Faye Marshall - 20-12-13 17:15:05

http://bi.gazeta.pl/im/4/10694/z10694374Q,Odswietne-oswietlenie-ogrodu--Rozswiecone-drzewa-i.jpg

Faye Marshall - 20-12-13 18:24:36

< Szłam ogrodem, stanęłam pod drzwiami i czekałam na Dean'a.>

Dean Winchester - 20-12-13 18:30:28

<parkuje niedaleko ogrodu, wychodzi z samochodu i podchodzi do drzwi, widząc Faye, krzywi się nieznacznie> Cześć, piesku <powiedział z szerokim uśmiechem na przywitanie podchodząc do niej>

Faye Marshall - 20-12-13 18:34:35

< Zilustrowałam go wzrokiem marszcząc przy tym brwi.> Coś ty na siebie włożył? < Pokręciłam głową.> Widzę, ze pożyczyłeś ciuchy od dziadka. < Prychnęłam.> Ta impreza będzie katastrofą < Pokręciłam oczami.>

Dean Winchester - 20-12-13 18:37:09

Hej, to ty kazałaś mi włożyć garnitur <wskazał na nią palcem> Nie włożyłbym go dobrowolnie <wywrócił oczami> Tu się z tobą zgodzę <powiedział i otworzył przed nią drzwi>

Faye Marshall - 20-12-13 18:39:07

Co to za choinki, i te ozdoby no zobacz < Wskazałam na choinkę.> Co to jest, lepiej tego nie mogli urządzić. < Zirytowana przetarłam dłonią twarz, spojrzałam na wchodzących ludzi.> Zobacz tylko na nich, też się nie znają na modzie.

Dean Winchester - 20-12-13 18:40:23

<zaśmiał się pod nosem, słysząc jej krytykę> Może gdybyś nie była wilkołakiem, to bym cię polubił <weszli do środka>
(daj posta w jakimś tam miejscu ;>)

Tatia Petrova - 20-12-13 19:00:02

*przyjechała z Kevinem. Wysiedli, Tatia się rozejrzała* Nie jest źle. *stwierdziła*

Kevin Clain - 20-12-13 19:02:10

<uśmiechnął się> Jak dla mnie to jest super

Tatia Petrova - 20-12-13 19:07:46

*zachichotała i szturchnęła go w ramię* dla ciebie wszystko jest super.

Axel Crow - 20-12-13 19:09:22

<podjeżdża samochodem i parkuje przy wejściu do ogrodu. Wychodzi z samochodu, podchodzi do niego od strony pasażera i otwiera Caroline drzwi>

Kevin Clain - 20-12-13 19:09:35

<pokręcił głową> Odkąd jestem wampirem to wszystko <uśmiechnął się>

Caroline Forbes - 20-12-13 19:12:10

Axel Crow napisał:

<podjeżdża samochodem i parkuje przy wejściu do ogrodu. Wychodzi z samochodu, podchodzi do niego od strony pasażera i otwiera Caroline drzwi>

*uśmiechnęła się widząc, że chłopak otwiera jej drzwi, wysiadła z samochodu* Szczerze mówiąc, to nie przypuszczałam, że jesteś aż takim dżentelmenem *uśmiechnęła się rozglądając się po ogrodzie z podziwem*

Tatia Petrova - 20-12-13 19:14:59

Kevin Clain napisał:

<pokręcił głową> Odkąd jestem wampirem to wszystko <uśmiechnął się>

*Pokręciła głową z uśmiechem.* Wchodzimy?

Kevin Clain - 20-12-13 19:16:03

Jasne <pokiwał głową>

Tatia Petrova - 20-12-13 19:18:57

*weszli*

Axel Crow - 20-12-13 19:19:15

Caroline Forbes napisał:

Axel Crow napisał:

<podjeżdża samochodem i parkuje przy wejściu do ogrodu. Wychodzi z samochodu, podchodzi do niego od strony pasażera i otwiera Caroline drzwi>

*uśmiechnęła się widząc, że chłopak otwiera jej drzwi, wysiadła z samochodu* Szczerze mówiąc, to nie przypuszczałam, że jesteś aż takim dżentelmenem *uśmiechnęła się rozglądając się po ogrodzie z podziwem*

<zaśmiał się pod nosem i zamknął drzwi samochodu, po czym schował klucze do kieszeni> Staram się jak mogę <rozłożył ręce i uśmiechnął się. Rozejrzał się po ogrodzie> Robi wrażenie <powiedział, zerkając kątem oka na dziewczynę>

Kevin Clain - 20-12-13 19:22:25

To co zamawiamy coś?

Caroline Forbes - 20-12-13 19:23:17

Axel Crow napisał:

Caroline Forbes napisał:

Axel Crow napisał:

<podjeżdża samochodem i parkuje przy wejściu do ogrodu. Wychodzi z samochodu, podchodzi do niego od strony pasażera i otwiera Caroline drzwi>

*uśmiechnęła się widząc, że chłopak otwiera jej drzwi, wysiadła z samochodu* Szczerze mówiąc, to nie przypuszczałam, że jesteś aż takim dżentelmenem *uśmiechnęła się rozglądając się po ogrodzie z podziwem*

<zaśmiał się pod nosem i zamknął drzwi samochodu, po czym schował klucze do kieszeni> Staram się jak mogę <rozłożył ręce i uśmiechnął się. Rozejrzał się po ogrodzie> Robi wrażenie <powiedział, zerkając kątem oka na dziewczynę>

Faktycznie *przyznała i rozejrzała się po raz kolejny* Zupełnie takie jak ty w garniturze *uśmiechnęła się pewnie i spojrzała na niego przegryzając wargi od środka*

Axel Crow - 20-12-13 19:28:40

T

Caroline Forbes napisał:

Axel Crow napisał:

Caroline Forbes napisał:


*uśmiechnęła się widząc, że chłopak otwiera jej drzwi, wysiadła z samochodu* Szczerze mówiąc, to nie przypuszczałam, że jesteś aż takim dżentelmenem *uśmiechnęła się rozglądając się po ogrodzie z podziwem*

<zaśmiał się pod nosem i zamknął drzwi samochodu, po czym schował klucze do kieszeni> Staram się jak mogę <rozłożył ręce i uśmiechnął się. Rozejrzał się po ogrodzie> Robi wrażenie <powiedział, zerkając kątem oka na dziewczynę>

Faktycznie *przyznała i rozejrzała się po raz kolejny* Zupełnie takie jak ty w garniturze *uśmiechnęła się pewnie i spojrzała na niego przegryzając wargi od środka*

To ja tu powinienem być od komplementów <powiedział, przygryzając lekko dolną wargę> Niestety nie znam słów, które idealnie wyraziłyby to, jak pięknie wyglądasz <mrugnął do niej i zaoferował jej swoje ramię> Idziemy? <uniósł brwi>

Caroline Forbes - 20-12-13 19:35:50

Axel Crow napisał:

Caroline Forbes napisał:

Axel Crow napisał:


<zaśmiał się pod nosem i zamknął drzwi samochodu, po czym schował klucze do kieszeni> Staram się jak mogę <rozłożył ręce i uśmiechnął się. Rozejrzał się po ogrodzie> Robi wrażenie <powiedział, zerkając kątem oka na dziewczynę>

Faktycznie *przyznała i rozejrzała się po raz kolejny* Zupełnie takie jak ty w garniturze *uśmiechnęła się pewnie i spojrzała na niego przegryzając wargi od środka*

To ja tu powinienem być od komplementów <powiedział, przygryzając lekko dolną wargę> Niestety nie znam słów, które idealnie wyraziłyby to, jak pięknie wyglądasz <mrugnął do niej i zaoferował jej swoje ramię> Idziemy? <uniósł brwi>

*wywróciła teatralnie oczami* Wiesz o ile mi wiadomo mamy równo uprawnienie *spojrzała na niego zachichotała* A komplementy ci się w pełni należą *przegryzła wargę, skorzystała z propozycji i poszli w stronę jadalni(

Dean Winchester - 20-12-13 19:51:40

<wyszedł z pomieszczenia i oparł się plecami o ścianę, wziął duży łyk szampana z kieliszka, który wziął ze sobą>

Miranda McGuinness - 20-12-13 20:10:21

< wchodzi razem z Alexandrem. Miranda na dłoń opartą na jego ramieniu, za to on trzyma ją w pasie > Więcej ciszy, przestrzeni, spokoju, prywatności < spojrzała na niego i delikatnie musnęła czubek jego nosa swoimi wargami > Mam tylko nadzieję, ze nie pozwolisz mi zamarznąć < uśmiechnęła się wrednie i spojrzała na niego wymownie kładąc dłoń na jego karku >

Alexander Kahn - 20-12-13 20:16:21

Miranda McGuinness napisał:

< wchodzi razem z Alexandrem. Miranda na dłoń opartą na jego ramieniu, za to on trzyma ją w pasie > Więcej ciszy, przestrzeni, spokoju, prywatności < spojrzała na niego i delikatnie musnęła czubek jego nosa swoimi wargami > Mam tylko nadzieję, ze nie pozwolisz mi zamarznąć < uśmiechnęła się wrednie i spojrzała na niego wymownie kładąc dłoń na jego karku >

Lubię.. ciszę. Zdecydowanie. *unosi kącik ust i przymyka powieki, kiedy całuje go w nosek* A to.. za coś specjalnego? Za Alfa Romeo? *śmieje się i kręci powoli głową* No co ty. Mogę cię odpowiednio rozgrzać, jeśli tylko będziesz chciała.. *uśmiecha się szelmowsko i zgrabnymi palcami kreśli powolne wzorki na jej skórze na plecach, po czym obejmuje ją także drugą dłonią w pasie i przyciąga bliżej siebie* Przyznaj.. że nie możesz już wytrzymać. *przygryza delikatnie swoją wargę i patrzy jej w oczy z bardzo bliska*

Miranda McGuinness - 20-12-13 20:23:35

Alexander Kahn napisał:

Miranda McGuinness napisał:

< wchodzi razem z Alexandrem. Miranda na dłoń opartą na jego ramieniu, za to on trzyma ją w pasie > Więcej ciszy, przestrzeni, spokoju, prywatności < spojrzała na niego i delikatnie musnęła czubek jego nosa swoimi wargami > Mam tylko nadzieję, ze nie pozwolisz mi zamarznąć < uśmiechnęła się wrednie i spojrzała na niego wymownie kładąc dłoń na jego karku >

Lubię.. ciszę. Zdecydowanie. *unosi kącik ust i przymyka powieki, kiedy całuje go w nosek* A to.. za coś specjalnego? Za Alfa Romeo? *śmieje się i kręci powoli głową* No co ty. Mogę cię odpowiednio rozgrzać, jeśli tylko będziesz chciała.. *uśmiecha się szelmowsko i zgrabnymi palcami kreśli powolne wzorki na jej skórze na plecach, po czym obejmuje ją także drugą dłonią w pasie i przyciąga bliżej siebie* Przyznaj.. że nie możesz już wytrzymać. *przygryza delikatnie swoją wargę i patrzy jej w oczy z bardzo bliska*

< zaśmiała się cicho pod nosem i objęła go dookoła szyi. Mrukneła mu do ucha > odkryłes moją tajemnicę, od wczoraj nie mogę przestać o tobie myśleć... < czuje jego oddech tuż nad swoimi wargami. Patrzy mu głęboko w oczy mając nadzieję że odczyta jej pragnienia > Myślisz, ze ktoś na ns zwraca uwagę?

Alexander Kahn - 20-12-13 20:28:07

Zdradzę ci pewien sekret.. *zakłada jej kosmyk włosów za ucho, nachyla się w jej stronę i szepcze prawie dotykając go wargami* Właśnie taki był mój zamiar, Mirando. *wypowiada jej imię gładko i głęboko jak wiersz. prostuje się i patrzy jej w oczy, po czym omiata wzrokiem pomieszczenie* Szczególną? Niekoniecznie. Chyba, że napaleni faceci, którzy zazdroszczą mi tak pięknej partnerki. *mruczy cicho i koniuszkiem języka przesuwa po swojej górnej wardze*

Miranda McGuinness - 20-12-13 20:33:23

< rozejrzała się dookoła i wróciła wzrokiem do chłopaka. Ręką rozwiązała jego muszkę i rozpięła pierwszy guzik koszuli > Możesz być pewien, że żaden z innych chłopaków mnie tutaj nie interesuje... Tylko tobie obiecałam pewną zabawę... < usmiecheła się szyderczo i musnęła ustami jego ucho >

Alexander Kahn - 20-12-13 20:38:23

Zabawę? Więc to tylko.. *śledzi wzrokiem jej ruchy i unosi kącik ust* Zabawa? Czuję się zawiedziony. Myślałem, że oczarowałem cię nie tylko swoim seksapilem, ale także charakterem. *przymyka powieki, gdy muska jego ucho, uśmiecha się lekko otwierając je i zsuwa dłoń z jej pleców niżej. Wsuwa powoli palce pod wycięcie jej sukienki, aż  dociera do cienkiej gumki koronkowych majtek i pociąga za nie lekko* Stringi? Dobrze to przemyślałaś, prawda? *mruczy cicho i uśmiecha się seksownie przesuwając palcami wzdłuż tego co ma między palcami.*

Lena Duchannes - 20-12-13 20:41:04

*wyszła do ogrodu i ruszyła ścieżką nie zwracając uwagi na chłód. Przeszła koło jakiejś obmacujacej sie pary i za następnym zakresem usiadła na jakiejś ławce. Napila sie troche szampana i wyjęła papierosa ktorego po chwili zapaliła.*

Miranda McGuinness - 20-12-13 20:42:55

Alexandrze, ciężko mi powiedzieć coś wiecej skoro znam cię od paru dni < uśmiechnęła się i poczuła koleją falę dreszczy od dotyku chłopaka > Ufam ci, i myślę że na tym etapie to dosyć sporo < przyblizyła się do niego i zdecydowanie lecz delikatnie musnęła jego usta nie pozostawiając na nich śladów szminki > A co do majtek... myślę, że będziesz miał wiecej zabawy, jak gdyby ich nie miała.

Alexander Kahn - 20-12-13 20:47:32

Sporo.. Ufasz hybrydzie. Seksowny, przystojny i bogaty facet.. Nie sądzisz, że musi być z nim coś nie tak? *unosi lekko kącik ust słysząc przyspieszone bicie jej serca i przymyka powieki, kiedy muska jego wargi* Owszem.. Jak zauważyłaś, lubię się droczyć, a twoje ciało reaguje.. niemiłosiernie. To podniecające, nawet nie masz pojęcia jak bardzo. *mruczy i spogląda jej przeciągle w oczy, po czym schyla się powoli i bardzo delikatnie składa pocałunek w miejscu między jej żuchwą a uchem mocniej pociągając za gumkę jej bielizny i przyciągając ją do siebie*

Miranda McGuinness - 20-12-13 20:59:44

< Miranda przylgneła do niego całym ciałem i lekko mruknęła mu do ucha. Odpięła drugi guzik koszuli > Alexandrze, jestem piekielnie inteligentną czarownicą szukającą sensu życia w tym miasteczku, więc czy ja też nie jestem trochę nienormalna ? < odchyliła głowę do tyłu i uśmiechnęła się w stronę księzyca. swoimi sprawnymi palcami rozpięła mu już trzeci guzik > na pewno sprawia ci to satysfakcję, że kolejna dziewczyna poddała sie twojemu nieodpartemu urokowi...

Alexander Kahn - 20-12-13 21:03:47

Każdy poszukuje miłości, podobno to ona jest sensem życia. Ale nie jest wszystkim. *całuje ją powoli po szyi, aż przygryza jej skórę delikatnie, ale po chwili puszcza i muska wargami to miejsce* Satysfakcja.. *mruczy pod nosem* Owszem, wiem, że mogę mieć kogo zapragnę. *wsuwa powoli dłoń pod jej sukienkę kierując je na pośladki*

Miranda McGuinness - 20-12-13 21:09:07

< zaśmiała się cicho pod nosem > Kiedyś znów to poczuję, jak na razie... < westchnęła delikatnie i rozpięła jego koszulę do ostatniego guzika > Na razie, wolę oddać się czystej przyjemności, którą stanowczo dostaję od ciebie < podniosła jego jego brodę aby ich oczy na nowo się spotkły. Przylgneła do jego torsu swoimi piersiami i złożyla na jego ustach namiętny pocałunek >

Alexander Kahn - 20-12-13 21:13:12

Znów? Koniecznie musisz mi o tym opowiedzieć.. Umieram z ciekawości. *mruczy jej na ucho, zaciska dłonie na jej pośladkach, a kiedy unosi jego podbródek patrzy jej przez chwilę w oczy, po czym odwzajemnia namiętny pocałunek przyciągając ją do siebie znacząco i powoli wsuwa palce pod jej bieliznę w znaczące miejsce*

Miranda McGuinness - 20-12-13 21:15:54

< przejechała paznokciami po jego plecach i uśmiechnęła się czując dłonie chłopaka na swoich udach i wyżej. Nie przestawała go całować. Jedyne co ją martwiło to inni ludzie > Alexandrze, czy na pewno tego chcesz ? < spojrzała mu głęboko w oczy >

(musze zniknąć na 45 minut)

Alexander Kahn - 20-12-13 21:18:38

*kiedy dziewczyna się odrywa, odwzajemnia spojrzenie i mruga kilka razy* Jeśli chodzi o miejsce, to.. Chodźmy do ciebie. Owszem, chcę. *całuje ją delikatnie i przesuwa dłonie z jej pośladki na plecy dotykając ich delikatnie*

(okej.)

Dean Winchester - 20-12-13 21:21:10

Dean Winchester napisał:

<wyszedł z pomieszczenia i oparł się plecami o ścianę, wziął duży łyk szampana z kieliszka, który wziął ze sobą>

<gdy kieliszek był już pusty, odstawił go i wrócił do środka>

Miranda McGuinness - 20-12-13 22:05:54

Alexander Kahn napisał:

*kiedy dziewczyna się odrywa, odwzajemnia spojrzenie i mruga kilka razy* Jeśli chodzi o miejsce, to.. Chodźmy do ciebie. Owszem, chcę. *całuje ją delikatnie i przesuwa dłonie z jej pośladki na plecy dotykając ich delikatnie*

(okej.)

< Pocałowała go delikatnie > Bardzo chętnie, ale nie chcę ci niszyć imprezy... < spojrzała na niego maślanymi oczami zarazem dotykając dłonią jego posladków > Co powiesz na jutro... ?

(mam ogromne problemy z netem, serio...)

Alexander Kahn - 20-12-13 22:12:09

Jutro.. *wzdycha* Nigdy nie wiesz co przyniesie ci kolejny dzień. *uśmiecha sję delikatnie i zakłada jej kosmyk włosów za ucho* Ale chcę cię zobaczyć.

(Okej, za szybko mi sie post dodal haha)

Lena Duchannes - 20-12-13 22:39:05

Lena Duchannes napisał:

*wyszła do ogrodu i ruszyła ścieżką nie zwracając uwagi na chłód. Przeszła koło jakiejś obmacujacej sie pary i za następnym zakresem usiadła na jakiejś ławce. Napila sie troche szampana i wyjęła papierosa ktorego po chwili zapaliła.*

*Zgasiła papierosa i opiła zawartość kieliszka. Kiedy zrobiło jej się naprawde zimno wróciła do środka*

Miranda McGuinness - 20-12-13 22:52:28

Alexander Kahn napisał:

Jutro.. *wzdycha* Nigdy nie wiesz co przyniesie ci kolejny dzień. *uśmiecha sję delikatnie i zakłada jej kosmyk włosów za ucho* Ale chcę cię zobaczyć.

(Okej, za szybko mi sie post dodal haha)

< weztchnęła i spuściła wzrok > Mam pewnien problem, o którym nie mogę ci powiedzieć, przynajmniej narazie < rozejrzała się dookoła i pogładziła policzek chłopaka. Spojrzała na niego smutnymi oczami i jeszcze raz pocałowała w usta > Jutro ci to wszystko wytłumaczę. a po tym ... < ugryzła delikatnie go w szyje > do kończę obiecanego dzieła...

< znikła >

Alexander Kahn - 20-12-13 22:59:36

Problem? *marszczy brwi i odwzajemnia pocałunek, po czym unosi kącik ust* Skoro obiecałaś.. *uchyla wargi chcąc coś dodać, ale nagle dziewczyna znika. Mruga kilka razy zdezorientowany i opuszcza dłonie zaciskając je w pięści. Rozgląda się zirytowany* Nigdy się nie przyzwyczaję do tych sztuczek. *mruczy do siebie pod nosem, przeciera twarz dłonią i znika do samochodu, po czym odjeżdża.*

www.arenasp.pun.pl www.pokemon-unova.pun.pl www.opelwloclawek.pun.pl www.narucio.pun.pl www.dukanowebanitki.pun.pl