WIEK: 30/+10 000
NADNATURALNOŚĆ: Demon
HISTORIA POSTACI: Każdy demon jakoś staje się demonem. Tym raz był jak zwykle Barney został stworzony przez Boga, a na swoje anielskie imię nosił Barret. Tak śmiesznie, no ale w niebie owy anioł był chyba jednym z tych najmniej sztywnych, a kiedy doszło do buntu Lucyfera Barret upadł razem z nim, bo jakoś zawsze chciał się przekonać jak to jest w bardziej kulturalnym ludzkim języku uprawiać miłość. Kiedy upadł i stał się demonem był prawą ręką Lucyfera po Lilith, ale jakoś nie za bardzo przejmował się raczej sprawami biznesowymi i popuścił się w rozpuście seksu i alkoholu. Nie powiem, że początki ludzkości były trudne i to co było, kiedyś nie umywa się do dzisiejszych czasów. Tak więc chodź Barney jest bardzo potężnym demonem to jakoś nie ingeruje w sprawy piekła. Czasem pojawi się tam nawrzeszczy na kogoś, pobawi się i znów wróci na ziemię kontynuując swoje zajęcia takie jak podrywanie kobiet. Od kilku tysięcy lat ma już swoje zarezerwowane naczynie, które raz nawet służyło mu kiedy był aniołem. Ogólnie uważa, że ten mężczyzna jest odzwierciedleniem jego samego.
CECHY POSTACI: Ogólnie rzecz biorąc po mimo tego, że Barney jest potężny i większość łowców może zmiażdżyć jednym ruchem, ale nie lubi tego robić. Może ewentualnie jak ktoś mu bardzo uprzykrzy życie. Normalnie to łowcy mogą na niego liczyć, bo czasem sypnie jakimiś informacjami i w sumie lepiej być z nim w pozytywnych stosunkach. Demon jest bez zwątpienia zapatrzony w siebie, pewny siebie i odważny. Uwielbia seks jeśli nie dało się tego nie zauważyć. Ludziom powtarza ciągle "na dziecko powinno się zdecydować po 40 roku życia" co oczywiście nie zalicza się do niego. No ogólnie to ignorant i arogant, ale lubi towarzystwo, alkohol i SEKS. Na tym możemy skończyć.
CIEKAWOSTKI: - Zawsze.. ale to zawsze, nosi garnitury. I namawia do tego innych. - - Nadużywa słów ''legendary'' oraz ''Suit up!''. - - Zmienia kobiety jak rękawiczki. - - Był.. a właściwie cały czas jest prawą ręką Lucyfera. - - Nigdy nie miał trójkąta, chociaż właściwie.. chciałby. -
STATUS W ZWIĄZKU: HAHAHAHAH. Are you serious?
Wizerunek: Neil Patrick Harris
|