<Z samego rana podjeżdża pod dom i rozgląda się dookoła w zamyśleniu, wzdycha cicho i wchodzi do srodka, rozpakowuje wszystkie przywiezione jakiś czas temu rzeczy, ogarniając wszystko tak żeby było jej wygodnie, układa się ostatecznie na kanapie i patrzy na sufit z delikatnym uśmiechem> Jak dobrze być na swoim <wzdycha cicho i pociera dłońmi powieki oblizując delikatnie wargi, zerka na boki po czym poprawia swoją sukienkę, zwleka się jakoś z łóżka, ściąga ubrania i kieruje sie do łazienki, bierze długą kąpiel, ogarnia się, suszy włosy i maluje delikatnie, zakłada bieliznę i naciąga jakaś sukieneczkę, a następnie szpilki, przerzuca sobie przez ramię torebkę i wychodzi zamykając za sobą drzwi>

<wchodzi razem z chłopakiem, ogarniając mu mniej więcej co i jak, siadają razem w salonie Molly robi jakąś kawę czy herbatę, usadzając następnie wygodnie tyłeczek, wyciąga jakąś tam grę podłączając ją to tv spędzają razem miło czas gadając, wygłupiając się czy coś>

<Po kilku godzinach popatrzył na zegarek i powiedział Molly,że musi już spadać. Wymienili się numerami i po krótkim pożegnaniu, wyszedł.>

<jakiś czas temu poszła spać, wstała z rana ogarnęła się etc, robiła wszystko co powinna.. teraz ubiera się i wychodzi>

<rozglada sie dookola w zamysleniu podchodzac pod dom, wzdycha cicho zastanawiajac sie nad czyms oblizuje delikatnie wargi i korzystając z obecności sprzataczki wchodzi do domu, nawleka sobie na palec kosmyk wlosow puszczajac go nastepnie, idzie do pokoju dziewczyny i zabiera jej bluzke do spania, kieruje sie do lazienki i bierze dlugą kapiel, ogarnia sie nastepnie zaczesujac mokre wlosy w kucyk ostatecznie kladac sie na jej lozku naciaga na siebie sama bluzke i patrzy w sufit zastanawiajac sie nad czyms>

<funkcjonujr normalnie po czym teraz zaklada swoja sukienke idealnie podkreslajaca jej szvzuple nogi i talie, odgarnia falowane wlosy na jeden bok i wychodzi>