne posunięcie Ruby, ponownie wyrwał jej nóż, odrzucił go w bok wbijając go przy okazji w ścianę> Proszę. <powiedział, co przyszło mu z ogromny trudem - prosić o coś demona> Ze mną rób co chcesz, ale ją zostaw. <wycedził>

Ruby Jones - 14-02-14 20:39:10

*Przejechała językiem po górnej wardze.* Ty naprawdę ją kochasz *uśmiechnęła się szeroko.* Skoro jesteś gotowy prosić.... *rozłożyła ręce i nachyliła się lekko do niego* Nie *uśmiechnęła się szerzej i wbiła mocno, do krwi, paznokieć w nadgarstek, tworząc kolejną ranę*

Dean Winchester - 14-02-14 20:47:38

<złapał ją za ten zdrowy nadgarstek i wykręcił go przykładając go do jej pleców przyciskając ją przodem do ściany> Zrobię wszystko, ale zostaw ją. <dodał, był zdeterminowany, zrobiłby wszystko, żeby tylko Ruby opuściła ciało Tris>

Ruby Jones - 14-02-14 20:49:08

*Odchyliła lekko głowę i obróciła ją minimalnie w stronę Deana* Wszystko? *uniosła kącik ust*

Dean Winchester - 14-02-14 20:52:47

Wszystko <stwierdził cicho z niechęcią nie puszczając jej ani na sekundę>

Ruby Jones - 14-02-14 20:56:09

Nie chcę od ciebie niczego *wycedziła, nie próbując nawet się wyrwać. Wiedziała że Dean nic nie może jej zrobić... no, przynajmniej w tym ciele...*

Dean Winchester - 14-02-14 21:01:34

<westchnął z rezygnacją spuszczając na chwilę głowę> Okey. <po chwili wpadł na pomysł, może i głupi i nieprzemyślany, ale zawsze pomysł... wyjął z tylnej kieszeni spodni kajdanki i założył je na swoją lewą dłoń, a na prawą dłoń Ruby-Tris; na jego twarzy pojawił się nikły, zadziorny uśmieszek; pociągnął dziewczynę tak, aby przekręciła się przodem do niego>

Ruby Jones - 14-02-14 21:04:44

*Spojrzała zaskoczona na kajdanki a potem powróciła spojrzeniem do Deana* Żartujesz? *prychnęła i skrzywiła się* Myślisz że z tobą nie wytrzymam? *uniosła brew* Nie opuszczę ciała. Przynajmniej na razie. *wydęła usta.*

Dean Winchester - 14-02-14 21:15:06

Ta, wierzę. <mruknął niechętnie> Ale w ten sposób będę mógł cię jakoś przypilnować. <ułożył usta w podkówkę, poszedł w stronę wyjścia ciągnąc za sobą Ruby-Tris; po drodze sięgnął po swoją kurtkę i broń; pistolet schował za pasek, a kurtkę przewiesił sobie przez przedramię> Może to być trochę niekomfortowe, ale przeżyjesz. <uśmiechnął się kąśliwie i wyszedł z domu pozostawiając pod budynkiem Impalę i odszedł w stronę swojego domu ciągnąc za sobą dziewczynę przy tym maskując kurtką kajdanki>

Beatrice Prior - 20-02-14 18:53:56

<wcześniej wraca do domu, kładzie się do łóżka>
<teraz budzi się, ubiera, jak zwykle wkłada za pasek pistolet i wychodzi>

Dean Winchester - 21-02-14 18:13:25

SMS od Deana do Tris: Jak tam? Chyba mam coś, co cię zainteresuje.

Red Coat - 21-02-14 21:37:32

SMS do Beatrice od BLOCKED ID:
Dean, nasz słodki Dean. Taka szara, nie wadząca nikomu myszka. Ciekawe, czy miał kogoś przed tobą, czy to tobie przypadło zadanie rozdziewiczenia go.

Beatrice Prior - 25-02-14 20:59:06

<wraca do domu, pakuje kilka najpotrzebniejszych rzeczy i wyjeżdża z miasta w stronę Chicago>

Beatrice Prior - 22-07-14 00:26:06

<podjeżdża pod kamieniczkę i parkuje samochód na chodniku. Bierze z tylnego siedzenia torbę i idzie z nią do mieszkania. Pamiętała, jak wprowadziła się tu pierwszy raz. Wtedy też miała niewiele rzeczy. Wtedy jeszcze była łowcą, nie wampirem i nie musiała czekać do zmroku, żeby gdziekolwiek pojechać. Westchnęła i położyła torbę obok drzwi i wyjęła z niej kilka potrzebnych jej rzeczy. Wzięła prysznic i zmęczona położyła się do łóżka>

Beatrice Prior - 23-07-14 18:33:35

<wstała około południa. Już dawno przyzwyczaiła się do takiego życia: spała w dzień, a wieczorami chodziła na zajęcia i uczyła się lub odwiedzała pobliskie bary. Tym razem było podobnie. Podniosła się z łóżka i odsłoniła trochę zasłonę, by zobaczyć, czy słońce już zaszło. Niebo było zachmurzone, więc było dobrze. Z powrotem zasłoniła okna i przebrała się w jeansy i czarny płaszczyk z głębokim kapturem. Na nogi tradycyjnie włożyła czarne martensy. Wzięła do ręki ray bany, które po sekundzie założyła na nos i wyszła z domu>

Beatrice Prior - 23-07-14 21:30:08

<wraca do domu, rzucając okulary na szafkę, a płaszczyk na wieszak. Inaczej wyobrażała sobie jej przyjazd tutaj. Poszła pod prysznic, po czym przebrała się w jakąś koszulkę i położyła do łóżka, sprawdzając wcześniej, czy zasłony w oknach są szczelnie zaciągnięte>

www.lilental.pun.pl www.skilene.pun.pl www.shinobinaruto.pun.pl www.dragonballrpg.pun.pl www.bikefans.pun.pl