StefanSięUśmiecha - 11-10-13 17:01:07


http://kobietamag.pl/wp-content/uploads/2013/02/wesele-na-zewnatrz.jpg

Magnus Bane - 11-10-13 18:04:43

<Przychodzi, rozgląda się i siada przy wolnym stoliku>

Katherine Pierce - 11-10-13 18:06:27

*wchodzi,dźwiga delikatnie swoją suknię,rozgląda się*

Camille Belcourt - 11-10-13 18:09:08

<przychodzi, siada przy wolnym miejscu, czeka na kogoś>

Rosalie Delacure - 11-10-13 18:09:26

<przychodzi i rozgląda się w poszukiwaniu Klausa, gdy go nie znajduje bierze głęboki oddech i siada przy pierwszym lepszym stoliku>

Jace Wayland - 11-10-13 18:11:16

<Materializuje się koło Rose>
Cześć. Tęskniłaś za mną?
<uśmiechnął się szeroko>

Katherine Pierce - 11-10-13 18:13:06

*rozgląda się http://25.media.tumblr.com/b0eefc28a3b23c62bbdce5f392e5998a/tumblr_mtr1jnkAn21qh91jxo2_250.gif *

Rosalie Delacure - 11-10-13 18:15:45

Jace Wayland napisał:

<Materializuje się koło Rose>
Cześć. Tęskniłaś za mną?
<uśmiechnął się szeroko>

<spojrzała na niego zaskoczona i przełknęła głośno ślinę>
Właściwie to nie, więc musisz zniknąć na jeszcze dłużej bym mogła zatęsknić
<uśmiechnęła się słodko>

Jace Wayland - 11-10-13 18:17:00

Rosalie Delacure napisał:

Jace Wayland napisał:

<Materializuje się koło Rose>
Cześć. Tęskniłaś za mną?
<uśmiechnął się szeroko>

<spojrzała na niego zaskoczona i przełknęła głośno ślinę>
Właściwie to nie, więc musisz zniknąć na jeszcze dłużej bym mogła zatęsknić
<uśmiechnęła się słodko>

<Roześmiał się>
Przykro mi kochana, tak szybko się mnie nie pozbędziesz.
<oparł się wygodniej na krześle>

Dexter Mayhew - 11-10-13 18:19:18

<przyszedł z Annabeth, gdy zobaczył Rose wzdrygnął się i zacisnął ręce w pięści, potem zaprowadził za rekę Ann do stoliku przy, którym usiedli> Obiecuję, będziesz się dobrze bawić! <zapewnił i puścił jej oczko>

Rosalie Delacure - 11-10-13 18:21:11

Jace Wayland napisał:

Rosalie Delacure napisał:

Jace Wayland napisał:

<Materializuje się koło Rose>
Cześć. Tęskniłaś za mną?
<uśmiechnął się szeroko>

<spojrzała na niego zaskoczona i przełknęła głośno ślinę>
Właściwie to nie, więc musisz zniknąć na jeszcze dłużej bym mogła zatęsknić
<uśmiechnęła się słodko>

<Roześmiał się>
Przykro mi kochana, tak szybko się mnie nie pozbędziesz.
<oparł się wygodniej na krześle>

<spojrzała na niego błagalnie>
Nie przeszkadzasz mi
<skłamała gładko i mrugnęła do niego>

Jace Wayland - 11-10-13 18:22:26

Rosalie Delacure napisał:

Jace Wayland napisał:

Rosalie Delacure napisał:


<spojrzała na niego zaskoczona i przełknęła głośno ślinę>
Właściwie to nie, więc musisz zniknąć na jeszcze dłużej bym mogła zatęsknić
<uśmiechnęła się słodko>

<Roześmiał się>
Przykro mi kochana, tak szybko się mnie nie pozbędziesz.
<oparł się wygodniej na krześle>

<spojrzała na niego błagalnie>
Nie przeszkadzasz mi
<skłamała gładko i mrugnęła do niego>

<Parsknął cicho>
Czyżby?

Annabeth Blake - 11-10-13 18:22:56

Dexter Mayhew napisał:

<przyszedł z Annabeth, gdy zobaczył Rose wzdrygnął się i zacisnął ręce w pięści, potem zaprowadził za rekę Ann do stoliku przy, którym usiedli> Obiecuję, będziesz się dobrze bawić! <zapewnił i puścił jej oczko>

<westchnęła> Wierzę ci na słowo <powiedziała, unosząc kąciki ust i rozglądając się po sali> To twoja pierwsza impreza w Falls tego typu, prawda?

Katherine Pierce - 11-10-13 18:23:59

*usiadła przy wolnym stoliku*

Magnus Bane - 11-10-13 18:26:33

<Wstaje, wychodzi do ogrodu>

Finnick Odair - 11-10-13 18:27:51

<wchodzi wyluzowanym krokiem, z głową zadartą do góry i podchodzi do barku, opiera się plecami i zamawia whisky, po czym rozgląda się dookoła. widząc mężczyznę o śniadej karnacji, stojącego z Ann, uśmiecha się do niego szeroko, tak że dołeczki w jego policzkach się uwidaczniają, po czym mruga do niego okiem>

John Hemsworth - 11-10-13 18:27:53

*przychodzę, siadam przy wolnym stoliku, biorę do ręki kieliszek z winem, powoli piję, odstawiam kieliszek rozglądam się zaciekawiony po pomieszczeniu*

Katherine Pierce - 11-10-13 18:28:59

*wstaje od stołu,odgarnia kosmyk włosów za ucho,idzie do altany*

Rosalie Delacure - 11-10-13 18:30:17

Jace Wayland napisał:

Rosalie Delacure napisał:

Jace Wayland napisał:


<Roześmiał się>
Przykro mi kochana, tak szybko się mnie nie pozbędziesz.
<oparł się wygodniej na krześle>

<spojrzała na niego błagalnie>
Nie przeszkadzasz mi
<skłamała gładko i mrugnęła do niego>

<Parsknął cicho>
Czyżby?

<uśmiechnęła się słodko>
Wiesz z chęcią bym z Tobą zatańczyła, ale przepraszam, ty jesteś martwy
<zachichotała>

Jace Wayland - 11-10-13 18:31:49

Rosalie Delacure napisał:

Jace Wayland napisał:

Rosalie Delacure napisał:

<spojrzała na niego błagalnie>
Nie przeszkadzasz mi
<skłamała gładko i mrugnęła do niego>

<Parsknął cicho>
Czyżby?

<uśmiechnęła się słodko>
Wiesz z chęcią bym z Tobą zatańczyła, ale przepraszam, ty jesteś martwy
<zachichotała>

<Skrzywił się>
Owszem, jestem martwy. Przez ciebie
<warknął. Nagle dostrzegł Megan w tłumie.>
Chętnie bym się z tobą posprzeczał, ale mam ciekawsze rzeczy do roboty.
<rzucił do Rose i zniknął>

Megan Archer - 11-10-13 18:32:09

*kiedy weszła do budynku zostawiła płaszcz i poszła dalej rozglądając się za znajomymi twarzami. Zamarła na moment widząc Jace'a stojącego koło Rosalie. Szybko jednak wzięła się w garść i usiadła przy wolnym stoliku. Niesamowicie ciekawa czy są tu jakieś inne nadnaturalne istoty poza hybrydą przymknęła oczy. Nie mogła nic wyczuć. Lekko zirytowana schowała nogi pod stołem i wyjęła jedną stopę z buta i zanurzyła ją w trawie. Znów przymnkęła oczy i skupiła się. Wyczuła zadziwiająco wiele stworzeń. Otworzyła oczy i założyła dyskretnie buta. Teraz każdy nadnaturalny świecił jakby wewnętrznym światłem. Wino które nalała jej dopiero co kelnerka, Megan wzięła w dłoń i zaczęła pić.*

John Hemsworth - 11-10-13 18:32:24

Katherine Pierce napisał:

*wstaje od stołu,odgarnia kosmyk włosów za ucho,idzie do altany*

*moją uwagę przykuła słodka brunetka, wstałem i poszedłem za nią do altany*

Dexter Mayhew - 11-10-13 18:32:40

Annabeth Blake napisał:

Dexter Mayhew napisał:

<przyszedł z Annabeth, gdy zobaczył Rose wzdrygnął się i zacisnął ręce w pięści, potem zaprowadził za rekę Ann do stoliku przy, którym usiedli> Obiecuję, będziesz się dobrze bawić! <zapewnił i puścił jej oczko>

<westchnęła> Wierzę ci na słowo <powiedziała, unosząc kąciki ust i rozglądając się po sali> To twoja pierwsza impreza w Falls tego typu, prawda?

<uśmiechnął się szeroko> Aż tak to widać? I tak, jestem beznadziejny w te klocki i za chwilę zaproponuje Ci taniec, co będzie ryzykowne zważając na to, że nie umiem tańczyć <roześmiał sie i zauważył bruneta uśmiechającego się do niego, zdziwiony uniósł brew patrząc w jego kierunku>

Red Coat - 11-10-13 18:34:20

<zmierza w kierunku stolików z ozdobną maską osłaniającą twarz i pasującą do jedwabnej sukni i trzyma w dłoniach torebeczkę. Rozgląda się dyskretnie i po chwili podchodzi do Camille od tyłu, kładzie dłoń na jej ramieniu> Lubię punktualność.

Jace Wayland - 11-10-13 18:34:42

Megan Archer napisał:

*kiedy weszła do budynku zostawiła płaszcz i poszła dalej rozglądając się za znajomymi twarzami. Zamarła na moment widząc Jace'a stojącego koło Rosalie. Szybko jednak wzięła się w garść i usiadła przy wolnym stoliku. Niesamowicie ciekawa czy są tu jakieś inne nadnaturalne istoty poza hybrydą przymknęła oczy. Nie mogła nic wyczuć. Lekko zirytowana schowała nogi pod stołem i wyjęła jedną stopę z buta i zanurzyła ją w trawie. Znów przymnkęła oczy i skupiła się. Wyczuła zadziwiająco wiele stworzeń. Otworzyła oczy i założyła dyskretnie buta. Teraz każdy nadnaturalny świecił jakby wewnętrznym światłem. Wino które nalała jej dopiero co kelnerka, Megan wzięła w dłoń i zaczęła pić.*

<Zmaterializował się obok Megan.>
Cześć, księżniczko.
<uśmiechnął się>
Tęskniłaś?

Rosalie Delacure - 11-10-13 18:34:45

Jace Wayland napisał:

Rosalie Delacure napisał:

Jace Wayland napisał:


<Parsknął cicho>
Czyżby?

<uśmiechnęła się słodko>
Wiesz z chęcią bym z Tobą zatańczyła, ale przepraszam, ty jesteś martwy
<zachichotała>

<Skrzywił się>
Owszem, jestem martwy. Przez ciebie
<warknął. Nagle dostrzegł Megan w tłumie.>
Chętnie bym się z tobą posprzeczał, ale mam ciekawsze rzeczy do roboty.
<rzucił do Rose i zniknął>

<wzruszyła ramionami i upiła łyka z lampki wina>
Bywa
<westchnęla>

Camille Belcourt - 11-10-13 18:36:16

Red Coat napisał:

<zmierza w kierunku stolików z ozdobną maską osłaniającą twarz i pasującą do jedwabnej sukni i trzyma w dłoniach torebeczkę. Rozgląda się dyskretnie i po chwili podchodzi do Camille od tyłu, kładzie dłoń na jej ramieniu> Lubię punktualność.

To tak jak ja <uśmiechnęła się szeroko> Więc... jaki jest plan? Bo po dobroci raczej nikt nie pójdzie <uniosła brew i uśmiechnęła się szeroko>

Lucy Shoots - 11-10-13 18:36:48

*zmierza do jednego ze stolików i siada, rozgląda się*

Hayley Momsen - 11-10-13 18:36:57

<wchodzi, rozgląda się po sali, od razu bierze do ręki szklankę w whisky i siada przy stole>

Red Coat - 11-10-13 18:37:50

<wzdycha> Poczekaj jeszcze jakieś 30 minut i wszyscy zaczną padać jak trupy. Każde jedzenie i picie jest zatrute, więc.. <oblizuje wargi> Już niedługo.

Megan Archer - 11-10-13 18:38:00

Jace Wayland napisał:

<Zmaterializował się obok Megan.>
Cześć, księżniczko.
<uśmiechnął się>
Tęskniłaś?

*Odstawiła kieliszek i popatrzyła na Jace'a. Kiwnęła lekko głową* Tęskniłam jak cholera. *popatrzyła na krzesło koło siebie* Może usiądziesz? *znów pochwyciła kieliszek i wypiła z niego*

Jace Wayland - 11-10-13 18:38:59

Megan Archer napisał:

Jace Wayland napisał:

<Zmaterializował się obok Megan.>
Cześć, księżniczko.
<uśmiechnął się>
Tęskniłaś?

*Odstawiła kieliszek i popatrzyła na Jace'a. Kiwnęła lekko głową* Tęskniłam jak cholera. *popatrzyła na krzesło koło siebie* Może usiądziesz? *znów pochwyciła kieliszek i wypiła z niego*

<Przewrócił oczami>
Jak chcesz
<usiadł obok niej>

Annabeth Blake - 11-10-13 18:40:33

Dexter Mayhew napisał:

Annabeth Blake napisał:

Dexter Mayhew napisał:

<przyszedł z Annabeth, gdy zobaczył Rose wzdrygnął się i zacisnął ręce w pięści, potem zaprowadził za rekę Ann do stoliku przy, którym usiedli> Obiecuję, będziesz się dobrze bawić! <zapewnił i puścił jej oczko>

<westchnęła> Wierzę ci na słowo <powiedziała, unosząc kąciki ust i rozglądając się po sali> To twoja pierwsza impreza w Falls tego typu, prawda?

<uśmiechnął się szeroko> Aż tak to widać? I tak, jestem beznadziejny w te klocki i za chwilę zaproponuje Ci taniec, co będzie ryzykowne zważając na to, że nie umiem tańczyć <roześmiał sie>

Nie uwierzę, dopóki nie zobaczę <powiedziała i uśmiechnęła się szeroko> Poza tym... ryzyko jest w tym mieście na porządku dziennym.

Dexter Mayhew - 11-10-13 18:42:12

Annabeth Blake napisał:

Dexter Mayhew napisał:

Annabeth Blake napisał:


<westchnęła> Wierzę ci na słowo <powiedziała, unosząc kąciki ust i rozglądając się po sali> To twoja pierwsza impreza w Falls tego typu, prawda?

<uśmiechnął się szeroko> Aż tak to widać? I tak, jestem beznadziejny w te klocki i za chwilę zaproponuje Ci taniec, co będzie ryzykowne zważając na to, że nie umiem tańczyć <roześmiał sie>

Nie uwierzę, dopóki nie zobaczę <powiedziała i uśmiechnęła się szeroko> Poza tym... ryzyko jest w tym mieście na porządku dziennym.

<zaśmiał się> Więc... Zatańczysz? <podrapał się po głowie i wstał wyciągając rękę w jej kierunku>

Magnus Bane - 11-10-13 18:43:01

<Wchodzi, podchodzi do barku. Zamawia whisky>

Camille Belcourt - 11-10-13 18:43:16

Red Coat napisał:

<wzdycha> Poczekaj jeszcze jakieś 30 minut i wszyscy zaczną padać jak trupy. Każde jedzenie i picie jest zatrute, więc.. <oblizuje wargi> Już niedługo.

werbena, środki nasenne.. te sprawy? Bo chyba nie chcemy, żeby umarli. Tak od razu <uniosła kąciki ust i przygryzła wargę, obserwując ludzi>

Cassandra Harris - 11-10-13 18:43:50

< Wchodzi i rozgląda się po pomieszczeniu.W końcu siada przy stoliku, po chwili chwyta kieliszek z szampanem. >

Megan Archer - 11-10-13 18:44:16

Jace Wayland napisał:

Megan Archer napisał:

Jace Wayland napisał:

<Zmaterializował się obok Megan.>
Cześć, księżniczko.
<uśmiechnął się>
Tęskniłaś?

*Odstawiła kieliszek i popatrzyła na Jace'a. Kiwnęła lekko głową* Tęskniłam jak cholera. *popatrzyła na krzesło koło siebie* Może usiądziesz? *znów pochwyciła kieliszek i wypiła z niego*

<Przewrócił oczami>
Jak chcesz
<usiadł obok niej>

Nie nudzi ci się bezcielesna egzystencja? *uniosła prawą brew* Moja propozycja jest wciąż aktualna... *uśmiechnela sie zachęcająco*

(o co chodzi z planami RC i Camille? boje się.. o.O )

Red Coat - 11-10-13 18:44:22

Nie od razu. <kręci głową> Wolę się zabawić, będzie bardziej.. interesująco. No wiesz, zabawniej. <unosi kącik ust>

Annabeth Blake - 11-10-13 18:46:23

Dexter Mayhew napisał:

Annabeth Blake napisał:

Dexter Mayhew napisał:

<uśmiechnął się szeroko> Aż tak to widać? I tak, jestem beznadziejny w te klocki i za chwilę zaproponuje Ci taniec, co będzie ryzykowne zważając na to, że nie umiem tańczyć <roześmiał sie>

Nie uwierzę, dopóki nie zobaczę <powiedziała i uśmiechnęła się szeroko> Poza tym... ryzyko jest w tym mieście na porządku dziennym.

<zaśmiał się> Więc... Zatańczysz? <podrapał się po głowie i wstał wyciągając rękę w jej kierunku>

Tak <uśmiechnęła się lekko, złapała go za rękę i poszli na parkiet>

Jace Wayland - 11-10-13 18:47:13

Megan Archer napisał:

Jace Wayland napisał:

Megan Archer napisał:


*Odstawiła kieliszek i popatrzyła na Jace'a. Kiwnęła lekko głową* Tęskniłam jak cholera. *popatrzyła na krzesło koło siebie* Może usiądziesz? *znów pochwyciła kieliszek i wypiła z niego*

<Przewrócił oczami>
Jak chcesz
<usiadł obok niej>

Nie nudzi ci się bezcielesna egzystencja? *uniosła prawą brew* Moja propozycja jest wciąż aktualna... *uśmiechnela sie zachęcająco*

(o co chodzi z planami RC i Camille? boje się.. o.O )

<Przygryzł wargę>
Właściwie.... to myślałem o tym. Trochę niewygodnie jak nikt cię nie widzi...
<przewrócił oczami>

(Ja też się zaczynam bać.... ale Jace już jest martwy więc nie muszę się obawiać xD)

Klaus Mikaelson - 11-10-13 18:47:15

< Przyszedł, przed wejściem do środka postanowił się pożywić. Spojrzał na jakąś młodą kobietę, znalazł się po chwili tuż przy niej. Zahipnotyzował ją i pożywił się z niej. Po chwili wymazał jej pamięć i wszedł do środka. Przetał usta wierzchem dłoni i rozejrzał się uważnie. Kiedy zauważył Rose podszedł do niej.> Witam < Uniósł kącik ust.>

Hayley Momsen - 11-10-13 18:47:34

Magnus Bane napisał:

<Wchodzi, podchodzi do barku. Zamawia whisky>

<widząc nieznajomego chłopaka postanawia się do niego dosiąść, tak też robi. Siada obok niego ze szklanką whisky> Hej<uśmiecha się do niego>

Megan Archer - 11-10-13 18:49:04

Jace Wayland napisał:

Megan Archer napisał:

Jace Wayland napisał:


<Przewrócił oczami>
Jak chcesz
<usiadł obok niej>

Nie nudzi ci się bezcielesna egzystencja? *uniosła prawą brew* Moja propozycja jest wciąż aktualna... *uśmiechnela sie zachęcająco*

(o co chodzi z planami RC i Camille? boje się.. o.O )

<Przygryzł wargę>
Właściwie.... to myślałem o tym. Trochę niewygodnie jak nikt cię nie widzi...
<przewrócił oczami>

(Ja też się zaczynam bać.... ale Jace już jest martwy więc nie muszę się obawiać xD)

Wiedziałam, że w końc się złamiesz. *napiła sie jeszcze wina.* mogę to zrobić dzisiaj albo w następną pełnię. Ale  raczej wolisz żeby to było dziś, prawda?

Magnus Bane - 11-10-13 18:49:20

Hayley Momsen napisał:

Magnus Bane napisał:

<Wchodzi, podchodzi do barku. Zamawia whisky>

<widząc nieznajomego chłopaka postanawia się do niego dosiąść, tak też robi. Siada obok niego ze szklanką whisky> Hej<uśmiecha się do niego>

<Obrzucił ją obojętnym spojrzeniem>
Cześć.
<powiedział i wrócił do rozglądania się>

Melanie Fair - 11-10-13 18:49:48

* Weszła. Usiadła przy stoliku i parzyła na innych*

Camille Belcourt - 11-10-13 18:50:31

Red Coat napisał:

Nie od razu. <kręci głową> Wolę się zabawić, będzie bardziej.. interesująco. No wiesz, zabawniej. <unosi kącik ust>

Jasne <wywróciła oczami i pokręciła rozbawiona głową. Po chwili jednak zmarszczyła brwi> Czekaj... a co z ludźmi? Mieliśmy się skupić na wampirach <unosi brew>

Lucy Shoots - 11-10-13 18:50:54

*podchodzi do barku (?) i nalewa sobie sporo szkockiej do szklanki. Upija kilka łyków i krzywi się* mocne *mruczy pod nosem*

Rosalie Delacure - 11-10-13 18:51:01

Klaus Mikaelson napisał:

< Przyszedł, przed wejściem do środka postanowił się pożywić. Spojrzał na jakąś młodą kobietę, znalazł się po chwili tuż przy niej. Zahipnotyzował ją i pożywił się z niej. Po chwili wymazał jej pamięć i wszedł do środka. Przetał usta wierzchem dłoni i rozejrzał się uważnie. Kiedy zauważył Rose podszedł do niej.> Witam < Uniósł kącik ust.>

<zmrużyła oczy i spojrzała na niego uśmiechając się słodko>
Więc jednak przyszedłeś
<wyszeptała i nie mogąc się powstrzymać musnęła jego usta>

Jace Wayland - 11-10-13 18:51:40

Megan Archer napisał:

Jace Wayland napisał:

Megan Archer napisał:


Nie nudzi ci się bezcielesna egzystencja? *uniosła prawą brew* Moja propozycja jest wciąż aktualna... *uśmiechnela sie zachęcająco*

(o co chodzi z planami RC i Camille? boje się.. o.O )

<Przygryzł wargę>
Właściwie.... to myślałem o tym. Trochę niewygodnie jak nikt cię nie widzi...
<przewrócił oczami>

(Ja też się zaczynam bać.... ale Jace już jest martwy więc nie muszę się obawiać xD)

Wiedziałam, że w końc się złamiesz. *napiła sie jeszcze wina.* mogę to zrobić dzisiaj albo w następną pełnię. Ale  raczej wolisz żeby to było dziś, prawda?

<Łypnął na nią spode łba>
Wolałbym być mniej przewidywalny.
<mruknął>

Red Coat - 11-10-13 18:52:15

<przechyla głowę spoglądając na ludzi w pobliżu> Sama nie wiem. Może dołączą się do zabawy? Wykończone wampirki będą błagać o chociażby kroplę krwi.. <kręci głową, spogląda na Lucy i wysyła sms>

Caroline Forbes - 11-10-13 18:52:35

*weszła do środka i odruchowo rozejrzała się po sali przepełnionej ludźmi, odnajdując wzrokiem pusty stolik, bez wahania usiadła przy nim, obserwując innych, upija łyk szampana stojącego na stoliku*

Hayley Momsen - 11-10-13 18:53:13

Magnus Bane napisał:

Hayley Momsen napisał:

Magnus Bane napisał:

<Wchodzi, podchodzi do barku. Zamawia whisky>

<widząc nieznajomego chłopaka postanawia się do niego dosiąść, tak też robi. Siada obok niego ze szklanką whisky> Hej<uśmiecha się do niego>

<Obrzucił ją obojętnym spojrzeniem>
Cześć.
<powiedział i wrócił do rozglądania się>

<uniosła ręce w geście poddania się> Ok, widocznie przeszkodziłam.

Magnus Bane - 11-10-13 18:54:13

Hayley Momsen napisał:

Magnus Bane napisał:

Hayley Momsen napisał:


<widząc nieznajomego chłopaka postanawia się do niego dosiąść, tak też robi. Siada obok niego ze szklanką whisky> Hej<uśmiecha się do niego>

<Obrzucił ją obojętnym spojrzeniem>
Cześć.
<powiedział i wrócił do rozglądania się>

<uniosła ręce w geście poddania się> Ok, widocznie przeszkodziłam.

<Zerknął na nią kątem oka.>
Niekoniecznie.
<wzruszył ramionami>
Jestem Magnus.

Megan Archer - 11-10-13 18:54:26

Jace Wayland napisał:

Megan Archer napisał:

Jace Wayland napisał:


<Przygryzł wargę>
Właściwie.... to myślałem o tym. Trochę niewygodnie jak nikt cię nie widzi...
<przewrócił oczami>

(Ja też się zaczynam bać.... ale Jace już jest martwy więc nie muszę się obawiać xD)

Wiedziałam, że w końc się złamiesz. *napiła sie jeszcze wina.* mogę to zrobić dzisiaj albo w następną pełnię. Ale  raczej wolisz żeby to było dziś, prawda?

<Łypnął na nią spode łba>
Wolałbym być mniej przewidywalny.
<mruknął>

To akurat jest oczywiste. Nie wiem jednak co cię do tego przekonało

Klaus Mikaelson - 11-10-13 18:54:35

Rosalie Delacure napisał:

Klaus Mikaelson napisał:

< Przyszedł, przed wejściem do środka postanowił się pożywić. Spojrzał na jakąś młodą kobietę, znalazł się po chwili tuż przy niej. Zahipnotyzował ją i pożywił się z niej. Po chwili wymazał jej pamięć i wszedł do środka. Przetał usta wierzchem dłoni i rozejrzał się uważnie. Kiedy zauważył Rose podszedł do niej.> Witam < Uniósł kącik ust.>

<zmrużyła oczy i spojrzała na niego uśmiechając się słodko>
Więc jednak przyszedłeś
<wyszeptała i nie mogąc się powstrzymać musnęła jego usta>

< pocałował ją namiętnie.> Ja zawsze chodzę na takie imprezy. < Odsunał się od Rose.> Pięknie wyglądasz < Zilustrował ją wzrokiem.>

Melanie Fair - 11-10-13 18:54:58

Caroline Forbes napisał:

*weszła do środka i odruchowo rozejrzała się po sali przepełnionej ludźmi, odnajdując wzrokiem pusty stolik, bez wahania usiadła przy nim, obserwując innych*

*Zobaczyła dziewczynę. Wstała. Podeszła* Mogę się dosiąść? * Zapytała i lekko się uśmiechnęła*

Jace Wayland - 11-10-13 18:56:04

Megan Archer napisał:

Jace Wayland napisał:

Megan Archer napisał:


Wiedziałam, że w końc się złamiesz. *napiła sie jeszcze wina.* mogę to zrobić dzisiaj albo w następną pełnię. Ale  raczej wolisz żeby to było dziś, prawda?

<Łypnął na nią spode łba>
Wolałbym być mniej przewidywalny.
<mruknął>

To akurat jest oczywiste. Nie wiem jednak co cię do tego przekonało

<Przewrócił oczami>
A musi być powód? Może po prostu mam dość, że nikt mnie nie widzi?
<zasugerował i rozłożył ręce>
Takie ciacho jak ja nie powinno się marnować.
<posłał jej olśniewający uśmiech>

Rosalie Delacure - 11-10-13 18:56:34

Klaus Mikaelson napisał:

Rosalie Delacure napisał:

Klaus Mikaelson napisał:

< Przyszedł, przed wejściem do środka postanowił się pożywić. Spojrzał na jakąś młodą kobietę, znalazł się po chwili tuż przy niej. Zahipnotyzował ją i pożywił się z niej. Po chwili wymazał jej pamięć i wszedł do środka. Przetał usta wierzchem dłoni i rozejrzał się uważnie. Kiedy zauważył Rose podszedł do niej.> Witam < Uniósł kącik ust.>

<zmrużyła oczy i spojrzała na niego uśmiechając się słodko>
Więc jednak przyszedłeś
<wyszeptała i nie mogąc się powstrzymać musnęła jego usta>

< pocałował ją namiętnie.> Ja zawsze chodzę na takie imprezy. < Odsunał się od Rose.> Pięknie wyglądasz < Zilustrował ją wzrokiem.>

<wywróciła oczami i uśmiechnęła się słodko>
Bo mam piękną sukienkę
<szturchnęła lekko i zmrużyła oczy>
Naprawdę, zawsze chodzisz? Podobają Ci się takie uroczystości?
<pokiwała z niedowierzaniem głową i upiła kilka kolejnych łyków swojego wina>

Hayley Momsen - 11-10-13 18:57:13

Magnus Bane napisał:

Hayley Momsen napisał:

Magnus Bane napisał:


<Obrzucił ją obojętnym spojrzeniem>
Cześć.
<powiedział i wrócił do rozglądania się>

<uniosła ręce w geście poddania się> Ok, widocznie przeszkodziłam.

<Zerknął na nią kątem oka.>
Niekoniecznie.
<wzruszył ramionami>
Jestem Magnus.

<uśmiechnęła się kątem ust> Hayley <napiła się whisky>

Caroline Forbes - 11-10-13 18:58:06

Melanie Fair napisał:

Caroline Forbes napisał:

*weszła do środka i odruchowo rozejrzała się po sali przepełnionej ludźmi, odnajdując wzrokiem pusty stolik, bez wahania usiadła przy nim, obserwując innych*

*Zobaczyła dziewczynę. Wstała. Podeszła* Mogę się dosiąść? * Zapytała i lekko się uśmiechnęła*

*uniosła wzrok spoglądając na blondynkę* Czemu nie *wzruszyła ramionami i skinęła delikatnie głową* Dobrze się bawisz? *spojrzała na nią spod uniesionej brwi*

Magnus Bane - 11-10-13 18:58:22

Hayley Momsen napisał:

Magnus Bane napisał:

Hayley Momsen napisał:


<uniosła ręce w geście poddania się> Ok, widocznie przeszkodziłam.

<Zerknął na nią kątem oka.>
Niekoniecznie.
<wzruszył ramionami>
Jestem Magnus.

<uśmiechnęła się kątem ust> Hayley <napiła się whisky>

Hayley
<powtórzył>
Ładne imię.

Camille Belcourt - 11-10-13 18:58:35

Red Coat napisał:

<przechyla głowę spoglądając na ludzi w pobliżu> Sama nie wiem. Może dołączą się do zabawy? Wykończone wampirki będą błagać o chociażby kroplę krwi.. <kręci głową>

<krzywi się lekko, jednak nic nie mówi. Rozgląda się po sali, widzi jedzących i pijących ludzi> Już czas? <unosi brew>

Sean Hemsworth - 11-10-13 18:58:54

Lucy Shoots napisał:

*podchodzi do barku (?) i nalewa sobie sporo szkockiej do szklanki. Upija kilka łyków i krzywi się* mocne *mruczy pod nosem*

< Wszedł, rozejrzał się uważnie. Kiedy zauważył Lucy postanowił do niej podejść.> Hej

Melanie Fair - 11-10-13 19:00:27

Caroline Forbes napisał:

Melanie Fair napisał:

Caroline Forbes napisał:

*weszła do środka i odruchowo rozejrzała się po sali przepełnionej ludźmi, odnajdując wzrokiem pusty stolik, bez wahania usiadła przy nim, obserwując innych*

*Zobaczyła dziewczynę. Wstała. Podeszła* Mogę się dosiąść? * Zapytała i lekko się uśmiechnęła*

*uniosła wzrok spoglądając na blondynkę* Czemu nie *wzruszyła ramionami i skinęła delikatnie głową* Dobrze się bawisz? *spojrzała na nią spod uniesionej brwi*

Średnio. Nie przepadam za takimi imprezami. Zawsze są nudne, ale nie miałam nic innego do roboty. A Ty ? Czekasz na kogoś ? * przyjrzała się jej badawczo *

Lucy Shoots - 11-10-13 19:00:41

*słysząc pikanie telefonu wyciąga go z torebki i odczytuje wiadomość. Uchyla lekko wargi oglądając zdjęcie i bierze kilka głębokich oddechów. Spogląda w szklankę, opróżnia ją i dolewa whisky, a w jej oczach pojawiają się pojedyncze łzy. Przełyka ślinę z trudem, opróżnia kolejną szklankę i przenosi wzrok na Seana* Goń się *warczy przez zaciśnięte zęby i opuszcza imprezę zmierzając do lasku z jeziorkiem*

Hayley Momsen - 11-10-13 19:01:07

Magnus Bane napisał:

Hayley Momsen napisał:

Magnus Bane napisał:


<Zerknął na nią kątem oka.>
Niekoniecznie.
<wzruszył ramionami>
Jestem Magnus.

<uśmiechnęła się kątem ust> Hayley <napiła się whisky>

Hayley
<powtórzył>
Ładne imię.

O <uniosła brwi> Dziękuję.

Red Coat - 11-10-13 19:02:25

<spogląda na nią> Strasznie jesteś niecierpliwa. <kręci głową> Poczekaj.

Klaus Mikaelson - 11-10-13 19:03:08

Rosalie Delacure napisał:

Klaus Mikaelson napisał:

Rosalie Delacure napisał:


<zmrużyła oczy i spojrzała na niego uśmiechając się słodko>
Więc jednak przyszedłeś
<wyszeptała i nie mogąc się powstrzymać musnęła jego usta>

< pocałował ją namiętnie.> Ja zawsze chodzę na takie imprezy. < Odsunał się od Rose.> Pięknie wyglądasz < Zilustrował ją wzrokiem.>

<wywróciła oczami i uśmiechnęła się słodko>
Bo mam piękną sukienkę
<szturchnęła lekko i zmrużyła oczy>
Naprawdę, zawsze chodzisz? Podobają Ci się takie uroczystości?
<pokiwała z niedowierzaniem głową i upiła kilka kolejnych łyków swojego wina>

< Zmarszczył brwi.> Szczerze... nie lubię takich uroczystości. <Wzruszył ramionami.>

Sean Hemsworth - 11-10-13 19:05:14

Lucy Shoots napisał:

*słysząc pikanie telefonu wyciąga go z torebki i odczytuje wiadomość. Uchyla lekko wargi oglądając zdjęcie i bierze kilka głębokich oddechów. Spogląda w szklankę, opróżnia ją i dolewa whisky, a w jej oczach pojawiają się pojedyncze łzy. Przełyka ślinę z trudem, opróżnia kolejną szklankę i przenosi wzrok na Seana* Goń się *warczy przez zaciśnięte zęby i opuszcza imprezę zmierzając do lasku z jeziorkiem*

< Zmarszczył brwi, pobiegł za dziewczyną.>

Caroline Forbes - 11-10-13 19:05:56

Melanie Fair napisał:

Caroline Forbes napisał:

Melanie Fair napisał:


*Zobaczyła dziewczynę. Wstała. Podeszła* Mogę się dosiąść? * Zapytała i lekko się uśmiechnęła*

*uniosła wzrok spoglądając na blondynkę* Czemu nie *wzruszyła ramionami i skinęła delikatnie głową* Dobrze się bawisz? *spojrzała na nią spod uniesionej brwi*

Średnio. Nie przepadam za takimi imprezami. Zawsze są nudne, ale nie miałam nic innego do roboty. A Ty ? Czekasz na kogoś ? * przyjrzała się jej badawczo *

No cóż, każdy ma inny gust *spojrzała na nią* Raczej nie *westchnęła* Nie mam na kogo *Dodała cicho tak jakby sama do siebie* A ty co robisz tu sama? *spojrzała na nia pytająco i uniosła kąciki ust w delikatnym uśmiechu*

Rosalie Delacure - 11-10-13 19:06:55

Klaus Mikaelson napisał:

Rosalie Delacure napisał:

Klaus Mikaelson napisał:


< pocałował ją namiętnie.> Ja zawsze chodzę na takie imprezy. < Odsunał się od Rose.> Pięknie wyglądasz < Zilustrował ją wzrokiem.>

<wywróciła oczami i uśmiechnęła się słodko>
Bo mam piękną sukienkę
<szturchnęła lekko i zmrużyła oczy>
Naprawdę, zawsze chodzisz? Podobają Ci się takie uroczystości?
<pokiwała z niedowierzaniem głową i upiła kilka kolejnych łyków swojego wina>

< Zmarszczył brwi.> Szczerze... nie lubię takich uroczystości. <Wzruszył ramionami.>

<uśmiechnęła się słodko i zbliżyła się do niego przygryzając płatek jego ucha>
Ja też nie, ale przyszłam tutaj dla Ciebie
<wyszeptała i odsunęła sie znów upijając wina>
Poza tym musiałam się pochwalić tą sukienką
<zachichotała>

Red Coat - 11-10-13 19:08:12

<uśmiecha się szeroko, spogląda na zegarek i obserwuje jak każdy z kolei zaczyna mdleć. Jedni osuwają się na stoliki przy których siedzą, a inni na trawę. Wdycha kręcąc głową i przechadza się sprawdzając, czy wszyscy są w głębokiej śpiączce.> Pierwsza tura kochani. <przenosi wzrok na Camille> Bierz ich. <unosi kącik ust>

Magnus Bane - 11-10-13 19:08:13

Hayley Momsen napisał:

Magnus Bane napisał:

Hayley Momsen napisał:


<uśmiechnęła się kątem ust> Hayley <napiła się whisky>

Hayley
<powtórzył>
Ładne imię.

O <uniosła brwi> Dziękuję.

<Napił się whisky nie bardzo wiedząc co powiedzieć. Nagle wstał.>
Przepraszam cię, ale muszę wyjść. Tu jest strasznie duszno.
<powiedział i wyszedł do ogrodu>

Klaus Mikaelson - 11-10-13 19:08:49

Rosalie Delacure napisał:

Klaus Mikaelson napisał:

Rosalie Delacure napisał:


<wywróciła oczami i uśmiechnęła się słodko>
Bo mam piękną sukienkę
<szturchnęła lekko i zmrużyła oczy>
Naprawdę, zawsze chodzisz? Podobają Ci się takie uroczystości?
<pokiwała z niedowierzaniem głową i upiła kilka kolejnych łyków swojego wina>

< Zmarszczył brwi.> Szczerze... nie lubię takich uroczystości. <Wzruszył ramionami.>

<uśmiechnęła się słodko i zbliżyła się do niego przygryzając płatek jego ucha>
Ja też nie, ale przyszłam tutaj dla Ciebie
<wyszeptała i odsunęła sie znów upijając wina>
Poza tym musiałam się pochwalić tą sukienką
<zachichotała>

Ja przyszłem, żeby posiać panikę < Szepnął jej na ucho, uniósł kącik ust.> Jak myślisz kogo mam zabić jako pierwszego? < Uniósł lewą brew do góry.> Trzeba rozkręcić imprezę.

Megan Archer - 11-10-13 19:09:46

Jace Wayland napisał:

Megan Archer napisał:

Jace Wayland napisał:


<Łypnął na nią spode łba>
Wolałbym być mniej przewidywalny.
<mruknął>

To akurat jest oczywiste. Nie wiem jednak co cię do tego przekonało

<Przewrócił oczami>
A musi być powód? Może po prostu mam dość, że nikt mnie nie widzi?
<zasugerował i rozłożył ręce>
Takie ciacho jak ja nie powinno się marnować.
<posłał jej olśniewający uśmiech>

*nie zdążyła odpowiedzieć, bo usunęła się z krzesła na trawę.* Jace... *wyszeptała i straciła przytomność.*

Camille Belcourt - 11-10-13 19:10:10

Red Coat napisał:

<spogląda na nią> Strasznie jesteś niecierpliwa. <kręci głową> Poczekaj.

Nudzi mi się <burknęła pod nosem i oparła się na krześle> Tak w ogóle to nie przedstawiłaś mi się <zauważyła po chwili> I czemu nie pokazujesz swojej twarzy? <uniosła brew> Jak na razie to wiem o tobie tylko tyle, że masz jesteś lekko psychiczna, zresztą jak i ja, a także chyba masz świra na punkcie czerwonego <uśmiechnęła się pod nosem> Nie lubię sekretów.

Hayley Momsen - 11-10-13 19:10:57

Jas... <straciła przytomność osuwając się na blat baru>

Melanie Fair - 11-10-13 19:11:10

Caroline Forbes napisał:

Melanie Fair napisał:

Caroline Forbes napisał:


*uniosła wzrok spoglądając na blondynkę* Czemu nie *wzruszyła ramionami i skinęła delikatnie głową* Dobrze się bawisz? *spojrzała na nią spod uniesionej brwi*

Średnio. Nie przepadam za takimi imprezami. Zawsze są nudne, ale nie miałam nic innego do roboty. A Ty ? Czekasz na kogoś ? * przyjrzała się jej badawczo *

No cóż, każdy ma inny gust *spojrzała na nią* Raczej nie *westchnęła* Nie mam na kogo *Dodała cicho tak jakby sama do siebie* A ty co robisz tu sama? *spojrzała na nia pytająco i uniosła kąciki ust w delikatnym uśmiechu*

Wciąż nie ma zbyt wielu znajomych * odparła* Ale Ty masz ich mnóstwo. Dlaczego na nikogo nie czekasz ? Co się stało ?

Rosalie Delacure - 11-10-13 19:12:39

Klaus Mikaelson napisał:

Rosalie Delacure napisał:

Klaus Mikaelson napisał:


< Zmarszczył brwi.> Szczerze... nie lubię takich uroczystości. <Wzruszył ramionami.>

<uśmiechnęła się słodko i zbliżyła się do niego przygryzając płatek jego ucha>
Ja też nie, ale przyszłam tutaj dla Ciebie
<wyszeptała i odsunęła sie znów upijając wina>
Poza tym musiałam się pochwalić tą sukienką
<zachichotała>

Ja przyszłem, żeby posiać panikę < Szepnął jej na ucho, uniósł kącik ust.> Jak myślisz kogo mam zabić jako pierwszego? < Uniósł lewą brew do góry.> Trzeba rozkręcić imprezę.

Żartujesz sobie?
<spojrzała na niego przerażona>
Klaus bła...
<nie zdążyła dokończyć gdyż nagle zemdlała>

Caroline Forbes - 11-10-13 19:13:31

Melanie Fair napisał:

Caroline Forbes napisał:

Melanie Fair napisał:

Średnio. Nie przepadam za takimi imprezami. Zawsze są nudne, ale nie miałam nic innego do roboty. A Ty ? Czekasz na kogoś ? * przyjrzała się jej badawczo *

No cóż, każdy ma inny gust *spojrzała na nią* Raczej nie *westchnęła* Nie mam na kogo *Dodała cicho tak jakby sama do siebie* A ty co robisz tu sama? *spojrzała na nia pytająco i uniosła kąciki ust w delikatnym uśmiechu*

Wciąż nie ma zbyt wielu znajomych * odparła* Ale Ty masz ich mnóstwo. Dlaczego na nikogo nie czekasz ? Co się stało ?

Skąd możesz wiedzieć o tym ilu tak na prawdę mam znajomych *spojrzała na nią pytająco* Po prostu nie.. *urwała i opadła swobodnie na blat stołu*

Cassandra Harris - 11-10-13 19:13:57

< Z niewiadomego jej powodu traci przytomność. >

Red Coat - 11-10-13 19:14:24

Mów mi Red Coat, skarbie. <unosi kącik ust i patrzy NA WSZYSTKICH OBECNYCH, którzy leżą nieprzytomni. Kilka hybryd przychodzi i zgarnia ich do wielkiej ciężarówki, po czym odjeżdżają> Możesz jechać ze mną autem. <mówi bokiem do Camille i wsiada do samochodu>

Jace Wayland - 11-10-13 19:15:25

<Zniknął>

Melanie Fair - 11-10-13 19:15:40

* Nie wiadomo kiedy zemdlała*

Klaus Mikaelson - 11-10-13 19:16:10

Rosalie Delacure napisał:

Klaus Mikaelson napisał:

Rosalie Delacure napisał:


<uśmiechnęła się słodko i zbliżyła się do niego przygryzając płatek jego ucha>
Ja też nie, ale przyszłam tutaj dla Ciebie
<wyszeptała i odsunęła sie znów upijając wina>
Poza tym musiałam się pochwalić tą sukienką
<zachichotała>

Ja przyszłem, żeby posiać panikę < Szepnął jej na ucho, uniósł kącik ust.> Jak myślisz kogo mam zabić jako pierwszego? < Uniósł lewą brew do góry.> Trzeba rozkręcić imprezę.

Żartujesz sobie?
<spojrzała na niego przerażona>
Klaus bła...
<nie zdążyła dokończyć gdyż nagle zemdlała>

< Zmarszczył brwi, złapał dziewczynę za nim upadła.> Do cholery co jest < Zauważył, że wszyscy z niewiadomego powolu zaczeli mdleć.> Rose ocknij się < Poklepał ją delikatnie w policzek.>

Finnick Odair - 11-10-13 19:17:04

<osunął sie na ziemie>

Jake O'Shea - 11-10-13 19:17:09

<wchodzi, widąc, że wszyscy są nieprzytomni ściąga brwi> Co do cholery...? <rozglądnął się uważnie po pomieszczeniu>

Camille Belcourt - 11-10-13 19:20:33

Poczekaj chwilę <mówi do RC i podchodzi do Klausa od tyłu, uderza go czymś mocno w tył głowy, pakuje go także do auta> Czekamy jeszcze czy jedziemy? <pyta RC>

Red Coat - 11-10-13 19:21:55

<spogląda na Jake'a> Jedziemy. <wsiadają i odjeżdżają>

Jake O'Shea - 11-10-13 19:29:56

<kręci z niedowierzeniem głową widząc RC, szybko wychodzi>

John Hemsworth - 11-10-13 19:31:15

*wróciłem na sale, widząc, że jest prawie pusta, odwracam się kierując się w stronę wyjścia, jednak po drodze mdleje*

Annabeth Blake - 11-10-13 19:37:12

<zdenerwowana siada przy pierwszym lepszym stoliku, rozgląda się, marszcząc brwi. Bierze do ręki kieliszek i upija szampana>

Faye Marshall - 11-10-13 19:38:52

<przyszłam rozglądając się z niedowierzaniem> Ale słaba impreza <zaśmiałam się pod nosem i usiadłam przy jednym ze stolików popijając wino>

Dexter Mayhew - 11-10-13 19:45:06

<przyszedł podszedł do Annabeth> Przepraszam <podrapał się po szyi>

Annabeth Blake - 11-10-13 19:50:33

<pokręciła głową> Nie musisz przepraszać <westchnęła> Po prostu... nie jestem gotowa na nowy związek. Proszę, zrozum mnie <popatrzyła się mu w oczy>

Dexter Mayhew - 11-10-13 19:51:57

<wziął oddech, usiadł obok niej i nalał sobie whisky> Rozumiem <powiedział i napił się> Odpuszczę <dodał po chwili>

Annabeth Blake - 11-10-13 20:02:20

Dziękuję <szepnęła i po chwili zakręciło jej się w głowie. Zmarszczyła brwi> Co się dzieje? <jęknęła cicho i po chwili zemdlałą>

Adrienne Masanovic - 11-10-13 20:04:36

*Zagląda do środka i zdziwiona unosi brwi widząc prawie pustą salę. Zakrada się przy ścianach, ale kiedy zauważa nieprzytomnego chłopaka podbiega do niego i przewraca na plecy unosząc głowę. Sprawdza puls i lekko nim potrząsa* Wstawaj... *mruczy pod nosem*

John Hemsworth - 11-10-13 20:08:37

*powoli zacząłem się budzi* co się stało? *zapytałem zmieszany, spojrzałem na dziewczynę i uśmiechnąłem się szeroko* witaj piękna

Adrienne Masanovic - 11-10-13 20:12:07

*Unosi brew i pomaga mu się podnieść, po czym sadza go na krześle* Dobrze się czujesz? *Pyta siadając obok*

John Hemsworth - 11-10-13 20:13:07

teraz już tak *posłałem dziewczynie uroczy uśmiech* dziękuje *dodałem poważnie*

Dexter Mayhew - 11-10-13 20:14:26

Annaabeth! <jęknął i potrząsnął nią jednak sam również zemdlał>

Adrienne Masanovic - 11-10-13 20:15:14

Nie ma za co *Uśmiecha się miło po czym marszczy brwi* Co tu się właściwie stało? *Pyta omiatając wzrokiem pomieszczenie* Gdzie są wszyscy?

John Hemsworth - 11-10-13 20:22:33

nie mam pojęcia *wzruszyłem ramionami* jak wróciłem na sale już prawie nikogo nie było, a potem zemdlałem *skrzywiłem się lekko*

Adrienne Masanovic - 11-10-13 20:26:55

Impreza chyba się nie udała... *Zauważa kolejne nieprzytomne osoby i do nich podchodzi, również starając się ich ocucić*

(Przydałoby się chyba xd)

John Hemsworth - 11-10-13 20:30:21

*poszedłem za nią* chyba wszyscy dziś przedawkowali z alkoholem *westchnąłem*

Adrienne Masanovic - 11-10-13 20:35:30

*Podnosi się* Czyli albo było tak kiepsko, że wszyscy się zmyli, albo tak dobrze, że wszyscy już zgonują w domach *Uśmiecha się kącikiem ust*

John Hemsworth - 11-10-13 20:37:39

*kiwnąłem lekko głową* słuchaj, dzięki za wszystko, ale ja będę już uciekać trochę źle się czuje *powiedziałem i wyszedłem*

Adrienne Masanovic - 11-10-13 20:39:43

Spoko *Wzrusza ramionami i ostatni raz spogląda na nieprzytomne osoby po czym wychodzi do ogrodu*

Valentina Grigoryeva - 11-10-13 21:25:48

*Przyszła i po krótkim rozejrzeniu się usiadła przy jednym ze stolików.*

Red Coat - 11-10-13 21:30:34

<podjeżdża i podchodzi do V.> idziesz ze mną, suko. <chwyta ją za włosy i wstrzykuje środek oslabiajacy, ale pozostawia ją w świadomości, pakuje ją do samochodu i i odjeżdża>

Valentina Grigoryeva - 11-10-13 21:38:22

*Osłabiona nie może nic zrobić.*

Annabeth Blake - 11-10-13 22:37:06

<budzi się nagle zdezorientowana, rozgląda dookoła> Dexter, obudź się <mówi, potrząsając lekko chłopakiem>

Dexter Mayhew - 11-10-13 22:41:19

<obudził się i natychmiast przytulił Annabeth> Wszystko w porządku? <zapytał z troską i wzdycha, sprawdził swój telefon i serce zaczęło mu szybciej bić> Rose ma kłopoty <przełknął ślinę>

Annabeth Blake - 11-10-13 22:44:44

Tak, w porządku <kiwa głową i patrzy się na Dextera> Jakie kłopoty? Co się dzieje? <spytała>

Dexter Mayhew - 11-10-13 22:48:18

<czytał sms i uniósł brew> Jest zamknięta w jakimś centrum sportowym, wiesz gdzie to jest? <wzdycha> Musze jej pomóc>

Annabeth Blake - 11-10-13 22:51:34

Zamknięta? <pokręciła głową> Tak, wiem <powiedziała i wyszli>

Faye Marshall - 12-10-13 18:59:25

<odzyskałam przytomność i uciekłam>

Megan Archer - 13-10-13 16:27:52

*Weszła powoli do środka, rozglądając się po pomieszczeniu. na stołach zostało kilka torebek. Kiedy znalazła swoją, sprawdziła czy wszystko tam było, przewiesiła ją przez ramię i pospiesznie wyszła*

www.pokeworld.pun.pl www.senninowie.pun.pl www.thelionkingforum.pun.pl www.saloon-politowania.pun.pl www.futuramu.pun.pl