''This is how I want you to remember me. The woman who beat you."

26/+1000
Upadły Anioł

''Do you know the big problem with a disguise, Mr Holmes?
However hard you try, it is always a self-portrait.''

Irene Adler to tylko jej ziemskie imię oraz nazwisko. Tak naprawdę nazywa się Praeclara (łac. Doskonały), i jest aniołem. Co prawda, Upadłym, ale jednak aniołem. Tysiące lat temu, gdy Lucyfer wszczął bunt, Praeclara bez namysłu przeszła na jego stronę. O ludziach miała to samo zdanie co Lucyfer. Nie chciała im służyć, nie chciała się im pokłonić. Anielica była pewna wygranej Lucyfera, jednak przeliczyła się. Archanioł Michał strącił swojego brata w czeluści Piekła, a wszystkich popleczników Lucyfera rozkazano pozbawić skrzydeł i strącić na Ziemię. Więc Praeclara musiała uciekać. Jakoś nie uśmiechała jej się perspektywa odcięcia skrzydeł.
Wszyscy poplecznicy Szatana uciekli z Nieba. Niektórych pewnie dorwano i pozbawiono skrzydeł, innych zapewne nie. Praeclara najpierw ukryła się w Piekle, u swojego pana. Jak wiele innych aniołów. Po kilku stuleciach, może tysiącleciach, anioły pozapominały o tych niedobitkach, i Upadli mogli wyjść na wolność. Praeclara ukryła się w ciele pewnej kobiety, o imieniu Irene Adler, i właśnie jej tożsamość przejęła. Przez kilkaset lat rezydowała w jednym ciele.
Jako miasto upodobała sobie Londyn. Tam spędzała najwięcej czasu, choć jako nieśmiertelna istota, musiała się dużo przemieszczać. Ale zawsze wracała do Londynu. I tak pewnego razu poznała Jamesa Moriarty'ego. Geniusz zła, kryminalista - konsultant, do tego demon. To chyba logiczne że od razu się dogadali. Nie powiem, Irene także pociągał. ''Mój typ faceta.'' - powiedziała któregoś razu. Współpracowała z Moriarty'm.

Irene pracowała wtedy jako... hm. Dominatrix. Była w posiadaniu kompromitujących zdjęć młodej kobiety z brytyjskiego rodu królewskiego. Poinformowała ich o istnieniu zdjęć, jednak nie chciała za nie pieniędzy. Po prostu chciała ściągnąć genialnego detektywa, Sherlocka Holmesa. To Jim Moriarty wtedy doradził jej jak zmanipulować obu braci Holmes, do własnych celów. I tak jak Irene przewidywała, przysłano do niej Holmesa. Prawie udało mu się odebrać jej telefon, w którym miała wszystkie informacje, i zdjęcia. Ale tylko prawie. Potem jednak była zmuszona sfingować własną śmierć, ponieważ anioły dowiedziały się o obecności Upadłej w Londynie. Wysłała telefon do Sherlocka. Ale musiała odzyskać telefon. Na początku próbowała przekonać Johna Watsona, najlepszego przyjaciela Holmesa, by jej pomógł, jednak to na nic. Więc Irene wysłała SMSa do Sherlocka: ''Nie jestem martwa. Chodźmy na kolację.''
Anioły były coraz bliżej złapania jej. Jakoś wcale nie podziałało sfingowanie swojej śmierci. Więc Irene udała się do mieszkania Sherlocka i Johna. Holmes znalazł ją tam, w swoim łóżku. Potem Adler przedstawiła im problem. Podstępem sprawiła że Sherlock rozszyfrował informację z E-maila jednego z .. klientów.. Irene. W kilka sekund zaledwie. A na tych informacjach zależało Moriarty'emu. Irene wysłała tą informację do niego.
Potem Adler szantażowała starszego Holmesa. Miała mu oddać telefon który, jak sama twierdziła, był jej życiem, oraz podać hasło w zamian za ochronę. Porządną ochronę. Prawie by się jej udało. Gdyby nie to, że Sherlock odkrył, że Irene podczas tego wszystkiego zaczęła żywić do niego głębsze uczucia. I tak odgadł hasło do telefonu. ''I am SHER locked.'' Irene musiała prosić Holmesa, o tą ochronę. Ale cóż, na nic to. Odwrócili się od niej, a Irene musiała uciekać.
Na miejsce ''kryjówki'' wybrała Mystic Falls, małe miasteczko w Stanach.

''I would have you, right here, on this desk, until you begged for mercy twice.''

Irene jest manipulantką, jest przebiegła, enigmatyczna i na tyle sprytna, że potrafiła przechytrzyć geniusza. Lubi "źle się zachowywać" i gromadzi różnego rodzaju obciążające informacje. Irene czasem ucieka się do szantażu nimi, choć informacje służą jej raczej jako "ubezpieczenie". Potrafi być bezwzględna, zimna i okrutna czasami, ale pokazała inteligencję oraz emocje w ''starciach'' z Sherlockiem.
Jako Dominatrix, Irene nie ma problemów z byciem nago przed mężczyznami (oraz kobietami). To okazała się być niezwykle skuteczna metoda blokowania skany Sherlocka, które były prawie zawsze dokładne.
Ona twierdzi, że inteligencja jest sexy i że lubi kryminały. Powiedziała któregoś razu że jest homo, ale jej pociąg do Sherlocka przeczy temu. Jest cholernie inteligentna.

Wizerunek: Lara Pulver