StefanSięUśmiecha - 24-05-13 19:02:42

http://www.jaunted.com/files/3873/Romeo_Juliet_Balcony_Verona.jpg


Balkon Julii.



http://farm1.static.flickr.com/220/478604674_1b22828d72.jpg


Ściana zakochanych.



http://data.whicdn.com/images/57529576/tumblr_mkdfj4B6hY1qe88zgo1_500_large.jpg


Uliczki Werony.

QuinnMuller - 14-06-13 20:25:16

<po około 2 godzinach, przyjeżdżają na miejsce. od razu keruja swoje kroki do "domu Julii". Quinn zasłania usta dłonią> Magia.

TylerHoechlin - 14-06-13 20:36:40

Hm... Romeo i Julia? *pyta cicho, klęka przed nią* "Moja miłość rośnie tak szybko, że nawet połowy mego bogactwa nie zdołam określić!" *cytuje Szekspira, z usmiechem na ustach*

QuinnMuller - 14-06-13 20:41:36

TylerHoechlin napisał:

Hm... Romeo i Julia? *pyta cicho, klęka przed nią* "Moja miłość rośnie tak szybko, że nawet połowy mego bogactwa nie zdołam określić!" *cytuje Szekspira, z usmiechem na ustach*

<zachichotała melodyjnie, przegryzła dolną wargę i zacytowała> Czy mię ty kochasz? Wiem, że powiesz: — tak jest;
I jać uwierzę; mimo przysiąg jednak
Możesz mię zawieść. Z wiarołomstwa mężczyzn
Śmieje się, mówią, Jowisz. O! Romeo!
Jeśli mię kochasz, wyrzecz to rzetelnie;
Lecz jeśli masz mię za podbój zbyt łatwy,
To zmarszczę czoło i przewrotną będę
I na miłosne twoje oświadczenia
Powiem: — nie, w innym razie za nic w świecie. <po chwili uśmiechnęła się słodko, robiąc pare kroków w przód> Nie tylko Romeo i Julia.

TylerHoechlin - 14-06-13 20:42:17

Tylero i Quinna *szczerzy się, wstaje i składa na jej ustach czuły pocałunek*

QuinnMuller - 14-06-13 20:43:40

TylerHoechlin napisał:

Tylero i Quinna *szczerzy się, wstaje i składa na jej ustach czuły pocałunek*

<odwzajemniła jego pocałunek, chowając dłonie do tylnych kieszeni jego spodni. po chwili oderwała się od niego> Masz może kawałek jakiegos papieru i długopis? <unosi prawą brew do góry>

TylerHoechlin - 14-06-13 20:48:09

*patrz na jej torebkę* To raczej wy zawsze nosicie przy sobie takie duperele.

QuinnMuller - 14-06-13 20:50:28

To żadne duperele! <obruszyła się, po chwili jednak kiwnęła głową> Taa. Co jak co, ale myśleć to ty potrafisz. <pokazała mu język i zaczęła grzebać w torebce. Po chwili wyciągnęła notesik, z którego wyrwała karteczkę, a także pióro. przyłożyła kartkę do ściany kamienniczki i starannym pismem napisała "Tyler i Quinn" podała mu karteczkę> Przyklej gdzieś. <wskazała gestem głowy na ścianę, oklejona karteczkami>

TylerHoechlin - 14-06-13 21:13:41

*unosi brwi i rozgląda sie niepewnie, w końcu znajduje jedno puste miejsce i tam ją przykleja* Tadaam

QuinnMuller - 14-06-13 21:15:13

<uśmiechnęła się radośnie, siadając na ławce, przyglądała się ludziom> To miejsce jest tak cudowne, a przede wszystkim śmieszne. <przegryzła dolną wargę> Wiesz jak dużo par tutaj się pobierało, rozchodziło, schodziło i zaręczało? Setki. <zaakcentowała>

TylerHoechlin - 14-06-13 21:20:06

*słysząc ostatni czasownik, uśmiecha się lekko, zrywa źdźbło trawy, robi z niego okrąg i klęka przed nią ponownie* Wyjdziesz za mnie? *szczerzy się*

QuinnMuller - 14-06-13 21:20:57

TylerHoechlin napisał:

*słysząc ostatni czasownik, uśmiecha się lekko, zrywa źdźbło trawy, robi z niego okrąg i klęka przed nią ponownie* Wyjdziesz za mnie? *szczerzy się*

<uniosła prawą brew do góry, kręcąc z niedowierzaniem głową> Zabawne. <zrobiła dzióbek>

TylerHoechlin - 14-06-13 21:22:47

Ale jakie romantyczne *smieje się cicho, wsuwa jej "pierścionek" na palca, wstaje i siada koło niej, przytulając ją* Spokojnie, masz czas zeby się zastanowić. Wrócimy to za jakiś czas.

QuinnMuller - 14-06-13 21:25:38

<zaśmiała się melodyjnie> Jesteś całkiem słodki. <cmoknęła go w policzek, wtulając się w jego tors> Ta szczerze to dzisiaj zgodziłabym się chyba na wszystko. <zamyśliła się, po czym pokręciła głową, śmiejąc się> No dobra. Nie na wszystko. Nie zostałabym wampirem.

TylerHoechlin - 14-06-13 21:27:52

A wilkołakiem albo czarownicą? *śmieje się cicho* Albo co gorsza... Łowcą? Musiałabyś mnie zabić *unosi brwi rozbawiony*

QuinnMuller - 14-06-13 21:29:07

Nigdy. Lubię byc człowiekiem. <usmiechneła się szeroko> Jesteśmy prawie jak Romeo i Julia, tylko bez tego dramatu z zabójstwem. Właściwie... <przerwała, marszcząc czoło> Jesteśmy identyczni. <przypomniała sobie, o ostatnich wydarzeniach>

TylerHoechlin - 14-06-13 21:34:01

*wybucha tak głośnym śmiechem, ze kilku ludzi na niego patrzy jak na debila* Taaak, identyczni *kiwa głową, wciąż się śmiejąc*

QuinnMuller - 14-06-13 21:36:23

<jego śmiech był taki zaraźliwy, że Quinn również się zaśmiała, przyglądając się swojemu "pierścionkowi' z trawy> A co jesli zgubię? <uniosła praa brew do góry>

TylerHoechlin - 14-06-13 21:38:54

Dam Ci nowy. To nie problem *puszcza jej oczko* Podoba Ci się?

QuinnMuller - 14-06-13 21:40:40

Oczywiście, że tak. Bo jest od Ciebie. Gdybym na przykład dostała go od tamtego.. przystojnego Wlocha. <zachichotała, wskazując na mężczyznę> Od razu bym go ściągnęła.

TylerHoechlin - 14-06-13 21:42:26

Przystojnego? Fu *krzywi się* Masz dziwny gust *wybucha śmiechem* Ale chyba będziesz go musiała.. podlewać *unosi brwi* od czasu do czasu.

QuinnMuller - 14-06-13 21:49:56

Masz racje, mój gust jest fatalny. zakochałam się w wilkołaku <pokazała mu język> to prawie jakbym miała szczeniaczka.

TylerHoechlin - 14-06-13 21:55:28

*naśladuje szczekajacego psa* Taak, idealne porównanie *unosi brwi, zaczyna ją łaskotać* NIgdy wiecej nie porówuj mnie do psa *śmieje się*

QuinnMuller - 14-06-13 22:07:22

Wolisz do wilka? <zaśmiała się melodyjnie> zaczekaj chwilę. <nakazała mu wstała i pobiegła w jakimś kierunku.> romeo! <krzyknęła po chwili, z balkonu nad jego głową>

TylerHoechlin - 14-06-13 22:09:56

*patrzy na górę, wstaje i podchodzi pod balkon, uśmiecha się do niej szeroko i czeka na dalszy ciąg, zastanawiając się czy go usłyszy*

QuinnMuller - 14-06-13 22:16:40

Jestem tak jakby romantyczką, czyż nie? <zachichotała melodyjnie, wychylając się przez barierkę balkonu> legenda głosi, że dziewczyna która wejdzie na balkon Julii odnajdzie swojego Romea. <przegryzła dolną wargę> a ja patrzę i widzę tylko Ciebie. <zaśmiała się> w każdym razie. gdy Romeo ściągnie Julie z balkonu, wtedy.. <przerwała>

TylerHoechlin - 15-06-13 19:10:05

Wtedy co? *pyta zaciekawiony, podchodzi bliżej*

QuinnMuller - 15-06-13 19:14:28

TylerHoechlin napisał:

Wtedy co? *pyta zaciekawiony, podchodzi bliżej*

Wtedy... nie wiem. <zaśmiała sie melodyjnie> Zależy jakie ty chcesz zakończenie. <zachichotała figlarnie>

TylerHoechlin - 15-06-13 19:18:01

W takim razie skacz *wyciąga ręce* Złapię Cię *szczerzy się*

QuinnMuller - 15-06-13 19:23:04

TylerHoechlin napisał:

W takim razie skacz *wyciąga ręce* Złapię Cię *szczerzy się*

<pokręciła przecząco głową> Zabijesz mnie. <pokazała mu języka>

TylerHoechlin - 15-06-13 19:24:04

Zaufaj mi *mówi cicho* No dawaj.

QuinnMuller - 15-06-13 19:24:58

TylerHoechlin napisał:

Zaufaj mi *mówi cicho* No dawaj.

<ponownie pokręciła głową> Ty przyjdź po mnie. <skrzyżowała ręce>

TylerHoechlin - 15-06-13 19:29:56

Proszę, zaufaj mi *patrzy na nią cały czas*

QuinnMuller - 15-06-13 19:30:51

TylerHoechlin napisał:

Proszę, zaufaj mi *patrzy na nią cały czas*

Ufam Ci jak nikomu innemu na tym świecie. <wychyliła się> Ale kocham żyć. <zachichotała, nie kryjąc przerażenia w głosie>

TylerHoechlin - 15-06-13 19:32:34

Przeżyjesz, obiecuję *przykłada dłoń do serca* Skacz.

QuinnMuller - 15-06-13 19:34:05

TylerHoechlin napisał:

Przeżyjesz, obiecuję *przykłada dłoń do serca* Skacz.

<na jej twarzy pojawił się grymas. patrzyła się mu w oczy przez parę sekund. w końcu odważyła się wspiąc na barierkę> Błagam, powiedz, ze naprawdę mnie kochasz. <jęknęła cicho>

TylerHoechlin - 15-06-13 19:36:04

Kocham Cię jak nikogo innego.. *unosi brwi rozbawiony* I skacz już!

QuinnMuller - 15-06-13 19:37:07

A ja Cię nienawidze za to. <powiedziała, zachowując śmiertelna powagę. zamknęła oczy i zeskoczyła>

TylerHoechlin - 15-06-13 19:41:32

*złapał ją i czule pocalował* Gdy Romeo ściągnie Juloię z balkonu, to znaczy, że zrobiłby dla niej wszystko i nigdy nie przestanie jej kochać *szepcze jej na ucho*

QuinnMuller - 15-06-13 19:44:21

<wciąż nie otwierała oczu, a bicie jej serca było przyspieszone> Ta... jestem pewna, ze nie o takie "ściąganie" chodziło. <szepnęła mu do ucha>

TylerHoechlin - 15-06-13 19:45:18

A ja jestem pewien, że o takie *smieje się cicho i stwia ją na ziemi, ciągle podtrzymując* Nigdy nie słyszyałem, zeby komuś serce biło tak szybko.

QuinnMuller - 15-06-13 19:47:23

Nigdy nie słyszałam, by ktoś kiedykolwiek bał się TAK bardzo. <mruknęła, otwierając oczy>

TylerHoechlin - 15-06-13 19:54:39

To znak, że nie ufasz mi tak bardzo, jak powinnaś *puszcza jej oczko*

QuinnMuller - 15-06-13 19:55:56

To znak, że Ci ufam. <zmarszczyła nosek> Skoczyłam, chociaż panicznie się tego bałam. <spojrzała mu prosto w oczy, po chwili ciszy odchrząknęła, spuszczając wzrok> To jak. Postawisz mi pizze? <uniosła prawą brew do góry>

TylerHoechlin - 15-06-13 19:58:43

*wybucha śmiechem* Nie było możliwości, zebym cie nie złapał. Jestem wilkolakiem *szepcze jej na ucho i za rękę idą w stronę restaruracji*

Jace Wayland - 23-11-13 15:55:46

<Przyjeżdżają z Meg do Werony, chodzą uliczkami> Co byś chciała zobaczyć?

Megan Archer - 23-11-13 16:04:21

*wzruszyła ramionami* Ściana zakochanych zawsze mnie ciekawiła. Zawsze chciałam to zobaczyć i zostawić na niej dwa imiona. *uśmiechnęła się*

Jace Wayland - 23-11-13 16:16:33

<Uśmiechnął się szeroko.> Więc chodźmy.  <wziął ją za rękę i skierowali się w stronę ściany zakochanych.>

Megan Archer - 23-11-13 16:51:35

*kiedy tam doszli, Meg puściła ręke Jace'a i podeszła do ściany. Zachwycona przejechała dłonią po murze pokrytym kartkami i napisami. Uśmiechnęła się.* Niesamowite. *szepnęła* Chodź *powiedziała, odwracając się do Jace'a z uśmiechem*

Jace Wayland - 23-11-13 16:53:39

<Podszedł do niej i objął ją od tyłu przyglądając się napisom.> Piękne <powiedział cicho.> Też zostawimy podpisy? <uśmiechnął się lekko>

Megan Archer - 23-11-13 16:56:39

*przytaknęła i sięgnęła do torby po marker, który zabrała, bo miała nadzieję, że pojawią się właśnie przy ścianie.* Kto pierwszy? *zapytała, unosząc marker do góry*

Jace Wayland - 23-11-13 16:58:01

Możesz ty <uśmiechnął się>

Megan Archer - 23-11-13 17:04:45

Dzięki *zdjęła skuwkę z markera i przystawiła go do ściany Podpisała się na ścianie i podała marker Jace'owi* Twoja kolej *powiedziała*

Megan Archer - 23-11-13 20:53:26

*kiedy Jace sie podpisał tuż pod nią, Meg wzięła od niego marker i otoczyła ich nazwiska sercem* Wiem, wiem, tandeta. *zaśmiała się i złapała z rękę. Poszli dalej. Przez kilka godzin chodzili po uliczkach. pod wieczór wrócili do hotelu*

www.lilental.pun.pl www.shinobinaruto.pun.pl www.skilene.pun.pl www.bikefans.pun.pl www.dragonballrpg.pun.pl