StefanSięUśmiecha - 20-05-13 15:44:47 |
|
Alison Marcado - 04-07-13 16:43:46 |
zabrałam cię do prostej kawiarni *uśmiechnęła się* wiesz coś, w stylu kubków i koszulek z napisami *zaśmiała się cicho* opowiedz mi coś o sobie *zamówiła kawę*
|
Christian Lewis - 04-07-13 16:57:30 |
Alison napisał:zabrałam cię do prostej kawiarni *uśmiechnęła się* wiesz coś, w stylu kubków i koszulek z napisami *zaśmiała się cicho* opowiedz mi coś o sobie *zamówiła kawę*
Zależy co chciałabyś wiedzieć *uśmiecha się i zamawia dla siebie latte*
|
Alison Marcado - 04-07-13 17:04:04 |
Christian Lewis napisał:Alison napisał:zabrałam cię do prostej kawiarni *uśmiechnęła się* wiesz coś, w stylu kubków i koszulek z napisami *zaśmiała się cicho* opowiedz mi coś o sobie *zamówiła kawę*
Zależy co chciałabyś wiedzieć *uśmiecha się i zamawia dla siebie latte*
skąd jesteś? dlaczego przyjechałeś do MF? i najważniejsze jak stałeś się wilkołakiem? uaktywniłeś gen czy ktoś cię przemienił?
|
Christian Lewis - 04-07-13 17:18:24 |
Alison napisał:Christian Lewis napisał:Alison napisał:zabrałam cię do prostej kawiarni *uśmiechnęła się* wiesz coś, w stylu kubków i koszulek z napisami *zaśmiała się cicho* opowiedz mi coś o sobie *zamówiła kawę*
Zależy co chciałabyś wiedzieć *uśmiecha się i zamawia dla siebie latte*
skąd jesteś? dlaczego przyjechałeś do MF? i najważniejsze jak stałeś się wilkołakiem? uaktywniłeś gen czy ktoś cię przemienił?
Nie wszystko naraz. Jedno pytanie ty, jedno ja, okej? *uśmiecha się lekko* Urodziłem się w Waszyngtonie, a do Mystic Falls przyjechałem z ciekawości *bierze łyk kawy* Pytanie dla ciebie brzmi: Skąd wiesz o nadnaturalnych istotach?
|
Alison Marcado - 04-07-13 18:41:13 |
Christian Lewis napisał:Alison napisał:Christian Lewis napisał: Zależy co chciałabyś wiedzieć *uśmiecha się i zamawia dla siebie latte*
skąd jesteś? dlaczego przyjechałeś do MF? i najważniejsze jak stałeś się wilkołakiem? uaktywniłeś gen czy ktoś cię przemienił?
Nie wszystko naraz. Jedno pytanie ty, jedno ja, okej? *uśmiecha się lekko* Urodziłem się w Waszyngtonie, a do Mystic Falls przyjechałem z ciekawości *bierze łyk kawy* Pytanie dla ciebie brzmi: Skąd wiesz o nadnaturalnych istotach?
dowiedziałam się od mojego byłego chłopaka *powiedziała cicho i bardzo szybko* teraz, no to jak stałeś się wilkołakiem? *zapytała pewnym siebie tonem*
|
Christian Lewis - 05-07-13 07:36:50 |
Alison napisał:Christian Lewis napisał:Alison napisał: skąd jesteś? dlaczego przyjechałeś do MF? i najważniejsze jak stałeś się wilkołakiem? uaktywniłeś gen czy ktoś cię przemienił?
Nie wszystko naraz. Jedno pytanie ty, jedno ja, okej? *uśmiecha się lekko* Urodziłem się w Waszyngtonie, a do Mystic Falls przyjechałem z ciekawości *bierze łyk kawy* Pytanie dla ciebie brzmi: Skąd wiesz o nadnaturalnych istotach?
dowiedziałam się od mojego byłego chłopaka *powiedziała cicho i bardzo szybko* teraz, no to jak stałeś się wilkołakiem? *zapytała pewnym siebie tonem*
Uaktywniłem gen *powiedział wymijająco* Kim był twój były chłopak? Wampirem? Wilkołakiem?
|
Alison Marcado - 05-07-13 08:18:25 |
Christian Lewis napisał:Alison napisał:Christian Lewis napisał: Nie wszystko naraz. Jedno pytanie ty, jedno ja, okej? *uśmiecha się lekko* Urodziłem się w Waszyngtonie, a do Mystic Falls przyjechałem z ciekawości *bierze łyk kawy* Pytanie dla ciebie brzmi: Skąd wiesz o nadnaturalnych istotach?
dowiedziałam się od mojego byłego chłopaka *powiedziała cicho i bardzo szybko* teraz, no to jak stałeś się wilkołakiem? *zapytała pewnym siebie tonem*
Uaktywniłem gen *powiedział wymijająco* Kim był twój były chłopak? Wampirem? Wilkołakiem?
Hybrydą *powiedziała spokojnie* kogo zabiłeś?
|
Christian Lewis - 05-07-13 08:37:27 |
Alison napisał:Christian Lewis napisał:Alison napisał: dowiedziałam się od mojego byłego chłopaka *powiedziała cicho i bardzo szybko* teraz, no to jak stałeś się wilkołakiem? *zapytała pewnym siebie tonem*
Uaktywniłem gen *powiedział wymijająco* Kim był twój były chłopak? Wampirem? Wilkołakiem?
Hybrydą *powiedziała spokojnie* kogo zabiłeś?
Swojego brata *powiedział cicho, nie okazując żadnych emocji* Moja kolej. Nigdy nie myślałaś o zmianie w wampira?
|
Alison Marcado - 05-07-13 09:01:24 |
Christian Lewis napisał:Alison napisał:Christian Lewis napisał: Uaktywniłem gen *powiedział wymijająco* Kim był twój były chłopak? Wampirem? Wilkołakiem?
Hybrydą *powiedziała spokojnie* kogo zabiłeś?
Swojego brata *powiedział cicho, nie okazując żadnych emocji* Moja kolej. Nigdy nie myślałaś o zmianie w wampira?
byłam już wampirem *spuściła wzrok* dlaczego go zabiłeś? *zapytała i napiła się kawy*
|
Christian Lewis - 05-07-13 09:42:05 |
Alison napisał:Christian Lewis napisał:Alison napisał: Hybrydą *powiedziała spokojnie* kogo zabiłeś?
Swojego brata *powiedział cicho, nie okazując żadnych emocji* Moja kolej. Nigdy nie myślałaś o zmianie w wampira?
byłam już wampirem *spuściła wzrok* dlaczego go zabiłeś? *zapytała i napiła się kawy*
Nie chciałem tego. To był wypadek. Byłem pijany. Popchnąłem go lekko, a on się potknął i spadł ze schodów *zamknął na chwilę oczy i wziął głęboki oddech* Co znaczy, że byłaś już wampirem? *pyta patrząc na nią*
|
Alison Marcado - 05-07-13 11:47:55 |
Christian Lewis napisał:Alison napisał:Christian Lewis napisał: Swojego brata *powiedział cicho, nie okazując żadnych emocji* Moja kolej. Nigdy nie myślałaś o zmianie w wampira?
byłam już wampirem *spuściła wzrok* dlaczego go zabiłeś? *zapytała i napiła się kawy*
Nie chciałem tego. To był wypadek. Byłem pijany. Popchnąłem go lekko, a on się potknął i spadł ze schodów *zamknął na chwilę oczy i wziął głęboki oddech* Co znaczy, że byłaś już wampirem? *pyta patrząc na nią*
Byłam... jeszcze jakiś miesiąc temu, ale ktoś na balu dał mi lekarstwo, nie pamiętam kto i dlaczego *przysunęła się się do niego* Bardzo mi przykro *spojrzała mu w oczy* jak chcesz nie musimy o tym gadać *uśmiechnęła się lekko*
|
Christian Lewis - 05-07-13 13:13:32 |
Alison napisał:Christian Lewis napisał:Alison napisał: byłam już wampirem *spuściła wzrok* dlaczego go zabiłeś? *zapytała i napiła się kawy*
Nie chciałem tego. To był wypadek. Byłem pijany. Popchnąłem go lekko, a on się potknął i spadł ze schodów *zamknął na chwilę oczy i wziął głęboki oddech* Co znaczy, że byłaś już wampirem? *pyta patrząc na nią*
Byłam... jeszcze jakiś miesiąc temu, ale ktoś na balu dał mi lekarstwo, nie pamiętam kto i dlaczego *przysunęła się się do niego* Bardzo mi przykro *spojrzała mu w oczy* jak chcesz nie musimy o tym gadać *uśmiechnęła się lekko*
To było dawno. Od tamtego czasu wiele się zmieniło, ja się zmieniłem *zmusił się do lekkiego uśmiechu*
|
Alison Marcado - 05-07-13 13:17:49 |
Christian Lewis napisał:Alison napisał:Christian Lewis napisał: Nie chciałem tego. To był wypadek. Byłem pijany. Popchnąłem go lekko, a on się potknął i spadł ze schodów *zamknął na chwilę oczy i wziął głęboki oddech* Co znaczy, że byłaś już wampirem? *pyta patrząc na nią*
Byłam... jeszcze jakiś miesiąc temu, ale ktoś na balu dał mi lekarstwo, nie pamiętam kto i dlaczego *przysunęła się się do niego* Bardzo mi przykro *spojrzała mu w oczy* jak chcesz nie musimy o tym gadać *uśmiechnęła się lekko*
To było dawno. Od tamtego czasu wiele się zmieniło, ja się zmieniłem *zmusił się do lekkiego uśmiechu*
To jaki byłeś wcześniej? *spytała zaciekawiona*
|
Christian Lewis - 05-07-13 13:25:30 |
Alison napisał:Christian Lewis napisał:Alison napisał: Byłam... jeszcze jakiś miesiąc temu, ale ktoś na balu dał mi lekarstwo, nie pamiętam kto i dlaczego *przysunęła się się do niego* Bardzo mi przykro *spojrzała mu w oczy* jak chcesz nie musimy o tym gadać *uśmiechnęła się lekko*
To było dawno. Od tamtego czasu wiele się zmieniło, ja się zmieniłem *zmusił się do lekkiego uśmiechu*
To jaki byłeś wcześniej? *spytała zaciekawiona*
Inny. Po prostu *uśmiechnął się* Po tamtym zdarzeniu wyprowadziłem się z domu, dużo podróżowałem, zmieniłem swoje podejście do wielu spraw *wzruszył ramionami* Myślisz o tym, żeby znowu stać się wampirem?
|
Alison Marcado - 05-07-13 13:33:08 |
Christian Lewis napisał:Alison napisał:Christian Lewis napisał: To było dawno. Od tamtego czasu wiele się zmieniło, ja się zmieniłem *zmusił się do lekkiego uśmiechu*
To jaki byłeś wcześniej? *spytała zaciekawiona*
Inny. Po prostu *uśmiechnął się* Po tamtym zdarzeniu wyprowadziłem się z domu, dużo podróżowałem, zmieniłem swoje podejście do wielu spraw *wzruszył ramionami* Myślisz o tym, żeby znowu stać się wampirem?
nie wiem, na razie chcę się nacieszyć ludzkim życiem, zawsze chciałam mieć dzieci *uśmiechnęła się* ale kocham Mike'a, chociaż jeśli się nie przemienię nasz związek nie będzie miał żadnej przyszłości *spuściła wzrok*
|
Christian Lewis - 05-07-13 13:42:39 |
Alison napisał:Christian Lewis napisał:Alison napisał: To jaki byłeś wcześniej? *spytała zaciekawiona*
Inny. Po prostu *uśmiechnął się* Po tamtym zdarzeniu wyprowadziłem się z domu, dużo podróżowałem, zmieniłem swoje podejście do wielu spraw *wzruszył ramionami* Myślisz o tym, żeby znowu stać się wampirem?
nie wiem, na razie chcę się nacieszyć ludzkim życiem, zawsze chciałam mieć dzieci *uśmiechnęła się* ale kocham Mike'a, chociaż jeśli się nie przemienię nasz związek nie będzie miał żadnej przyszłości *spuściła wzrok*
Nie martw się, wszystko jakoś się ułoży *złapał ją za rękę, ale szybko ją zabrał* Chcesz gdzieś jeszcze dzisiaj pójść? *spytał dopijając swoją kawę*
|
Alison Marcado - 05-07-13 13:55:56 |
Christian Lewis napisał:Alison napisał:Christian Lewis napisał: Inny. Po prostu *uśmiechnął się* Po tamtym zdarzeniu wyprowadziłem się z domu, dużo podróżowałem, zmieniłem swoje podejście do wielu spraw *wzruszył ramionami* Myślisz o tym, żeby znowu stać się wampirem?
nie wiem, na razie chcę się nacieszyć ludzkim życiem, zawsze chciałam mieć dzieci *uśmiechnęła się* ale kocham Mike'a, chociaż jeśli się nie przemienię nasz związek nie będzie miał żadnej przyszłości *spuściła wzrok*
Nie martw się, wszystko jakoś się ułoży *złapał ją za rękę, ale szybko ją zabrał* Chcesz gdzieś jeszcze dzisiaj pójść? *spytał dopijając swoją kawę*
możemy iść pooglądać zabytki *uśmiechnęła się* co powiesz na spacer po Broadway'u? *zapytała niepewnie*
|
Christian Lewis - 05-07-13 14:18:21 |
Alison napisał:Christian Lewis napisał:Alison napisał: nie wiem, na razie chcę się nacieszyć ludzkim życiem, zawsze chciałam mieć dzieci *uśmiechnęła się* ale kocham Mike'a, chociaż jeśli się nie przemienię nasz związek nie będzie miał żadnej przyszłości *spuściła wzrok*
Nie martw się, wszystko jakoś się ułoży *złapał ją za rękę, ale szybko ją zabrał* Chcesz gdzieś jeszcze dzisiaj pójść? *spytał dopijając swoją kawę*
możemy iść pooglądać zabytki *uśmiechnęła się* co powiesz na spacer po Broadway'u? *zapytała niepewnie*
Bardzo chętnie *uśmiecha się* Prowadź
|
Alison Marcado - 05-07-13 14:19:44 |
Christian Lewis napisał:Alison napisał:Christian Lewis napisał: Nie martw się, wszystko jakoś się ułoży *złapał ją za rękę, ale szybko ją zabrał* Chcesz gdzieś jeszcze dzisiaj pójść? *spytał dopijając swoją kawę*
możemy iść pooglądać zabytki *uśmiechnęła się* co powiesz na spacer po Broadway'u? *zapytała niepewnie*
Bardzo chętnie *uśmiecha się* Prowadź
*dopija kawę, płacą, wychodzą*
|
Mystere Lacroix - 08-09-13 13:35:21 |
*Podeszła do kawiarenki i od razu zauważyła znajomego czarnego chłopaka przy stoliku na zewnątrz. Usiadła na przeciwko niego i przywitała się.*Hej, Lou. Masz coś dla mnie?*Uśmiechnęła się szeroko i oparła łokcie na stoliku. "Hej, Ev. A ty dla mnie? "Wyszczerzył się, a jego białe zęby mocno kontrastowały z czarną skórą. Był wysoki, nawet przystojny.* Jasne, że mam.* Powiedziała wesoło i wyjęła z torebki złotą spinkę do mankietu. Chłopak obejrzał ją dokładnie i zagwizdał cicho."Niezła." Skomentował i odliczył sporą sumę pieniędzy, którą następnie jej przekazał. Z kieszeni wyjął pakiet i podał go Mystere.* Tylko pięć?*Zapytała zawiedziona i uniosła brew.*Może znajdzie się jeszcze troszeczkę.* "Evan, człowieku, to wszystko jest wyliczone!" Powiedział głośniej Lou. Spojrzała na niego błagalnie i przygryzła lekko dolną wargę. Chłopak westchnął i wyciągnął jeszcze małą torebeczkę, którą wcisnął jej do ręki. "Będę tego żałował. Masz szczęście, że cię uwielbiam, księżniczko. To w gratisie. " Pokręcił głową.* Naprawdę? Dzięki, dzięki, dzięki...*Nachyliła się i pocałowała go po przyjacielsku u policzek. Poczęstowała go papierosem, sama też zapaliła. Porozmawiali chwilę, po czym Mystere pożegnała się i wstała od stolika.* Będziemy w kontakcie.* Powiedziała z uśmiechem i odchodząc odebrała jeszcze kopertę od mężczyzny siedzącego przy innym stoliku. Wsiadła do samochodu i odjechała do Falls.*
|
Mystere Lacroix - 22-09-13 15:02:22 |
*Z daleka już widziała Lou, który siedział przy tym samym stoliku co zawsze. Przysiadła się i przywitała, po czym wymieniła wszystkie łupy z teczki na sporą sumę gotówki. Rozmawiali i śmiali się jeszcze przez jakiś czas, Mystere wypił dwie mocne kawy. Następnie pożegnali się i dziewczyna wstała odchodząc wzdłuż ulicy, zostawiając patrzącego za nią czarnego chłopaka siedzącego przy stoliku.*
|