IMIĘ I NAZWISKO: Rory Williams
DRUGIE IMIĘ: Arthur
MIEJSCE URODZENIA: Leadworth, Anglia
GATUNEK: Człowiek
WIEK: 25 lat
ZAWÓD: Lekarz, kiedyś pielęgniarz
STATUS W ZWIĄZKU: Żonaty, w związku z Amy Pond

HISTORIA:
Rory Arthur Williams urodził się w Leadworth w Wielkiej Brytanii dnia 17 czerwca 1989 roku. Tam też dorastał. O jego dzieciństwie nie można powiedzieć, że było trudne, ale jednak nie był rozpieszczony. Już od czasów szkolnych przyjaźnił się z Amelią Pond i ich wspólną przyjaciółką Mells. Od kiedy poznał Amy, był w niej zakochany. Nie zwracał uwagi na żadną inną dziewczynę oprócz władczej i pięknej Amelii. Przez to też dużo osób myślało, że chłopak jest gejem. W tym także Amy. Jak już było wspomniane, przyjaźnili się całe dzieciństwo, aż pewnego pięknego dnia gdy Rory, Amy i Melody byli już nastolatkami, Mellas zwróciła Amy uwagę na to, że Rory nigdy nie zwracał uwagi na żadną dziewczynę oprócz niej i, że świetnie by do siebie pasowali. Jak się wkrótce okazało, Amy odwzajemniała jego uczucia. Chodzili ze sobą kilka lat. Znosił każdą wariacje dziewczyny na temat jej "zmyślonego przyjaciela." W głębi jednak wierzył, że rudowłosa mówiła prawdę. Że niejaki Doctor istnieje. Jak się okazało kilka lat później, na rok przed ich ślubem, Doctor pojawił się w życiu dziewczyny. Trzeba przyznać, że na początku Rory nie był zazdrosny o Doctora, lecz później... No cóż sprawy się pokomplikowały. Kilka miesięcy po ich pierwszym spotkaniu, Rory oświadczył się Amy. Ona oczywiście się zgodziła. W końcu też go kochała, ale w głębi serca bała się tego ślubu. Nie to co Rory. Chłopak był gotowy na związek małżeński z osobą, którą tak bardzo kochał i był gotowy zrobić dla niej wszystko. Nie wiedział, że dziewczyna uciekła z Doctorem w noc przed ich ślubem. Odbyła kilka podróży w czasie z aniołem, który o dziwo miał na to dużo energii. Musiał być potężny, by aż tak nadużywać umiejętności podróżowania w czasie. Nieważne, Amy wraz z Doctorem wrócili na czas a Doctor... No cóż, niespodziewanie pojawił się na wieczorze kawalerskim Rory'ego. Co najciekawsze, wyskoczył z tortu wcześniej zamieniając się miejscem ze striptizerką.

"It’s the Doctor! How could we forget the Doctor? I was plastic, he was a stripper at my stag."

Doctor postanowił zrobić im niespodziankę. Randkę w przeszłości. W... tak, w Wenecji. Rory się zgodził, miał szansę by dłużej przebywać z Amy jeszcze nie jako mąż i żona. Podczas tej podróży... Chłopak dowiedział się o tym, że Amy pocałowała Doctora. Był zdruzgotany, choć próbował tego nie okazywać. mimo wszystko nadal kochał Amelię, lecz był coraz bardziej zazdrosny o Doctora. Szczerze mu się nie dziwię. Kto na jego miejscu nie byłby zazdrosny?
Okay, przejdźmy do rzeczy. W Wenecji działy się... różne rzeczy. Ataki, tajemnicze zgony... Ciała wyssane doszczętnie z krwi. Wampiry opanowały miasto. Chciały nawet zaatakować Amy, ale Rory... No cóż, zrobiłby dla niej wszystko więc czemu by nie miał jej bronić? Postanowił działać. Chciał zwalczyć wampira... Miotłą! Tak, miotłą...








Niestety... No nie udało mu się. Wampir miał przewagę. Kły i szablę, więc Rory z miotłą i swoją koszulką z napisem "Wieczór kawalerski Rory'ego" nie miał szans. Plusem wywijania miotłą było jednak to, że dał Amy czas na ucieczkę. Od czasu przygody z wampirami trio przeżyło wiele przygód. Do domu wstąpili chyba tylko raz. Na ślub.
Z biegiem czasu Rory przestawał być aż tak bardzo zazdrosny o swoją ukochana żonę, która mimo tego, że często nazywała go idiotą, kochała go ponad życie. Przeżyli ze sobą na prawdę wiele przygód. Ze sobą i Doctorem, który uparcie nazywał ich Pondami, nawet po ślubie.
Podczas pewnej podróży, Doctor odkrył szczelinę między światem podziemi, a Ziemią. Gdy Doctor odkrywał jak zamknąć szczelinę tak by nikomu nie zrobiła krzywdy poprzez wciągnięcie do Piekła, Rory został postrzelony przez strażnika. Prosto w serce. Umarł na miejscu a szczelina... No cóż. Najwidoczniej zabierała martwe dusze wprost do otchłani piekielnych. Tak też zrobiła z chłopakiem. Umarł zostawiając Amy samą z Doctorem. Przez cały pobyt w Piekle, który trwał 2000 lat czasu piekielnego, Rory nie złamał się i nie torturował dusz. Nie okazał słabości tylko dzięki myśleniu o Amy. Czekał na nią 2000 lat, aż w końcu... Ktoś go stamtąd wyciągnął. Nie znał tego anioła, ale był mu wdzięczny, choć nawet nie miał okazji powiedzieć mu tego na głos. Wkrótce odnalazł Amy z Doctora podróżujących w czasie. Na szczęście podczas poszukiwań przyjaciela i ukochanej natrafił na anielicę, która wiedziała gdzie są. 102 rok, Stonhenge. Anielica przeniosła go tam. Rory wstąpił wtedy do Rzymskich Legionów i szybko odnalazł swoją żonę i Doctora. Stąd też się wzięło jego przezwisko Ostatni Centurion.







Po zmartwychwstaniu Rory'ego Super Trio miało jeszcze kilka... kilkanaście przygód lecz w końcu Rory wraz z Amy postanowili zasmakować nudnego życia w Leadworth. Zamieszkali w mieszkaniu, które jako prezent pożegnalny zafundował im Doctor. Rory dostał też auto. Powiedzmy, że Doctor zrobił im warunki do zwyczajnego życia.









Pewnego dnia, Rory postanowił rozpocząć temat założenia rodziny. Amy zareagowała bardzo nerwowo. Uderzyła go co... było normalne w ich związku. Amy często go uderzała gdy zrobił coś nie tak. Nawrzucała mu i tak właśnie się pokłócili. Odgrodziła się od niego, mówiąc w przenośni. Wyprowadziła się do Ameryki skutecznie wykopując Rory'ego ze swojego życia. Prawda, nadal byli małżeństwem, ale na skraju. Wkrótce Rory, szukając czegoś w szafce, znalazł papiery mówiące o tym, że Amy nie mogła mieć dzieci. Kilka dni zajęło mu wypytanie części bliskich znajomych Amelii aż w końcu dowiedział się od pewnej osoby, że jego ukochana wyjechała właśnie tutaj. Do Mystic Falls. Bez zawahania rzucił pracę, pełny etat w szpitalu, i wyjechał z Anglii.





CHARAKTER:

Rory bywa tchórzliwy, lecz w wypadku niebezpieczeństwa jest zaradny i odważny. Gdy w sprawę wchodzi bezpieczeństwo Amy, potrafi być nawet tak zdeterminowany by iść po trupach do celu jakim jest to by nic się jej nie stało.
Nie lubi używać przemocy, chyba, że musi. Bywa impulsywny, ale częściej jest spokojny i opanowany. Znosi wszystkie humory swojej ukochanej, nawet jeśli te wydają się nie do zniesienia dla ich znajomych.
Czasem wykazuje się charyzmą, lecz częściej gubi się w tym co ma powiedzieć by było właściwie. Rory jest też romantyczny i słodki w stosunku do swojej żony. Zrobiłby dla niej wszystko, ewidentnie wszystko. Nawet gdyby kazała mu wspiąć się na sam szczyt Mont Everest'u, zrobiłby to. Jest w stosunku do niej potulny i zgadza się na wszystko co dziewczyna zarządzi. Myślę, że jest taki dlatego, że nie chce jej stracić, co mogłoby się stać gdyby nie zgodził się co do ustawienia fotela w salonie etc. Boi się, że pewnego dnia Amy zwyczajnie powie mu "Koniec z nami, Rory" i odejdzie. Bywa o nią strasznie zazdrosny. Mimo iż dziewczyna upewnia go o swojej miłości, on nadal w głębi serca czuje, że wystarczy jedno "Nie" i ich związek się skończy. Dlatego jest względem niej taki potulny. Co tam jeszcze... Ogólnie Rory jest człowiekiem z bardzo kontrastowym charakterem, który zmienia się w stosunku do sytuacji. Nie jest może najinteligentniejszym człowiekiem na świecie, ale często zdarzało się tak, że jego pomysły ratowały Super Trio z wszelakich opresji związanych z podróżami lub naturalnymi wrogami Doctora.



DODATKOWE INFORMACJE:
♦2000 tysiące lat czekał na Amy♦
♦Rocznica jego ślubu wypada 26 czerwca♦
♦Ma zielono-niebieskie oczy♦
♦Potrafi się bić♦
♦Porzucił pracę lekarza na pełen etat tylko dlatego by przyjechać za Amy do Mystic Falls♦
♦Nie potrafi jeździć na motocyklu♦
♦Ma czerwonego jaguara, którego niegdyś dostał od Doctora♦
♦Ma dziwną tendencję do wpadania w kłopoty♦

Rory x Amy

Wizerunku użycza: Arthur Darvill