Dom Caroline:

W domu Caroline mieszka wraz ze swoj± matk±, pani± szeryf Elizabeth Forbes. Nale¿y ona równie¿ do rady za³o¿ycieli miasta, potajemnie chroni±c± mieszkañców przed wampirami, od pewnego czasu wie, ¿e Caroline jest wampirem i choæ d³ugo nie mog³a siê z tym pogodziæ teraz w pe³ni akceptuje odmienno¶æ swojej jedynej córki.

Samochód Caroline:

*budzi siê wcze¶nie rano i niechêtnie podnosi siê z ³ó¿ka, rozgl±da siê po pokoju i kieruje siê w stronê ³azienki znajduj±cej siê nieopodal jej pokoju, zdejmuje z siebie koszulê nocn± i wchodzi pod prysznic, po kilkunastu minutach mycia siê wychodzi ju¿ odrobinê bardziej orze¼wiona, owija siê rêcznikiem i wraca z powrotem do swojej sypialni, wyci±ga z szafy ubrania i ubiera je, przegl±da siê zadowolona w lustrze, a na jej twarzy pojawia siê mimowolny u¶miech, zarzuca kurtkê na ramie, schodzi po schodach, a nastêpnie wychodzi z domu*

*wchodzi do domu i rozgl±da siê po nim w poszukiwaniu swej matki, jednak nigdzie jej nie znajduje, wzdycha ciê¿ko przypominaj±c sobie, ¿e ta mówi³a wcze¶niej o tym ¿e dzisiejsz± noc kolejny raz spêdzi w pracy, wchodzi zrezygnowana po schodach na górê  i od razu kieruje siê do swojego pokoju, przebiera siê w koszule nocn± i k³adzie siê na ³ó¿ko przykrywaj±c siê starannie ko³dr±, po kilkunastu minutach rozmy¶lañ na temat dzisiejszego dnia, zasypia*

*budzi j± irytuj±cy d¼wiêk budzika dochodz±cy z telefony znajduj±cego siê w jej torebce, przekrêca siê na ³ó¿ku zas³aniaj±c g³owê w poduszkê i usi³uje tym samym zag³uszyæ odg³os, po kilkunastu minutach bezskutecznych prób w koñcu siê poddaje i niechêtnie podnosi siê z ³ó¿ka i udaje siê do ³azienki, zdejmuje z siebie koszule nocn± i wchodzi do kabiny prysznicowej, bierze prysznic, po kilkudziesiêciu minutach wychodzi widocznie bardziej oprzytomnia³a i starannie wyciera siê, a pó¼niej owija wokó³ siebie rêcznik i wraca z powrotem do swojej sypialni, wyci±ga z szafy ubrania i ubiera je, po wykonaniu czynno¶ci wychodzi z pokoju i zagl±da do pokoju matki, gdy zauwa¿a, ¿e ta jeszcze ¶pi, wzdycha ciê¿ko i postanawia zje¶æ na mie¶cie*

*wesz³a do ¶rodka, powiesi³a kurtkê na wieszak i od razu skierowa³a siê schodami do ³azienki, zdjê³a z siebie ubrania i wesz³a do kabiny prysznicowej, odkrêci³a kran i zaczê³a siê myæ, po kilkunastu minutach wysz³a spod prysznica, wytar³a siê miêkkim rêcznikiem i za³o¿y³a na siebie koszulê nocn±, uda³a siê do swojej sypialni i po³o¿y³a siê wykoñczona na ³ó¿ku, po chwili zmru¿y³a powieki i zasnê³a*

*budzi siê i wstaje niechêtnie z ³ó¿ka, kieruje siê do ³azienki, odkrêca kran z ciep³± wod± i nalewa jej do wanny, dodaje olejki eteryczne i p³yn do k±pieli, gdy uznaje, ¿e wody jest odpowiednio du¿o zakrêca kran i wchodzi do wanny, relaksuje siê pod wp³ywem ciep³a wody i przyjemnego zapachu, po k±pieli wychodzi z wanny i owija siê starannie rêcznikiem, wraca z powrotem do pokoju i wyci±ga z szafy ciuchy, ubiera je, ju¿ ubrana schodzi na dó³ i wita siê z matk±, wypija wcze¶niej przygotowan± przez jej rodzicielkê kawê, zarzuca na ramiona skórzan± kurtkê i wychodzi*

*otwiera drzwi kluczem i wchodzi do ¶rodka, rozgl±da siê po pomieszczeniach i po chwili zrezygnowana idzie na górê, gdzie zdejmuje z siebie dzisiejsze ubrania i wchodzi do kabiny prysznicowej, odkrêca ciep³± wodê i zaczyna siê myæ, po szybkim prysznicu wyciera siê starannie rêcznikiem i nak³ada na siebie koszule nocn±, idzie do swojej sypialni i k³adzie siê na ³ó¿ku, po kilku minutach zamyka znu¿ona powieki i zasypia*

*budzi siê wcze¶nie rano, zarzuca na ramiona rêcznik i schodzi do piwnicy po woreczek z krwi±, wyjmuje jeden z zamra¿alnika i wraca z powrotem do swojego pokoju, w³±cza muzykê i k³adzie siê na ³ó¿ku, wys³uchuje siê w s³owa piosenki i rytmicznie podryguje palcami, co chwilê popijaj±c krew, gdy zauwa¿a ¿e woreczek z zyciodajnym p³ynem jest pusty, wyrzuca opakowanie do ¶mieci i udaje siê do ³azienki, wchodzi do kabiny prysznicowej i bierze prysznic, po jakim¶ czasie wychodzi i owija siê recznikiem, wraca do pokoju zak³ada na siebie ubrania i siêga do szafki po kluczyki, wychodzi z domu i wsiada do samochodu, odpala go i odje¿d¿a*

*podje¿d¿a pod dom samochodem, wyci±ga kluczyki ¿e stacyjki i wysiada z niego, wchodzi do domu i od razu kierujê siê schodami do ³azienki obok swojej sypialni, zdejmuje z siebie ubrania i bierze szybki prysznic, wyciera siê starannie miêkkim recznikiem i nak³ada na siebie koszule nocn±, udajê siê do swojego pokoju i znu¿ona k³adzie siê na ³ó¿ku, zamyka powieki i próbuje zasn±æ, jednak bezskutecznie*

SMS OD VALENTINY:
Hej, mo¿emy siê spotkaæ jutro w MG o 20? ;) Valentina

*budzi siê rano i z niechêci± podnosi siê z ³ó¿ka, ledwo przytomna idzie do ³azienki i wchodzi do kabiny prysznicowej, odkrêca kran z ciep³± wod± i myje siê jej strumieniem, po kilkunastu minutach k±pieli wychodzi znacznie bardziej orze¼wiona, owija siê rêcznikiem i wraca z powrotem do pokoju, wyci±ga z szafy ubrania i je ubiera, ju¿ ubrana schodzi na dó³ i robi kanapki z szynk± i serem, które zjada w trakcie drogi do drzwi, wychodzi*

*wchodzi do domu i s³ysz±c znajomy g³os dochodz±cy z kuchni w b³yskawicznym tempie znajduje siê w miejscu z którego dochodzi d¼wiêk, widz±c kobietê siedz±c± na krze¶le u¶miecha siê mimowolnie i podchodzi do niej, zaczynaj±c w ten sposób krótk± pogawêdkê, któr± ku jej ¿alu musi zostaæ przerwana z powodu zmêczenia obu stron, wchodzi po schodach i dociera do ³azienki, bierze kilku minutowy prysznic i wyciera siê rêcznikiem, zarzuca na siebie koszule i udaje siê do pokoju, k³adzie siê do ³ó¿ka i zamyka ze zmêczenia powieki, zasypia*

*budzi j± dono¶ny d¼wiêk dochodz±cy z telefonu, zakrywa g³owê poduszk±, aby choæ w pewnym stopniu zg³uszyæ natarczywy dzwonek, jednak staje siê on w coraz wiêkszym stopniu niezno¶ny, zrezygnowana dalsz± walk± podnosi siê z ³ó¿ka i wy³±cza budzik, osowiale kieruje siê do ³azienki i bierze prysznic, wykonuje rutynowe poranne czynno¶ci i owija siê ¶nie¿nobia³ym rêcznikiem, wraca z powrotem do pokoju i ubiera sie, ju¿ ubrana schodzi na dó³ i zaparza kawê, przyrz±dza nale¶niki i powoli konsumuje ¶niadanie*

*po zjedzeniu posi³ku, wsta³a z krzes³a i od³o¿y³a telerz wraz z kubkiem do zlewu, zarzuci³a na ramiona skórzan± kurtkê w odcieniu g³êbokiej czerni, a do tego buty w tym samym odcieniu, przejrza³a siê w lustrze na holu i u¶miechnê³a siê sama do siebie, wysz³a*

(Jasne, Rose siedzi w Grillu :D )

*wchodzi do domu szybkim krokiem, bez zastanowienia udajê siê na górê do ³azienki, zdjemuje z siebie wczorajsze ubrania i wchodzi pod prysznic w celu od¶wie¿enia siê, po chwili wychodzi i owija siê starannie rêcznikiem, wraca do pokoju i ubiera na siebie ubrania, spogl±da w lustro i rozczesuje w³osy, zwi±zuje je w kitkê i wychodzi z domu*

SMS OD VALENTINY:
Mo¿emy siê dzisiaj spotkaæ? Wczoraj jednak nie da³am rady. ;) Val

SMS OD VALENTINY:
Jasne, co proponujesz?

*wchodzi do ¶rodka do domu i od razu biegnie po schodach na górê do ³azienki i zdejmuje z siebie ubrania i wchodzi do kabiny prysznicowej, odkrêca kran z ciep³± wod± i bierze kilkunastominutowy prysznic, po wykonanej czynno¶ci, wyciera siê miêkki rêcznikiem i nak³ada na siebie rozci±gniêty t-shirt i krótkie spodenki ledwie zakrywaj±ce jej po¶ladki, tak ubrana kieruje siê do pokoju i k³adzie siê na ³ó¿ku, a do jej lazurowych oczy nap³ywaj± powoli pe³ne goryczy ³zy, które tak silnie próbowa³a ukryæ przez ca³y dzisiejszy dzieñ, siêga po telefon i po do¶æ d³ugiej chwili namys³u powoli wystukuje na ekranie telefonu kolejne litery, wzdycha ciê¿ko i naciska przycisk "wy¶lij", pomimo obietnic które sk³ada³a samej sobie, aby tego nie robiæ; odk³ada telefon z powrotem na szafkê, a potok ³ez bezw³adnie sp³ywa po jej twarzy, po jakiej¶ godzinie zasypia*

SMS OD MELANIE:
Cze¶æ ; ) Spotkamy siê teraz w Grillu ? ;D Masz chwilê ?

*budzi siê i rozgl±da siê po pokoju, po chwili przypomina sobie o wczorajszym rozmy¶laniu, wzdycha ciê¿ko i zaciska mocno wargi, wstaje z ³ó¿ka i udaje siê do ³azienki, odkrêca kran z ciep³± wod± i nalewa j± do wanny, dodaje olejek eteryczny o zapachu zapachu lawendy i powoli wchodzi do wody, czuj±c ciep³o i przyjemny zapach jej miê¶nie momentalnie siê rozlu¼niaj±, a na jej twarzy pojawia siê ledwo dostrzegalny u¶miech, po jakiej¶ godzinie wychodzi z wanny i utula siê rêcznikiem wycieraj±c z siebie przy tym resztki wody, ubiera siê, obraca siê wokó³ w³asnej osi i przegl±da siê w lustrze, na jej twarzy maluj± siê delikatne rysy u¶miechu, rozczesuje w³osy i schodzi na dó³ i s³ysz±c d¼wiêk sms'a wyci±ga z kieszeni telefon, odpisuje szybko i zarzuca na ramiona kurtkê, wychodzi*

SMS OD MELANIE:
Spoko ;D Czekam w parku ; )

*wchodzi do domu i schodzi schodami w dó³ do piwnicy, wyci±ga ze stoj±cej tam lodówki torebkê do krwi± i wraz z ni± udaje siê na parter do kuchni, wyci±ga z szafki szklankê i przelewa do niej zawarto¶æ torebki, wyrzuca ju¿ zbêdne opakowanie do kosza na ¶mieci i siada na krze¶le powoli popijaj±c ¿yciodajny p³yn*

*odstawia puste naczynie do zmywarki i wstaje z krzes³a, biegnie po schodach na górê do swojego pokoju, staje przed lustrem, poprawia w³osy i przeje¿d¿a po ustach delikatnie b³yszczykiem w naturalnym odcieniu, u¶miecha siê sama do siebie i wychodzi z domu*

SMS OD VALENTINY:
Mo¿esz wpa¶æ nawet teraz je¶li chcesz ;)

*wesz³a do domu i ju¿ od progu powita³ j± dono¶ny g³os matki, zignorowa³a go nie maj±c zbytniej chêci na rozmowe z ni±, pobieg³a schodami na górê do ³azienki, wesz³a do kabiny prysznicowej aby choæ odrobinê siê od¶wie¿yæ, po kilkunastu minutach wysz³a rze¶ka i owinê³a siê snieznobialym recznikiem wokó³ talii, z promiennym usmiechem na ustach, skierowa³a siê do swojej sypialni i siêgnê³a do drewnianej szafy po ciuchy, ubra³a je i rozczesala zlociste w³osy zwiazuj±c je w kitke, juz ubrana po³o¿y³a siê na ³ó¿ku i siêgnê³a po telefon, wystukujac na nim smuklymi palcami wiadomo¶æ*

*sprawdza godzinê na telefonie i podnosi siê z ³ó¿ko, cicho wzdycha, schodzi powoli schodami na parter domu i rozgl±da siê po pokojach w poszukiwaniu swej rodzicielki, jednak nigdzie jej nie dostrzega, na jej twarzy pojawia siê grymas, zarzuca na ramiona lu¼n± kurtkê i wychodzi z domu*

*wchodzi do ¶rodka i wbiega po schodach prowadz±cych do jasno pomalowanej lazienki i ¶ci±ga z siebie dzisiejsze ubrania wrzucaj±c je szybkim ruchem do kosza na prania, wchodzi do kabiny prysznicowej, odkrêca kran w efekcie czego ciep³y strumieñ wody sp³ywa po jej nagim ciele, myje siê i po jakim¶ czasie wychodzi z pod prysznicu, wyciera z siebie pozosta³± ciecz snieznobialym recznikiem i zak³ada lu¼n± koszulkê oraz do¶æ krótkie spodenki, odk³ada rêcznik na swoje miejsce i kieruje siê do pokoju, upada swobodnie na miêkkie ³ó¿ko, a na jej twarzy pojawia siê usmiech, znika on jednak jak za dotkniêciem czarodziejskiej ró¿d¿ki, kiedy to dziewczyna przypomina sobie co¶, a w³a¶ciwie kogo¶ o kim tak bardzo stara³a siê nie my¶leæ przez ostatni czas, k³adzie g³owê zrezygnowana na poduszkê i pogr±¿a sie w zamysleniu, a z jej lazurowych oczu p³ynie w±ski strumieñ ³ez, chwyta za telefon i wystukuje na nim wiadomo¶æ, po jej napisaniu bez zastanowienia wysy³a j±, k³adzie komórkê obok siebie i zaciska nie¶wiadomie usta przypominaj±c sobie ka¿d± chwilê spêdzon± z nim z jej oczu p³yn± niepohamowane ³zy, zasypia*

*budzi siê i rozgl±da siê po pokoju, przeciera zaspane oczy i niechêtnie podnosi siê z ³ó¿ka, w g³owie nadal ma jedynie go, udaje siê wolnym krokiem do ³azienki i zdejmuje z siebie pi¿amê, wchodzi pod prysznic i odkrêca kran z ciep³± wod±, strumieñ wody sp³ywa wolno po jej ciele myj±c je, po kilkunastu minutach wychodzi z kabiny prysznicowej i otula siê rêcznikiem, wraca z powrotem do pokoju i zak³ada na siebie ubrania, ju¿ ubrana schodzi szybko na dó³ i otwiera drzwi wej¶ciowe do domu, wychodzi*

*wchodzi do ¶rodka i wbiega po schodach prowadz±cych do jej pokoju, za sob± s³yszy tylko g³os matki upewniaj±cej siê, czy to w³a¶nie ona wesz³a w³a¶nie do domu , jednak ona nie ma ochoty na ¿adne rozmowy i pytania z cyklu gdzie by³a¶, potrzebuje jedynie pocieszenia, gdy wreszcie dociera do upragnionego pokoju, k³adzie siê na ³ó¿ku, a z jej oczu p³ynie jedynie strumieñ ³ez, pe³en goryczy i z³o¶ci*

*wyciera ³zy z oczy i podnosi siê z ³ó¿ka, bierze telfon i wsadza go do kieszeni, idzie do ³azienki i przemywa oczy zimn± wod±, spogl±da w lustro wysilaj±c siê na u¶miech, który po chwili znika, bierze g³êboki wdech powietrza i wychodzi z ³azienki, zbiega schodami na parter i wychodzi z domu*

*wchodzi do domu i s³ysz±c nie przyjemn± ciszê od razu przypomina sobie, ¿e jej matka pracuje dzisiaj na nocn± zmianê, oddycha ulg± i wchodzi po schodach od razu kieruje siê do ³azienki, gdzie zdejmuje z siebie dzisiejsze ubrania i wrzuca go do kosza na pranie, wchodzi do kabiny prysznicowej i odkrêca kran z ciep³± wod±, której strumieñ momentalnie sp³ywa po jej nagim ciele, po kilkudziesiêciu minutach mycia siê wychodzi spod prysznicu i zak³ada na siebie rozci±gniêty t-shirt i spodenki, tak ubrana udaje siê do pokoju i k³adzie siê na ³ó¿ku, otula siê starannie ko³dr± i po chwili zasypia*

*budzi siê rankiem s³ysz±c irytuj±cy d¼wiêk budziku, przewraca siê z boku na bok i zakrywa g³owê poduszk± aby choæ odrobinê go zag³uszyæ, jednak bez skutecznie, ostatecznie budzik wygrywa z lenistwem dziewczyny i ta podnosi siê z ³ó¿ka i siêga na telefon, wy³±czaj±c przy tym budzik, udajê siê do ³azienki, ¶ci±ga z siebie pi¿amê i wchodzi do kabiny prysznicowej, bierze krótki prysznic, który choæ trochê j± orze¼wia, otula siê miêkkim rêcznikiem wokó³ talii i wraz z nim wraca do pokoju, wyci±ga z szafy ubrania i ubiera je, zarzuca na ramiê torebkê i wychodzi z domu*

SMS od Kate do Caroline: To za 10 minut w centrum handlowym?

*wesz³a do ¶rodka domu, odwiesi³a na wieszak kurtkê i zdjê³a buty, schodami wbieg³a na pierwsze piêtro do swojej sypialni i od razu wyjê³a z torby sukienkê, po chwili namys³u postanowi³a kolejny raz ja przymierzyæ, ju¿ w sukience, stanê³a przed lustrem i okrêci³a siê wokó³ w³asnej osi uwa¿nie obserwuj±c w lustrze swoje ruchy u¶miechnê³a siê sama do siebie i zdjê³a z siebie sukienkê, odwieszaj±c j± do szafy, uda³a siê do ³azienki i nala³a do wanny gor±cej wody i doda³a do niej olejki eteryczne, ostro¿ne wesz³a do wody, czuj±c przyjemne ciep³o, za nim siê obejrza³a by³a w niej ca³a na jej twarzy pojawi³ siê u¶miech, odchyli³a g³owê do ty³u i przymru¿y³a oczy, po jakiej¶ godzinie wysz³a z wanny i wytar³a siê rêcznikiem, za³o¿y³a na nagie cia³o rozci±gniêt± czarn± koszulkê z ciekaw± ilustracj± i ró¿owe króciutkie spodenki, tak ubrana wróci³a do sypialni, po³o¿y³a siê na ³ó¿ku i zasnê³a, po raz pierwszy od kilku dni ¶ni³a*

*budzi siê wczesnym rankiem i przeciera zaspana oczy, siêga po telefon le¿±cy na szafce nocnej i widz±c która jest godzina podnosi siê z ³ó¿ka, ledwie przytomna udajê siê do ³azienki, przemywa twarz zimn± wod± i spogl±da w lustro, wzdycha ciê¿ko i zdejmuje z siebie pi¿amê, od razu wchodz±c do kabiny prysznicowej, w której bierze do¶æ szybki jak na ni± prysznic, wychodz±c owija siê rêcznikiem frotte i wraca z powrotem do pokoju i wyjmuje z szafy ubrania i zak³ada je na siebie, przegl±da siê w lustrze i usmiecha siê sama do siebie, podkre¶la usta b³yszczykiem i zarzuca na ramie niewielk± torebkê, wychodzi z domu*

*wchodzi do domu, bez wahania udajê siê do swojej sypialni, zdejmuje z ramion kurtkê i odk³ada torebkê oraz telefon na miejsce, k³adzie siê na ³ó¿ku i podkurcza kolana, ca³y czas nie mog±c zaprzestaæ myslenia o nim  i o tym co zdarzy³o siê dzisiejszego wieczoru, wzdycha cicho i podklada przedramie pod g³owê, zamyka powieki i po jakim¶ czasie zasypia, u¶miechaj±c siê przy tym delikatnie przez sen*

*przebudza siê ze swojego snu i leniwie podnosi siê z ³ó¿ka, jeszcze w pi¿amie schodzi na dó³ i zaparza sobie kawê, bierze do rêki zielony kubek i opiera siê o blat co chwilê po pijaj±c kawê, po wypiciu ostatniego ³yku, odstawia kubek do zlewozmywaka i wraca z powrotem na pierwsze piêtro domu, tym razem do ³azienki, zdejmuje z siebie pi¿amê i bierze prysznic, po zakoñczeniu czynno¶ci wychodzi z ³azienki owiniêta ¶nie¿nobia³ym rêcznikiem, kieruje siê do pokoju, wyci±ga z szafy starannie dobrane ubrania i je ubiera, z u¶miechem na ustach przegl±da siê w lustrze i siada z powrotem na ³ó¿ku, podkula nogi w kolanach i z szafki nocnej wyci±ga ksi±¿kê, zaczyna j± czytaæ*

*Po przeczytaniu kilku rozdzia³ów ksi±¿ki odk³ada ja i szybkim ruchem cia³a przechodzi do pozycji stoj±cej, wychodzi ze swojej sypialni i schodami udaje siê na parter do domu, stajê przed drzwiami wej¶ciowymi* Wychodzê *krzyczy na tyle g³o¶n± aby matka siedz±ca na drugim koñcu domu j± us³ysza³a i zarzuca na g³oe ramiona skórzan± kurtkê, wychodzi*

*wraca do domu i kieruje siê po schodacg na pierwsze piêtro do lazienki, zdejmuje z siebie dzisiejsze ubrania i wrzuca je do kosza na pranie, wchodzi do kabiny prysznicowej i bierze krótki prysznic, po zakoñczonej czynno¶ci wyciera siê miêkkim recznikiem i zarzuca na siebie lu¼n± koszulkê z krótkim rêkawem i krótkie spodenki ledwie zakrywajace jej po¶ladki, rozczesuje zlociste pasma w³osów i kieruje siê do swojej sypialni, gdzie k³adzie siê na ³ó¿ku i starannie otula siê ko³dr±, zasypia*

*budzi siê oko³o godziny ósmej rano i leniwie podnosi siê z ³ó¿ka, udajê siê do ³azienki, gdzie zdejmuje z siebie pi¿amê w postaci lu¼nego t-shirtu oraz do¶æ krótkich spodenek, odkrêca kran z ciep³± woda i nalewa j± do wanny, dodaje do niej p³yn do k±pieli i nie pewnie wchodzi do wody, czuj±c przyjemne ciep³o na jej twarzy pojawia siê mimowolny u¶miech, gdy ju¿ ca³a znajduje siê w wodzie, zaczyna siê k±paæ i po jakiej¶ godzinie wychodzi zrelaksowana z szerokim u¶miechem na ustach, owija siê rêcznikiem i udajê do do pokoju, gdzie ubiera na siebie ubrania dostosowane do dzisiejszej pogody, przegl±da siê zadowolona w lustrze i schodzi schodami na parter domu, wychodzi*

BLOCKED ID napisał:

Widzisz? Jeste¶ tak wredn± suk±, ¿e nawet by³y ch³opak zrobi wszystko, ¿eby trzymaæ siê od ciebie z daleka.

*wesz³a po cichu schodami na pierwsze piêtro domu, aby nie obudziæ ju¿ zapewne ¶pi±cej matki, uda³a siê do przytulnej ³azienki, ¶ci±gnê³a z siebie ubrania i wrzuci³a je do kosza na pranie, wziê³a szybki prysznic i zarzuci³a na mokre cia³o za du¿± koszulkê z u¶miechem na ustach, skierowa³a siê do pokoju, gdzie po³o¿y³a siê na miêkkim ³ó¿ku i okry³a starannie ko³dr±, zmuzyla ¶pi±ce powieki i zasnela*

*otwiera niepewnie powieki i rozgl±da siê po pokoju, niechêtnie podnosi siê z przytulnego ³ó¿ka i na wpó³ przytomna idzie wolnym krokiem do ³azienki obok jej pokoju, bierze tam szybki poranny prysznic i wykonuje resztê rutynowych porannych czynno¶ci, po ich zakoñczeniu wraca z powrotem do pokoju, wyci±ga z szafy starannie dobrane ubrania i zak³ada je na siebie, przegl±da siê swojemu lustrzanemu odbiciu, a na jej twarzy pojawia siê u¶miech, zadowolona z siebie schodzi na dó³, zak³ada na ramiona kurtkê i wychodzi*

<podchodzi pod dom i rozgl±da siê. Idzie do drzwi, grzebie chwilê w zamku, a¿ siê otwieraj±. Bierze zwierzaczka na rêce i idzie na górê. Wchodzi do sypialni Caro, odsuwa po¶ciel i wk³ada pod ni± . Okrywa zwierzaka ko³dr± i patrzy jak siê powoli pod ni± porusza. U¶miecha siê szeroko, wychodzi przed dom i przygl±da siê, jak jej hybrydy wnosz± ogromny karton do domu i wypuszczaj± tysi±ce ma³ych, wielkich i ogromnych paj±ków tego typu, które wchodz± w ró¿ne zakamarki, ale te¿ pe³zaj± po meblach, pod³odze, dostaj± siê do szaf, pó³ek, ³azienki, pod prysznic i w wiele innych miejsc tak, ¿e nie sposób je wszystkie zabiæ, czy inaczej siê ich pozbyæ. U¶miecha siê szeroko i kiwa z uczuciem swoim ulubienicom, po czym odchodzi>

*podchodzi pod dom wraz z ciemno w³os± i nieprzytomn± dziewczyn±, zauwa¿a ¿e drzwi do domu s± otwarte, ¿e zdziwieniem popycha je tak aby otworzy³y siê na osciez, to co zauwa¿a wyprowadza j± z równowagi, dos³ownie wszêdzie pa³êta siê chmara ró¿norodnych pajakow* Cholera sk±d tu tyle tego robactwa! *wydusza z siebie po d³u¿szej chwili ciszy z wyra¼n± z³o¶ci±*

O cholera! <powiedzia³a widz±c paj±ki> Caroline?! <spojrza³a na ni± pytaj±co>

*zatrzasnela ze w¶ciek³o¶ci± drzwi* Zabije t± suke, przy pierwszej mo¿liwej okazji *wysyczala i zacisnela mocno wargi tak aby przypominaly cienk± linie* Niestety bêdziemy musia³y, skorzystaæ z niew±tpliwej go¶cinno¶ci Salvatorów *usmiechnela siê sztucznie i spojrza³a na ni± znacz±co*

<unios³a brwi> Jasne <posz³y w kierunku Pensjonatu Salavatorów>

*wchodzi na ganek domu i bierze g³êboki wdech powietrza, gwa³townym ruchem otwiera drzwi i to co zauwa¿a wywo³uje u¶miech na jej twarzy, w domu nie by³o ani ¶ladu po bêd±cych tu jeszcze wczoraj robactwem, nie licz±c oczywi¶cie pajêczyn znajduj±cej siê w k±tach pokojów, rozradowana pobieg³a po schodach na górê do sypialni matki, od razu rzucaj±c siê jej na szyjê, ta zaskoczona odci±gnê³a córkê i opowiedzia³a o stanie domu, który zasta³a po powrocie do domu i o podjêtych przez ni± dzia³aniach maj±cych na celu usuniêcie wszechobecnych pajêczaków, przez moment jeszcze rozmawia³y, potem Care uda³a siê do ³azienki, gdzie siê od¶wie¿y³a i ubra³a na siebie pi¿amê, nastêpnie skierowa³a siê do swojej sypialni i po³o¿y³a siê spaæ*

*promyki s³oñca wpadaj±ce do sypialni dziewczyny wybudzaj± j± ze snu, ta niechêtnie podnosi siê z ³ó¿ka i przeciera zaspane oczy, udajê siê w kierunku ³azienki gdzie wykonuje ju¿ rutynowe poranne czynno¶ci i wraca z powrotem do s³onecznego pokoju, wyci±ga z szafy ubrania odpowiednie na dzisiejsz± pogodê i je ubiera z promiennym u¶miechem na ustach przegl±da siê w lustrze, rozczesuje w³osy i zwi±zuje je w niedba³y warkocz, wychodzi*

*wchodzi do domu i niemal¿e od razu udajê siê do ³azienki, zdejmuje z siebie dzisiejsze ubrania i wrzuca je do kosza na pranie, wchodzi do kabiny prysznicowej i odkrêca kran, skutkiem czego strumienie cieplej wody sp³ywaj± po jej nagim ciele, na jej twarzy pojawia siê pe³en relaksu u¶miech, po jakich¶ dwudziestu minutach wychodzi z pod prysznicu i wyciera pozosta³e krople cieczy ze skóry, ju¿ sucha narzuca na nagie cia³o zbyt du¿± koszulkê i krotkie spodenki, ubrana idzie do pokoju i k³adzie siê na ³ó¿ku, zasypia*

*budzi siê i przeciera zmêczona oczy, powoli podnosi siê z ciep³ego ³ó¿ka i udajê siê do ³azienki, wchodzi do kabiny prysznicowej i odkrêca kran, pozwalaj±c aby strumieñ gor±cej wody, sp³yn±³ swobodnie, po jej ciele, po kilkunastu minutach mycia siê wychodzi z pod prysznicu i wzdryga siê czuj±c nieprzyjemne zimno, w skutek czego otula nagie cia³o miêkkim rêcznikiem i wraz z nim wraca do pokoju, wyci±ga z szafy stertê ubrañ i wybiera z nich te odpowiednie na dzisiejszy dzieñ, ju¿ ubrana przegl±da siê w lustrze, schodzi na dó³ i siada na kanapie w odcieniu delikatnego br±zu, w³±cza tv*

*wy³±cza telewizje i podnosi siê z kanapy, po d³u¿szej chwili namys³u udajê siê do drzwi wyj¶ciowych zarzuca na ramiona kremow± skórzan± kurtkê i wychodzi z domu, zamykaj±c drzwi na klucz*

*wróci³a do domu i skierowa³a siê do ³azienki znajduj±cek siê na pierwszym piêtrze obok jej pokoju, zdjê³a z siebie dzisiejsze ubrania i szybkim ruchem wrzuci³a je do kosza na pranie, wesz³a do kabiny prysznicowej i po kilkudziesiêcio minutowej k±pieli wysz³a z niej z u¶miechem na ustach, wytar³a siê recznikiem w odcieniu ró¿u i ubra³a na nagie cia³o pizame, uda³a siê do swojej sypialni i posz³a spaæ*

*Otwiera zaspana powieki i powoli wstaje z ³ó¿ka, wychodz±c z pokoju poprawia po¶ciel zastawiaj±c j± w idealnym porz±dku, udajê siê do ³azienki i zrzuca z siebie bawe³nian± pi¿amê, wchodz±c do kabiny prysznicowej zupe³nie nago, odkrêca kran z ciep³± wod±, zaczyna siê myæ, po jakich¶ kilkunastu minutach wychodzi i owija taliê rêcznikiem frotte w kolorze pastelowego ró¿u, wraz z nim udajê siê z powrotem do pokoju i wyci±ga z szafy ubrania, ubiera je, rozczesuje swoje blond loki i z u¶miechem n ustach wychodzi z pokoju, a pó¼niej z domu*

*wesz³a do ¶rodka i powiesi³a kurtkê na wieszak znajduj±cy siê w holu domu z u¶miechem na ustach wesz³a po drewnianych schodach na pierwsze piêtro, skierowa³a siê w stronê drzwi do lazienki, gdy ju¿ tam by³a zdjê³a z siebie ubrania i wesz³a do kabiny prysznicowej, wziê³a krótki prysznic i po wykonanej czynnosci za³o¿y³a na siebie zbyt du¿y t-shirt i majtki, tak ubrana uda³a siê do swojej sypialni, gdzie zasnela*

*budzi siê i przeciera delikatnie d³oni± powieki, mru¿y oczy i podnosi siê powolnym ruchem z ³ó¿ka, zarzuca na ramiona szlafrok i kieruje siê w stronê ³azienki, gdzie wykonuje swój poranny "rytua³", koñcz±c go wraca z powrotem do pokoju, ubiera siê i przegl±da siê w lustrze, na jej twarzy pojawia siê u¶miech, który podkre¶la malinow± szmink±, zarzuca na ramie niewielk± torebkê i wychodzi z domu*

*wchodzi do domu, udajê siê na górê do ³azienki, stajê przed lustrem nad zlewem i przemywa twarz zimn± wod±, zmywaj±c tym z samym delikatny makija¿, rozczesuje z³ociste kosmyki w³osów i zdejmuje z siebie ubrania, wchodzi do kabiny prysznicowej i odkrêca kran z ciep³± wod±, pozwalaj±c tym samym aby jej gor±ce strumienie sp³ywa³y po jej nagim ciele, po jakich¶ kilku minutach wychodzi orze¼wiona i wyciera mokre nagie cia³o rêcznikiem le¿±cym niedaleko kabiny prysznicowej, gdy jest ju¿ calkowicie sucha ubiera na siebie pi¿amê i kieruje siê do pokoju, gdzie k³adzie siê spaæ*

*budz± j± promienie s³oñca docieraj±ce do pokoju poprzez prze¼roczyst± szybê w oknie, zaspana podnosi siê z ³ó¿ka i udajê siê do ³azienki, gdzie ¶ci±ga z siebie ubrania i wykonuje rutynowe poranne czynno¶ci, po ich zakoñczeniu wraca z powrotem do pokoju i wyci±ga z drewnianej komody ubrania na dzisiejszy dzieñ ubiera je z u¶miechem na ustach wychodzi z domu*

*wesz³a do ¶rodka domu i zamknê³a drzwi na klucz, w wampirzym tempie znalaz³a siê w ³azience na pierwszym piêtrze, zdjê³a z siebie ubrania i wrzuci³a je do kosza na pranie, wesz³a do kabiny prysznicowej, a strumieñ gor±cej wody rozbryzga³ siê po jej zupe³nie nagim ciele, czuj±c przyjemne ciep³o usmiechnela siê pod nosem, po kilkunastu minutach k±pieli wysz³a spod prysznicu i za³o¿y³a na siebie rozci±gniêt± koszulkê i dó³ od bielizny, uda³a siê do sypialni i po³o¿y³a siê spaæ*

*Budzi siê z samego rana, jeszcze w pi¿amie schodzi na dó³ do piwnicy i wyci±ga z zamra¿alnika torebkê krwi±, szybkim ruchem otwiera j± i kieruje siê do salonu, gdzie siada na kanapie i w³±cza tv, po jakim¶ czasie wypija zawarto¶æ opakowania i wy³±cza odbiornik, z u¶miechem na ustach udaje siê do ³azienki, gdzie wykonuje ju¿ rutynowe poranne czynno¶ci, po ich zakoñczeniu wychodzi z ³azienki otulona ¶nie¿nobia³ym rêcznikiem rêcznikiem, [url=http://media-cache-ak0.pinimg.com/236x/af/f3/bb/aff3bbcc1db8e83513252e250a2d21cc.jpg]podchodzi do szafy i otwiera j±, po jakim¶ czasie, gdy zauwa¿a odpowiedni± na dzi¶ wieczór sukienkê wyci±ga j± i zrzuca ¶nie¿nobia³y rêcznik, który w efekcie l±duje na pod³odze, ubiera j±, a na stopy zak³ada wysokie szpilki z u¶miechem na ustach obraca siê wokó³ w³asnej osi, przygl±daj±c siê swojemu odbicie w lustrze, wychodzi*

*wchodzi do domu i w wampirzym tempie udajê siê do ³azienki, zdejmuje z siebie zniszczon± sukienkê i wyjmuje od³amki szk³a z d³oni w skutek czego rana b³yskawicznie siê goi, wchodzi pod prysznic i odkrêca kran z ciep³± wod±, strumieñ cieczy sp³ywa swobodnie po jej ciele zmywaj±c krew, po kilkunastu minutach wychodzi spod prysznicu i zak³ada na siebie pi¿amê, wykoñczona wczorajszym dniem udajê siê do swojej sypialni gdzie zasypia*

*budzi siê i odruchowo siêga po telefon, widz±c która jest godzina w my¶lach oblicza to ile spa³a* Cholera *westchnela i szybkim ruchem przesz³a do pozycji stoj±cej, uda³a siê do ³azienki gdzie dokona³a rutynowych porannych czynno¶ci, wróci³a z powrotem do pokoju, ubra³a siê odpowiednio do dzisiejszej powody i wysz³a z domu*

*wesz³a do ¶rodka i wrêcz od razu w wampirzym tempie uda³a siê do lazienki, wyrzuci³a zniszczone ubrania do kosza ba ¶mieci, przeklinajac przy tym pare razy Katherine, gdy ju¿ pozby³a siê ubrañ wesz³a pod prysznic i obmy³a dok³adnie swoje cia³o, po jakiej¶ godzinie wysz³a i skierowa³a siê do sypialni gdzie zasnela*

*obudzi³a siê i od razu uda³a siê do ³azienki, gdie wykona³a rutynowe dla siebie poranne czynno¶ci, wróci³a z powrotem do pokoju i ubra³a na siebie sukienkê i skórzan± kurtkê ju¿ ubrana wysz³a z domu*

SMS od Eleny: Hej, Care, nie masz ochoty siê spotkaæ? :)

SMS od Eleny: Jestem w Car's cafe ;)

*wesz³a do domu i wrêcz od razu uda³a siê do swojej sypialni, po³o¿y³a siê na ³ó¿ku i chwyci³a za pierwsz± lepsz± ksia¿ke, po jakiej¶ godzinie czytania, zmru¿y³a powieki i zasnê³a*

SMS OD STEFANA:

Cze¶æ Caro :) Dawno Ciê nie widzia³em. Mo¿e siê spotkamy ? ; )

*kilka ostatnich dni spêdza na bezmy¶lnym siedzeniu w domu, dopiero dzisiejszego dnia postanawia wyj¶æ na miasto, udaje siê do ³azienki, bierze od¶wie¿aj±cy prysznic i przebiera siê w bardziej odpowiednie ubrania, z u¶miechem na ustach opuszcza swoj± posiad³o¶æ*

SMS:
Kiedy bêdziesz wolna ? : )

SMS:
Fantastycznie : ) Zobaczymy siê w Grillu ?

*wczorajszego wieczoru wróci³a do domu i wrêcz od razu po³o¿y³a siê spaæ, dzisiaj natomiast wstajê i bierze szybki prysznic, ca³y dzisiejszy dzieñ siedzi w domu, wieczorem k³adzie siê spaæ*

budzi siê z samego rana i na wpó³ przytomna udajê siê do ³azienki, gdzie bierze szybki prysznic, po jego zakoñczeniu owija siê miêkkim rêcznikiem i wraca z powrotem do pokoju i wyci±ga z szafy ubrania, ubiera je i z zadowoleniem przegl±da siê w lustrze, wychodzi*

*wesz³a do domu i od razu siêgnê³a do lodówki po woreczek z krwi±, szybkim ruchem d³oni pozby³a sie otwarcia i przela³a ca³a jego zawarto¶æ do szklanki, wraz z ni± usiadla na kanapie w salonie i w³±czy³a tv, ogl±da³a jaka¶ bezsensown± telenowele co chwilê popijajac ¿yciodajny p³yn*

*wczorajszego wieczoru odstawi³a szklankê i uda³a siê do ³azienki, gdzie wziê³a szybki prysznic i za³o¿y³a na siebie zbyt du¿± koszulkê oraz spodenki, skierowa³a siê do swojego pokoju, gdzie po³o¿y³a siê spaæ, rankiem wsta³a i przez ca³e popo³udnie spêdzi³a w pokoju co jaki¶ czas schodz±c na dó³ po kawê oraz terebki z krwi±, teraz uda³a siê do ³azienki, wyk±pa³a i przebra³a siê, wysz³a z domu*

SMS od Kate do Caroline: Hej, pamiêtasz mnie jeszcze? :) Spotkamy siê?

SMS od Kate do Caroline: Jestem w parku ;) jak przyjdziesz to pomy¶limy gdzie i¶æ dalej :D

*przysz³a do domu i uda³a sie do ³azienki, gdzie wziê³a prysznic i przebra³a sie w rozci±gniêty t-shirt oraz krótkie spodenki, tak ubrana skierowa³a sie do swojego pokoju, gdzie po³o¿y³a sie na ³ózku i zmruzyla powieki, po pewnym czasie zasnê³a*

*budzi siê z pierwszymi promieniami S³oñca i nie chêtnie wstajê z ³ó¿ka, na wpó³ przytomna udajê siê do ³azienki i bierze orze¼wiaj±cy prysznic, wychodzi z ³azienki owiniêta ¶nie¿nobia³ym rêcznikiem i wraca z powrotem do pokoju, gdzie przeszukuje szafy w poszukiwaniu jakich¶ ubrañ, gdy w koñcu je znajduje, ubiera je i z u¶miechem przegl±da siê w lustrze, na ramiona zarzuca kurtkê i wychodzi*

*wesz³a do domu i uda³a sie do ³azienki, wziê³a tam szybki prysznic i przebra³a siê w t-shirt oraz spodenki, co mia³o s³u¿yæ jej za pi¿amê, tak ubrana wysz³a z ³azienki i skierowa³a sie do swojej sypialni, gdzie po³o¿y³a sie na miêkkim ³ó¿ku i po jakim¶ czasie zasnê³a*

*budzi siê i przeci±ga zaspana na ³ó¿ku, po d³u¿szej chwili lenistwa wzbiera sie w sobie i podnosi siê z ³ó¿ka, udajê siê do ³azienki i bierze orze¼wiaj±cy prysznic po którym owija siê rêcznikiem i wraca z powrotem do swojej sypialni, ubiera siê i opuszcza dom*

*wczorajszego wieczoru wraca do domu, bierze szybki prysznic i k³adzie siê zmêczona spaæ, teraz wstaje i przeci±ga siê na ³ó¿ku, spoglada na zegarek w telefonie i widz±c która jest godzina podnosi sie szybko z ³ó¿ka, przeklinaj±c przy tym pod nosem swoje lenistwo, udaje siê do ³azienki, gdzie kapie siê i przebiera  z u¶miechem na ustach opuszcza posesje*

SMS od Avery : O której mo¿esz i¶æ na te zakupy ? :D

Sms od Beth: Kiedy pójdziemy na te zakupy ? Odpisz



Buziaki :*

SMS od Avery : No to centrum handlowe za 10 min. ? ;)

*wesz³a do domu i wykoñczona uda³a sie do ³azienki, nala³a wody do wanny i doda³a do niej olejki eteryczne i p³yn do k±pieli, wesz³a do wody, a pod wp³ywem ciep³a rozlu¼nila sie i zrelaksowala, po pó³ godzinnej k±pieli, wysz³a z wany i wytarla rêcznikiem, ubra³a za du¿y t-shirt i spodenki, tak ubrana wysz³a z ³azienki i skierowa³a sie do swojego pokoju, gdzie po³o¿y³a sie spaæ*

*obudzi³a siê z pierwszymi promieniami s³oñca wpadaj±cymi zza szyby okna do jej pokoju i niechêtnie podnios³a siê z ³ó¿ka, uda³a siê do ³azienki i wziê³a poranny prysznic oraz wykona³a inne poranne czynno¶ci z promiennym u¶miechem na ustach wróci³a do swojego pokoju i ubra³a siê, rozczesa³a z³ociste w³osy i wysz³a z domu*

Sms od Elizabeth : Caroline masz ochotê kogo¶ pomêczyæ ? Mam tu w domu jedn± osobê. która siê prosi na ma³y ból.

Sms od Beth : Szkoda przyda³aby¶ mi siê.
Buzi :*

*wesz³a do swojego domu wraz z Jake'em i Tati±, po³o¿y³a dziewczynê na kanapie w salonie* Jak tylko siê obudzi, wykopie j± z domu *mruknê³a i spojrza³a na ch³opaka* Chcesz co¶ do picia? *unios³a brwi*

Nie, dziêki, ale... Kim ona w³a¶ciwie jest? <zapyta³ wskazuj±c g³ow± na le¿±c± na kanapie dziewczynê>

S³ysza³e¶ mo¿e o sobowtórach? *unios³a brwi przygl±daj±c siê uwa¿nie ch³opakowi* Je¶li tak, to raczej powiniene¶ s³yszeæ te¿ o Tatii Petrovej *skrzywi³a siê* A je¶li nie, to có¿ twoja strata *u¶miechnê³a siê*

Tak, tak s³ysza³em o sobowtórach <kiwn±³ potwierdzaj±co g³ow±> Wiêc to jest ta s³ynna Tatia... <zmierzy³ nieprzytomn± wzrokiem>

Niestety.. *mruknê³a* Mam nadziejê, ¿e szybko siê jej pozbêdê *przegryz³a doln± wargê* O ile mnie najpierw nie zabije *powiedzia³a pó³ ¿artem*

Szkoda by by³o <wyszczerzy³ siê> No nic, bêdê siê ju¿ zbieraæ, jakby faktycznie próbowa³a cie zabiæ, do zadzwoñ <poda³ jej swój numer na karteczce i wyszed³>

*odprowadzi³a ch³opaka wzrokiem i uda³a siê do kuchni, gdzie wyjê³a z lodówki torebkê z krwi± i zaczê³a j± ³apczywie piæ, gdy wypi³a ca³± zawarto¶æ opakowania wyrzuci³a je i uda³a sie na górê do swojego pokoju*

Ty suko !!!* wpadlam do srodka z wamirza szybkoscia * Jak moglas gupia nawet nie wiesz czym to grozi !

( ej no sorry ale ty do mnie tez nie ja mam najpotezniejsza wiedzme wiec nie mozliwe jest zeby ten chloptas zlamal zaklecie to nie fair troche !)

*s³ysz±c dziwne d¼wiêki dochodz±ce z do³u w wampirzym tempie siê tam znalaz³a* To znowu ty *mruknê³a z niezadowoleniem widz±c Beth* Po pierwsze jeszcze jedna obelga skierowana w moj± stronê, a zajmiesz siê w±chaniem kwiatków od spodu *powiedzia³a z dziwnym spokojem* A po drugie wyno¶ siê z mojego domu *warknê³a i zanim dziewczyna zd±¿y³a cokolwiek powiedzieæ znalaz³a siê tu¿ przy niej i wypchnê³a j± si³± z dom tak, ¿e obie znalaz³y siê na dworze*

(Nigdzie nie by³o o tym napisane ;) )

Caroline Forbes napisał:

*s³ysz±c dziwne d¼wiêki dochodz±ce z do³u w wampirzym tempie siê tam znalaz³a* To znowu ty *mruknê³a z niezadowoleniem widz±c Beth* Po pierwsze jeszcze jedna obelga skierowana w moj± stronê, a zajmiesz siê w±chaniem kwiatków od spodu *powiedzia³a z dziwnym spokojem* A po drugie wyno¶ siê z mojego domu *warknê³a i zanim dziewczyna zd±¿y³a cokolwiek powiedzieæ znalaz³a siê tu¿ przy niej i wypchnê³a j± si³± z dom tak, ¿e obie znalaz³y siê na dworze*

(Nigdzie nie by³o o tym napisane ;) )

( by³o na serio by³o przeczytaj pisalam ze wezwalam wiedzme zeby zycila zaklecie )

( ale to jest nie mozliwe tak trudno to pojac ? )

( to po co ci przynajmniej ona ?)

( aha a tak od samego poczatku musialas byc taka wredna ?)

* Zatrzyma³am sie wbijaj±c stopy w ziemie* Czego chcesz Caroline ?!

Och, to nie ja wchodzê do czyjego¶ domu bez zaproszenia i obra¿am od wej¶cia jego w³a¶cicielka *prychnê³a i u¶miechnê³a siê sztucznie* Je¿eli chodzi Ci o Tatie, to wybacz ale muszê ciê zawie¼æ, nie dostaniesz jej *podkre¶li³a wyra¼nie ostatnie s³owa*

Jestem starsza od ciebie * Rzuci³am ni± na przynajmniej 10m* Pamiêtaj o tym.

*kiedy dziewczyna ni± rzuci³a opad³a na ziemie i zacisnê³a piê¶ci ze w¶ciek³o¶ci* Po¿a³ujesz tego *wysycza³a, podnios³a siê z ziemi i u³ama³a z drzewa ostro zakoñczon± ga³±¼ w wampirzym tempie znalaz³a siê tu¿ przy niej i wbi³a j± w brzuch dziewczyny, tak ¿e ta przeszy³a j± na wylot* Chcia³a¶ siê ze mn± przyja¼niæ? *zapyta³a szeptem tu¿ ko³o jej ucha, kiedy dziewczyny zgiê³a siê z bólu* No có¿ ta opcja nie jest na chwilê obecn± dostêpna dla takich jak ty *u¶miechnê³a siê z przes³odzon± sztuczno¶ci±*

* Walnê³am nia kopniakiem* Oj kochana takie cos mi nic nie zrobi * wydelam usta i wyciagnelam patyk i wbilam go Caroline ktora ryyknela z bolu i opadla na ziemie, pola³am ja 3 buteleczkami werbeny a ona jeszcze bardziej ryknela * Wybacz.

* rana zagoila sie natychmiastowo zachipnozowalam ja zeby wpuscila mnie do domu ja weszlam i wzielam pod ramie Tatie i  wampirzym tepie odbieglam do domu zadbalam zeby juz nikt do niego nie wszedl *

*zacisnê³a wargi i wyjê³a patyk z brzuchu* Och, a stara³am siê byæ mi³a *wydê³a wargi i w wampirzym tempie znalaz³a siê tu¿ za wampirzyc±, zanim ta zd±¿y³a zareagowaæ skrêci³a jej kark* A mówi³am ¿eby¶ ju¿ sz³a *mruknê³a i wróci³a z powrotem do domu, zakluczy³a drzwi i posz³a do ³azienki wzi±æ prysznic*

*po umyciu siê owinê³a siê rêcznikiem i uda³a siê do swojego pokoju, przebra³a siê i zwi±za³a odrobinê wilgotne w³osy w koñski ogon, zesz³a na dó³ i zauwa¿aj±c, ¿e dziewczyna nadal le¿y na jej kanapie usmiechnê³a sie i wysz³a z domu, zamykaj±c przy tym drzwi na klucz*

( tylko ze ja ci wzielam Tatie znowu wiec nikt u cb na kanapie nie lezal )

*Ocknê³a siê rano, w obcym miejscu. W wampirzym tempie wsta³a i znalaz³a siê przy drzwiach wyj¶ciowych. By³y zamkniête. Z ³atwo¶ci± wy³ama³aby zamek, gdyby chcia³a, ale Tatia chcia³a sprawdziæ, gdzie tym razem jest.*

*Po dok³adnym rozejrzeniu siê po domu, otworzy³a sobie drzwi od ¶rodka i zniknê³a*

*wesz³a do domu i zauwa¿aj±c, ¿e dziewczyna westchnê³a, na pocz±tku chcia³a dzwoniæ z pretensjami do Beth, jednak po chwili u¶wiadomi³a sobie, ¿e Tatia zapewne sie obudzi³a i zwyczajnie opu¶ci³a jej dom, wzruszy³a ramionami i uda³a sie do ³azienki, nalala wody do wanny i zdjê³a ubrania, wesz³a ostro¿nie do wanny, a czuj±c gor±ca wodê przeszedl ja derszcz, gdy juz ca³a znalaz³a sie w wodzie, odprezyla sie i u³o¿y³a wygodnie*

*Wysz³a z k±pieli i wytar³a siê starannie ¶nie¿nobia³ym rêcznikiem, skierowa³a siê w stronê swojej sypialni, gdzie na wieszaku ju¿ wisia³a z³ocista sukienka, ubra³a j± i przyjrza³a siê w lustrze, na jej twarzy pojawi³ siê delikatne u¶miech, rozczesa³a w³osy i wysz³a z domu*

*wesz³a do domu i uda³a siê do kuchni, wyjê³a z lodówki woreczek z krwi± i nadal zaskoczona ca³± sytuacj± w ko¶ciele zaczê³a piæ powoli krew z woreczka*

*Gdy opró¿ni³a ca³a zawarto¶æ woreczka, wyrzuci³a puste opakowanie do kosza i uda³a siê na górê, wziê³a szybki prysznic, za³o¿y³a na siebie pi¿amê w postaci za du¿ego t-shirt'u oraz szortów, i wysz³a z ³azienki kieruj±c siê w stronê swojej sypialni, gdzie po³ozy³a siê spaæ*

*obudzi³a siê i przetar³a ze zmêczeniem powieki, uda³a siê do ³azienki, gdzie wziê³a od¶wie¿aj±cy prysznic i wykona³a inne poranne rutynowe czynno¶ci, z u¶miechem na ustach ruszy³a do pokoju, ubra³a siê i zwi±za³a w³osy w wysoki kucyk, zesz³a na dó³ i wyci±gnê³a z lodówki woreczek z krwi± i gdy pozby³a siê ca³ej jego zawarto¶ci, wysz³a z domu*

*wczorajszego wieczoru wraca do domu i udaje sie do ³azienki, gdzie bierze szybko prysznic i przebiera sie w pi¿amê, z u¶miechem na ustach wychodzi z ³azienki i udaje sie do swojej sypialni gdzie zasypia*

*obudzi³a sie i uda³a sie do ³azienki wzi±æ prysznic oraz wykonaæ inne rutynowe czynno¶ci, kiedy juz je zakoñczy³a wróci³a do swojego pokoju i ubra³a siê w odpowiedni do pogody strój, wysz³a z domu*

*wchodzi do domu i wrêcz od razu udaje sie do swojego pokoju na piêtrze, gdzie przebiera sie w za du¿y t-shirt i krótkie szorty, rozczesuje w³osy i k³adzie sie na ³ó¿ku, zamyka powieki i po chwili zmêczona zasypia*

*obudzi³a sie i przetar³a nie wyspana powieki, wsta³a z ³ó¿ka i niepewnym krokiem ruszy³a w stronê ³azienki, gdzie wziê³a poranny od¶wie¿aj±cy prysznic i wykona³a inne rutynowe ju¿ czynno¶ci, a po ich zakoñczeniu wróci³a z powrotem do pokoju i ubra³a siê, po krótkim namy¶le wysz³a z domu*

*wesz³a do domu, uda³a sie do ³azienki, zdjê³a z siebie ubrania i wesz³a pod prysznic, odkrêci³a kurek z ciep³a woda pozwalaj±c tym samym aby gor±cy strumieñ cieczy sp³ywa³ swobodnie po jej ciele; kiedy skoñczy³a k±piel, wesz³a spod prysznicu, wytarla sie i przebra³a sie w pi¿amê, z u¶miechem na ustach ruszy³a do pokoju, gdzie po³o¿y³a sie spaæ*

*obudzi³a siê z samego ranka i jeszcze w pi¿amie zasz³a na dó³ do kuchni, wyci±gnê³a z lodówki woreczek z krwi± i wraz z nim usiad³a przed telewizorem w salonie, szybkim ruchem d³oni pozby³a siê otwarcia opakowaniu i zaczê³a powoli piæ ¿yciodajny p³yn przegl±daj±c przy tym kolejne kana³y w poszukiwaniu jakiego¶ ciekawego programu*

*wy³aczy³a telewizjê, wyrzuci³a pusty woreczek po krwi i uda³a sie na górê do swojego pokoju, ubra³a siê i rozczesa³a w³osy, aby ostatecznie zwi±zaæ je w wysoki kucyk, przejrza³a sie w lustrze i u¶miechnê³a mimowolnie, zarzuci³a na ramiona skórzan± kurtke i wysz³a z domu*

*wesz³a do domu i uda³a sie do ³azienki po schodach, gdzie wziê³a szybki od¶wie¿aj±cy prysznic i wykona³a inne rutynowe czynno¶ci, po zakoñczeniu których wysz³a z ³azienki i skierowa³a sie do swojej sypialni spaæ*

*obudzi³a siê wcze¶nie i ca³y ranek spêdzi³a na ogl±daniu filmów w pokoju, w koñcu znudzona wysz³a z niego i uda³a sie do ³azienki, gdzie wykona³a wszystkie rutynowe czynno¶ci i ubra³a siê, ju¿ przebrana wysz³a z ³azienki i zesz³a na dó³, zarzuci³a na ramiê torebkê i opu¶ci³a dom*

*wesz³a do domu i od razu uda³a sie na górê do ³azienki, gdzie zmy³a zeschniêt± krew z cia³a i wy¿uci³a do kosza ubrudzon± koszulkê, przebra³a sie w czyste obrania i podirytowana wysz³a z domu*

*wróci³a do domu, wesz³a na górê po schodach i uda³a sie do swojego pokoju, przebra³a sie w pi¿amê w postaci krótkich szortów oraz zbyt du¿ej koszulki i po³o¿y³a sie na ³ó¿ku, przykry³a sie ko³dr± i przemknê³a delikatnie powieki z pocz±tku nie mog³a zasnac, jednak po pewnym czasie oraz wielu bezskutecznych próbach udalo sie jej to*

*obudzi³a sie i uda³a sie do ³azienki, gdzie wziê³a prysznic i wykona³a rutynowe poranne czynno¶ci, przebra³a sie w odpowiedni do pogody strój i czarna skórzana kurtkê, wysz³a z domu*

*wesz³a do domu wraz z dziewczyn± i uda³y sie na piêtro do pokoju Caroline* Mo¿esz spac na ³ó¿ku, ja poradzê sobie na kanapie *unios³a k±ciki ust i wskaza³a na mebel*

Nie musisz byæ dla mnie taka mi³a < Przetar³am mokre policzki.> Nasza znajomo¶æ nie zaczê³a siê zbyt dobrze
< Usiad³am na ³ó¿ku.> Przepraszam ale jednak nie mogê tu zostaæ < Wybieg³am z domu Caro.>

*spojrzala zdziwiona na dziewczynê* Faye, zaczekaj *zawo³a za nia i zbieg³a schodami na dó³ domu, jednak dziewczyna juz dawno wybiegla* Cholera *przeklnela pod nosem i wróci³a do sypialni, przebra³a sie w pi¿amê i po³o¿y³a sie spac rozmy¶laj±c o dzisiejszych wydarzeniach, zasnê³a*

*obudzi³a sie z samego rana i ca³e popo³udnie spêdzi³a w domu na ogl±daniu telewizji, teraz uda³a, sie do ³azienki i wziê³a "poranny" prysznic, z u¶miechem na ustach wysz³a z ³azienki otulona rêcznikiem i skierowa³a sie do sypialni, gdzie przebra³a sie w odpowiednie ubrania dobrane do pogody i wysz³a z domu*

*Wróci³a do domu i uda³a sie do swojego pokoju, przebra³a sie w "pi¿amê" w postaci krótkich szortow oraz t-shirtu, po³o¿y³a sie zmêczona na ³ó¿ku i otulila starannie ko³dr±, po kilku minutach zasnê³a*

*obudzi³a siê rankiem i uda³a do ³azienki, wziê³a poranny rutynowy prysznic, po którym otuli³a siê miêkkim ¶nie¿nobia³ym rêcznikiem, z delikatnym u¶miechem na ustach wróci³a z powrotem do pokoju i zaczê³a przeszukiwaæ szafê w poszukiwaniu jakich¶ ubrañ, gdy w koñcu znalaz³a cos odpowiedniego, ubra³a siê i wysz³a z domu*

*wróci³a do domu, wziê³a szybki prysznic w ³azience i przebra³a siê w pi¿amê z u¶miechem na ustach uda³a sie do ³azienki, gdzie po³o¿y³a sie spaæ*

*Z samego rana zwlek³a siê z ³ó¿ka i uda³a siê do ³azienki, gdzie wziê³a szybki od¶wie¿aj±cy prysznic i przebra³a siê w ubrania z u¶miechem na ustach wysz³a z ³azienki i ca³e popo³udnie spêdzi³a na czytaniu ksi±¿ek w sypialni, dopiero teraz wychodzi z domu*

*wczoraj pó¼nym wieczorem wróci³a do domu, wziê³a prysznic i po³o¿y³a siê spaæ, dzisiaj wstaje i udajê siê do ³azienki wykonuje rutynowe ju¿ czynno¶ci i z u¶miechem na ustach wraca do pokoju, ubiera siê i rozczesuje blond loki, zwi±zuje je w wysoki kucyk i wychodzi*

*wróci³a do domu i uda³a sie na pierwsze piêtro do ³azienki, gdzie wziê³a rutynowy juz prysznic i przebra³a siê w pi¿amê, z u¶miechem mn± ustach wysz³a z ³azienki i ruszyla w stronê swojej przytulnej sypialni, po³o¿y³a sie na ³ó¿ku i rozmy¶laj±c po jakim¶ czasie zasnê³a*

*ubudzi³a siê rankiem i ca³y dzieñ przesiedzia³a w s³abo o¶wietlonym pokoju, w koñcu wezbra³a sie w sobie i wsta³a z przytulnego ³ó¿ka, uda³a siê do ³azienki, gdzie wziê³a szybki prysznic, z u¶miechem na ustach wysz³a spod prysznica, otuli³a siê rêcznikiem i skierowa³a siê z powrotem do swojego pokoju, gdzie ubra³a siê i wysz³a z domu*

SMS OD BLOCKED ID:
Co tak nagle ucich³a¶ pijawko? My¶lisz, ¿e jak bêdziesz siedzieæ cicho to nic Ciê nie dopadnie? Przykro mi ale muszê Ciê rozczarowaæ maleñka. Zabawa z tob± bêdzie dla mnie przyjemno¶ci± mam dla ciebie nawet zadanie. Dzisiaj o 17 w Blue Night odbêdzie siê impreza mam Ciê na niej zobaczyæ. W tedy otrzymasz ode mnie kolejne zadanie natomiast je¶li nie bêdziesz pos³uszna to twoja mamusia zginie.  - xoxo Gossip Girl

*wróci³a do domu i s³ysz±c d¼wiêk SMS'a wyci±gnê³a telefon i przeczyta³a wiadomo¶æ; zmarszczy³a brwi zdziwiona wiadomo¶ci± i od razu pobieg³a do sypialni matki na górze, widz±c, ¿e ta spokojnie ¶pi odetchnê³a z ulg± i uda³a siê do swojego pokoju, przebra³a siê w ciemn± bluzkê i obcis³e jeansy, wysz³a z domu*

*wróci³a,do domu, wziê³a prysznic i przebra³a sie w kupiona niedawno sukienkê, z u¶miechem na, ustach wysz³a z domu*

*wczorajszego wieczoru wróci³a do domu, wziê³a prysznic i przebra³a siê w pi¿amê, uda³a siê do pokoju i po³o¿y³a siê spaæ, rano wsta³a, wykona³a rutynowe czynno¶ci i przebra³a siê w niebiesk± koszule oraz obcis³e jeansy, wysz³a z domu*

*wesz³a do domu i uda³a siê na górê do ³azienki, wziê³a prysznic i przebra³a sie w pi¿amê, wysz³a z ³azienki i skierowa³a sie do swojej sypialni, po³ozy³a siê na ³ó¿ku i po chwili zasnê³a*

*obudzi³a siê i wrêcz od razu uda³a do ³azienki, wziê³a szybki prysznic i przebra³a siê w ciemne obcis³e rurki, sweter, a na to za³o¿y³a kurtkê, z u¶miechem na ustach wysz³a z domu*

SMS OD BLOCKED ID:
Czy ty przypadkiem nie zmieniasz frontów maleñka? Jak to jest byæ na celowniku pierwotnej hybrydy?   - xoxo Gossip Girl

*wczorajszego wieczoru wróci³a do domu i s³ysz±c d¼wiêk sms'a od razu go przeczyta³a; wywróci³a teatralnie oczami i w³o¿y³a telefon z powrotem do kieszeni spodni, uda³a siê do ³azienki, gdzie wziê³a prysznic i przebra³a siê w pi¿amê, a nastêpnie skierowa³a siê do pokoju i po³o¿y³a siê spaæ, dzisiaj wstaje i ubiera siê w niebieski top, ciemne rurki i czarn± marynarkê, uda³a siê na dó³ i wyci±gnê³a z lodówki woreczek z krwi±, zaczê³a go powoli s±czyæ*

*gdy wypi³a ca³± krew z woreczka wysz³a z domu*

*wróci³a do domu, uda³a siê do ³azienki wzi±æ prysznic i wykonaæ inne rutynowe czynno¶ci, a nastêpnie skierowa³a sie do pokoju owiniêta rêcznikiem i przebra³a sie w pi¿amê, po³ozy³a siê na ³ó¿ku i po chwili zasnê³a*

*obudzi³a siê i po kilka minutach bezsensownego le¿enia podnios³a siê z ³ó¿ka i uda³a siê do ³azienki, wyk±pa³a siê i wykona³a rutynowe poranne czynno¶ci, a nastêpnie wróci³a do pokoju ubra³a siê w ciemny top, czarne obcis³e spodnie i kurtkê, wysz³a z dou*

*wróci³a do domu, uda³a siê na górê do ³azienki, gdzie jak zwykle wziê³a wieczorny prysznic i przebra³a siê w pi¿amê, a nastêpnie wysz³a z ³azienki i skierowa³a siê do swojej sypialni, po³o¿y³a siê na ³ó¿ku i okry³a ko³dr±, po jakiej¶ godzinie zasnê³±*

*obudzi³a siê wczesnym rankiem i przez dobr± godzinê le¿a³a znudzona w ³ó¿ku w koñcu niechêtnie opu¶ci³a ciep³e schronienie i zesz³a na dó³ do kuchni, wyjê³a z lodówki woreczek z krwi± i w mgnieniu oka pozby³a siê ca³ej jego zawarto¶ci, a nastêpnie wróci³a na górê i ubra³a siê w ró¿owy t-shirt w paski, ciemne spodnie i jeansow± kurtkê, po krótkim namy¶le wysz³a z domu*

*wróci³a do domu i uda³a siê na górê do swojego pokoju, przebra³a siê w pi¿amê i po³o¿y³a sie na ³ó¿ku wykoñczona, po kilku godzinach kluczowych rozmy¶lañ zamknê³a powieki i zasnê³a*

*obudzi³a siê i przeci±gnê³a siê leniwie na ³ó¿ku, spojrza³a na zegarek stoj±cy na szafce i widz±c która jest godzina od razu wsta³a z ³ó¿ka i wyjê³a z szafy jeansy, top bez rami±czek i pastelowy lu¼ny sweterek wysz³a z domu*

*weszla do domu i uda³a siê do ³azienki na pierwszym piêtrze, zdjê³a z siebie zniszczony podkoszulek i wyrzuci³a go do kosza przeklinaj±c w my¶lach Dean'a, a nastêpnie rozebra³a siê i wesz³a pod prysznic, aby zmyæ z siebie ca³± krew*

*wysz³a z pod prysznica i owinê³a siê rêcznikiem, uda³a siê do swojego pokoju, gdzie ubra³a siê w lu¼ny pastelowy podkoszulek i czarne obcis³e jeansy, wysz³a z domu*

SMS OD BLOCKED ID:
Maleñka je¶li my¶lisz, ¿e zostawi³am Ciê w spokoju to niestety muszê Ciê zmartwiæ. Jeste¶ na serio zdesperowana, ¿e ca³ujesz siê z facetem który ma dziecko. Pamiêtaj o tym.  - xoxo Gossip Girl

*przysz³a do domu i uda³a sie do swojej sypialni, przebra³a sie w lu¼n± koszulkê z kolorowym nadrukiem i szorty, a swoje ubrania rzuci³a do kosza na pranie, znudzona po³ozy³a siê na ³ó¿ku i przykry³a kocem, zmruzy³a powieki i zasnê³a*

*obudzi³a siê, uda³a siê do ³azienki, gdzie wziê³a prysznic i ubra³a siê w jasne fioletowe rurki i ciemny czarny top, do tego za³o¿y³a jeansow± kurtkê, wysz³a z ³azienki i uda³a siê na dó³, wyci±gnê³a z lodówki woreczek z krwi± i zaczê³a go s±czyæ*

*wyrzuci³a puste opakowanie po krwi do kosza i wytar³a usta wierzchem d³oni, a nastêpnie wysz³a z domu, uprzednio zamykaj±c drzwi na klucz*

*wróci³a do domu, uda³a siê do ³azienki i wziê³a d³ug± aromatyczn± k±piel w wannie, po jakim¶ czasie wysz³a z niej otulaj±c siê ¶nie¿nobia³ym rêcznikiem, a nastêpnie na nagie cia³o za³o¿y³a przewiewn± pi¿amê i uda³a siê do swojej sypialni gdzie po³o¿y³a siê spaæ*

*obudzi³a siê i niechêtnie podnios³a siê z miêkkiego ³ó¿ka, aby udaæ siê do ³azienki wziêæ prysznic, po którym ponownie wróci³a do pokoju i wyjê³a z szafy bordowe rurki, lu¼ny top w ja¶niejszym odcieniu spodni i jeansow± kurtê, a nastêpnie wysz³a z domu*

*wróci³a do domu, wziê³a prysznic i po³o¿y³a sie spaæ*

*obudzi³a siê i nie chetnie podnios³a siê z ³ó¿ka, jeszcze w pi¿amie zesz³a na dó³ do kuchni, wyci±gnê³a z lodówki torebkê z krwi± i usiad³a przy stole powoli s±cz±c krew i rozmy¶laj±c*

*wyrzuci³a puste opakowanie do kosza i wytar³a usta wierzchem d³oni, wysz³a z domu*

*przysz³a do domu i uda³a siê na górê do swojej sypialni, przebra³a siê w pi¿amê i siêgnê³a do szafki po s³uchawki i iPod'a, po³o¿y³a siê na ³ó¿ku i za³o¿y³a s³uchawki na g³owê, pu¶ci³a sobie muzykê i wtuli³a w miêkk± ko³drê, po jakim¶ czasie zasnê³a*

*obudzi³a siê, zdjê³a s³uchawki z uszu i od³o¿y³a je na szafkê nocn± razem z iPod'em, wsta³a z ³ó¿ka i uda³a siê do ³azienki w celu wykonania rutynowych porannych czynno¶ci i wziêcia prysznica, z u¶miechem na ustach opu¶ci³a ³azienkê i wróci³a z powrotem do pokoju, wyci±gnê³a z szafy niebiesk± wzorzyst± sukienkê i ¿ó³t± kurtkê, za³o¿y³a ubrania i wysz³a z domu*

*wróci³a do domu, uda³a sie do ³azienki, gdzie wziê³a szybki prysznic i wykona³a inne rutynowe na t± pore dnia czynno¶ci, a nastêpnie owinê³a siê w talii miêkkim ¶nie¿nobia³ym rêcznikiem, uda³a siê do swojego pokoju, zdjê³a rêcznik i za³o¿y³a na siebie pi¿amê, a nastêpnie po³ozy³a siê na ³ó¿ku i zasnê³a*

*obudzi³a siê i wrêcz od razu uda³a siê do ³azienki, wziê³a szybki prysznic i wykona³a inne rutynowe czynno¶ci, a nastêpnie wróci³a do pokoju i wyci±gnê³a z szafy be¿owe obcis³e rurki, jasny top, a na to zarzuci³a bordow± marynarkê, zwi±za³a w³osy w wysoki kucyk i wysz³a z domu*

BLOCKED ID napisał:

Jeste¶ tak± zjebk±, ¿e nawet brzydale nie chc± ciê ruchaæ. Smutne. Polecam terapiê odchudzaj±c±, z tym t³uszczykiem nie wyrwiesz nawet rudego.

*wróci³a do domu zmêczona i uda³a siê na górê do ³azienki pod prysznic, po którym otuli³a siê ¶nie¿nobia³ym rêcznikiem i skierowa³a siê do swojej sypialni, od³o¿y³a rêcznik na pó³kê i ubra³a swoj± pi¿amê, a nastêpnie po³o¿y³a sie na ³ó¿ku i po jakim¶ czasie zasnê³a*

*obudzi³a sie i od niechcenia podnios³a siê z ³ó¿ka, rozejrza³a siê po pokoju i westchnê³a,zarzuci³a na ramiona przewiweny szlafrok, uda³a siê do ³azienki, wesz³a pod prysznic i wysz³a z niego po paru minutach, wykona³a inne rutynowe czynno¶ci i wróci³a z powrotem do pokoju ubra³a siê w bia³y lu¼ny sweter i obcis³e jeansy, wysz³a z domu*

*wróci³a do domu, uda³ siê do ³azienki, wziê³a szybki prysznic i wykona³a inne rutynowe na t± porê dnia czynno¶ci, a nastêpnie uda³a sie do pokoju przebra³a siê w pi¿amê i po³ozy³a siê spaæ*

*obudzi³a siê i niechêtnie podnios³a siê z ³ó¿ka, jeszcze w pi¿amie zesz³a na dó³ i wyjê³a z lodówki torebkê z krwi±, wypi³a ca³± jej zawarto¶æ, a puste opakowanie wyrzuci³a do kosza, znudzona wróci³a z powrotem do pokoju i zaczê³a przeszukiwaæ pokój w poszukiwaniu odpowiedniego stroju na dzi¶ wieczór*

<przyje¿d¿a samochodem pod dom Caroline, wychodzi z niego i podchodzi do drzwi. Poprawia krawat i przygryzaj±c lekko wargê, puka>

*wziê³a prysznic i ubra³a siê w sukienkê, rozczesa³a w³osy i pozostawi³a je rozpuszczone, a nastêpnie s³ysz±c pukanie zesz³a na dó³ i otworzy³a drzwi widz±c ch³opaka u¶miechnê³a sie* Cze¶æ *powiedzia³a cicho lustruj±c go uwa¿nie wzrokiem* Pasuj± Ci garnitury *u¶miechnê³a siê zadziornie*

Hej <uniós³ k±ciki ust w u¶miechu i zbada³ dziewczynê wzrokiem> Dziêki. Za to ty wygl±dasz.. <pokrêci³ lekko g³ow±> Nieziemsko. Widok zapieraj±cy dech w piersiach <powiedzia³ cicho, patrz±c siê w jej oczy>

*u¶miechnê³a siê s³odko odrobinê speszona odwracaj±c wzrok* Dziêkuje za mi³y komplement *powróci³a do niego wzrokiem i przegryz³a seksownie wargê* Chocia¿ wola³abym us³yszeæ za miast tego jakie¶ twoje ciekawe tajemnice *unios³a k±ciki ust w zachêcaj±cym u¶miechu* Chcesz wej¶æ? *zapyta³a nagle otwieraj±c szerzej drzwi*

A¿ tak bardzo chcesz obna¿yæ wszystkie moje sekrety> <uniós³ brwi i pokrêci³ lekko g³ow±> Jasne, czemu nie. Mamy jeszcze chwilê a i tak impreza rozkrêca siê dopiero po d³u¿szej chwili <wzruszy³ ramionami i przeszed³ przez próg domu, rozgl±daj±c siê>

Nie s±dzê ¿e wszystkie *spojrza³a na niego* Ale zdecydowanie znaczn± cze¶æ *u¶miechnê³a siê figlarnie prowadz±c ch³opaka do salonu* I jak Ci siê podoba mój dom? *unios³a brwi i spojrza³a na niego katem oka*

<poszed³ za dziewczyn± do salonu> Przytulny <stwierdzi³ po krótkiej chwili, u¶miechaj±c siê k±tem ust> Mieszkasz sama?

Nie *pokrêci³a g³owê i opar³a siê o kanapê* Mo¿esz powiedziec, ¿e jestem dziecinna, ale mieszkam z mama *wzruszy³a ramionami i u¶miechnê³a siê delikatnie* Chocia¿ ona rzadko przebywa w domu, wiêc ostatnimi czasy mo¿na powiedzieæ, ¿e mieszkam sama *wzruszy³a ramionami, spogl±daj±c na niego* O której mia³a zacz±æ siê ta impreza? *unios³a brwi*

<spojrza³ k±tem oka na zegarek> Jakie¶ 20 minut temu <wzruszy³ ramionami> Nie uwa¿am, ¿e mieszkanie z rodzicami jest dziecinne. Ma to swoje plusy <powiedzia³ po chwili i westchn±³> Moi nie pamiêtaj±, ¿e maj± syna.

*spojrza³a na niego ze wspó³czuciem* Przykro mi *powiedzia³a nie wiedz±c co innego mog³a by powiedzieæ* Wiesz nie lubiê siê spó¼niaæ, mo¿e by¶my ju¿ poszli? *unios³a brwi*

Niepotrzebnie <u¶miechn±³ siê> Chcia³a¶ poznaæ tajemnice, wiêc proszê <mrugn±³ do niej i kiwn±³ g³ow± na jej ostatnie s³owa. Poszli do samochodu, ch³opak otworzy³  jej drzwi, a gdy dziewczyna wsiad³a, zrobi³ to samo i odjechali>

*wróci³a do domu, uda³a sie do ³azienki, zdjê³a sukienkê i wrzuci³a j± do kosza na pranie, wziê³a szybki prysznic, ubra³a pi¿amê i uda³a sie do swojej sypialni po³o¿y³a siê na ³ó¿ku, k³ad±c na pó³ce nocnej pier¶cionek od Klaus'a, po jakiej¶ godzinie rozmy¶lañ zasnê³a*

*obudzi³a siê, niechêtnie wsta³a z ³ó¿ka i uda³a siê do ³azienki, wziê³a szybki prysznic i ubra³a siê w t-shirt z nadrukiem, ciemne obcis³e jeansy i bia³e conversy, wróci³a do pokoju, po³o¿y³a siê na ³ó¿ku, za³o¿y³a s³uchawki i wziê³a do r±k pier¶cionek i zaczê³a obracaæ go w d³oniach*

*westchnê³a cicho, zdjê³a s³uchawki i od³o¿y³a iPod'a z powrotem do szafki, po krótkim namy¶le na³ozy³a pier¶cionek na serdeczny palec prawej rêki i wsta³a z ³ó¿ka, przejrza³a siê w lustrze, za³o¿y³a niesforny blond kosmyk w³osów za ucho i zesz³a na dó³, zarzuci³a na ramiona kurtkê i wysz³a z domu*

*wróci³a do domu, uda³a sie na górê do swojego pokoju i po³o¿y³a sie znudzona na ³ó¿ku, siêgnê³a do szafki nocnej na której znajdowa³a sie ksi±¿ka i zaczela ja czytaæ w skupieniu*

*od³o¿y³a ksi±¿kê i wsta³a z ³ó¿ka, przebra³a siê w czarne obcis³e spodnie, szar± bluzê z nadrukiem, rozczesa³a w³osy i przejrza³a siê w lustrze, wysz³a z domu*

*wesz³a do domu i uda³a siê na pierwsze piêtro do swojego pokoju, zdjê³a ubrania i przebra³a siê w wygodn± pi¿amê, po³o¿y³a siê na ³ó¿ku, okry³a kocem i zmru¿y³a powieki, po kilku minutach uda³o jej siê zasn±æ*

*obudzi³a siê i zaspana uda³a siê do ³azienki, wziê³a poranny rutynowy prysznic i wykona³a inne rutynowe czynno¶ci, wróci³a do pokoju zawiniêta w rêcznik i ubra³a siê w ciemne jeansy, bia³y top z nadrukiem i sweterek w paski, rozczesa³a w³osy i wysz³a z domu*

*przysz³a pod dom wraz z Hunterem i spojrza³a na niego* Dziêkuje za odprowadzenie *u¶miechnê³a siê s³odko i przegryz³a delikatnie doln± wargê, patrz±c mu w oczy*

Nie ma za co < Prze³kn±³ ¶linê widz±c jak przegryza doln± wargê, podrapa³ siê po g³owie> Mog³aby¶? < Uniós³ brwi lekko je marszcz±c>

*spojrza³a na niego i zmarszczy³a brwi na pocz±tku nie wiedz±c o co chodzi, potem jednak zrozumia³a* Przepraszam *spu¶ci³a wzrok zaciskaj±c usta w cienk± linie* Po prostu.. *urwa³a i prze³knê³a ¶linê* Zreszt± nie wa¿ne. Wejdziesz? *unios³a brwi i wskaza³a d³oni± na drzwi*

Nic siê nie sta³o < Westchn±³ i podszed³ do dziewczyny.> Nie mogê < Odgarn±³ jej lu¼ny kosmyk w³osów za ucho, pog³adzi³ j± kciukiem po policzku.> Zalez±³o mi tylko ¿eby¶ bezpiecznie dodar³a do domu < Usmiechna³ siê lekko.>

*u¶miechnê³a siê mimowolnie czuj±c dotyk ch³opaka* O to raczej nie powiniene¶ siê martwiæ, potrafiê sobie poradziæ w dotarciu do domu *przegryz³a delikatnie wargê i przypominaj±c sobie o czym¶ od razu spu¶ci³a wzrok* przepraszam *szepnê³a*

Wiesz wszystko jest mo¿liwe < U¶miechn±³ siê lekko.> Spoko mo¿e siê przyzwyczajê. < Uniós³ jej brodê zeby spojrza³a w jego oczy. Nadal kciukiem g³adzi³ jej policzek.>

A co zrobisz gdy siê nie przyzwyczaisz? *unios³a brwi i spojrza³a mu w oczy* Znów mnie poca³ujesz, przystojniaku? *u¶miechnê³a siê pewnie i obliza³a delikatnie wargi*

Tylko jak bêdziesz chcia³a < Westchn±³> Nie zrobiê tego bez pozwolenia. < Pu¶ci³ do niej oczko nadal stoj±c blisko niej>

Raz ju¿ to zrobi³e¶ bez mojego pozwolenia *szepnê³a patrz±c siê prosto w jego oczy* Ale czy ty na pewno tego chcesz *zapyta³a i unios³a delikatnie k±ciki ust czekaj±c na jego reakcje*

Wtedy zrobi³em to nie my¶l±c nad tym jak siê poczujesz. < Zaczerpn±³ powietrza.> Przepraszam za tamto < Kiedy us³ysza³ pytanie przymru¿y³ powieki> Chcê tego co najlepsze.

Na prawdê nie musisz mnie co chwilê przepraszaæ, Hunter *u¶miechnê³a siê i nie wiedz±c co zrobiæ z d³oñmi schowa³a je do kieszni, a s³ysz±c jego kolejne s³owa przechyli³a delikatnie g³owê w bok* A wiêc co wed³ug Ciebie jest najlepsze w tej chwili? *unios³a k±ciki ust w pewnym siebie u¶mieszku i przegryz³a zmys³owo doln± wargê* Mam nadziejê, ¿e siê ju¿ przyzwyczai³e¶ *zachichota³a s³odko*

W tej chwili ty jeste¶ najwa¿niejsza < Szepn±³ jej na ucho.> Dobra ja idê < Poca³owa³ j± w czo³o> Do zobaczenia < U¶miechn±³ siê i odszed³.>

*u¶miechnê³a siê delikatnie s³ysz±c jego s³owa* Do zobaczenia *szepnê³a i sta³a jeszcze chwilê w miejscu, odprowadzaj±c ch³opaka wzrokiem, a nastêpnie wesz³a do domu i uda³a siê do ³azienki, wziê³a prysznic i przebra³a siê w pi¿amê, wysz³a z ³azienki i skierowa³a siê do swojej sypialni, po³o¿y³a siê na ³ó¿ku rozmy¶laj±c, po jakim¶ czasie zasnê³a*

*obudzi³a siê rana i przez ca³y dzieñ siedzia³a w domu, dopiero wieczorem postanawia wyj¶æ z mieszkania*

<odwozi Caroline do domu i odprowadza wzrokiem, dopóki nie wchodzi do domu. Odje¿d¿a>

*Po tym jak Axel odwióz³ j± do domu, uda³a siê do swojego pokoju i po³o¿y³a siê zmêczona spaæ, teraz wsta³a i uda³a siê do ³azienki, wziê³a d³ug± k±piel w wannie i dopiero po jakiej¶ godzinie wysz³a z wody, owinê³a siê rêcznikiem i wróci³a z powrotem do pokoju, ubra³a siê w czerwone skórzane rurki, czarn± bokserkê, bia³± skórzan± kurtkê i czarne pó³buty, tak ubrana wysz³a z domu*

*kilka dni temu wróci³a do domu i wziê³a szybki prysznic, przebra³a siê w pi¿amê i zwi±za³a w³osy w warkocz, tak aby nie przeszkadza³y jej podczas snu, po³ozy³a siê na ³ó¿ku i wziê³a w d³onie przypadkow± ksi±¿kê i w skupieniu zacze³a j± czytaæ, jednak po pewnym czasie blondynka odczu³a zmêczenie i zmuszona by³a do od³o¿enia ksi±¿ki, po³o¿y³a siê spaæ*

*obudzi³a siê i wsta³a z ³ó¿ka, uda³a siê do ³azienki, gdzie wziê³a szybki prysznic i ubra³a siê w czarny top i jasne jeansy, po chwili namys³u wysz³a z domu*

*wesz³a do domu i od razu uda³a siê do ³azienki, zdjê³a z siebie zakrwawiony top i wyrzuci³a go do kosza na ¶mieci przeklinaj±c w my¶lach drewniane pociski którymi dosta³a w brzuch, w koñcu gdy ju¿ upora³a siê z ubraniami wesz³a pod prysznic i odkrêci³a gor±c± wodê, a strumieñ cieczy sp³yna³ po jej ciele zmywaj±c zaschniêt± krew po kilkudziesiêciu minutowym prysznicu, wysz³a z kabiny i zarzuci³a na siebie pi¿amê, a nastêpnie uda³a siê do swojeje sypialni spaæ*

*obudzi³± siê i uda³a siê ³±zienki, wziê³a szybki poranny prysznic, ubra³a siê w LINK i zwi±za³a w³osy w lu¼ny kok, u¶miechnê³a siê do w³asnego odbicia w lustrze w wysz³a z domu*

*Kiedy¶ tam wróci³a do domu, wziê³a szybki prysznic i po³o¿y³a siê znu¿ona spaæ; przez kilka dni siedzi w domu i spêdza czas na rozmowach z matk± i ogl±daniu telewizji, dzisiaj postanawia wyj¶æ, ubra³a siê w LINK i wysz³a z domu*

*Przyjechali pod dom Caro, dziewczyna bardzo dobrze go pokierowa³a wiêc bez problemu w trafili na miejsce. Zaparkowa³ na chodniku* A wiêc jeste¶my, spotkamy siê nie d³ugo? * Spyta³ po tym jak zdj±³ kask ale nie zszed³ z pojazdu*

*zdjê³a kask i zesz³a z motoru* My¶la³am, ¿e wejdziesz jeszcze na chwilê *powiedzia³a i wskaza³a w stronê drzwi prowadz±cych do wnêtrza domu* Ale je¶li nie masz czasu to nie bêdê Ciê zmuszaæ *wzruszy³a lekko ramionami odgarniaj±c z czo³a niesforne kosmyki w³osów* I tak chêtnie siê z Tob± nied³ugo spotkam *powiedzia³a i u¶miechnê³a siê przy tym znacz±co, po chwili namys³u wyci±gnê³a z kieszeni spodni karteczkê ze swoim numerem i poda³a j± ch³opakowi* Napisz jak tylko bêdziesz mia³ czas

*Przygl±da³ siê uwa¿nie dziewczynie, dopiero po chwili wzi±³ od niej karteczkê z numerem i wsadzi³ j± do kieszeni. * Napiszê nied³ugo * U¶miechn±³ siê szelmowsko, nachyli³ siê i z³o¿y³ na jej ustach poca³unek. * Do zobaczenia z³otow³osy aniele * Pu¶ci³ do niej oczko, za³o¿y³ kask i odjecha³*

*pokrêci³a z rozbawieniem g³ow± i patrzy³a jeszcze przez chwilê na coraz bardziej oddalaj±cego siê na motocyklu ch³opaka, dopiero po tym jak ca³kowicie znikna³ z jej pola widzenia wesz³a do domu i uda³a siê na górê do ³azienki, wziê³a prysznic, przebra³a siê w koszulê nocn± i po³o¿y³a siê spaæ*

*obudzi³a siê i uda³a siê do ³azienki, wziê³a od¶wie¿aj±cy prysznic i wykona³a inne rutynowe czynno¶ci, a nastêpie ubra³a siê w LINK, rozczesa³a w³osy i zwi±za³a je w wysoki kucyk, pozostawiaj±c przy tym kilka niesfornych kosmyków w³osów opadaj±cych swobodnie na twarz, wysz³a z domu*

*wróci³a do domu, uda³a siê do ³azienki wzi±æ prysznic i wykonaæ inne rutynowe na t± pore dnia czynno¶ci, przebra³a siê w swoj± ulubion± koszulê nocn±, a nastêpnie skierowa³a siê do swojego pokoju, gdzie po³o¿y³a siê na swoim przytulnym ³ó¿ku i okry³a siê ko³dr± wtulaj±c g³owê w poduszkê, przez dobre pó³ godziny le¿a³a w ciszy rozmy¶laj±c o ostatnich wydarzeniach, potem jednak znu¿ona zasnê³a*

*obudzi³a siê i jeszcze przez chwilê le¿a³a nieruchomo na ³ó¿ku próbuj±c przezwyciê¿yæ lenistwo i siê z niego podnie¶æ, gdy ju¿ siê jej to uda³o skierowa³a siê do ³azienki, gdzie wykona³a rutynowe poranne czynno¶ci i wróci³a do pokoju owiniêta rêcznikiem, wyci±gnê³a z szafy LINK, ubra³a siê i po chwili namys³u wysz³a z domu*

SMS OD LOGUSIA:
Czy przepiêkny Anio³ spotka siê ze mn± i zabierze do swojego Raju?

OD LOGUSIA:
Nie podobaj± ci siê moje teksty? Jak ty nie chcesz zabraæ mnie do Raju to jest mo¿liwo¶æ, ¿e ja zabiorê Ciê do piek³a. Gdzie i za ile zobaczê siê z MOIM Anio³em?

OD LOGUSIA:
To musisz do mnie zej¶æ z Raju bo utkwi³em w piekle. Wpadnê do ciebie za jakie¶ 15 minut

*przysz³a pod dom i spojrza³a na podjazd, Logana jeszcze nie by³o, przegryz³a delikatnie doln± wargê, po chwili namys³u postanowi³a zaczekaæ na ch³opaka na zewn±trz; usiad³a na schodach ganku i otuli³a siê bardziej kurtk±, czuj±c kolejny zimny powiew wiatru*

*Pojawi³ siê za dziewczyn±, zdj±³ kurtkê i otuli³ ni± Caroline* Hej Aniele * Nachyli³ siê i z³o¿y³ na jej policzku poca³unek po czym usiad³ obok* Jak sie czujesz?

*u¶miechnê³a siê czuj±c na ramionach kurtkê ch³opaka* Dziêkuje *powiedzia³a i spojrza³a na niego uwa¿nie lustruj±c go wzrokiem* Nie bêdzie Ci za zimno? *zapyta³a  po chwili i przegryz³a delikatnie doln± wargê uwa¿nie siê mu przygl±daj±c* Ja? Ca³kiem dobrze, a jak tam by³o w piekle? *zapyta³a i u¶miechnê³a siê niesfornie, przybli¿y³a siê do niego i z³o¿y³a na jego ustach czu³y poca³unek*

Jestem Hybryd± mo¿e i odczuwa³ zimno ale na twój widok nie¼le sie rozpali³em * Zachichota³ cicho* Têskni³em, w piekle by³o nudno bez ciebie * Szepn±³ jej na ucho po czym obj±³ j± ramieniem* Mo¿e wejdziemy do ¶rodka? * uniós³ brwi*

*za¶mia³a siê s³odko s³ysz±c jego s³owa* Mi³o mi to s³yszeæ *odpowiedzia³a zmys³owym tonem g³osu* I gwarantuje Ci, ¿e teraz nie bêdziesz siê nudzi³, skarbie *szepnê³a przegryzaj±c delikatnie p³atek jego ucha, a s³ysz±c jego kolejne s³owa wsta³a ze schodów* A wiêc chod¼my *powiedzia³a i kiedy ch³opak równie¿ siê podniós³ z³apa³a go delikatnie za rêkê i weszli do ¶rodka, blondynka zaprowadzi³a ich do salonu* A wiêc skoro ostatnio ty spe³nia³e¶ moje ¿±dania, co powiesz na to aby tym razem by³o odwrotnie? *zapyta³a i obróci³a siê do niego przodem przegryzaj±c seksownie doln± wargê*

*Zmarszczy³ brwi* Pragnê tego co ty wiêc nie chcê ¿eby¶ spe³nia³a ¿adnych moich ¿±daæ * Powiedzia³ cicho patrz±c w jej oczy, zbli¿y³ siê do z³otow³osej i namietnie poca³owa³. Po chwili znale¼li siê oboje na kanapie; Caroline le¿a³a na Loganie, a on nadal ca³owa³ j± ale tym razem zach³anniej. Wpl±ta³ d³onie w jej w³osy i w koñcu przerwa³ na trochê poca³unki ¿eby co¶ powiedzieæ* Jeste¶ moj± kochank±, a ja twoim kochankiem dlatego chcê ¿eby¶ to ty mi mówi³a czego chcesz.

*odwzajemni³a poca³unki ch³opaka, a jedna z d³oni znalaz³a siê pod jego koszulk±* W tej chwili chcê tylko i wy³±cznie Ciebie *wyszepta³a pewnie bez chwili zawahania i przegryz³a delikatnie jego wargê* Mam nadziejê, ¿e nie masz ku temu ¿adnych szczególnych przeciwwskazañ, Loganie *przejecha³a woln± d³oni± po jego policzku i poca³owa³a go namiêtnie*

To dobrze bo ja pragnê tylko Ciebie tu i teraz * U¶miechn±³ siê szeroko* Nie mam oddajê siê ca³kowicie w twoje rêce * Szepn±³ przegryzaj±c lekko jej ucho. Przejecha³ nosem po jej szyi po czym odwzajemni³ poca³unek. Szybko zdj±³ z siebie koszulkê ukazuj±c przy tym napiête wyrze¼bione miê¶nie. Po tym jak koszulka opad³a na dywan d³onie przeniós³ na po¶ladki dziewczyny*

Mia³am nadziejê, ¿e to powiesz *u¶miechnê³a siê tajemniczo i zaczê³a ca³owaæ go wzd³u¿ linii ¿uchwy* Nazywasz mnie swoim anio³em, a wiêc jak ja mam mów na Ciebie? Mój diable? *zapyta³a na chwilê przerywaj±c poca³unki, przejecha³a paznokciami delikatnie po jego torsie zostawiaj±c przy tym  ma³o widoczny ¶lad* W sumie to by o ciebie pasowa³a *doda³a u¶miechaj±c siê przy tym pewnie i zaczê³a muskaæ wargami jego szyjê, a pó¼niej tors*

Mo¿esz mówiæ do mnie jak chcesz * Poca³owa³ j± w czo³o po chwili zmienili pozycjê i to teraz Logan by³ na górze. Powoli zsuwa³ z dziewczyny bluzkê przy tym ca³uj±c jej brzuch. Kiedy oboje byli ju¿ pozbawieni bluzek przeszed³ do pozbycia siê jej spodni .*

*jêknê³a cicho czuj±c na sobie poca³unki ch³opaka i kiedy ten zacz±³ ¶ci±gaæ jej spodnie postanowi³a mu pomóc ujê³a jego d³onie i zaczê³a zsuwaæ z siebie powoli powoli obcis³e jeansy z prowokuj±cym u¶mieszkiem na ustach, kiedy ca³kowicie siê ich pozby³a z³o¿y³a na ustach ch³opaka namiêtny poca³unek*

*U¶miechn±³ siê szeroko i nachyli³ siê nad uchem dziewczyny* Dzisiaj walentynki * Szepn±³ cicho* Mo¿e poczekamy z tym do wieczora? Mam inne plany na spêdzenie tego dnia. * Pog³adzi³ j± po policzku* Oczywi¶cie z tob± Aniele * Doda³ szybko po czym wsta³* To nie w moim stylu najpierw rozpaliæ dziewczynê, a pó¼niej to przerywaæ ale chcê ¿eby¶ zapamiêta³a ten dzieñ do koñca ¿ycia.

*spojrza³a na niego i podnios³a siê z kanapy odrobinê zdezorientowana* Dzisiaj walentynki? *unios³a lekko brwi zaskoczona* Zupe³nie o tym zapomnia³am *powiedzia³a i przegryz³a lekko wargê, z regu³y pamiêta³a o takich rzeczach; po chwili namys³u podesz³a bli¿ej ch³opaka i za³o¿y³a mu rêce na kark* A wiêc co zaplanowa³e¶? *zapyta³a zaciekawiona tu¿ przy jego ustach*

Zobaczysz w swoim czasie kochanie * U¶miechn±³ siê uroczo* Bêdziesz musia³a poczekaæ * Powiedzia³ cicho przy jej ustach* O 18.30 siê spotkamy. * Poca³owa³ dziewczynê po czym po chwili siê oderwa³ i zacz±³ ubieraæ. Kiedy skoñczy³ ponownie podszed³ do dziewczyny* Do zobaczenia * Znikn±³*

SMS OD LOGUSIA:
Aniele, twój diabe³ zaprasza Ciê do Piek³a. Przyjd¼ do mnie, znajdziesz mnie w ogrodzie.

*pokrêci³a g³ow± z rozbawieniem i spojrzala na zegarek do 18:30 miala jeszcze troche czasu, spojrzala na swoje ubrania, le¿±ce na pod³odze, westchnê³a zrezygnowana i zaczê³a je powoli zbieraæ, gdy skoñczy³a jaka¶ sie do ³azienki na górê, wziê³a  d³uga k±piel w wannie, po której owiniêta rêcznikiem skierowa³a sie do pokoju,. Wyjê³a z szafy LINK, ubra³a j±, rozczesa³a w³osy i postanowi³a pozostawiæ je rozpuszczone, zrobi³a delikatny makijaz i przyjrzala sie w lustrze, u¶miechnê³a sie sama do siebie i usiadla na ³ó¿ku, s³ysz±c d¼wiêk sms'a przegryzla lekko warge,  przeczyta³a go i wysz³a z domu*

*Wraca do domu i wykoñczona udaje siê do ³azienki, gdzie zdejmuje z siebie sukienkê i wrêcz od razu wyrzuca j± do kosza, u¶miecha siê sama do siebie, bierze szybki prysznic, ubiera na siebie koszulê nocn± i kieruje siê do swojego pokoju, gdzie wykoñczona podró¿± zasypia*

*obudzi³a siê z samego rana i ca³e popo³udnie spêdzi³a na sprz±taniu swojego pokoju i porz±dkowaniu znajduj±cych siê w nim rzeczy, w koñcu gdy wszystko by³o na swoim miejscu, uda³a siê do ³azienki, wziê³a od¶wie¿aj±cy prysznic i ubra³a siê w LINK, ubrania by³y kompletnie nie w jej stylu, ale przecie¿ chcia³a pozmieniaæ wszystko w swoim zyciu wiêc nowa garderoba to chyba dobry pocz±tek? wysz³a z domu*

*wróci³a do domu i uda³a siê na piêtro do ³azienki, zmy³a makija¿ i wesz³a do kabiny prysznicowej, odkrêci³a kurek, a ciep³y strumieñ wody sp³yn± po jej nagim ciele, po oko³o pó³godzinnej k±pieli, wysz³a spod prysznicu i otuli³a siê miêkkim rêcznikiem frotte w brzoskwiniowym odcieniu, skierowa³a siê do swojej sypialni, gdzie ubra³a na siebie koszulê nocn± i po³o¿y³a siê spaæ*

*obudzi³a siê z samego rana i ca³y dzieñ spêdzi³a na le¿eniu w pokoju i s³uchaniu muzyki, w koñcu postanowi³a wyj¶æ, uda³a siê wiêc do ³azienki i wziê³a szybki dziesiêciominutowy prysznic, po którym ubra³a siê w [url=http://img.likely.pl/photo/large/20121016/skorzane-spodnie-likely-pl-637e2d05.jpeg]i wysz³a z domu*

*Pojawi³ siê pod domem dziewczyny, zapuka³ do drzwi lecz nikt nie otwiera³. Postanowi³ wiêc poczekaæ na Caro, usiad³ na schodkach i zacz±³ rozmy¶laæ*

*zmarszczy³a brwi widz±c przed domem Logan'a, nie spodziewa³a siê, ¿e jeszcze kiedykolwiek go spotka, zagryz³a mocno wargi i stanê³a w odleg³o¶ci kilku metrów od niego* Co ty tu robisz? *zapyta³a ch³odno krzy¿uj±c rêce na klatce piersiowej* Czy¿by wszystkie naiwne idiotki ju¿ siê na Tobie pozna³y i nie masz ju¿ innego zajêcia jak prze¶ladowanie mnie?

*Uniós³ wzrok i spojrza³ na Caroline* Wy³±czy³a¶ uczucia * Mrukn±³ niezadowolony* Przyszed³em siê z tob± zobaczyæ i porozmawiaæ * Wsta³ i zrobi³ kilka kroków w jej stronê*  W szczególno¶ci chcia³em Ciê przeprosiæ * Wcisn±³ mocno d³onie do kieszeni spodni* Nie interesuj± mnie inne kobiety Caroline, wtedy po prostu mnie ponios³o * Wzruszy³ ramionami*

Nie powinno Cie to interesowaæ *odburknê³a* Och, szkoda tylko, ¿e ja nie mam najmniejszej ochoty rozmawiaæ z narcystycznym kretynem jakim jeste¶ *u¶miechnê³a sie z wyrachowaniem* A Twoje przeprosiny s± mi zbêdne, skarbie

*Wkurzony zacisn±³ d³onie w piê¶ci*  Rozumiem i¿ to przeze mnie wy³±czy³a¶ uczucia ale teraz je musisz w³±czyæ z powrotem*  Znalaz³ siê tu¿ przy niej* Nie tylko ja spieprzy³em sprawê, oboje siê zranili¶my. * Zacisn±³ usta w cienk± linie* Caroline, z³otow³osy aniele wróæ z powrotem do raju tam gdzie twoje miejsce.

*pokrêci³a g³ow± z rozbawieniem i zbli¿y³a siê do niego jeszcze bardziej* Przykro mi, ale Twoje ¿a³osne teksty ju¿ przesta³y na mnie dzia³aæ, kotku *wyszepta³a przegryzaj±c delikatnie p³atek jego ucha; oddali³a siê od niego odrobinê* Ale w³a¶ciwie to muszê Ci podziêkowaæ, bo przecie¿ jak ju¿ wspomnia³e¶ to dziêki Tobie w³a¶nie wy³±czy³am uczucia i nareszcie nic mnie nie hamuje *unios³a delikatnie k±ciki ust* I nie czuje absolutnie nic, ¿adnego poczucia winy, smutku, zazdro¶ci, no i oczywi¶cie ¿adnej uci±¿liwej mi³o¶ci

SMS do Caroline od BLOCKED ID:
Caroline z uczuciami, Caroline bez uczuæ... co to za ró¿nica, bo powiedzmy sobie szczerze, kogo ty obchodzisz? Faceci wiej± od ciebie, zanim zd±¿ysz siê dobrze rozkrêcisz. Axel, Logan... obstawiamy, kto bêdzie nastêpny?

Uci±¿liwa mi³o¶æ* Prze³kn±³ z trudem ¶line, przez ca³y czas przygl±da³ siê blondynce*  Widzê, ¿e zbêdne gatki tu nic nie dadz±. * Westchn±³ cicho,  przegryz³ policzek od ¶rodka i zacz±³ zastanawiaæ siê nad czym¶*  Zaboli mnie to bardziej ni¿ ciebie ale muszê ci pomoc. * W hybrydzim tempie z³apa³ dziewczynê i przerzuci³ j± sobie przez ramiê po czym uda³ siê z ni± do siebie*

*wróci³a do domu i od razu uda³a siê do ³azienki, podziurawione i zakrwawione ubrania wyrzuci³a do kosza, a sama wesz³a pod prysznic, odkrêci³a kran, a strumieñ ciep³ej ody sp³yn± po jej ciele zmywaj±c przy tym zeschniêt± krew, kiedy by³a juz ca³kowicie czysta wysz³a spod prysznica i ubra³a na siebie LINK, wysz³a z domu*

*wraca do domu i od razu kieruje siê do ³azienki gdzie bierze szybki prysznic i przebiera siê w koszulê nocn±, udaje siê do swojej sypialni, gdzie k³adzie siê na ³ó¿ku, przymyka powieki i po chwili zasypia*

*obudzi³a siê i uda³a sie do ³azienki, wziê³a szybki prysznic, po którym owinê³a sie rêcznikiem i wróci³a do sypialni, ubra³a sie w LINK i wysz³a z domu*

*wróci³a do domu i uda³a siê na górê do ³azienki, wziê³a szybki rutynowy wieczorny prysznic i przebra³a siê w swoj± ulubion± czrn± koszulê nocn±, skierowa³a siê do pokoju i po³o¿y³a siê zmêczona spaæ*

*obudzi³a siê i przetar³a zmêczona powieki, rozejrza³a siê po swoim pokoju i westchnê³a cicho, po kilku minutach le¿enia niechêtnie podnios³a siê z ³ó¿ka i leniwym krokiem skierowa³a siê w stronê ³azienki, w której wykona³a rutynowe poranne czynno¶ci i ubra³a siê w http://wd.przymierzaj.pl/photo/np3/2012 … /63904.jpg, przejrza³a siê w lustrze i u¶miechnê³a siê sama do siebie, wysz³a z domu*

*wróci³a do domu i uda³a siê do swojego pokoju, usiad³a na ³ó¿ku i siêgnê³a po pierwsz± lepsz± ksi±¿kê, czyta³a j± przez jak±¶ godzinê, potem jednak wsta³a i uda³a siê do ³azienki, wziê³a kilkunastominutowy prysznic i przebra³a siê w koszulê nocn±, wróci³a do pokoju i po³o¿y³a siê zmêczona spaæ*

*Zjawi³ siê pod domem Caro, po chwili wahania zapuka³ do drzwi*

*obudzi³a siê z samego rana i uda³ siê do ³azienki wziê³a szybki prysznic i ubra³a siê w LINK, przez ca³e popo³udnie siedzia³a w pokoju przes³uchuj±c kolejne piosenki na swoim odtwarzaczu MP3; s³ysz±c pukanie do drzwi zesz³a na dó³ i otworzy³a je, widz±c  Logan'a zacisnê³a wargi w cienk± liniê* Co chcesz? *mruknê³a i opar³a siê w wyczekiwaniu o framugê uwa¿nie siê mu przygl±daj±c*

*Czeka³ a¿ dziewczyna zejdzie kiedy otworzy³a drzwi spojrza³ na ni± uwa¿nie* Hej * Powiedzia³ cicho, wcisn±³ d³onie do kieszeni* Przyszed³em zakoñczyæ pewn± sprawê. * Wzi±³ g³êboki oddech * Nie bêdê ju¿ naciska³ ¿eby¶ w³±czy³a uczucia bo to tylko od ciebie zale¿y. Wtedy chcia³em Ciê odzyskaæ po tym co zrobi³em czu³em siê winny. * Wyci±gn±³ d³oñ i zdenerwowany przejecha³ ni± po w³osach* Wiem, ¿e czujesz siê tak jakbym bawi³ siê twoimi uczuciami ale to nie prawda. Kocha³em Ciê z³otow³osy aniele. Te wszystkie metafory ju¿ nic dla mnie nie znacz± * Prze³kn±³ z trudem ¶linê* One by³y po¶wiêcone tylko dla ciebie. To co mówi³em sta³o siê niczym, s± teraz pustymi s³owami po tym jak ciê straci³em. * Wzruszy³ lekko ramionami* Przepraszam za to wszystko, nic mi nie pozosta³o jak tylko siê po¿egnaæ i zakoñczyæ to co by³o * Podszed³ do niej, z³o¿y³ poca³unek na jej czole po czym znikn±³*

*rozchyli³a lekko wargi s³uchaj±c uwa¿nie jego s³ów w jednej chwili wszystkie wspomnienia z ch³opakiem powróci³y i tym razem nie by³y one mêtne i monotonne jak wcze¶niej gdy próbowa³a sobie je przypomnieæ, by³o wrêcz odwrotnie, przypomnia³a sobie jego dotyk na swoim ciele i ka¿de wypowiedziane przez niego s³owo, zacisnê³a usta w cienk± liniê i poczu³a co¶, ból wynikaj±cy ze znaczenia jego ostatnich s³ów* Loga.. *chcia³a co¶ powiedzieæ, jednak ch³opak ju¿ znikn±³, przymknê³a powieki, a po jej policzku sp³ynê³a ³za, westchnê³a cicho i wróci³a z powrotem do wnêtrza domu usiad³a na kanapie w salonie i po³o¿y³a g³owê na pod kulonych kolanach, próbuj±c wszystko sobie pouk³adaæ, wiedzia³a jednak jedno wszystko spieprzy³a i to ju¿ nie pierwszy raz*

SMS OD LOGANA:
Nie musisz za nic przepraszaæ, to ja wszystko spieprzy³em. Nale¿y ci siê wiêcej ni¿ tyle co ja mog³em ci daæ.

SMS OD LOGUSIA:
Im d³u¿ej bêdziemy siê o to k³óciæ tym wiêkszy bêdê odczuwa³ ból. Pozwoli³em ci odej¶æ Caroline wiec skorzystaj z tego.

SMS OD LOGANA:
Chodzi³o mi o co¶ innego, mniejsza o to. Czepiasz siê szczegó³ów Caroline.

SMS OD LOGANA:
Ju¿ o nic, uwa¿aj na siebie ;)

BLOCKED ID napisał:

Da³a¶ siê przelecieæ, Forbes. Jak siê z tym czujesz? Za³o¿ê siê, ¿e ptaszek Logana ju¿ nie stanie na twój widok. Brunetki gór±!
Caroline 0:1 Miranda. xoxo <zdjêcie jak Logan uprawia stosunek z Mirand±>

*wczorajszego wieczoru zasnê³a znu¿ona na kanapie i dopiero dzisiejszego po po³udnia sie obudzi³a, przetar³a powieki, a s³ysz±c odg³os przychodz±cego sms'a siêgnê³a po telefon znajduj±cy sie w tylnej kieszeni spodni, przeczyta³a wiadomo¶æ i zacisnê³a wargi w cienk± kreskê, mog³a spodziewaæ sie, ¿e tak bêdzie i ch³opak zaskakujaco ³atwo znajdzie pocieszenie, zreszta nie powinno j± to interesowaæ, sprawa z Logan'em by³a ewidentnie zakoñczona, a zdjecie przes³ane przez RC bylo tego doskona³ym dowodem, skasowa³a zbêdna wiadomo¶æ na telefonie nie mog±c d³u¿ej na nia patrzeæ, westchnê³a cicho i wsta³a z kanapy, uda³a sie na górê gdzie wziê³a szybki prysznic i ubra³a sie w , ciemne obcis³e jeansy, oraz jasny top na który narzuci³a czarna skórzan± kurtke i wysz³a z domu*

*wróci³a do domu i uda³a siê do kuchni, wyci±gnê³a z lodówki woreczek z krwi± i wypi³a jego zawarto¶æ, a nastêpnie puste, niepotrzebne opakowanie wyrzuci³a do kosza na ¶mieci i uda³a sie na górê do ³azienki, gdzie wziê³a pó³godzinn± k±piel w wannie, po której owinê³a siê ciasno rêcznikiem frotte i skierowa³a siê do swojego pokoju, zaczê³a przeszukiwaæ w szafê w poszukiwaniu jakiej¶ sukienki na dzi¶ wieczór*

*ubra³a siê w LINK, na³o¿y³a na twarz delikatny makija¿, a w³osy pozostawi³a rozpuszczone, wysz³a z domu z promiennym u¶miechem na twarzy*

Wiadomo¶æ:
Jak siê trzymasz? Mam nadziejê, ¿e dobrze.. w razie czego mogê podrzuciæ ci mojego przyjaciela Jacka Danielsa. ¦wietny psycholog, wypala z mózgu wszystkie zdarzenia o których chcemy zapomnieæ. - pos³annik alkoholowy Alexander, druga rêka Danielsa

*wczorajszego wieczoru wróci³a do domu i po³o¿y³a zirytowana tym wszystkim na kanapie, nie mia³a si³y nawet p³akaæ, a mo¿e po prosto nie mia³a przez co, zacisnê³a mocno piê¶ci przypominaj±c sobie ca³± sytuacje na imprezie, przynajmniej mia³a ju¿ pewno¶æ, ¿e Logan jest zwyk³ym egoistycznym dupkiem, a uczucie którym go darzy³a zniknê³o w jednej chwili gdy zobaczy³a jak ob¶ciskuje tamt± dziewczynê na jej oczach, najchêtniej teraz by siê na nim zem¶ci³a, jednak nie mia³a zamiaru brudziæ sobie r±k takim ¶mieciem jak on, przymknê³a powieki, próbuj±c choæ odrobinê siê uspokoiæ jednak bez skutku i zasnê³a dopiero nad ranem; obudzi³a siê ko³o po³udnia i przeczyta³a sms'a od Alexandra, unios³a delikatnie k±ciki ust, odpisa³a na niego i wsta³a z kanapy, uda³a siê do ³azienki, wziê³a szybki prysznic i ubra³a siê w LINK, wysz³a z domu*

Wiadomo¶æ:
Whoa, widzê ¿e jeste¶my na dobrej drodze. Ja na razie alkoholu podziêkujê, ale z przyjemno¶ci± popatrzê jak Ty sama siê rozlu¼nisz.. Chyba, ¿e znajdziesz za mnie zastêpce na którym bêdê musia³ siê zem¶ciæ ;>

Wiadomo¶æ:
Lepiej nie próbowaæ, wtedy mo¿na mnie straciæ. Taki wra¿liwy ze mnie ch³opak, ot co. :) Dzisiaj bawiê siê w opiekunkê, ale.. Mo¿e w ci±gu tygodnia znajdê czas. No wiesz, po tym odrzuceniu mnie i naszego seksownego tañca na rzecz innego mam ma³e w±tpliwo¶ci.. ;>

Wiadomo¶æ:
Z tego co wiem czê¶æ mia³a, ale to wyj±tkowy przypadek, odstêpstwo od tej regu³y :D I'm just kidding, nie jestem z³y. Trudno wyprowadziæ mnie z równowagi, a na taniec z pewno¶ci± siê skuszê.

Wiadomo¶æ:
Szczegó³y dotycz±ce kaca innych go¶ci? :D Och, tak. Dopilnujê, ¿eby nikt nam nie przerywa³. A nawet jakby, jestem dobrym eliminatorem ;>

Wiadomo¶æ:
Hm.. Ma³a napiêta sytuacja w domu, która w³a¶nie wysysa moj± krew. Chyba tak, opiekuñczo¶æ le¿y zdecydowanie po mojej stronie.

Wiadomo¶æ:
Masz racjê pozory myl±. Widzisz? Porz±dny ze mnie ch³opak ;>

*wróci³a nad ranem do domu i wykoñczona uda³a siê do swojej sypialni, nie mia³a si³y siê nawet przebieraæ, zrzuci³a jedynie buty i kurtkê gdzie¶ w k±t i po³o¿y³a siê spaæ, teraz wsta³a i przetar³a zmêczona powieki, uda³a iê do ³azienki, gdzie wziê³a szybki prysznic i ubra³a siê w LINK, zesz³a na dó³ do kuchni i nala³a sobie do szklanki wody, usiad³a na stole, siêgnê³a po jaki¶ magazyn i zaczê³a go przegl±daæ popijaj±c wode*

*oko³o godziny 23:30 wczoraj po³o¿y³a siê spac, wsta³a z samego rana i ca³e popo³udnie spêdzi³a na czytaniu ksi±¿ek z przerwami na s³uchanie muzyki i surfowanie po internecie w koñcu wsta³a z ³ó¿ka i uda³a sie do ³azienki, gdzie wziê³a szybki prysznic i przebra³a sie w LINK, wysz³a z domu*

*wróci³a do domu, uda³a siê do ³±zienki, gdzie wziê³a szybki prysznic i dokona³a innych rutynowych na t± pore dnia czynno¶ci, a nastêpnie skierowa³a siê do swojej sypialni i po³o¿y³a siê na ³ó¿ku, przez d³u¿sz± chwilê mia³a k³opoty ze snem, potem jednak znu¿ona zamknê³a powieki i zasnê³a*

*obudzi³a siê i spojrza³a na zegarek, spa³a zaskakuj±co d³ugo, ale nic dziwnego by³a praktycznie wykoñczona ostatnimi wydarzeniami, podnios³a siê z ³ó¿ka i uda³a siê do ³azienki gdzie wziê³a szybki prysznic i ubra³a siê w LINK, wysz³a z domu*

*wróci³a do domu i uda³a siê do ³azienki na piêtrze wziê³± szybk± k±piel, a nastêpnie przebra³a siê w koszulê nocn± i po³o¿y³a siê spaæ*

*obudzi³a siê i wsta³a z ³ó¿ka, ods³oni³a zas³ony w pokoju, by wpu¶ciæ do niego choæ odrobinê ¶wiat³a, a nastêpnie uda³a siê do ³azienki w której wykona³a rutynowe poranne czynno¶ci i wziê³a szybki prysznic, po którym otulony w rêcznik opu¶ci³a ³azienkê i wróci³a z powrotem do pokoju, gdzie ubra³a siê w LINK i wysz³a z domu*

*wróci³a do domu i od razu uda³a siê do swojej ³azienki na piêtrze, gdzie wykona³a rutynowe na t± pore dnia czynno¶ci i przebra³a siê w koszulê nocn±, a nastêpnie uda³a siê do swojej sypialni, gdzie po³o¿y³a siê zmêczona spaæ*

*kilkana¶cie ostatnich dni spêdzi³a na domowych porz±dkach i obijaniu siê w swoich czterech ¶cianach pokoju, w koñcu kiedy do reszty wszystkie domowe zajêcia zaczynaj± j± nudziæ postanawia wyj¶æ z domu i odrobinê rozejrzeæ siê po mie¶cie, przebiera siê wiêc w LINK i wychodzi*

*wczorajszego wieczoru wróci³a do domu i po³o¿y³a siê spaæ; obudzi³a siê dzisiejszego ranka i przez ca³y dzieñ siedzia³a w domu czytaj±c przeró¿ne ksi±¿ki, w koñcu kiedy zaczê³o j± to nudziæ zesz³a na dó³ do kuchni, wyjê³a z lodówki woreczek z krwi± i zaczê³a powoli s±czyæ ¿yciodajn± ciecz*

< Pojawi³ siê pod domem dziewczyny i zapuka³ do drzwi.>

*w miêdzy czasie jeszcze uda³a siê do ³azienki na piêtrze wzi±æ prysznic i przebraæ siê w LINK, a kiedy us³ysza³a pukanie do drzwi zesz³a na dó³, aby je otworzyæ. Widz±c ch³opaka unios³a delikatnie k±ciki ust w u¶miechu* Hej *powiedzia³a i przegryz³a zmys³owo doln± wargê* Zapyta³abym czy wejdziesz, ale.. *urwa³a i zacisnê³a usta w cienk± liniê, w³a¶ciwie to sama do koñca nie wiedzia³a co chcia³a powiedzieæ*

< Spojrza³ spod uniesionych brwi na dziewczynê i u¶miechn±³ siê szeroko.> Przygotowa³em co¶ dla nas i wej¶cie do ciebie zburzy ca³y mój u³o¿ony harmonogram. < Pu¶ci³ do niej oczko i chwyci³ za d³oñ. Kiedy wysz³a przed drzwi; zamkn±³ je za dziewczyn± i zniknêli.>

*wróci³a do domu po do¶æ d³ugiej nieobecno¶ci i uda³a siê na piêtro do swojego pokoju, gdzie odrobinê si od¶wie¿y³a i ubra³a siê w LINK i wysz³a ponownie z domu*

< Pojawi³ sie pod domem dziewczyny i zapuka³ do drzwi.>

*wczorajszego wieczoru wróci³a lekko poirytowana do temu i po do¶æ szybkim prysznicu wrêcz od razu po³o¿y³ siê spaæ; wsta³a dopiero dzisiejszego ranka i w³a¶ciwie ca³y dzieñ spêdzi³a na obijaniu siê, dopiero gdy us³ysza³a dzwonek do drzwi zbieg³a po schodach, aby powitaæ potencjalnego go¶cia* Cze¶æ *powiedzia³a odrobinê osch³ym tonem g³osu na widok Klausa stoj±cego w progu jej domu* Wpu¶ci³abym Ciê do ¶rodka, ale postanowi³am odp³aciæ Ci siê piêknym za nadobne, a je¶li by¶ zapomnia³ mówiê tu o wczorajszej sytuacji *u¶miechnê³a siê z³o¶liwie opieraj±c siê o framugê drzwi*

< Czeka³ trochê pod drzwiami w miêdzy czasie znikna³ na kilka sekund i po jawi³ sie po chwili z kilkoma czerwonymi ró¿ami które ukry³ za plecami. Gdy dziewczyna otworzy³a u¶miechn±³ siê lekko.> Hej < Przekrzywi³ w g³owê bok i spojrza³ uwa¿nie na z³otow³os±> Przepraszam za wczoraj < Ukaza³ ró¿e i da³ je dziewczynie.> To dla ciebie < Poca³owa³ j± w czo³o.>

*wywróci³a teatralnie oczami* Nie licz na to, ¿e mnie przekupisz *mruknê³a odbieraj±c od ch³opaka kwiaty* Zatem mo¿e zacznijmy od tego jakie masz wyt³umaczenie na to, ¿e mnie wczoraj ³agodnie mówi±c nie wpu¶ci³e¶? *unios³a delikatnie brwi nie spuszczaj±c z niego wzroku* Czy¿by tabun kochanek czekaj±cych na Ciebie w ³ó¿ku? *doda³a ¿artobliwie siê przy tym u¶miechaj±c*

< Pokrêci³ oczami s³ysz±c jej s³owa.> Nie mam ¿adnej kochanki oprócz ciebie < Wzruszy³ lekko ramionami,  w koñcu nachyli³ sie nad jej uchem i szepn±³.> Wszystkiego najlepszego < Uniós³ k±cik ust i odsun±³ siê od dziewczyny.> Wyt³umaczê ci pó¼niej, a teraz id¼ siê przebierz. Zabieram Ciê gdzie¶.

*s³ysz±c ¿yczenia ch³opaka zmarszczy³a odrobinê zaskoczona brwi i dopiero po chwili zrozumia³a, ¿e obchodzi nied³ugo urodziny. Nic dziwnego, ¿e o tym zapomnia³a skoro nie mia³y one dla niej ju¿ wiêkszego znaczenia* Niech Ci bêdzie *powiedzia³a i obróci³a siê na piêcie, a nastêpnie skierowa³a siê na piêtro, gdzie uda³a siê do ³azienki i wziê³a prysznic, aby potem ubraæ siê w LINK i ju¿ przygotowana zej¶æ na dó³*

< Pokiwa³ g³ow± i odprowadzi³ j± wzrokiem. Na szczê¶cie d³ugo nie musia³ czekaæ spojrza³ na ni± i u¶miechn±³ siê szeroko.> Wygl±dasz cudownie < Powiedzia³ i wpi³ siê w jej usta w namiêtnym poca³unku. Po chwili natomiast przerwa³ i z³apa³ Caroline za d³oñ.> A wiêc idziemy < Odeszli w stronê Rezydencji.>

< Pojawi³ siê z Caroline pod jej domem weszli do srodka i szybko znale¼li siê w jej sypialni. Klaus posadzi³ dziewczynê na ³ó¿ku i stan±³ przed ni±* Podoba ci siê napis? * Spyta³ u¶miechaj±c siê*

Podoba, nawet bardzo *za¶mia³a siê s³odko unosz±c siê na przedramionach do pozycji siedz±cej* Chocia¿ jest trochê oklepany *unios³a k±ciki ust w k±¶liwym u¶mieszku*

< Zmarszczy³ brwi.> Oklepany.... a co powiesz na to, ¿e mo¿emy wyjechaæ z Falls. < Przekrzywi³ lekko g³owê.> Podró¿owaliby¶my po ¶wiecie tak d³ugo ile by¶ chcia³a.

*przegryz³a z zaciekawieniem doln± wargê* W sumie to obieca³e¶ mi wyprawê do Pary¿a, zatem.. zgadzam siê *unios³a k±ciki ust w pewnym siebie u¶miechu*

< Usmiechn±³ sie przyja¼nie do z³otow³osej.> A wiec kiedy lecimy? Dzisiaj jutro ? < Spyta³ unosz±c brwi do góry.>

*spojrza³a na niego z lekkim niedowierzaniem* Dzisiaj? A zd±¿ysz wszystko przygotowaæ? *unios³a delikatnie brwi uwa¿nie siê mu przygl±daj±c*

Chyba nie znasz mnie tak dobrze < Powiedzia³ z u¶miechem na twarzy.> Spakuj siê przyjdê za kilka godzin < Znikn±³.>

*kiedy pierwotny znikn±³ od razu zabra³a siê do pakowania walizek i ju¿ po kilku godzinach by³a w³a¶ciwie gotowa*

<Przyjecha³  pod dom dziewczyny BMW zaparkowa³ na ulicy, nie chcia³o mu siê wysiadaæ wiêc zatr±bi³ kilka razy ¿eby dziewczyna wysz³a.>

*s³ysz±c tr±bienie zmarszczy³a brwi i dopiero po chwili zrozumia³a o co chodzi, bez chwili namys³u siêgnê³a po kartke i d³ugopis, aby powiadomiæ matkê, ¿e wyje¿d¿a, nie chcia³a mówiæ nic wiêcej wiêc ten sposób by³ dla niej wrêcz idealny. Kiedy ju¿ siê z tym upora³a wziê³a ju¿ wcze¶niej spakowane walizki i skierowa³a siê na dwór, gdzie wraz z pierwotnym spakowali wszystko do BMW, a nastêpnie sami do niego wsiedli i odjechali*