IMIĘ I NAZWISKO:Clara Oswald
PRZEZWISKO:Oswin, Soufflé Girl
DATA URODZENIA:26 kwietnia 1989 roku
MIEJSCE URODZENIA:Blackpool, hrabstwo Lancashire, Wielka Brytania
STATUS W ZWIĄZKU:Wolna

 

HISTORIA:

Clara Oswald urodziła się w 1989 roku. Dokładnie 26 kwietnia 1989 roku. Przyszła na świat i wychowała się w Blackpool. Jej dzieciństwo było szczęśliwe aż do 5 marca 2005 roku. Wtedy zmarła jej ukochana mama. Śmierć Ellie Oswald była ciosem dla Clary, lecz nastolatka nie miała pojęcia co spowodowało śmierć jej matki. Jej mama była łowcą o czym wiedział tylko ojciec Clary. Rodzice nie chcieli wyjawić swojej córce prawdy ze względu na to, że twierdzili iż przez świadomość niebezpieczeństwa ze strony nadnaturalnych bardzo ją narażą na wszelkie ataki. Dziewczyna nawet po śmierci Ellie nie dowiedziała się prawdy. Spełnił się największy koszmar Clary. Od zawsze bała się, że się zgubi – w jej życiu ciągle coś się gubiło – ale mama obiecała jej, że zawsze i wszędzie ją znajdzie. Szesnastolatka wraz ze śmiercią matki musiała pogodzić się pogodzić z faktem, że jednak nie zawsze. Po studiach – uzyskała dyplom z angielskiej literatury – zamierzała podróżować. Potrzebę zobaczenia świata zaszczepiła w niej mama, która była urodzoną marzycielką i podróżniczką. No i łowczynią nadnaturalnych, przy okazji. Najważniejszą pamiątką po niej jest książka, z którą Clara nigdy się rozstaje. "101 miejsc do zwiedzenia." Jedyna pamiątka po matce, nie licząc srebrnego pierścionka, który Ellie ofiarowała jej pewnego razu. Clara wierzy, że kiedyś odwiedzi wszystkie miejsca, które zna ze stron tej starej książki. Dziewczyna długo planowała swoje podróże. Była marzycielką tak jak jej matka. Gdy tylko ukończyła studia, postanowiła wcielić swoje liczne i rozległe plany w życie. Przed wyjazdem zatrzymała się u przyjaciół, państwa Maitland. Wkrótce jednak zginęła jej przyjaciółka i Clara zrezygnowała z planów, by pomóc wdowcowi i dwójce dzieci.








Pewnego jednak dnia jej życie odwróciło się całkowicie do góry nogami. Szła wtedy na zakupy gdy nagle pewien przystojny mężczyzna spadł jej z nieba. Dosłownie. Wstał, otrzepał się i spojrzał na Clarę jakby nigdy nic. Mimo upadku, nie miał choćby zadraśnięcia spowodowanego uderzeniem z wysoka. Clarę najbardziej zaciekawiło to, że w pobliżu nie było żadnego wysokiego budynku, z którego mężczyzna mógłby spaść. Była ciekawska, to trzeba przyznać. Od małego było jej wszędzie pełno, nawet w najbardziej tajemniczych zakamarkach domu. Zawsze chciała odkrywać, wynajdywać... Zawsze ciekawiło ją to, co jej mama trzymała w swoim zamkniętym na cztery spusty gabinecie. Od razu po poznaniu chłopaka z niebios, postawiła sobie na celowniku odkrycie go. Jego tajemnicy, której piętno wkrótce odcisnęło się na jej duszy. Jak się wkrótce okazało chłopak podawał się wszystkim za niejakiego Johna Smitha. Pospolite imię i nazwisko, dla niepospolitego osobnika. Był aniołem. Uciekł z nieba, choć nie był ścigany. Był żądny przygód, ciekawy ludzkiego świata. Clara od razu odnalazła z nim wspólny język. Można powiedzieć, że wraz z Doktorem, bo tak sugerował jej się nazywać, byli bratnimi duszami. Obydwoje ciekawi świata, żądni przygód i podróżowania. Może i było to ze strony Clary bardzo pochopne i nieprzemyślane, ale przy nim czuła się wolna. Postanowiła z nim podróżować. Wraz z chłopakiem, Clara przeżyła wiele różnych przygód. Jak można się łatwo domyślić, dziewczyna zakochała się w nim, choć ukrywała swoje uczucia. Wiedziała czym mógł skutkować związek z aniołem, a nie chciała robić sobie wrogów wśród tych z góry. On też wydawał się być w niej zakochany, ale... byli tylko przyjaciółmi. Jak tylko mogli, ukrywali swoje uczucia, by nie psuć tak wspaniałej przyjaźni. Pewnego jednak dnia, John... Albo inaczej Doktor... Łatwiej by było gdyby Clara poznała jego prawdziwe, anielskie imię, które tak dobrze ukrywał. Pewnego dnia, John musiał uciekać. Nie zdradził powodu tego tajemniczego i według Clary bezpodstawnego przymusu. Zostawił Clarę obiecując, że zawsze będzie bezpieczna. Że zawsze będzie przy niej, gdzieś blisko. I wkrótce rozpłynął się w powietrzu zostawiając po sobie tylko krótki dźwięk trzepotu anielskich skrzydeł. To zdarzenie złamało Clarze serce.






Owszem, przed Johnem miała kilku facetów, ale... W żadnym z nich nie widziała bratniej duszy. Każdy wcześniejszy chłopak z którym się spotykała twierdził, że jej pragnienia podróżowania i odkrywania świata na nowo są ulotne i całkowicie bezsensowne. Clara czuła się zagubiona, znowu. Było jak gdy miała szesnaście lat. Jak wtedy gdy zmarła jej mama. Mimo wszystko, dziewczyna postanowiła nie dawać po sobie oznak złamanego serca. Zawsze była energiczną, zwariowaną osobą. Chłopak spadający z nieba, nawet przystojny, nie mógł tego zmienić. No dobra... Nie mógł zmienić tego co na zewnątrz. Sprawy sercowe, to inny dział. Postanowiła zatrzymać się gdzieś na kilka miesięcy. Musiała od tego wszystkiego odpocząć, choć najchętniej dalej by podróżowała. Nawet bez Doktora. Na cel postawiła sobie małe miasteczko w Ameryce nazywające się Mystic Falls. Ciekawiło ją. Nie tylko nazwa, ale historia... Jak zadecydowała, tak też zrobiła i przeniosła się do Falls.

Clara z Doktorem:

CHARAKTER:

Zwariowany osobnik w całkiem pozytywnym sensie. Nie ma problemów w kontaktach międzyludzkich, poza tym że czasami odpycha od siebie nadmierną gadatliwością. Wydaje jej się, że jest w stanie zrobić wszystko i nawet jak coś jej nie wychodzi, to twierdzi, że tak miało być. Stara się być jak najbardziej zaradna i ogarnięta, ale praktycznie zawsze wychodzi odwrotnie. Często coś psuje i wpada w kłopoty, z których też zawsze wychodzi z uśmiechem na twarzy. Ma ogromną wiarę w swoje możliwości i w ludzi. Ciężko ją do czegokolwiek zrazić. Jest optymistką, lecz czasem zdarza się jej myśleć pesymistycznie lub realistycznie. Czasem bywa smutna, ale to głównie z powodu oczywistego jakim jest nadal złamane serce i pamięć o jej mamie, która zmarła gdy dziewczyna miała szesnaście lat. Gdy opiekuje się dziećmi, zawsze dba o nie najlepiej jak tylko potrafi. Odzywa się w niej wtedy coś w stylu instynktu macierzyńskiego. Clara jest inteligentna, rozsądna, kobieca... Myśli nieszablonowo i na pewno nie jest bezbarwna. Jest także przede wszystkim bardzo ciekawska, sentymentalna, trochę impulsywna, bywa strachliwa, ale tylko w poważnych przypadkach. Trzeba też przyznać, że Clara Oswald jest odważna, radosna, wesoła, spostrzegawcza, uważna, dokładna oraz wynalazcza. Nie można też zapomnieć o tym, że jest jeszcze szczera i zabawna.

DODATKOWE INFORMACJE:

~Uwielbia piec suflety, ale nigdy jej nie wychodzą. Po prostu nie ma do tego talentu... I nigdy nie miała.~
~Miłość do wszelkich przygód i podróży zaszczepiła w niej jej świętej pamięci mama.~
~Nigdy nie rozstaje się z książką, którą dostała od mamy. Książką o podróżach z wszystkimi miejscami jakie chciała kiedykolwiek odwiedzić.~
~Nie wie zbyt dużo o nadnaturalnych, ale nie zostawia tego tematu zamkniętego. Wie dużo tylko o aniołach i demonach.~
~Nadal czuje coś do Doktora i dobrze wie, że zbyt szybko to uczucie się nie ulotni.~
~Ma świetne podejście do dzieci. Jeśli szukasz niańki lub prywatnej nauczycielki, na pewno nie zawiedziesz się jeśli wynajmiesz Clarę Oswald do opieki nad swoim urwisem.~




~Rzadko można ją zobaczyć ubraną niechlujnie lub jak chłopczyca. Prawie zawsze jest ubrana elegancko, dziewczęco i z typową dla niej gracją. Lubi nosić legginsy i dżinsy rurki. Lubi to tak samo jak wszelkie spódniczki i sukienki.~
~Jest oczytana i kocha literaturę. Każdą, bez wyjątku. Jest bardzo oczytana i skończyła studia w University of Cambridge.~
~Mimo życia w XXI wieku ma słabe pojęcie o technologii. Albo raczej nie tyle o technologii co o komputerach i sieciach bezprzewodowych.~
~Kompletnie nie potrafi posługiwać się bronią palną, aczkolwiek dobrze włada nożami i innymi ostrymi przedmiotami.~
~Jest dosyć niska. Ma 157 centymetrów wzrostu. Geny poskąpiły jej wzrostu...~
~Potrafi bardzo szybko mówić. Gdy się rozpędzi, mówi niemal z szybkością światła.~
~Ma duże brązowe oczy z których można odczytać co w danej chwili czuje.~
~Ma dwa przezwiska. Oswin i Soufflé Girl.~
~Potrafi świetnie jeździć na motocyklu, który dostała od Doktora.~
~Doktora zna tylko pod fałszywym imieniem i nazwiskiem John Smith. Niestety nie zna jego anielskiego imienia, choć nie ukrywajmy, bardzo chciałaby je poznać.~
~Nie ma pojęcia o tym, że płynie w niej krew łowcy wszelkich nadnaturalnych.~

WIZERUNKU UŻYCZYŁA:Jenna-Louise Coleman